Spis treści:

Góra Wdżar. Wulkan czy nie wulkan?

Wybierając się w Pieniny, zakładamy, że na miejscu zobaczymy całkiem sporo gór i wzniesień, dlatego na pierwszy rzut oka niewielka (767 m n.p.m.) kopulasta formacja może nie przykuć naszej uwagi. Góra Wdżar, bo mowa właśnie o niej, skrywa jednak wiele tajemnic, które odkryjemy, dopiero gdy znajdziemy się znacznie bliżej.

Jedną z nich jest unikatowa geologia tego terenu. Od ponad 100 lat szczegółowym badaniom poddawane są okoliczne skały – pracę naukowców ułatwiają odkryte warstwy trzech kamieniołomów, z których wydobywano surowiec jeszcze w latach 70. Ich działalność obracała się wokół andezytu, a konkretnie andezytu pienińskiego – wulkanicznej skały, która pojawiła się tu na skutek wdarcia magmy pomiędzy warstwy starszych skał. Taki proces w geologii nazywany jest intruzją, a w przypadku Wdżaru i kilku innych okolicznych wzniesień magma rozpychała się pomiędzy osady fliszowe (łupki i piaskowce).

Czytaj także: Kraina Wygasłych Wulkanów. Geopark na liście UNESCO

Wydobycie skał wulkanicznych szybko stało się przyczynkiem do reklamowania góry jako wygasłego wulkanu (szczególnie że bryła Wdżaru mocno przypomina wulkaniczny stożek) – tej teorii nie potwierdzają jednak żadne dowody naukowe. Aktywność wulkaniczna odbywała się pod ziemią i prawdopodobnie nigdy nie znalazła bezpośredniej drogi na zewnątrz w postaci komina.

Atrakcje turystyczne w pobliżu góry Wdżar

Wdżar góruje nad Kluszkowcami, jedną z miejscowości u brzegów Jeziora Czorsztyńskiego w Pieninach. Gdy zwiedzimy już zamki w Nidzicy i Czorsztynie – obowiązkowe punkty na turystycznej mapie tego regionu, warto rozejrzeć się za mniej oczywistymi atrakcjami. Wtedy właśnie swoje kroki powinniśmy skierować ku górze Wdżar.

Zwiedzimy tu trzy kamieniołomy, z czego największe wrażenie bez wątpienia robi Snozka ostro wcinająca się w zbocza szczytu od strony południowej. Ujrzymy tu odkryte warstwy skał wraz z omawianym wyżej andezytem – amatorzy geologii poczują się tu jak w raju, bo kamieniołom ciągnie się na 150 metrów, a wysokość jego niemal pionowych ścian dochodzi do nawet 40 metrów. Pochodzące ze Snozki kamienne płyty można podziwiać m.in. na elewacji Banku Gospodarstwa Krajowego w Warszawie.

andezyt snozka wdżar
Po lewej kamieniołom Snozka, po prawej fasada BGK z andezytu pienińskiego /fot. Jerzy Opioła/Panek/CC BY-SA 4.0

Spacer wzdłuż południowej ściany Wdżaru będzie szczególnie intrygujący dla tych, którzy wędrują z kompasem. Wyciągając go z kieszeni i przykładając do skały, na własne oczy przekonamy się o występującej tu anomalii magnetycznej. Są dwie teorie dotyczące jej powstania – jedna z nich wiąże zaburzenie pola magnetycznego z uderzeniem pioruna, druga w dużym uproszczeniu głosi, że zastygające skały magmowe, a dokładniej minerał znany jako magnetyt niejako "zapamiętał" namagnesowanie Ziemi z wcześniejszych okresów geologicznych.

Dla fanów unikatowej przyrody Wdżar będzie wyjątkowy ze względu na występowanie tu rozrzutki brunatnej – paproci, która w Polsce naturalnie występuje tylko w jednym miejscu – właśnie tutaj.

Nie brakuje też typowo górskich atrakcji, takich jak stoki narciarskie i kolejki górskie należące do ośrodka Czorsztyn-Ski. W pobliżu stacji możemy też natknąć się na ołtarz pod gołym niebem – pamiątkę po mszy świętej, którą w 1978 roku, jeszcze jako kardynał, odprawił tu św. Jan Paweł II.

Źródła: www.wpieniny.pl; www.gorydlaciebie.pl; www.mynaszlaku.pl; www.psnit.pl; www.bryk.pl

Marcin Szałaj

Czytaj także:

Gross Iser – wioska, której nie ma. Dlaczego zniknęła z mapy?

Wyspa na końcu świata. Żyje tu najstarsze zwierzę lądowe na Ziemi

Pustynia Kozłowska. "Wybuchowa" historia wydm na Dolnym Śląsku