Konsekwencją upadku powstania listopadowego było zaostrzenie polityki trzech zaborców wobec społeczeństwa polskiego. Upadek tego powstania najbardziej odczuło społeczeństwo Królestwa Polskiego, które podane zostało polityce bezwzględnej rusyfikacji.

Carat dążył do jak najściślejszego podporządkowania Królestwa Polskiego Rosji. Miało temu służyć zniesienie konstytucji Królestwa. W 1832 r. car Mikołaj I wydał Statut Organiczny, który miał zastąpić konstytucję. Statut ten w poważny sposób ograniczył samodzielność Kongresówki. Zniesiono też odrębny sejm i armię. Z instytucji Królestwa pozostawiono jedynie Radę Stanu oraz Radę Administracyjną. Mógł także nadal funkcjonować Bank Polski. Statut Organiczny gwarantował także pewien zakres wolności osobistych. Jednak bardzo szybko Statut został zawieszony, a na ziemiach Królestwa zaprowadzono stan wojenny. Oznaczało to między innymi zwiększenie kompetencji wojska i sądów wojskowych. Funkcję namiestnika Królestwa powierzono Iwanowi Paskiewiczowi, który zasłużył się w tłumieniu powstania listopadowego i zdobył Warszawę.

Dotkliwe represje spadły na tych, którzy wzięli udział w powstaniu. Spotkały ich albo kary więzienia albo zsyłki na Sybir. Ich majątki były konfiskowane. Żołnierzy, którzy przed powstaniem służyli w wojsku polskim przymusowo wcielano do armii rosyjskiej i wysyłano ich na Syberię lub Kaukaz. Zorganizowano poza tym werbunek rekrutów do armii rosyjskiej, których też wysyłano na wschód poza granice Królestwa. Poborem tym nie objęto szlachty; w zamian, za co miała ona zająć się rekrutowaniem żołnierzy na wsi. Zaostrzyło to stosunki między szlachtą i chłopami i spolaryzowało polską wieś. Taki też był zapewne zamiar władz rosyjskich. Dodatkowo skarb Królestwa musiał łożyć na utrzymanie liczącej 100 tys. żołnierzy armii rosyjskiej oraz na budowę twierdz w Dęblinie i Modlinie. By zapobiec ewentualnemu buntowi Warszawy car postanowił zbudować w mieście cytadelę.X Pawilonie tej cytadeli urządzono więzienie, w którym przetrzymywano działaczy niepodległościowych.

Represje objęły także gospodarkę Królestwa, na którą nałożono bardzo wiele ograniczeń. Nałożono bardzo wysokie cła na towary wywożone z Królestwa do Rosji. Starano się w ten sposób zniszczyć konkurencję, jaką dla rosyjskiego przemysłu stanowił przemył Królestwa Polskiego. Niekorzystne taryfy celne sprawiły, że część tkaczy z Łodzi przeniosła swą produkcję do Białegostoku.

Carat dążył do całkowitego podporządkowania sobie administracji Królestwa, szkolnictwa oraz Kościoła. Cały obszar Kongresówki podzielono na gubernie. Pozbawiono Królestwo własnego systemu monetarnego, wprowadzając na jego miejsce rosyjski; w sądownictwie obowiązywać miały przepisy rosyjskiego kodeksu prawnego. Zamknięty został Uniwersytet Warszawski. Zlikwidowano Towarzystwo Przyjaciół Nauk, a jego zbiory zostały wywiezione do Petersburga. Dążono do ograniczenia kontaktów polskiego Kościoła z papieżem. Ponieważ Kościół uważano za ostoję polskości, likwidowano klasztory oraz szkoły prowadzone przez Kościół. W 1839 r. władze rosyjskie zlikwidowały Kościół unicki i przyłączyły go do kościoła prawosławnego. Także ludność zmuszano do zmiany wyznania; religią panującą miało być prawosławie.

Jeszcze surowiej władze carskie obeszły się z ziemiami polskimi wcielonymi do Cesarstwa Rosyjskiego.

Kolejne gwałtowne zmiany w sytuacji Królestwa Polskiego przyniósł upadek powstania styczniowego. Podobnie jak po klęsce powstania listopadowego, tak i wówczas władze rosyjskie przeprowadziły aresztowania wśród powstańców i zsyłki na Sybir. Carat przystąpił do likwidacji wszelkich śladów odrębności ziem Królestwa od Rosji. Wyrazem tego dążenia był zmiana nazwy z Królestwa Polskiego na Kraj Nadwiślański. Ziemie byłego Królestwa miały stać się integralną częścią Cesarstwa Rosyjskiego. W celu unifikacji ziem polskich z państwem rosyjskim powołano Komitet, którego zadaniem było przeprowadzenie zmian w Królestwie. Zlikwidowano Radę Stanu oraz Bank Polski.

Charakterystyczną cechą polityki rosyjskiej wobec mieszkańców byłego Królestwa był prowadzony na szeroką skalę proces rusyfikacji. Objęła ona zarówno urzędy, jak i szkolnictwo. Wszędzie język polski miał zostać zastąpiony przez język rosyjski. Ponownie wprowadzono stan wojenny. Nastąpiła także rusyfikacja urzędów, z których większość zastrzeżono dla Rosjan. Represje dotknęły ponownie Kościół, zarówno jego wiernych, jak i kapłanów oraz zakony, które masowo zamykano. Majątki kościelne podlegały konfiskacie. Dotkliwe represje spotkały Ziemie Zabrane, czyli ziemie polskie wcielone do Rosji. Złą sławą cieszył się tam Michaił Murawiew nazywany "Wieszatielem".

Upadek powstania styczniowego i ciężkie represje ze strony caratu zmieniły sposób myślenia Polaków o przyszłości ziem polskich. Popularny stał się pozytywizm, który głosił potrzebę wzmacniania siły narodu przez pracę i rozwój na wielu poziomach, a szczególnie w dziedzinie gospodarki i oświaty. Dlatego duży nacisk kładziono na walkę z analfabetyzmem oraz rozwijanie tajnego szkolnictwa, bibliotek i czytelni. Starano się krzewić oświatę i wiedzę u warstw najuboższych (tzw. praca u podstaw). Do tego potrzebne były fundusze, ich gromadzeniem zajmowała się m. in. Kasa im. Mianowskiego. Na wagę tej pracy zwracali uwagę w swych dziełach Orzeszkowa, Prus i Sienkiewicz.