Wstęp
Dowiadujemy się z niego skąd wzięło się imię misia. Krzyś miał kiedyś łabędzia o imieniu Puchatek. Chłopiec uwielbia niedźwiedzie. Odwiedza jednego, o imieniu Kubuś, w ogrodzie zoologicznym.
Rozdział 1, w którym poznajemy się z Kubusiem Puchatkiem i pszczołami, i tu zaczyna się opowiadanie
Zanim zaczęło się właściwe opowiadanie, poznajemy Krzysia i jego maskotkę, Kubusia Puchatka, który lubi słuchać opowieści o sobie samym.
Wszystko zaczęło się nie dalej niż w zeszły piątek. Kubuś Puchatek mieszka w Stumilowym Lesie, a jego dom znajduje się pod dębem. Kiedy bohater przechadza się po lesie, nagle słyszy bzyczenie. To znak, że w pobliżu są pszczoły, a to oznacza, że bohater może liczyć na odrobinę miodu. Postanawia wspiąć się na drzewo, wesoło mrucząc. Gałąź jednak pęka, a miś ląduje w krzakach. Wpada jednak na pewien pomysł. Chce unieść się, trzymając niebieski balonik. Prosi o pomoc swojego najlepszego przyjaciela – Krzysia. Chłopiec ma mu pożyczyć balon i stać pod dębem z parasolem. Dzięki temu pszczoły mają pomyśleć, że balonik to niebieska chmurka. Puchatek liczy na to, że dzięki temu uniknie użądlenia. Kiedy jednak bohater znalazł się na wysokości ula, wyleciały z niego pszczoły, więc Puchatek chciał jak najszybciej znaleźć się z powrotem na ziemi. Nie wiedział jednak, jak to zrobić. Pomógł mu Krzyś, który strzelił w kierunku balonika z fuzji (broni myśliwskiej) i misiowi udało się bezpiecznie wylądować na ziemi.
Rozdział 2, w którym Puchatek idzie z wizytą i wpada w potrzask
Kubuś Puchatek spaceruje po lesie, nucąc mruczankę, którą stworzył rankiem. Miś wie, że zbliża się pora drugiego śniadania. Postanawia odwiedzić Królika, licząc, że ten poczęstuje go miodem. Bohater z trudem przeciska się przez otwór prowadzący do norki. Królik faktycznie wyjmuje marmoladę i miód. Po tym smacznym posiłku miś żegna się z przyjacielem, lecz okazuje się, że utknął. Przednia część ciała Puchatka wystaje na zewnątrz norki, a tylna wewnątrz. Królik wzywa na pomoc Krzysia, który bezskutecznie próbuje wydostać przyjaciela. W końcu stwierdza, że miś jest za gruby i musi schudnąć. Puchatek, zgodnie z zaleceniem Krzysia, nie je nic przez tydzień. Chłopiec przychodzi go odwiedzać i czyta mu książki, by Puchatek się nie nudził. Za to praktyczny Królik, wykorzystuje przez ten czas tylne łapy misia jako wieszaki. W końcu po tygodniowej głodówce Krzyś wraz z innymi mieszkańcami Stumilowego Lasu, wyciąga Kubusia Puchatka. Miś dziękuje za pomoc i odchodzi, mrucząc swoją mruczankę.
Rozdział 3, w którym Puchatek z Prosiaczkiem tropią zwierzynę i o mało nie łapią łasicy
Kolejny przyjaciel Kubusia Puchatka, Prosiaczek mieszka w starym buku. Drzewo rośnie w samym centrum Stumilowego Lasu. Pewnego razu, gdy Prosiaczek odśnieża teren wokół swojego domu, spostrzega Kubusia Puchatka. Bohater mówi do siebie i chodzi w kółko. Zdziwiony prosiaczek pyta przyjaciela co robi. Miś pokazuje łapką ślady i wyjaśnia przyjacielowi, że tropi, ale nie doprecyzował kogo lub co. W końcu wyjaśnia, że chodzi o zwierzę, które najwyraźniej ma towarzystwo. Nie wie jednak do kogo należą ślady na śniegu. Puchatek trochę się boi. Misiowi zależy, żeby Prosiaczek mu towarzyszył. Bohaterowie przypuszczają, że są na tropie dwóch łasic. Nie są jednak pewni, bo żaden z nich wcześniej nie widział tego zwierzęcia. Nagle zauważają na śniegu kolejne, zupełnie inne ślady. Domyślają się, że do pary dołączyło trzecie zwierzę. Bohaterowie obawiają się, że zwierzęta je zaatakują. Kubuś Puchatek marzy, by w tym momencie mieć obok siebie Krzysia, a Prosiaczek, oznajmia, że wraca do domu, udając, że ma do zrobienia coś ważnego. Okazuje, że Krzyś od dłuższego czasu obserwuje swoich przyjaciół. Uradowany Prosiaczek, widząc chłopca, wreszcie przestaje się bać i wraca do domu. Krzyś wyjaśnia natomiast Puchatkowi, że dziwnych śladów nie zostawia dzika zwierzyna, lecz on sami. Okazuje się bowiem, że Prosiaczek i Kubuś Puchatek przez cały czas chodzili wokół zagajnika. Miś rozumie jak bardzo się pomylił. Postanawia zatem wrócić do siebie na „małe co nieco”.
Rozdział 4, w którym Kłapouchy gubi ogon, a Puchatek go znajduje
W tym rozdziale poznajemy osiołka o imieniu Kłapouchy. Zwierzątko mieszka na krańcu Stumilowego Lasu. Kubuś Puchatek zauważa go, gdy Kłapouchy stoi zamyślony w kępie ostu. Jest zdziwiony, że osiołkowi brakuje ogona. Kłapouchy bardzo się martwi. Sądzi, że padł ofiarą kradzieży. Puchatek uważa natomiast, że roztargniony osiołek po prostu gdzieś zostawił swój ogon. Miś chce pomóc przyjacielowi. Obiecuje, że odzyska ogon Kłapouchego, a następnie od razu rusza na poszukiwania, by dotrzymać słowa danego osiołkowi.
Wiosenna pogoda sprzyja spacerom. Kubuś Puchatek mija jodłowy zagajnik, polany porośnięte jałowcem i przez piaski i wrzosowiska dociera do Sowy Przemądrzałej. Ptak mieszka w dużym domu pod kasztanami. Goście Sowy Przemądrzałej mogą zawiadomić o swoim przybyciu, dzwoniąc dzwonkiem lub stukając kołatką. Miś korzysta z obu tych możliwości, a następnie wchodzi do środka. Puchatek prosi o radę w sprawie zaginionego ogona Kłapouchego. Sowa wpada na pomysł, by dać ogłoszenie i wyznaczyć nagrodę dla tego, kto zwróci ogon. Okazuje się, że w całym Stumilowym Lesie czytać potrafi jedynie Krzyś (sowa chwali się tą umiejętnością, ale ma z nią problemy). To on jest autorem napisu przed okazałym domem Sowy Przemądrzałej. Ptak chce, by Puchatek zobaczył ten napis. Kiedy miś wychodzi, przygląda się nie tylko literom. Jego uwagę przykuwa kołatka z chwościkiem. Kiedy miś podchodzi bliżej, spostrzega, że rolę chwościka pełni ogon Kłapouchego. Sowa wyjaśniła, że znalazła go w lesie. Ogon wisiał na jednym z krzaków. Ptak wziął go, nie domyślając się, że ktoś go zgubił. Puchatek domyśla się, jak bardzo Kłapouchy ucieszy się z odnalezienia ogona. Kiedy Krzyś mocuje go młotkiem, uradowany osiołek fika koziołki po całym lesie. Kubuś Puchatek cieszy się natomiast, że dotrzymał słowa i pomógł przyjacielowi. Miś postanawia nagrodzić się „małym co nieco”.
Rozdział 5, w którym Prosiaczek spotyka słonia
Pewnego dnia Krzyś oznajmia przyjaciołom, że widział słonia. Nie zastanawiając się wiele, Prosiaczek i Puchatek odpowiadają, że oni też go widzieli. Wracając od Krzysia, bohaterowie nie mogą zapomnieć o słoniu. Kubuś Puchatek postanawia, że go schwyta i dzieli się swoim pomysłem z Prosiaczkiem. Przyjaciel ma mu bowiem pomóc. Plan misia jest prosty. Chce przygotować pułapkę, w którą wpadnie niedźwiedź. Ma to być dół z przynętą. Prosiaczek uważa, że w tej roli najlepiej sprawdzą się żołędzie, a Puchatek nalega, by do dołu włożyć miód. W końcu Prosiaczek ustępuje, bo nie chce sam szukać żołędzi. Puchatek idzie zatem do domu po miód, a Prosiaczek zaczyna kopać dół. Po pewnym czasie miś wraca z niepełnym garnkiem miodu, ponieważ zdążył już nieco zjeść. Przyjaciele ustalają, że następnego dnia o godzinie szóstej przyjdą sprawdzić, ile słoni skusiło się na miód i wpadło w pułapkę.
W nocy Kubusia Puchatka budzi burczenie w brzuchu. Już ma sięgnąć z półki garnek z miodem, kiedy przypomina sobie, że zostawił go w dole jako przynętę. Miś wraca do łóżka i by zasnąć, zaczyna liczyć owce. Zamiast owiec widzi jednak słonie, które zajadają się jego miodem. Postanawia więc udać się tam, gdzie z Prosiaczkiem przygotowali zasadzkę. Na miejscu okazało się, że w pułapkę nie złapał się żaden słoń. Kubuś Puchatek bez zastanowienia wskakuje do dołu i wyjada pozostałości miodu z garnka, wkładając do niego całą głowę. Rankiem budzi się Prosiaczek. Przestraszone zwierzątko zaczyna się zastanawiać, czy taki złapany w pułapkę słoń nie zrobi im krzywdy. Postanawia wykręcić się bólem głowy, kiedy przyjdzie po niego Puchatek. Co, jednak gdy dół okaże się pusty? Prosiaczek bije się z myślami. W końcu zbiera całą odwagę i idzie zobaczyć Głęboki Dół. Postanawia, że jeśli znajdzie w nim słonia, szybko wróci do domu. Tymczasem Kubuś Puchatek wylizuje do czysta garnek z miodem. Nagle odkrywa, że nie może wyjąć głowy z naczynia. Wali głową na oślep, by zbić naczynie. Nie udaje mu się jednak wyswobodzić. W tym momencie nad Głębokim Dołem zjawia się Prosiaczek. Słysząc dziwne odgłosy, zaczyna się bać i przestraszony ucieka do Krzysia. Sądzi, że to słoń złapał się w pułapkę. W tym czasie Puchatkowi udaje się rozbić garnek o kamień i wreszcie może się uwolnić. Krzyś jest rozbawiony całą sytuacją, ale Prosiaczkowi jest wstyd, więc czym prędzej wraca domu. Krzyś i Puchatek postanawiają natomiast zjeść wspólnie śniadanie.
Rozdział 6, w którym Kłapouchy obchodzi swoje urodziny i dostaje dwa prezenty
Pewnego dnia Kubuś Puchatek spostrzega Kłapouchego, który przygląda się swojemu odbiciu w tafli wody. Osiołkowi podoba się to, co widzi. Miś przeczuwa jednak, że jego przyjaciel, czymś się martwi i ma rację. Okazuje się, że Kłapouchy ma dziś urodziny, lecz wszyscy o tym zapomnieli. Nikt nie złożył osiołkowi życzeń ani tym bardziej nie dał prezentu. Puchatek życzy przyjacielowi wszystkiego najlepszego. Planuje również znaleźć dla niego jakiś prezent. Kiedy miś jest pod swoim domem, spotyka Prosiaczka. Puchatek zwierza się przyjacielowi, że szuka prezentu dla Kłapouchego. W końcu wpada na pomysł, by ofiarować mu swój ostatni garnek miodu. Prosiaczek prosi, by to był to wspólny upominek i dorzuca swój ostatni balonik. Kiedy Prosiaczek idzie przez las z garnuszkiem miodu dla Kłapouchego, zaczyna burczeć mu w brzuchu z głodu. Cieszy się, że zabrał ze sobą na spacer garnek miodu, ale nie może sobie przypomnieć, dlaczego to zrobił. Miś opróżnia całe naczynie, kiedy uświadomią sobie, że miał to być prezent urodzinowy dla Kłapouchego. Stwierdza jednak, że garnek sam w sobie jest dobrym prezentem. Po drodze odwiedza Sowę Przemądrzałą. Miś prosi ją, by w jego imieniu, napisała życzenia urodzinowe dla Kłapouchego. Sowa potrafi pisać, lecz nie radzi sobie z trudniejszymi wyrazami, robi więc błąd. Tymczasem Prosiaczek idzie na urodziny Kłapouchego. Prezent jest tak duży, że niewielkie zwierzątku musi go trzymać obiema łapkami. Na dodatek balonik zasłania mu drogę i Prosiaczek upada. Balon pęka. Prosiaczkowi jest smutno, ale chce, chociaż złożyć Kłapouchemu życzenia. Osiołek jest szczęśliwy, że przyjaciele przybyli na jego urodziny i że składają mu życzenia. Prosiaczek wyjaśnia, dlaczego jako prezent przyniósł pęknięty balon. W tym samym momencie zjawia się Puchatek z pustym garnkiem po miodzie. Uradowany Kłapouchy stwierdza, że pęknięty balonik pasuje idealnie do pustego garnka. Taki balon można bowiem wkładać i wyjmować z garnka, co osiołek robi.
Rozdział 7, w którym Mama-Kangurzyca z Maleństwem przybywają do lasu i Prosiaczek bierze kąpiel
Pewnego razu do Stumilowego Lasu przybywa Mama-Kangurzyca z Maleństwem. Królik nie jest zadowolony, że w okolicy zamieszka ktoś nowy. Planuje skutecznie zniechęcić matkę z dzieckiem. Chce uprowadzić Maleństwo i oddać je pod warunkiem, że Mama-Kangurzyca opuści Stumilowy Las. Królik próbuje przekonać do swojego pomysłu Puchatka i Prosiaczka. Cały problem polega na tym, że Maleństwo cały czas przebywa z matką, więc bohaterowie nie mają możliwości, by je porwać. Na dodatek Mama–Kangurzyca jest o wiele szybsza niż Królik, Prosiaczek i Puchatek. Królik jednak i na to ma radę. Radzi, by Puchatek odwrócił uwagę Mamy-Kangurzycy, Królik zajmie się w tym czasie Maleństwem, a Prosiaczek zajmie jego miejsce. Bohaterowie sądzą, że wszystko pójdzie jak po maśle i przystępują do działania.
Maleństwo bawi się na polanie, a mama nie spuszcza go z oka, nawet kiedy Kubuś Puchatek zaczyna recytować wiersz wymyślony na poczekaniu. W końcu Królik skutecznie odwraca uwagę kangurzycy, pytając ją o nazwę ptaka, który siedzi na drzewie. Mama-Kangurzyca odwraca głowę. W tym momencie Kubuś Puchatek porywa Maleństwo, a Prosiaczek wskakuje do torby kangurzycy. Matka Maleństwa jest zdziwiona nagłym zniknięciem Puchatka i Królika, ale postanawia wrócić do domu. W końcu bohaterka zauważa, że w jej kieszeni zamiast Maleństwa jest Prosiaczek. Sądzi jednak, że to tylko żart i w ogóle się nie martwi. Wie, że Maleństwem zaopiekuje się Krzyś, więc jej synek jest bezpieczny. Postanawia zażartować z Mieszkańców Stumilowego Lasu. Udaje, że nie widzi różnicy i zaczyna zajmować się Prosiaczkiem tak, jak gdyby było to kangurzątko. Myje Prosiaczka i zmusza do wypicia tranu. Nie reaguje na tłumaczenia, że Prosiaczek nie jest Maleństwem. Prosiątko nigdy się nie kąpało i z przerażeniem zauważa, że jego skóra zmieniła odcień. Tymczasem do Mamy-Kangurzycy wpada w odwiedziny Krzyś. Chłopiec wyjaśnia, że Maleństwo jest bezpieczne, bawiąc się beztrosko z Puchatkiem i Królikiem. Tymczasem Prosiaczek zauważa, że Krzyś nie zamknął drzwi, wchodząc. Wykorzystuje okazję i ucieka. Po drodze tarza się w ziemi, by jego skóra odzyskała dawną barwę. Ostatecznie mieszkańcy Stumilowego Lasu zaprzyjaźniają się z Mamą-Kangurzycą i Maleństwem.
Rozdział 8, w którym Krzyś staje na czele Przyprawy do bieguna północnego
Kiedy pewnego razu Puchatek odwiedza Krzysia, chłopiec wyjaśnia mu, że właśnie szykuje się do wyprawy na biegun północny. Krzyś prosi misia, by dał znać wszystkim mieszkańcom Stumilowego Lasu. Chłopiec chce, by jego przyjaciół również udział w tej wyprawie. Puchatek, w imieniu Krzysia, prosi zwierzęta, by się do niej przygotowały i zadbały o jedzenie na drogę. Niestety, nie rozumie wszystkiego, co usłyszał od chłopca. Przekazuje więc Królikowi to, że wybierają się z Krzysiem na wyprawę i należy wszystkich powiadomić. Bohaterowie gromadzą się na krańcu lasu. Przewodził Krzyś z Królikiem, za nimi idzie Puchatek z Prosiaczkiem, następnie Mama–Kangurzyca z Maleństwem w kieszeni oraz Sowa Przemądrzała. Pochód zamykali krewni Królika oraz Kłapouchy. Idąc, Kubuś Puchatek mruczy swoją mruczankę. Po chwili Krzyś poprosi towarzyszy, by na chwilę zamilkli, ponieważ przechodzą obok Niebezpiecznego Miejsca, gdzie może czyhać na nich Zasadzki. Bohaterowie docierają w ciszy nad brzeg strumienia. Nic złego się nie dzieje, a Krzyś zarządza odpoczynek. Wszyscy prócz Kłapouchego zabrali ze sobą coś do jedzenia. Osiołek musi zadowolić się kępką ostu. Czas mijał bohaterom na rozmowie. Maleństwo myje się w kałuży, utworzonej ze strumienia. Mamę kangurzątka rozpiera duma, ponieważ Maleństwo po raz pierwszy myje się bez jej pomocy. Niestety, wpada do kałuży, a nurt porywa je dalej. Kłapouchy natychmiast rusza na pomoc. Odwraca się, by Maleństwo mogło chwycić się jego ogona. Kangurzątko jednak świetnie się bawi, nie zamierza chwycić ogona. Kangurzątko nie zdaje sobie sprawy z powagi sytuacji. Królik wpada na pomysł, żeby wrzucić do wody kawałek drewna. Wówczas Maleństwo się na nim zatrzyma. Puchatek i Krzyś tymczasem oddalają się w nieznanym kierunku. Bohaterowie mają bowiem swoje sekretne miejsce, zwane Umówioną Kryjówką. Chłopiec przechowuje tam stare, zniszczone zabawki, którymi już się nie bawi, ale których nie chce wyrzucić. Krzyś znajduje tam kawałek drewna i zanosi je nad strumień. Maleństwo wchodzi po nim jak po moście i bezpiecznie dociera na brzeg. Tymczasem Krzyś przygląda się drewienku z zainteresowaniem. Okazuje się, że jest to fragment zepsutego konia na biegunach. Okazuje się, że biegun północny został odkryty. Na pamiątkę tego wydarzenia Krzyś wbija drewniany fragment w ziemię i przyczepia do niego tabliczkę z informacją, że jest to biegun północny odkryty przez Kubusia Puchatka.
Rozdział 9, w którym Prosiaczek zewsząd jest otoczony wodą
W Stumilowym Lesie przez długi czas pada deszcz. Drzewo, na którym mieszka Prosiaczek jest otoczone wodą, która zaczyna dostawać się nawet do norki zwierzątka. Prosiaczek jest zrozpaczony i stwierdza, że każdy na jego miejscu wiedziałby, co zrobić. Przypomina sobie jednak, jak Krzyś opowiadał mu historię rozbitka, który wysłał list w butelce, z apelem o pomoc. Postanawia zrobić to samo. Tymczasem Puchatek śpi, nie zważając na ulewę. Ma koszar o tym, że musi samotnie zdobyć biegun południowy, wschodni i zachodni. Budzi się i spostrzega, że jego dom został zalany. Bierze garnki z miodem i wspina się na wyższą gałąź. Mijają trzy dni, deszcz wciąż pada, a miś ma już tylko jeden garnek. Nagle zauważa na horyzoncie butelkę z wiadomością. Niestety, nie umie czytać, a chce poznać treść listu w butelce. Wykorzystuje więc pusty garnek po miodzie jako łódź i płynie do Krzysia. Chłopiec mieszka na wzgórzu, na końcu lasu. Widzi, że Stumilowy Las jest zalany i martwi się o swoich przyjaciół. Od sowy dowiaduje się, że Puchatek jakiś czas temu siedział na drzewie, ale zniknął. W tym momencie nadpływa miś i podaje chłopcu list w butelce. Krzyś wyjaśnia, że napisał go Prosiaczek, który utknął w zalanej norce. Puchatek wpada na pomysł, by jako łódź dla ich dwójki wykorzystać odwrócony parasol, a sowa, leci, by zawiadomić Prosiaczka, że pomoc nadchodzi. Prosiaczek zostaje uratowany.
Rozdział 10, w którym Krzyś wydaje przyjęcie na cześć Kubusia Puchatka i tu się żegnamy
Po długiej ulewie nad Stumilowym Lasem znów świeci słońce. Krzyś planuje przyjęcie na cześć Kubusia Puchatka, a Sowa Przemądrzała ma zawiadomić gości. Miś domyśla się, że chłopiec chce opowiedzieć przyjaciołom o tym, jak Puchatek wymyślił łodzie – „Pływającego Misia” i „Rozumek Puchatka”, dzięki którym mógł pływać po zalanych terenach. Na skraju lasu ustawiono długi stół, który piętrzył się od smakołyków. Kiedy wszyscy już napełnili brzuchy, Krzyś wstał, uderzył łyżeczką, dając znak, by goście umilkli. Chłopiec wyjaśnia, że wyprawił to przyjęcie na cześć kogoś niezwykłego, kto jest znany wszystkim mieszkańcom Stumilowego Lasu. Na chwilę przerwa, by wyjąć upominek. Kłapouchy wykorzystuje to i zaczyna mówić. Sądzi, że przyjęcie urządzono na jego cześć, ponieważ próbował ratować kangurzątko. Goście się zdziwili, a Krzyś nie zwrócił uwagi na słowa osiołka. Podszedł do Kubusia Puchatka i ofiarował mu kolorów ołówki. Miś bardzo cieszył się z prezentu. Goście podziękowali za zaproszenie i wrócili do siebie.
Wstęp
Dowiadujemy się z niego, że imię tytułowego bohatera pochodzi od łabędzia, który należał kiedyś do Krzysia (Puchatek), a także od imienia niedźwiedzia, którego chłopiec odwiedza w sklepie zoologicznym.
Rozdział 1
Kubuś Puchatek udaje chmurkę, by przechytrzyć pszczoły i zdobyć miód. Dzięki pomocy Krzysia, który strzela w niebieski balonik, miś ląduje bezpiecznie na ziemi.
Rozdział 2
Puchatek częstuje się miodem u Królika. Niestety, jest tak gruby, że nie może wyjść z króliczej norki. Głowa wystaje na zewnątrz, a nogi w środku. Kiedy nie je nic przez tydzień, Krzyś wraz z przyjaciółmi w końcu go uwalnia.
Rozdział 3
Puchatek wraz z Prosiaczkiem tropią ślady nieznanej zwierzyny. Śladów na śniegu jest coraz więcej, więc bohaterowie sądzą, że pojawiają się kolejne zwierzęta. Krzyś wyjaśnia przyjaciołom, że to ich własne ślady, ponieważ cały czas chodzą w kółko.
Rozdział 4
Osiołek Kłapouchy gubi ogon. Myśli jednak, że ktoś go ukradł. Okazuje się, że odnalazła go Sowa Przemądrzała i niczego nieświadoma użyła go w swoim domu w charakterze chwaścika kołatki.
Rozdział 5
Krzyś oznajmia Puchatkowi i Prosiaczkowi, że widział słonia. Bohaterowie są ciekawi, jak takie zwierzę wygląda. Chcą schwytać go w pułapkę. Prosiaczek kopie dół, a Puchatek wkłada do niego garnek z miodem jako przynętę. Miś jednak budzi się głodny i zjada przynętę. Na dodatek nie może wyjąć główny z garnka. Prosiaczek słyszy dziwne odgłosy dobiegające z dołu. Myśląc, że to słoń, ucieka. W tym czasie Puchatek rozbija garnek o kamień i się uwalnia. Kiedy Prosiaczek przybiega na miejsce razem z Krzysiem, jest mu wstyd, że uciekł.
Rozdział 6
Kłapouchy ze smutkiem mówi Puchatkowi, że nikt nie pamięta o jego urodzinach. Miś składa mu życzenia i razem z Prosiaczkiem szuka dla niego prezentu. Bohaterowie planują podarować osiołkowi garnek miodu i balonik. Puchatek jednak zjada miód, a balonik pęka. Kłapouchy i tak jest szczęśliwy. Wkłada pęknięty balonik do pustego garnka po miodzie.
Rozdział 7
Królik wpada na pomysł, by porwać Maleństwo i w ten sposób przekonać jego mamę, by opuściła Stumilowy Las. Aby kangurzyca nie zauważyła od razu braku dziecka, do jej kieszeni wskakuje Prosiaczek. Bohaterka bierze to za żart i udaje, że nie zauważyła zmiany. Do Mamy–Kangurzycy przychodzi Krzyś i mówi, że Maleństwo jest bezpieczne. Baw się bowiem z Puchatkiem i Królikiem. Prosiaczek ucieka od kangurzycy. Bohaterowie zaprzyjaźniają się w końcu z Maleństwem i jego mamą.
Rozdział 8
Zwierzęta wyruszają z Krzysiem na wyprawę. Chcą zdobyć biegun północny. Maleństwo wpadła do strumienia. Kangurzątko zostaje uratowane dzięki kawałkowi drewna. To kawałek starego konika na biegunach Krzysia. Chłopiec wbija je w ziemie i zawiesza tabliczkę, informującą, że Kubuś Puchatek zdobył biegun północny.
Rozdział 9
Okropna ulewa sprawia, że norka Prosiaczka zostaje zalana. Zwierzątko wysyła list w butelce z prośbą o ratunek. Wiadomość odnajduje Puchatek. Na odwróconym parasolu, razem z Krzysiem rusza na pomoc.
Rozdział 10
Krzyś organizuje przyjęcie. Kłapouchy uważa, że to na jego cześć, ponieważ próbował uratować Maleństwo, podając mu ogon. Chłopiec jednak go nie słyszy. Mówi, że przyjęcie zorganizował dla Puchatka i wręcza misiowi prezent – kolorowe ołówki.
Krzyś pyta ojca (narratora), co wydarzyło się dalej. Tata obiecuje, że kiedyś mu opowie. Chłopiec odchodzi, ciągnąc za sobą misia.
Kubuś Puchatek – w rzeczywistości pluszowa maskotka Krzysia; główny bohater książki; pulchny miś o bardzo małym rozumku; mieszka w chatce pod dębem; uwielbia miód i mruczanki, które sam układa; jego najlepszym przyjacielem jest Krzyś; miś jest uczynny i serdeczny (ratuje Prosiaczka), odnajduje ogon Kłapouchego, ale także nieco głupiutki (myśli, że śledzi zwierzynę, a w rzeczywistości chodzi w kółko), zapominalski (zjada miód, który miał ofiarować Kłapouchemu) i naiwny;
Prosiaczek – małe prosiątko z wielkimi uszami, przyjaciel Puchatka; Prosiaczek jest bojaźliwy i niepewny siebie, przeraża go to, czego nie zna, np. myśli, że słoń zrobi mu krzywdę, chociaż żadnego nie zna; lubi żołędzie, mieszka w dziupli wielkiego dębu; kiedy jego dom zostaje zalany, wysyła list w butelce, a Krzyś i Prosiaczek ruszają mu na pomoc.
Królik – mieszka w norze; jest dobrym organizatorem, miewa świetne pomysły, ale jest podejrzliwy i nie lubi obcych (chce wypędzić Mamę-Kangurzycę, że Stumilowego Lasu i posuwa się nawet do porwania Maleństwa); choć bywa zgryźliwy i lubi dominować, w gruncie rzeczy jest dobry i pomocny.
Sowa Przemądrzała – mieszka w okazałym domu na kasztanowcu, jest mądra, umie czytać, ale ma problem z trudniejszymi wyrazami i popełnia błędy (co pokazuje napis na garnku po miodzie, który był prezentem dla Kłapouchego).
Mama-Kangurzyca – jest nowa w Stumilowym Lesie; mądra i wyrozumiała; kiedy zwierzęta porywają jej dziecko, bierze to za żart i ufa, że Maleństwu nic się nie stanie; ma poczucie humoru, udaje, że Prosiaczek to jej dziecko i że nie zauważyła podmiany; jest troskliwa i opiekuńcza; zmusza Maleństwo do picia tranu, jednocześnie cieszy się, że kangurzątko jest coraz bardziej samodzielne.
Maleństwo – kangurzątko, które większość czasu spędza w kieszeni Mamy-Kangurzycy; zostaje porwane przez mieszkańców Stumilowego Lasu, ale ostatecznie bohaterowie zaprzyjaźniają się zarówno z nim, jak i z jego mamą; to typowe dziecko; ciekawskie i czasem nieposłuszne; kiedy wpada do strumienia, traktuje to na początku jako dobrą zabawę, odrzucając pomoc Kłapouchego.
Kłapouchy – smutny osiołek mieszkający na skraju lasu; ma ogon przymocowany gwoździem, po tym, jak go zgubił. Jego pożywienie stanowią osty; często ma wrażenie, że przyjaciele o nim zapominają; kiedy gubi ogon, uważa, że ktoś go ukradł; cieszy go najmniejsze zainteresowanie i troska; jest wyrozumiały (cieszą go nawet zepsute prezenty: pęknięty balon i pusty garnek po miodzie) i pomocny (chce podać Maleństwu ogon, kiedy kangurzątko wpada do strumienia); często jednak jego pomoc jest niezauważana (myśli, że Krzyś urządził przyjęcie na jego cześć, bo chciał pomóc Maleństwu);
Krzyś – kilkuletni chłopiec, który chce posłuchać opowieści o swojej maskotce – Kubusiu Puchatku; jednocześnie bohater opowieści; jest mądry, potrafi czytać, często pomaga bohaterom i tłumaczy im wiele rzeczy.