Państwo Inków

Inkowie nie byli pierwszymi mieszkańcami terytorium dzisiejszego Peru, które zamieszkiwali. Poprzedzające Inków kultury czciły zwierzęta, a także góry. Zdarzały się też kulty płci. Inkowie na terenie Ameryki Południowej pojawili się około 1200 roku p.n.e. Legenda głosi, że pierwszy władca Manco Capac i jego żona zostali zesłani przez boga słońca w okolice jeziora Titicaca, by nakłonić ludzi do czczenia boga słońca. Stolicą państwa Inków było Cuzco, co oznacza pępek świata. W Cuzco znajdowała się świątynia słońca ze złoconymi ścianami. Inkowie przejęli wiele z osiągnięć poprzednich kultur, rozbudowano istniejące już kanały i tarasy. Inkowie byli w stanie wznosić olbrzymie świątynie, budowane ze stu-tonowych Bolków kamiennych. Budowano je bez użycia zaprawy murarskiej, a kamienie były bardzo dokładnie dopasowane. Świątynia boga słońca była obsługiwana przez grupę kapłanów. Ponadto funkcjonowały też klasztory, a najpiękniejsze dziewczęta od ukończenia ósmego roku życia wychowywano na Dziewice Słońca. Inkowie poświęcali swoim bogom ofiary z ludzi, a bogom gór przeznaczali dzieci.

Inkowie nie znali pisma, ale zamiast tego informacje utrwalili za pomocą systemu kolorowych sznureczków z supełkami. Utrzymanie jedności imperium było zasługą władzy centralnej, która zaprowadziła surowe prawa i sprawny system zarządzania państwem. Wszyscy Inkowie musieli znać język keczua, uważany przez lingwistów za jeden z najbardziej rozbudowanych ale i najpiękniejszych języków Ameryki Południowej. Językiem tym musiały posługiwać się też podbite przez Inków plemiona. Mogły one zachować swoje obyczaje, tańce, śpiewy, święta.

Każda rodzina w państwie Inków otrzymywała ziemię pod uprawę. Nie istniał żaden system monetarny, a złoto było cenne ze względu na swój blask świecący w promieniach słonecznych. Podatek, który obowiązywał w całym państwie nazywał się mita i polegał na obowiązku każdego obywatela po kolei do udziału w pracach przy budowie dróg i publicznych budynków. W rezultacie wprowadzenia mita budowniczy inkascy zbudowali 24 tysiące kilometrów dróg. Prowadziły one ze stolicy państwa Cuzco do wielu odległych zakątków, były brukowane. System komunikacyjny oparty był o posłańców, którzy przemieszczali się po drogach. Co dwa, trzy kilometry rozlokowane były szałasy i gońcy zmieniali się. Dzięki temu systemowi do władcy inkaskiego szybko docierały wiadomości z całego imperium. Wzdłuż dróg wznoszono też magazyny, w których składowano żywność i odzież dla armii na wypadek wojny. Wojna była dla Inków koniecznością, dlatego starali się jej unikać. By podbić kolejne plemię wysyłali posłów z ofertą podporządkowania się i przyjęcia kultu boga słońca. Gdy odpowiedź była pozytywna ustalano jedynie inkaskiego zarządcę a plemię mogło żyć według swoich porządków, jeśli jednak odmówiło Inkowie dokonywali krwawej i bezlitosnej napaści. Największy zasięg terytorialny państwo Inków osiągnęło w XV wieku. Jednak na teren państwa Inków około roku 1520 przybył Hiszpan Francisco Pizzaro z oddziałami zbrojnymi. Zwabiony został wiadomościami o bogactwie Inków, ponadto kraj był wtedy targany wojną domową. Hiszpanie uwięzili uzurpującego władzę Atahualpę i jego ludzi. Mimo to dalej starał się prowadzić walkę ze swym bratem i z jego inspiracji zamordowano w Cuzco Huascara i jego rodzinę. Korzyść odnieśli na tym przede wszystkim dokonujący podboju Hiszpanie. Odebrali oni od Atahualpy ogromne lupy w złocie i srebrze następnie ochrzcili i zamordowali Inkę. Mimo, że był to monet przełomowy Inkowie nie sprzedali tanio skóry i stawiali opór hiszpańskim najeźdźcom jeszcze przez okres czterdziestu lat. Ludzie Pizzaro zainteresowani byli przede wszystkim zapasami złota. Ogarnięci żądzą posiadania kruszcu torturowali i znęcali się nad Inkami w celu uzyskania informacji o miejscu składowania złota. Rabunku dokonali ludzie Pizzaro po wtargnięciu do Cuzco, przetapiali figurki i rzeźby na sztaby złota i wysyłali do Hiszpanii. Statki przewożące ogromne łupy szybko stały się obiektem napaści piratów. Dokonawszy grabieży w Cuzco Pizzaro udał się na wybrzeże, gdzie założył swoją stolicę Limę, z której zarządzał całym podbitym terytorium. Przeciwko chciwym i bezwzględnym łupieżcom Inkowie zorganizowali bunt. Opór Indian nie był jednak na tyle silny, by mógł zmusić najeźdźców do opuszczenia państwa Inków. Schronili się oni w siedzibach w górach, m.in. w Machu Picchu. Ostatnim inkaskim władcą był Tupac Amaru. Rządzący wtedy państwem inkaskim hiszpański wicekról Toledo postanowił ostatecznie rozprawić się z Inkami. Użył do tego ogromnej armii, która pojmała Tupac Amaru wraz z żoną w dżungli. Przewieziono ich do Cuzco, gdzie dokonano okrutnej egzekucji. Zakończyła ona panowanie Inków. Państwem zarządzali wicekrólowie hiszpańscy. Poddane zostało ono brutalnej i intensywnej chrystianizacji, prowadzonej przez sprowadzonych z Europy księży i zakonników katolickich. Inków zaczęto traktować jak niewolników, zmuszano ich do pracy w kopalniach złota i srebra. Dla przetrwania nieludzkiego traktowania i niezwykle ciężkiej pracy Indianie narkotyzowali się liśćmi koki. Zależność od Hiszpanii PeruBoliwia zrzuciły dopiero z początkiem XIX wieku.

Efekty chrystianizacji widoczne są i dzisiaj. Na wielu wsiach w Peru główny ośrodkiem życia jest kościół. Kościoły wyposażano podobnie jak i dawne świątynie w bogate rzeźby, posągi, ołtarze, Inków przyciągała obrzędowość katolicka. Inkowie zdołali zachować jednak swoje dawne obrzędy, tańce i śpiewy.

Państwo Azteków

Państwo Azteków powstało na drodze podbojów na terenie dzisiejszego Meksyku. Najsilniejszą grupą w społeczeństwie azteckim okazali się wojownicy, którzy zaczęli gromadzić duże majątki a także jeńców wojennych. Urzędy stały się dziedziczne pośród wąskiej grupy rodzin. Silną pozycję zajmowali też kapłani, którzy zaczęli gromadzić majątki nadawane im przez władców. Mogli też kapłani ściągać podatek od chłopów uprawiających ziemie na terenie majątku świątyni. Dwóch naczelnych kapłanów zajmowało pozycje zaraz po królu. Kraj kontrolowali przez licznych kapłanów rozsianych po całym państwie. W Technotitlan, przy głównej świątyni mieszkało pięć tysięcy kapłanów. Bezrolni chłopi z czasem zeszli do pozycji bliskiej niewolnikom. Faktyczna grupa niewolników tworzona była przez jeńców wojennych oraz chłopów sprzedawanych do niewoli. Społeczeństwo azteckie spolaryzowało się na grupę bogatych kapłanów i arystokratów oraz biednych chłopów i rzemieślników. Ten podział uwidaczniał się w warunkach i poziomie życia. Warstwy bogate żyły w luksusie i zbytkach, w pałacach a chłopi ciężko pracując na utrzymanie mieszkali w nędznych chatach budowanych z gliny i liści. Zubożałe małżeństwa sprzedawały swoje dzieci w niewolę lub świątyniom z przeznaczeniem na rytualne ofiary. Z drugiej strony ludność zamożna budowała kamienne pałace, otoczone parkami, ogrodami z klombami, fontannami. Komnaty były bogato zdobione wyrobami ze szczerego złota, rzeźbami, płaskorzeźbami.

Królom azteckim składano boską cześć. Liczny dwór utrzymywany był ze ściąganych z ludności podatków. Władcy lubili zbytek, kosztowne stroje, wystawne i bardzo obfite uczty. Naczynia użyte mogły być tylko raz. Arystokracja obawiając się powstań i buntów izolowała się od reszty społeczeństwa budując swoje pałace w oddzielnych dzielnicach, które otaczano solidnymi murami. Ta ogromna przepaść powodowała, że Aztekowie byli obojętni na los swych władców w trackie podboju hiszpańskiego, wojsko po doznanej klęsce lub utracie wodza od razu szło w rozsypkę, nikt nie miał zamiaru walczyć w interesie arystokratów. Z kolei interesy arystokracji powodowały prowadzenie wojen zaborczych. Aztekowie podporządkowywali sobie tereny innych plemion Indiańskich a następnie narzucały daninę w postaci kruszców, przedmiotów użytkowych, jeńców przeznaczanych na ofiary. Podboje te doprowadziły Azteków do utworzenia ogromnego imperium w pierwszej połowie XV wieku obejmującego Meksyk, Gwatemale i Jukatan. W miastach umieszczano oddziały azteckie, daniny zaś ściągane z podbitej ludności wysyłano do Technotitlan. Próby uniknięcia płacenia podatków karane były śmiercią, za niezastosowanie się do nakazów Azteków karą było oddawanie młodzieży na ofiarę dla bogów.

Społeczeństwo azteckie ujęte było w karby surowej dyscypliny. Mężczyźni podzieleni byli na liczne grupy, a najwyższą stanowili arystokratyczni żołnierze, których obowiązywał bardzo surowy kodeks wojskowy. Ucisk powodowany przez Azteków wciąż się wzmagał. Stąd też wybuchały liczne bunty i postania przeciwko ich panowaniu. Gdy podbój imperium rozpoczął Cortez plemiona podbite szybko przeszły na jego stronę powodując tym samym rozpad ogromnego imperium. Cortez zjednoczył w silną armię plemion indiańskie chcące się zemścić na ciemiężących ich Aztekach.

Aztekowie wyznawali politeizm, bogowie byli przedstawiani na kształt ludzi, ale z cechami zwierzęcymi czy zniekształcającymi. Bogów było mnóstwo, najważniejszy z nich był bóg słońca Teotl z żoną boginią księżyca. Zaćmienie słońca uznawano za zapowiedź ogromnego nieszczęścia. Najbardziej czczono jednak boga wojny Huitzilopochtli, który już w dzieciństwie zamordował swoją siostrę i braci odcinając im głowy. Religia aztecka uwzględniała skalanie ofiar z ludzi. Czterech kapłanów pomalowanych i ubranych na czarno rzucało składanego w ofierze człowieka na kamień ofiarny, gdzie piaty kapłan ubrany w szkarłatne szaty rozpruwał mu klatkę piersiową i wyszarpywał serce, które rzucał pod nogi posągu bóstwa. Serce zjadali kapłanie a tułowie ofiar zabierali do domów arystokraci i tam je spożywali. Dziewczęta były poświęcane bogini rolnictwa. Dla boga ofiar ludzkich obdzierano ofiarę ze skóry, którą następnie nosili kapłani a nawet sam król. W związku z kultem boga ognia w świątyni mu poświęconej rozpalano ogień a następnie wtrącano do niego jeńców wojennych. Wyciągali ich z ognia hakami i z zarzuconymi na plecy odprawiali taniec wokół paleniska a następnie dożynali na kamieniu ofiarnym. Dla ściągnięcia deszczu ofiarowywano dzieci. Z początkiem kiełkowania kukurydzy obcinano dzieciom głowy a korpusy jako relikwie przechowywano w pieczarach górskich, gdy kukurydza dojrzewała zamykano dzieci, by umierały śmiercią głodową. Ofiar dostarczała też odbywana co roku bitwa pomiędzy Aztekami i Tlaskalanami, w trackie której nie używano broni a toczono walki zapaśnicze, w wyniku których brano jeńców przeznaczanych później na ofiary. Liczba ofiar składanych przez Azteków była znaczna, określa się ja na 20, 30 tysięcy rocznie. Władze azteckie musiały zajmować się zapewnianiem odpowiedniej liczby ofiar, służyła temu specjalna grupa wojowników. Zdarzały się czasem wojny tylko po to, by zdobyć jeńców na ofiary. Żołnierzy przeciwnych armii nie zabijano a właśnie starano się brać jak największą liczbę jeńców. Ofiary z ludzi upowszechniły się prawdopodobnie w wieku XIV. W krwawych rytuałach brali udział przede wszystkim członkowie arystokracji. Reszta społeczeństwa w obrzędach nie uczestniczyła oczywiście nie licząc tych, którzy przeznaczeni byli na ofiary.

Aztekowie byli ludźmi bardzo gościnnymi, pracowitymi, lubili rozrywkę i zabawy. Kochali kwiaty i niezwykle dbali o ich hodowlę. Kwiatami witali Aztekowie konkwistadorów hiszpańskich. Lubili też Aztekowie sport, zwłaszcza grę w piłkę, budowano specjalne stadiony, a gra toczono jedynie biodrami. Aztekowie byli ludem niezwykle walecznym i wojowniczym, walczyli odwagą i nie bali się śmierci.

Kultura aztecka rozwinęła się w całkowitej izolacji i bez obcych wpływów. Rozwinęli budownictwo, rzeźbę, tkactwo, złotnictwo. Odkryli pismo i kalendarz. Nie oswoili jednak zwierząt jucznych, nie odkryli koła, słabo rozwinęli metalurgię, nie znali żelaza ani stopu brązu. Najbardziej cenili jaspis, miedź, srebro i dopiero złoto. Konkwistadorzy ciągle się irytowali, gdy żądając od Azteków kosztowności ci przynosili im jaspis. Charakterystycznym dla Azteków było tworzenie pływających wysp, na których sadzili jarzyny i owoce. Z połączenia takich wysp powstało Technotitlan. Aztekowie rozwinęli sztukę zdobniczą, tworzyli piękne mozaiki, liczne rzeźby z kryształu górskiego i innych kruszców szlachetnych. Mistrzostwo osiągnęli Azteccy w sztuce złotniczej. Słabiej rozwinęli Aztekowie naukę, nie mieli zbyt wielkich osiągnięć na polu matematyki, medycyny, którą zajmowali się przede wszystkim kapłani. Prawo azteckie było surowe i przewidywało ciężkie kary np. za pijaństwo czy kradzież. Aztekowie dostarczyli Europejczykom wielu warzyw - kukurydzę, fasolę, dynię, ananasy, a także kakao, pieprz, tytoń.

Państwo azteckie zostało zniszczone i podbite w XVI wieku przez hiszpańskie siły konkwistadora Cortreza.