Spis treści:
- Katastrofy morskie na świecie
- Katastrofy morskie w Polsce
- Historia Titanica – dlaczego katastrofa wycieczkowca była wyjątkowa?
Katastrofy morskie na świecie
Czy wiesz, że katastrofa Titanica – jeśli chodzi o liczbę ofiar – plasuje się dopiero na 6. miejscu najbardziej tragicznych katastrof morskich na świecie? Sprawdź, które wydarzenia ją wyprzedzają.
Zatonięcie promu MV Doña Paz w 1987 roku – do 4386 ofiar
Filipiński prom MV Doña Paz zderzył się z tankowcem MT Vector 20 grudnia 1987 roku. Powodem katastrofy był błąd nawigacyjny. W wyniku źle prowadzonej akcji ratunkowej, braku odpowiednich procedur i olbrzymiego przeciążenia promu zginęło od 1562 osób do 4386 osób. Ustalenie dokładnej liczby ofiar nie jest niestety możliwe, ponieważ większość pasażerów na pokładzie promu nie została zarejestrowana.

Zatonięcie statku pasażerskiego SS Kiangya w 1948 roku – około 2750-3920 ofiar
Chiński statek pasażerski SS Kiangya zatonął w nocy z 3 na 4 grudnia 1948 roku. Przyczyną była eksplozja miny z czasów II wojny światowej, na którą wpadł okręt. W dniu tragedii statek przewoził uchodźców uciekających przed oddziałami komunistycznymi w trakcie chińskiej wojny domowej.
Dokładna liczba ofiar nie jest znana, ponieważ na pokładzie znajdowało się o wiele więcej osób, niż mógł on oficjalnie pomieścić. Na liście pasażerów wpisanych było 2150 osób, a nieoficjalnie na pokładzie przebywało… nawet ponad 4500. Zginęło między 2750 a 3920 osób, uratowano tylko 700 osób.
W 1956 roku wrak wydobyto, wyremontowano i przywrócono do służby.
Przeczytaj również: 10 największych katastrof lotniczych w historii. Dlaczego do nich doszło?
Zatonięcie promu MV Le Joola w 2002 roku – 1863 ofiary
Senegalski prom MV Le Joola zatonął 26 września 2002 roku. Statek rozpoczął rutynowy rejs, ale z powodu złej pogody wypłynął zbyt daleko w morze i przewrócił się. Zginęli wszyscy pasażerowie, czyli około 1860 osób (ponad 1200 więcej niż mogło się na nim zmieścić!). Na katastrofę złożyło się kilka czynników:
- przeciążenie spowodowane obecnością dodatkowych pasażerów,
- bardzo złe warunki pogodowe,
- opóźnienie w rozpoczęciu akcji ratunkowej.
Zatonięcie promu Sultana w 1865 roku – około 1700 ofiar
27 kwietnia 1865 roku doszło do największej katastrofy morskiej w historii USA. Amerykański prom Sultana przewoził żołnierzy wracających z obozów jenieckich na południu. Tak jak w przypadku poprzednich statków, ten okręt również był przeciążony – na pokład mógł zabrać 376 pasażerów, a tego dnia na jego pokładzie znajdowało się prawie 1700 pasażerów.
Powodem katastrofy była eksplozja kotłów, do których nie dopływała woda.
Dokładna liczba ofiar nie jest znana, natomiast szacuje się ją oficjalnie na 1169-1238 osób, choć wiele źródeł mówi o 1700 ofiarach.
Zatonięcie promu Salem Express w 1991 roku – około 1600 ofiar
Egipski prom Salem Express zatonął 14 grudnia 1991 roku. W dniu katastrofy płynął rutynową trasą, którą obsługiwał od 1988 roku. W wyniku złej pogody wpłynął na rafę koralową, która spowodowała rozdarcie kadłuba i uszkodzenie dziobowej furty.
Uratowano tylko 180 osób – reszta zginęła. Tego, ile było dokładnie ofiar nie wiadomo. Oficjalnie mówi się o około 640 zaginionych, ale niektóre źródła podają, że wyłowiono nawet 850 ciał. Niektóre źródła podają także, że statek był tak przeciążony i mogło zginąć nawet 1600 osób.
Katastrofy morskie w Polsce
Najbardziej znaną i najtragiczniejszą katastrofą morską w Polsce było zatonięcie statku Jan Heweliusz w nocy z 13 na 14 stycznia 1993 roku. Prom zatonął podczas rejsu ze Świnoujścia do Ystad, około 15 mil od przylądka Arkona na Rugii. Zginęło wówczas 55 osób, w tym 20 członków załogi i 35 pasażerów promu. Tylko 9 członków załogi udało się uratować, a części ciał nigdy nie odnaleziono.

Inną tragiczną katastrofą, która pochłonęła na szczęście mniej ofiar było zatonięcie drobnicowca MS Kudowa Zdrój w 1983 roku. Statek ten płynął z Castellonu w Hiszpanii do portu Erna w Libii. 15 mil na wschód od Ibizy statek przewrócił się po tym, gdy kilkakrotnie uderzyła w niego silna fala. Według późniejszych ustaleń był nieprawidłowo załadowany – ładunek znacznie przewyższał dopuszczalną normę.
Historia Titanica – dlaczego katastrofa wycieczkowca była wyjątkowa?
Zatonięcie Titanica jest z pewnością najbardziej znaną i pewnie też najbardziej działająca na wyobraźnię historią katastrofy morskiej. W nocy z 14 na 15 kwietnia 1912 roku statek uderzył w górę lodową na Atlantyku i zaczął tonąć. Zginęło wówczas 1500 z 2200 osób, które znajdowały się na pokładzie.
Historia Titanica, mimo że od tragedii minęło już ponad 100 lat, wciąż jest żywa. Do dziś szuka się przyczyn zatonięcia, które wcale nie są tak oczywiste! Przede wszystkim dlatego, że Titanic był niezwykle nowoczesnym statkiem – miał być wyposażony w nawigację, która doskonale będzie radzić sobie z takimi przeszkodami jak góry lodowe.
Jedną z interesujących teorii jest połączenie katastrofy z astronomią – woda w kwietniu na tej szerokości geograficznej jest zbyt ciepła, aby bryła lodu mogła się utrzymać. Skąd więc ogromna góra lodowa, na której rozbił się statek? Jeden z amerykańskich naukowców wyjaśnia, że w styczniu 1912 roku Księżyc był wyjątkowo blisko Ziemi, a związana z tym siła grawitacji wyzwoliła dużo większe niż zazwyczaj pływy morskie. Przypływy, a następnie odpływy spowodowały, że od wyspy zaczęły się odrywać olbrzymie góry lodowe – jedna z nich znalazła się na trasie Titanica.
Katastrofa Titanica, choć najbardziej znana, nie jest jedyną, w której zginęło ponad tysiąc osób. Z pewnością jednak jest najbardziej tajemnicza – do dziś powstają teorie o pożarze, który wybuchł na pokładzie przed wypłynięciem czy o podmianie statku na starą Olimpię. Jak było naprawdę? Tego pewnie nigdy się nie dowiemy w 100%.
Przeczytaj również: Katastrofa w Czarnobylu. Jak dziś wygląda strefa wykluczenia?
Źródła: smartage.pl, polska-morska.pl, twojapogoda.pl
Przeczytaj również:
Na Antarktydzie odnaleziono zaginiony statek Shackletona
Skarby na dnie mórz i oceanów. Odkrycia podwodnych archeologów
Turbulencje podczas lotu. Czym są i czy mogą doprowadzić do katastrofy samolotu?