Franciszek Zabłocki

Fircyk w zalotach - streszczenie krótkie

Akt I 

Akcja sztuki rozpoczyna się w wiejskim majątku Arysta pod Warszawą, gdzie przybywa Fircyk. To młody, elegancki, ale lekkomyślny starościc znany ze swoich zalotów i zamiłowania do zabaw. Towarzyszy mu służący Świstak, który w rozmowie z miejscowym sługą Pustakiem ujawnia prawdziwe zamiary swojego pana. Fircyk chce zdobyć względy Podstoliny, młodej i bogatej wdowy, siostry Arysta. Rozmowa służących odsłania charaktery ich panów: Fircyk jest wesoły, zuchwały, pewny siebie i rozrzutny, zaś Aryst to człowiek surowy, brutalny, skłonny do filozoficznych refleksji, ale też okrutny wobec służby i zazdrosny o żonę. 

Fircyk rozpoczyna swoje zaloty bardzo intensywnie. Spotyka Podstolinę w ogrodzie i od razu zaczyna prawić jej wyrafinowane, często przesadne komplementy. Usiłuje ją olśnić opowieściami o swoich podróżach i luksusowym stylu życia, przy okazji naśmiewając się z jej powagi i żałoby. Podstolina zrazu reaguje chłodem i ironią, nie szczędzi mu kąśliwych ripost i podkreśla, że jest wdową, która pragnie zachować godność i spokój. Fircyk nie zraża się jednak jej oporem, umiejętnie balansując między żartem a adoracją, starając się zmiękczyć jej stanowisko i sprowokować do flirtu. 

Jednocześnie między Arystem a Fircykiem rodzi się wątek hazardowy. Gość, który skarży się na brak pieniędzy po przegranych w Warszawie, prowokuje Arysta do gry w karty. Partia, początkowo niewinna, przeradza się w coraz bardziej zaciekły pojedynek, w którym Fircyk z premedytacją ograbia gospodarza z pieniędzy i koni. Aryst próbuje moralizować i pouczać Fircyka o szkodliwości hazardu, ale Fircyk zbywa jego argumenty drwiną i cyniczną filozofią życiową, w której liczy się tylko spryt i przypadek. 

W rezultacie Aryst zostaje upokorzony: straciwszy znaczną sumę, wpada w gniew i frustrację. Wyrzuca słudze Pustakowi nieudolność i obwinia go o swoją przegraną, wyżywając się na nim słownie i fizycznie. W międzyczasie zaczyna też podejrzewać, że Fircyk nie przyjechał jedynie z wizytą, ale ma nieczyste zamiary wobec Podstoliny. Akt kończy się deklaracją Fircyka, że nie zrezygnuje z podboju serca pięknej wdowy. Mimo pierwszych niepowodzeń planuje kontynuować swoją strategię, pewny siebie i zadowolony ze swoich umiejętności manipulowania ludźmi. 

Akt II  

Akcja ma miejsce kolejnego dnia, kiedy to Fircyk, po wygranej w karty, snuje nowy plan zdobycia Podstoliny. Mając w ręku pieniądze wygrane od Arysta, postanawia zrobić na niej wielkie wrażenie, organizując wystawne przyjęcie z muzyką, koncertem i tańcami. Wysyła Świstaka do Warszawy z wyraźnymi instrukcjami: sprowadzić najlepszych śpiewaków, muzyków, a jeśli się da – nawet aktorów operowych. Świstak próbuje go przestrzec, że na wsi nie ma takich warunków, że czasu jest mało i że to będzie kosztowne, ale Fircyk ucisza go pieniędzmi, pokazując, że nie liczy się z kosztami, jeśli chodzi o zdobycie kobiecego serca. 

W monologach Fircyk ujawnia swój cyniczny pogląd na świat. Twierdzi, że kobiety ulegają nie cnotliwym kaznodziejom, ale tym, którzy potrafią zapewnić im rozrywkę i luksus. Drwi z moralności wiejskich gospodarzy i z filozofii Arysta, twierdząc, że tylko głupiec nie umie wykorzystać wygranej. Planując przyjęcie, wyobraża sobie już sukces. Widzi siebie jako triumfującego zalotnika, który dzięki bogactwu i wystawności przełamie wszelki opór Podstoliny. 

Podstolina z kolei zaczyna w tym akcie okazywać oznaki wewnętrznego rozdarcia. Choć nadal utrzymuje dystans i podkreśla, że jest wdową wierną pamięci męża, stopniowo odsłania swoje słabości. Jej monolog ujawnia, że Fircyk ją intryguje. Czuje, że życie samotnej wdowy jest puste i smutne, a on wnosi w nie kolor i radość. Zastanawia się nad swoim losem, nad tym, czy ma prawo jeszcze raz otworzyć serce na miłość i zabawę. 

Fircyk tymczasem nie ustaje w swoich staraniach. Znów spotyka Podstolinę i z coraz większą śmiałością ją adoruje. Komplementuje jej wygląd, żartuje z jej surowości, wyznaje jej miłość, obiecuje wspaniałą zabawę, którą dla niej organizuje. Choć Podstolina jeszcze stawia opór, coraz mniej zdecydowanie odrzuca jego umizgi. Akt kończy się wyraźnym przełamaniem lodów między nimi – Podstolina zaczyna przychylnie patrzeć na Fircyka i wydaje się gotowa przynajmniej rozważyć jego zaloty

Akt III  

Trzeci akt to kulminacja intrygi Fircyka. Zorganizowane przez niego wystawne przyjęcie odbywa się w domu Arysta – muzycy grają koncert, aktorzy występują, goście bawią się w tańcach i maskaradzie. Cała wieś mówi o tej niespodziewanej, wielkomiejskiej zabawie. Fircyk bawi wszystkich dowcipem, hojnością i zręczną uprzejmością. Jego strategia działa bezbłędnie: Podstolina, początkowo onieśmielona, zaczyna się rozluźniać i uśmiechać. Olśniona przepychem i jego uwagą, przestaje pamiętać o wdowich obowiązkach i surowości. 

Aryst z przerażeniem obserwuje całe wydarzenie. Czuje się upokorzony we własnym domu, urażony tym, że Fircyk urządza bez pozwolenia taki spektakl. Widzi, że jego siostra coraz bardziej ulega zalotnikowi i jest wściekły z bezsilności. Próbuje ją upominać i przestrzegać przed lekkomyślnym Fircykiem, przypominając o żałobie i przyzwoitości, ale Podstolina zbywa jego kazania ironią i twierdzi, że jest zbyt surowy i podejrzliwy. Ich rozmowa kończy się kłótnią i wzajemnym rozgoryczeniem. 

Fircyk wykorzystuje okazję, by jeszcze bardziej zbliżyć się do Podstoliny. Rozmawia z nią na osobności, wyznaje jej miłość i wygłasza oświadczyny. Tym razem Podstolina nie odrzuca go stanowczo. Przeciwnie, jej opór topnieje, zaczyna mówić o potrzebie rozwagi, ale jednocześnie daje mu nadzieję. Wyraźnie czuje się już zdobyta, oczarowana jego gestem, rozmachem i namiętnością. 

Akt kończy się monologiem Fircyka, w którym triumfalnie podsumowuje swoje zwycięstwo. Drwi z „cnotliwej” surowości Podstoliny i z wiejskiej moralności Arysta, przyznaje cynicznie, że kobiety łatwo ulegają przepychowi i rozrywce. Chwali swój spryt i taktykę, zadowolony z tego, że udało mu się osiągnąć cel i zdobyć przychylność pięknej wdowy. Tym samym sztuka kończy się satyrycznym obrazem społeczeństwa, w którym pieniądze, gra pozorów i zalotna zręczność triumfują nad rozsądkiem, cnotą i moralnością. 

Potrzebujesz pomocy?

Oświecenie (Język polski)

Teksty dostarczone przez Interia.pl. © Copyright by Interia.pl Sp. z o.o.

Opracowania lektur zostały przygotowane przez nauczycieli i specjalistów.

Materiały są opracowane z najwyższą starannością pod kątem przygotowania uczniów do egzaminów.

Zgodnie z regulaminem serwisu www.bryk.pl, rozpowszechnianie niniejszego materiału w wersji oryginalnej albo w postaci opracowania, utrwalanie lub kopiowanie materiału w celu rozpowszechnienia w szczególności zamieszczanie na innym serwerze, przekazywanie drogą elektroniczną i wykorzystywanie materiału w inny sposób niż dla celów własnej edukacji bez zgody autora podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności.

Prywatność. Polityka prywatności. Ustawienia preferencji. Copyright: INTERIA.PL 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone.