Niemcy które dziś znamy swymi korzeniami sięgają do państwa Karola Wielkiego. Traktat w Verdun 843 r dzielący monarchię Karolingów na trzy państwa spowodował że powstały dwa znane dziś kraje, czyli Francja i Niemcy. Praca ta będzie poświęcona wschodniej części monarchii Karolingów, która w 843 roku przypadła w udziale Ludwikowi Niemieckiemu. Jednak nawet podział państwa nie zapobiegł tendencjom odśrodkowym z jednej strony reprezentowanym przez wielką własność ziemską z drugiej przez świeżo włączone w granice państwa plemiona germańskie. Najsilniejszy separatyzm przejawiały ziemie włączone najpóźniej, czyli Saksonia na północy i Bawaria na południu. Do tego doszły jeszcze bogate księstwa szwabskie i frankońskie. Można z powodzenie stwierdzić, że czym dalej na wschód tym możnowładcy posiadali większe ziemie i ich niezależność była większa. Ostatni z Karolingów na tronie niemieckim Ludwik Dziecię zmarł w 911 roku. Państwo znajdowało się faktycznie w stanie rozkładu. Poza walkami wewnętrznymi na horyzoncie pojawiło się zagrożenie zewnętrzne (na ziemie saskie najeżdżali duńscy Normanowie, a na południowa część państwa Węgrzy, a od wschodu coraz śmielej nacierali praktycznie na całej linii Łaby, Sołtawy i Lasu Czeskiego Słowianie. Na zachodzie po 911 roku odpadło związane tylko unia personalna księstwo Lotaryngii, na południu książęta bawarscy upominali się o niezależność, zaś na północy powstał silny ośrodek w postaci państwa saskiego Ludolfingów. Po śmierci Ludwika tron niemiecki oficjalnie stał się elekcyjny wybór padł na Konrada księcia Frankonii, który jednak opierając się na kościele popadł w konflikt z możnymi, a zwłaszcza z najpotężniejszym z nich Henrykiem Saskim, który w 919 roku na życzenie umierającego Konrada wybrany został królem. Jego zdolności oraz przede wszystkim zbrojne oddziały Sasów pozwoliły rozpocząć prace nad konsolidacją państwa. Początek panowania Henryka to walki z wrogami wewnętrznymi zwłaszcza z ambitnymi książętami Szwabii i Bawarii (ten ostatni nawet próbował sięgnąć po władzę), których udało się pokonać, następnie udało się także pokonać wspierającego buntowników króla Burgundii. Następnym krokiem było włączenie w obręb państwa niemieckiego Lotaryngię (Henryk wykorzystał waśnie między Karolem Prostym, a Robertem I). Henryk jednak przede wszystkim pozostawał Sasem, punkt ciężkości w polityce przeniósł się wyraźnie na północ. Jeszcze jedną cechą charakterystyczną jest niechęć króla do hierarchii katolickiej (na przykład brak koronacji w kościele, czy namaszczenia przez biskupa). Henryk gotował się do walki ze Słowianami na Wschodzie swojego państwa, do tego celu zawarł pokój z Węgrami, którym zobowiązał się płacić trybut, a sam zaczął umacniać wschodnią granice swojego państwa poprzez budowę niewielkich choć licznych grodów, gdzie osadzał na pół niewolnych poddanych, którzy uprawiali ziemie w czasie pokoju, a w czasie wojny stanowili obronę grodu. Bardzo ciekawa sytuacja miała miejsce w Merseburgu, gdzie Henryk wyłapał gracujących tam rzezimieszków obiecał zapomnieć wszystkie ich przewiny pod warunkiem, ze będą od tej pory uprawiać swój proceder na ziemiach Słowian a przy okazji strzec także ziem niemieckich. W 928 roku Henryk rozpoczął działanie przeciwko Słowianom. Uderzył na Brennę, główny gród wieleckich Stodoran i zmusił ich do kapitulacji. Pozwoliło mu to na podporządkowanie sobie kilku ludów słowiańskich po Redarow włącznie, w tym samym roku zorganizował także wyprawę na serbskie plemię Głomaczów; zdobywszy ich główny gród Ganę rozkazał wyciąć w pień wszystkich dorosłych mężczyzn, kobiety i dzieci sprzedać w niewolę. Był to pierwszy przypadek terroru na tak masową skalę, co później charakteryzowało wszystkie akcje przeciwko Słowianom prowadzone przez Niemców. Henryk umocnił gród Miśnia, który stał się głównym punktem oparcia dla Niemców na tych terenach. Rok 929 przyniósł wyprawę Henryka na Czechy, gdzie zastraszony najazdem i przede wszystkim szukający sojuszników przeciw Węgrom czeski książę Wacław bez żadnego oporu uznał władze Henryka i obiecał płacić daninę. W tym samym roku wybuchło także powstanie Wieletów, które Henryk stłumił dzięki zdecydowanemu uderzeniu. Wielka bitwa pod Łączynem (4 sierpnia 929r) zakończona zwycięstwem Henryka złamała potęgę Wieletów. Henryk jednak nie dał się opanować chęci włączania do swojego państwa coraz to nowych ziem. Ukoronowaniem jego starań było świetne zwycięstwo jakie odniósł nad Węgrami. Król przestał płacić trybut i Węgrzy najechali na Niemcy tym razem jednak ponieśli druzgocącą klęska w bitwie nad Unstrutą 15 marca 933 roku. Wielki autorytet jakim cieszył się Henryk pozwoli po jego śmierci w zasadzie bez większych kłopotów na wybór syna Henryka Ottona (935 rok), który według późniejszych kronikarzy zasłużył na przydomek Wielkiego. Jednak jego polityka w odróżnieniu od ojca wymykała się ciasnym ramom interesów Sasów, czy nawet Niemców. Otton był pierwszym królem niemieckim, który poświęcił swe życie idei uniwersalnego cesarstwa. Już koronacja, która miała miejsce w rezydencji Karola Wielkiego w Akwizgranie i odbyta potem kościelna ceremonia koronacji i namaszczenia sugerowała, że król Niemiec marzy o koronie cesarskiej. Bardzo trudne początki panowania wiązały się z tendencjami odśrodkowymi, jakie ujawniły się w Bawarii, Szwabii, czy Lotaryngii. Pomimo działań Ottona, który w miejsce lokalnych książąt wysyła członków własnej rodziny, bunty nadal wybuchały i pochłaniały siły i środki przeznaczane do ich tłumienia. Wielkie znaczenie miała natomiast polityka kościelna Ottona, który zamierzał stworzyć swój kościół podporządkowany państwu. Mianowani przez króla spośród bliskich mu ludzi biskupi z czasem stali się jego lojalnymi poddanymi i wykonawcami jego polityki. Udało się także Ottonowi wprząc organizację kościelną w orbitę swych działań mających na celu podporządkowanie Słowian, których nie tylko mieczem, ale także religią usiłowano włączyć w granice państwa niemieckiego. Politykę Ottona na Wschodzie reprezentowali dwaj ludzie, zwierzchnicy marchii granicznych: Herman Billung w Marchii Saskiej i Margrabia Gero w tzw. Marchii Wschodniej (Gero zapisał się w historii jako bezwzględny pogromca plemion serbskich miedzy innymi kazał wymordować 30 książąt zaproszonych na ucztę, co złamało ducha oporu plemion słowiańskich na podległym mu terenie. Na północy Niemiec utrzymały się dwa państwa plemiennie, które płacąc trybut opierały się większej integracji z Niemcami. Księstwo Obodrzyców osiągnęło za czasów swojego największego władcy Nakona znaczną potęgę, a jego książęta przyjęli chrześcijaństwo. Drugie z państw Lucice, skupione wokół plemienia Redarów ze słaną świątynią Swarożyca w Radogoszczy zaciekle broniło pogaństwa. Gdy w 954 roku dotarła wieść o najazdach węgierskich oba państwa podniosły bunt i kilkakrotnie pobiły Sasów. Jednak Otton I najpierw rozprawił się z Węgrami pokonując ich nad rzeką Lech 10 sierpnia 955 roku, potem uderzył na Słowian niszcząc i paląc wszystko po drodze w bitwie pod Reknicą rozbił Wieletów i Ododrzyców, zaś dzieła zniszczenia dopełnił Gero, który rozciągnął panowanie niemieckie na ziemie aż do Odry. Bardzo duże znaczenie dla germanizacji tych ziem miała organizacja kościelna utworzone biskupstwa połączone w jedną metropolię w Magdeburgu w 968 roku stały się bardzo ważnym elementem podporządkowywania sobie ziem podbitych. Rozstrzygnęły się także losy Czech książę Bolesław opierający się dotychczas najazdom niemieckim w 950 roku zgodził się zostać trybutariuszem Niemiec, a utworzone w 973 roku biskupstwo w Pradze zostało podporządkowane metropolii w Moguncji, co z kolei czyniło kościół czeski podległym Niemcom. Koniec panowania Ottona I zaznaczył się zmianą kierunku ekspansji, która skierowana została na południe w stronę Włoch. Celem była realizacja mrzonek o utworzeniu uniwersalnego cesarstwa chrześcijańskiego. Papież Jan XII zagrożony ekspansją Berengara władcy Lombardii wezwał pomoc Ottona I zza Alp, gdy król niemiecki wkroczył do Lombardii nie napotkał większego oporu i został 2 lutego 962 roku koronowany na cesarza. Kilkakrotne wyprawy do Włoch w celu ustanowienia władzy papieskiej poddanej cesarstwu sprawiły, że Otton I nawiązał kontakty z Bizancjum, czego skutkiem było małżeństwo, jakie zawarli Otton II i bizantyjska księżniczka Teofano. Śmierć Ottona I w 974 roku sprawiła, ze w Rzymie wybuchł bunt, jednak nowy papież Benedykt VII, bardzo szybko był zmuszony prosić o pomoc nowego cesarza. Otton II przybył do Rzymu i opanował sytuację, jednak zdecydował się podjąć marsz na południe w celu odparcia najazdów Saracenów. Wyprawa zakończyła się klęską, bowiem wojska cesarskie w bitwie pod Cotrone (982) poniosły klęskę, która odbiła się echem w całych Niemczech. Spowodowało to wielkie powstanie Wieletów, które zmiotło panowanie niemieckie z terenów miedzy Łabą i Odrą. Władza pozostała tylko na obszarach Miśni i Łużyc. Niespodziewanie w grudniu 983 roku zmarł Otton II, nastąpił okres walk wewnętrznych między siłami odśrodkowymi w państwie. Sytuację z trudem opanowała cesarzowa Teofano, zapewniając koronę swojemu małoletniemu synowi Ottonowi III. Postać Ottona III wiąże się z wielką koncepcją utworzenia uniwersalnego cesarstwa, któremu podporządkowany jest kościół. Wtedy to skrystalizował się plan odbudowy Cesarstwa Rzymskiego (odwołanie do ceremoniału bizantyjskiego, nowa rezydencja cesarska w Rzymie). Wiązało się to także z nową polityką Ottona III wobec Słowiańszczyzny. Otton na zjeździe w Gnieźnie uwolnił króla polskiego Bolesława Chrobrego z zależności trybutarnej uniezależniając przy tym polska administrację kościelną od Niemiec, poprzez zgodę na utworzenie metropolii w Gnieźnie. Jednaka te koncepcje upadły ze względu na opór niemiecki, a przede wszystkim rychłą śmierć Ottona III (w 1002 roku) i koniec dynastii Ludolfingów.