Na początku należy wyjaśnić główne pojęcie zawarte w temacie, czyli hasło kryzys. Mianem tym określa się załamanie gospodarcze, które przejawia się zmniejszeniem poziomu produkcji, nakładów finansowych, realnych dochodów ludności. Kryzysowi gospodarczemu towarzyszy wzrost bezrobocia, czasami również spadek cen. Początek ma miejsce na płaszczyźnie produkcji dóbr inwestycyjnych, która z czasem obejmuje w różnym stopniu inne dziedziny gospodarki. Przyczyną wywołania kryzysu jest spowolnienie tempa wzrostu zapotrzebowania na różnego rodzaju dobra konsumpcyjne. Największy jak do tej pory kryzys wystąpił w okresie 1929-1933. Historia nazwała go wielkim kryzysem gospodarczym.

Lata dwudzieste XX wieku stały pod znakiem korzystnej koniunktury gospodarczej, która dawała podstawy do pomyślnych rokowań na przyszłość. Specjaliści w zakresie ekonomii i gospodarki twierdzili, że nareszcie udało się przezwyciężyć kryzysy czasowe, które co pewien okres dotykały kapitalistyczną gospodarkę. Do połowy 1929 r. nastał czas rozkwitu gospodarki na świecie. Później sytuacja diametralnie się zmieniła. Zbliżał się kolejny poważny kryzys.

Jego pierwsze przejawy ukazały się w czerwcu 1929 r. Najpierw nastąpiło zmniejszenie produkcji, towarzyszył temu dosyć szybki spadek cen. Dzięki wysokiemu kursowi akcji udało się uspokoić światowy rynek. 23. października 1929 r. wystąpiło zachwianie notowań na giełdzie w Nowym Jorku. To wydarzenie uznaje się za początek wielkiego kryzysu gospodarczego. Symptomy wspomnianego kryzysu, którego początki sięgają Stanów Zjednoczonych, stały się odczuwalne w innych krajach, gdzie dominowała gospodarka kapitalistyczna. Wydarzenie to dotyczyło również Polski. Wynikało to z pozycji finansowo-gospodarczej, gdyż trzeba pamiętać, że po zakończeniu I wojny światowej Stany Zjednoczone były pod tym względem hegemonem. Kryzys nie oszczędził żadnej dziedziny gospodarki. Dotknął przemysł, rolnictwo, handel wewnętrzny i międzynarodowy, transport oraz system pieniężny i kredytowy. Długość trwania, głębokość depresji, a także przebieg był uwarunkowany sytuacją gospodarczą poszczególnych państw. Kraje, gdzie dominował system przemysłowo-rolny, zmniejszenie produkcji przemysłowej było większe. Nie pozostało to obojętne na bezrobocie i spadek zamożności ludności miast i wsi. Kryzys okazał się najbardziej dokuczliwy w państwach słabiej uprzemysłowionych, które eksportowały przede wszystkim surowce mineralne i płody rolne. W sposób raptowny zmniejszyło się zapotrzebowanie na węgiel, zboże i cukier. Ceny tych produktów zmniejszyły się znaczniej niż ceny towarów pochodzenia przemysłowego. Władze państwowe Stanów Zjednoczonych rozpoczęły zmagania z kryzysem. W dniu 9 marca 1933 r. prezydent Roosevelt rozpoczął swoje słynne 100 dni. W tym czasie przeprowadzono wiele zmian. Uchwalono wtedy pakiet prawny, którego celem było gospodarcze pobudzenie. Prezydent otrzymał prawo kontroli m.in. emisji pieniędzy. Zrealizowano wówczas wiele inwestycji budowlanych, co łączyło się z dodatkowym zatrudnieniem wielu ludzi. Na ten cel przeznaczono ponad 10 mld dolarów. Dzięki temu postanowieniu Stany Zjednoczone powoli zaczęły wychodzić z kryzysu. Natomiast inaczej przedstawiała się sytuacja odbudowującej się Polski. Kryzys poważnie zahamował rozwój II RP. Spowodował, że Polska znalazła się na trzecim miejscu (po USA i Niemczech) wśród państw, która najbardziej odczuły skutek tej zapaści. Źródłem omawianej sytuacji był m.in. znaczący udział zagranicznego kapitału w gospodarce, który przy zmniejszeniu własnej produkcji wycofywał swoje udziały w głównej mierze z Polski. W wielu państwach, tak też i w II RP kryzys negatywnie wpłynął na stan rolnictwa. W wyniku tego polscy chłopi nie mieli wystarczających funduszy na zakup nieodzownych towarów. Władze polskie, czerpiąc wzorce z innych państw, podjęły odpowiednie działania mające na celu zwalczanie kryzysu. W 1933 r. powstał fundusz pracy, który gromadził środki przeznaczone na zasiłki dla bezrobotnych oraz na roboty publiczne. W ten sposób powstało wiele nowych miejsc pracy. Wywarło to pozytywny wpływ na rozkwit mniej zamożnych regionów. Jednocześnie rosła też ilość pieniędzy w obiegu i nastąpił wzrost produkcji przemysłowej. Mimo tych zabiegów Polska wyszła z kryzysu dużo później niż USA i inne kraje Europy. Przyczyn należy doszukiwać się w zniszczeniach wojennych, które były dużym problemem dla odbudowującej się Polski. II RP nie była w stanie przekazać na pomoc dla gospodarki tak licznych środków jak bogatsze państwa ze Stanami Zjednoczonymi na czele. Wskutek tego dłużej trwała droga wyjścia z kryzysu niż w krajach bardziej zasobnych. Datą kończącą kryzys gospodarczy w Polsce uznaje się rok 1935. Ale zauważalna poprawa nastąpiła wraz z końcem kryzysu na świecie, tzn. w 1933 r.

Podsumowując można stwierdzić, że światowy kryzys spowodowany krachem na nowojorskiej giełdzie spowodował wielkie zamieszanie na świecie w latach 30-tych XX wieku. Wiele państw przez lata musiało dochodzić do sytuacji wyjściowej, tzn. z lat dwudziestych, żeby zrównoważyć stan gospodarki. Kryzys przyczynił się także do dużego wzrostu bezrobocia, przez które wiele rodzin straciło dach nad głową. Koniec tej ogólnoświatowej bolączki datuje się na rok 1933. Omówiony kryzys był najpoważniejszym, jaki kiedykolwiek dotknął gospodarkę całego świata.