Współczesny kierunek sztuki, pojawił się w XX wieku jako sztuka wyrosła z popkultury. Pop- art nazwa przeniknęła z języka angielskiego i oznacza :"pop" jako popularny, powszechny, "art." sztuka. Nazwę wprowadził do języka krytyk L. Alloway.

W roku 1953 Independent Group zorganizowała w Institut of Contemporary w Londynie wystawy i wykłady poświęcone kulturze masowej.

Independent Group w składzie Alloway, R. Hamilton, E. Paolozzi, dostrzegła, że we współczesnym świecie sztuka wymyka się z wszelkich dotychczasowych kanonów i całymi garściami czerpie z kultury popularnej. Od tej pory grupa spotyka się z przedstawicielami kultury masowej, historykami sztuki, krytykami i artystami próbując zdefiniować założenia nowej sztuki. Duże znaczenie miało przedsięwzięcie artystyczne "This is Tomorrow" w roku 1956. Odbyła się też wystawa w Chanel Art. Galery, która określiła tematykę kierunku: reklama, gwiazdy popkultury. Sztuka pop-artu pokazywana na tych wystawach pokazała, że do odbioru jej obserwator musi zaangażować nie tylko zmysł wzroku. Mieszanie środków wyrazu i dyscyplin ( nie tylko sztuki) stało się normą. R. Hamilton udostępnił na jednej z pierwszych wystaw "Just What is it that Makes Today's Homes so Different, so Appealing?", który stał się pierwszym ważnym dziełem pop-artu. Mówiono o skondensowaniu ikonografii i postaw estetycznych stylu. Charakterystyczne było zaciekawienie techniką przedmiotów użytku codziennego (kultowymi obiektami artystów stały się np. odkurzacze, magnetofony), światem rozpędzającej się reklamy, seksualnością człowieka, komiksami. Zakres tematyki był tak szeroki, że trudno je wszystkie sprecyzować. Najlepsze słowa do podsumowania pop-artu znalazł sam Hamilton: "sztuka popularna, efemeryczna, konsumpcyjna, tania, produkowana seryjnie, młoda, duchowa, seksowna, urzekająca i popłatna".

Twórcy chcą trafić do szerokiego odbiorcy, dlatego szukają dobitnego i uproszczonego środku przekazu. Jeżeli można mówić o celach pop- artu to na pewno jednym z nich będzie zniwelować granicę między sztuką a życiem. Motywami idealnymi dla przekształcenia w sztukę były te, którymi świat wielkich miast był zapełniony. To co modelowało sposób bycia ludzi było najbardziej pożądane przez pop-art.

Artyści wśród wielości i różnorodności technik musieli wykazać się pomysłowością. Żeby zadowolić tak licznego widza trzeba było zaskoczyć go. Twórcy wykorzystywali do swych dzieł wszystko; puszki, kanapki, butelki. Wszystko co zaprzeczało w samej swej istocie klasycznemu estetyzmowi nadawało się idealnie. Dziełom asystują światło i dźwięk. Popularny staje się collage. Często organizowane happeningi unaoczniają powstawanie dzieł lub ich destrukcje. Pop-art. popularyzował wyniki swej twórczości środkami masowego przekazu. Był obecny w życiu ludzi, bo istniał masowy przekaz. To co przeciętny widz otrzymywał ze świata telewizji, wystaw, sklepów, kin było przerabiane na nową sztukę. Wkrótce dostawał ją z powrotem (tym samym sposobem) jako pop-art.

Trzeba zaznaczyć, że ten nowy kierunek był następstwem z jednej strony rozwijającej się cywilizacji, kultury, techniki, podniesieniem stylu życia a z drugiej natłoku tego wszystkiego. Wielkomiejskie dżungle rodziły samotność i chęć odrzucenia błyskotek świata, które często ładnie wyglądały na kolorowych reklamach. Pop-art rozwinął się niezależnie w Anglii, Stanach Zjednoczonych i Francji w latach 1950- 1960. Często nazywany był nowym realizmem. Znanymi twórcami pop-artu byli: w W. Brytanii - P. Hockney, A. Jones, R. Kitaj; w Stanach Zjednoczonych - R. Indiana, R. Lichtenstein, C. Oldenburg, A. Warhol, T. Wesselmann. Najbardziej rozpoznawalną osobą jest Andy Warhol, znany ze swych prac z coca-colą. O ile ta, najbardziej rozpowszechniona marka kojarzy się z Warholem, to np. komiksy są znakiem łączonym z Roy'em Lichtensteinem.

W malarstwie pop-art. przejawiał się przeważnie na wykorzystaniu znanych przedmiotów, twarzy, które "maluje" jako swoje.

Artyści są wnikliwymi obserwatorami tego co serwuje im świat popkultury i szuka w nim inspiracji. Odrzucono klasyczne tematy, jako stare, wytarte i nudne. Żaden pop-artysta nie będzie zainteresowany pięknym krajobrazem, nie skusi się na namalowanie pejzażu. Za to z ożywioną miną spojrzy na puszkę, krzesło lub zdjęcie Michaela Jaksona.

Lub nawet przywłaszczy sobie fragment rysunku w znanym komiksie i kopiując go i powiększając, odda na wystawę z własnym podpisem.

Trzeba wiedzieć, że pop-art to gra ze sztuką, zabawa w kulturowe klocki. Brzmi przewrotnie, ale sztuka ta kpi sobie ze sztuki. Za nic ma zasady decorum i zajmuje się tym, czym klasyczny artysta byłby skonsternowany. Pop-artysta wyśmiewa konwencje, myli ślady i burzy porządek. A za dewizę przyjmuje hasło, że wszystko jest sztuką i każdy może być artystą. Mnożą się zadziwiające zjawiska pop kultury. Powstają pop teatry, z dużą ilością nowych technik; mixed-media, living-teatr, antyteatr, rewie szokowe, musicale; "Hair", "Paradise now", "Oh, Calcutta". Pop-art wkracza do filmu. Reżyser Roger Vadim i Jean- Luc Godarda to przedstawiciele pop-artowej działalności filmowej. Trzeba dodać jeszcze nazwisko Warhola, twórcy kina undergroundowego.

Zamieszanie spowodowane jest również w literaturze. Tematyka bazująca na tanich wytworach cywilizacji omija patos dużymi krokami. A jeśli go się podpina pod niego to tylko używając go prześmiewczo. Leslie A. Fiedler podczas wykładu o postmodernistycznej literaturze powiedział: " Nowi anty- bogowie, anty-bohaterowie, post-bogowie i post-bohaterowie wywodzą się ze świata jazzu, rock and rolla, nagłówków gazetowych i komiksów, starych filmów, książek dla dzieci..". Do wybitnych pisarzy należą m.in. Allen Ginsberg "Skowyt", J. Kerouac "W drodze", "Nagi lunch", "K. Vonnengut "Rzeźnia numer pięć", "Kocia kołyska".

Najbardziej rozwinął się pop-art w USA, a ikoną nowego stylu stał się Andy Warhol, którego mogliśmy oglądać w warszawskim Muzeum Narodowym. Uważa się, że początek kierunku miał miejsce w 1953 roku. Wtedy to Robert Rauschenberg manifestacyjnie wymazał gumką jeden z rysunków de Kooninga i wystawił tę pracę jako własna. Miało to znaczenie tym większe, że de Kooning nazywany był twórcą ekspresjonizmu abstrakcyjnego. I choć manifest ten miał charakter destrukcyjny to sprowokował zwolenników Rauschenberga do stworzenia czegoś nowego. Młodzi artyści zaczęli się sprzeciwiać sztuce elitarnej, niezrozumiałej i nieprzystającej do rzeczywistości. Skoro świat popkultury, techniki objął każdą dziedzinę ich życia, dlaczego nie można byłoby przetworzyć tego na sztukę. Nie ma granic od tej pory, wszystko można "zaprzęgnąć" w proces tworzenia; flagę, puszkę coca-coli, komiks, spinacz.

W roku 1961 Claes Oldenburg w manifeście podkreślał: "Jestem za sztuką, która swoją formę bierze z samego życia, która jest ciężka i tępa, i niezdarna, i słodka, i głupia jak samo życie"

Angielski pop- art

Przypomnę jeszcze raz o Independant Group, bo ona była zaczątkiem stylu w Anglii. Richard Hamilton i Eduardo Paolozzi rozmawiali na organizowanych co jakiś czas spotkaniach o wpływie show biznesu na sztukę współczesną. Świat muzyki pop, rock'n rollu, samochody, kino to tematy, które interesował artystów. Grupa zainicjowała wiele wystaw i galerii artystycznych promujących nowy realizm.

Korzeni pop-artu można doszukać się w ruchu dadaistów z początku wieku. Podobnie jak dadaiści, pop twórcy mieszają gatunki, konwencje i tematy. Dadaizm tak jak i omawiany kierunek narodził się z fascynacji techniką i buntem niepokornych przeciw nieżyciowym kanonom sztuki. Zmieniły się jedynie tematy, przedmioty i otoczenie, które kodowało ludziom nowe symbole i priorytety. Na gruncie angielskim znaczące dzieło to też już wspominany kolaż Hamiltona "Just What Is It, That Makes Today's Homes so Different, so Appealing?" ( Co właściwie sprawia, że dzisiejsze mieszkania są tak odmienne, tak pociągające?).

Również nazwiska: Richard Smith i Peter Blade powinny być kojarzone z angielskim pop-artem. Smith znany jest z przerabiania fotografii światowych postaci. Powiększał jedynie zdjęcia i kładł na nie duże, kolorowe plamy.

Amerykański pop-art

Angielska sztuka wypala się powoli, podczas gdy w Stanach dopiero nabiera rozpędu. O ile angielskiemu pop-art można zarzucić pewne podteksty polityczne, to za oceanem była to sztuka "czysta" politycznie i zajęła się faktycznie jedynie otaczająca, codzienna rzeczywistością. Ważne nazwiska to na pewno James Rosenquist, John Cage czy Claes Oldenburg. Prekursorami pop-artu w Ameryce byli neodadyści Jaspera Johnsa (ur. 1930) i Roberta Rauschenberga (ur. 1925). Związani byli oni z "Ash-Can School" ("Szkoły śmietnika"), która rozkwit przeżywała w latach 1908- 1910. Rok 50 przyniesie ponownie podobny sposób realizowania sztuki. Patrząc na dzieła tych artystów, nie da się oddzielić granicy między tym co widzimy na wystawie, a tym co w naszym domu nazywamy mikserem. Czy to co widzimy to tylko spinacz do bielizny czy wyobrażenie o nim? Od 1954 Jasper Johns tworzy serię obrazów; "Tarcza", "Numery". Nowa sztuka budzi entuzjazm, ale i ostrą krytykę. Swe prace Johns w 1958 roku wystawia w galerii Leo Castelliego, a w ślad za nim idą inni zbuntowani twórcy. Innym pomysłem Jaspera jest wykonanie rzeźb w brązie, wyglądających jak puszki konserwowe. Podobnie jak jego poprzednik, Marcel Duchamp, dadaista, który puszkę do konserw wystawił jako gotową pracę. Dadaiści uważali, że każdy przedmiot jest dziełem sztuki, dlatego wykorzystywali rzeczy zrobione seryjnie ( ready mades).

Inny artysta amerykański, Robert Rauschenberg, mieszkał w Nowym Jorku, ale studia odbywał w black Moutain College w Północnej Karolinie. Ta część Stanów znana jest z działalności twórców ruchu dada. Robert tworzy techniką combine paintings, czyli łączy malarstwo z przedmiotami typu gazeta, zdjęcie, szyld itd. Jego pasja to kolaże.

Jednak najbardziej znana postacią jest w dziedzinie pop-artu bezdyskusyjnie Andy Warhol i jego malowane butelki po coca-coli.

W 1961roku, Roy Lichtenstein czyni głównym środkiem wyrazu swej sztuki, komiksy.

Amerykański pop-art to również happeningi Johna Cage'a , żywe kolaże Allana Kaprowa, Claesa Oldenburga, Roberta Whitemana.

Jak już pisałam początek lat 60. to czas rozwoju amerykańskiego pop-artu. W tym czasie angielski już przeszedł swe najlepsze lata. Amerykański styl jest mniej krytyczny od angielskiego. Również artyści interesują się życiem publicznym, ale w sposób bardziej "ufny". Anglicy w swych pracach przenosili ironie, często skierowaną z życie sfer politycznych, natomiast Amerykanie pozostali jedynie na przedstawieniu otaczającej rzeczywistości, nie mając do niej pretensji. Na początek kierunek ten w USA był nazywany neo-dada, OK. Art, Pop Culture ale nazwa pop-art przyjęła się bardzo szybko.

Rozpędzony "pop styl" zaczął patronować wszelkim dziedzinom sztuki. Nie ominął muzyki ( The Beatles, The Animals i Rollings Stones) jeden z utworów Johna Lenona to "4 minuty i 35 sekund ciszy". W modzie Paco Rabane ubiera swe modelki w metalowe suknie. Przedmioty codziennego użytku produkowane są z lekkiego plastiku. Brigitte Bardot staje się sławna. Jej uroda poprzypomina produkowane w tym czasie lalki Barbie, którymi fascynują się młode dziewczynki. Ludzie zachwycają się plastykiem, reklamą, fotografią, modą na długie włosy i minispódniczki, nowymi ułatwieniami ich życia. W latach 60 zarówno Stany Zjednoczone jak i Europa Zachodnia przeżywa szybki rozwój ekonomiczno- gospodarczy. Młodzi ludzie czują się pewniej i nie boja się biedy i bezrobocia. Współczesny świat daje im sygnały, że może być tylko lepiej. Hipisi wołają o pokój i miłość, protestując wojnie w Wietnamie, a w we Francji, w Paryżu studenci rozpoczynają majową rewolucję. Bogate społeczeństwo cieszy się z konsumpcjonizmu, podniesienia dobrobytu. Rośnie apetyt na życie, również na sztukę. Ta radość chciała być w jakiś sposób wyrażona. Pop- art, można powiedzieć, jest dzieckiem tego wszystkiego co dzieło się na świecie. To artystyczna materializacja zmian, zachodzących w zbiorowej świadomości ludzi. To co nosiło znaczenie starego świata, również było inspiracją dla artystów. Ludzie nabrali dystansu do minionego czasu i to co kiedyś było straszne stało się tylko symbolem, który idealnie pasował do nowej sztuki. Mur w Berlinie oraz czapka Mao, wojna w Wietnamie i protesty pokojowe, gwiazdy Hollywood, sportowe samochody, masowa produkcja zagościły w sztuce na dobre.

Krzykliwe kolory nieodłącznie kojarzą się z pop- kulturą. Przykładem gustu pop może być okładka płyty The Beatles. Widzimy tam artystów. Stoją na rzędem, ubrani w konwencjonalne garnitury, których kolor bynajmniej nie jest konwencjonalny. Mamy tu jaskrawy różowy, żółty, błękitny i czerwony.

Przewinęło się tutaj już kilka razy nazwisko Andego Warhola. Trzeba koniecznie napisać o nim więcej bo jest postacią, którą każdy łączy z pop- Artem. Jego właściwe nazwisko to Andrew Warhol. Urodził się w 1928 roku, jako syn biednych emigrantów, w Pittsburgu. W roku 1945 rozpoczął studia w Carnegie Institute of Technology w Pittsburgu, które ukończył w 1949. Wyjechał potem do Nowego Jorku, a tam bardzo szybko znalazł pracę. Był zdolnym, ambitnym studentem i takim samym pracownikiem. Początkowo żył w ciężkich warunkach, ale dzięki wytrwałości i pracy udało mu się zdobyć lepszą pozycje w snobistycznym Nowym Jorku. Rozpoczął współpracę z czasopismami

" Harper's Bazar", "Vogue", "Glamour", "New Yorker". Szybko dostrzeżono jego talent i wkrótce Andy ma na swym koncie projektowanie wystaw, ogłoszeń reklamowych dla prestiżowych sklepów w Nowym Jorku: Tiffany, Bergdorf & Goodman, I. Miller (firma obuwnicza, dla której Warhol przygotowywał projekty opakowań i butów)

Andy Warhol w 1952 został uhonorowany przez nowojorski Art Directors Club. Klub nagrodził go za reklamę wydawniczą. Dużym szacunkiem darzy Jeana Cocteau'a i Trumana Capote'a. Pisarza Trumana poznał w 1951 roku i zaprzyjaźnia się z nim. Po latach tej znajomości, wykonuje 15 rysunków dla Capote'a. Wystawiono je na jego pierwszej wystawie, w Hugo Galery. W 1954 roku znów zostaje wyróżniony za grafikę komputerową i wystawia swe prace w Loft Galery. Po tym nadchodzi dobry czas Warhola. Sukcesy przychodzą jeden, po drugim. Poprawia się jego sytuacja finansowa i kupuje dom w Nowym Jorku. Opracowuje technikę zwaną " blotted line", która kształtuje język grafiki komputerowej, wykorzystywanej w reklamie. Znane są jego "coloring party", spotkania z przyjaciółmi w jego domu, gdzie namawia ich do kolorowania rysunków. Wkrótce ma swych pomocników. Przez kilka lat, jego asystentem jest młody poeta Gerard Malanga. Pomaga mu również Rupert Smith.

Przez dziesięć lat pracy w reklamie postanawia zerwać z nią. Ma na swym koncie same sukcesy i nawet spółkę, kierującą działalnością reklamową: Andy Warhol Enterprises Inc. Postanawia jednak wypromować swoją własną sztukę. Były to lata zdominowane przez ekspresjonizm abstrakcyjny. Andy wkracza w nowy kierunek, który wkrótce będzie nazwany pop-artem i który jest całkowitym zerwaniem z dominującym wtedy stylem abstrakcyjnym. Lichtenstein już wystawia swe prace, inspirowane komiksem. Andy by zająć się czymś innym, skupia się na towarach produkowanych przemysłowo, zwłaszcza produktach z supermarketu, reklamie, telewizji. Rok 1962 przynosi takie prace jak "Miejskie ikony", "Zupy Cambell's", " Elvisy", "Marilyn", "Coca-cola". Przedstawia w formie dzieła wizerunki banknotów dwudolarowych. Staje się jeszcze popularniejszy dzięki tym dziełom. Zupełnie rozbija tezę o oryginalności dzieła sztuki, które według niego jest niczym wyjątkowym i każdy może zrobić je, a nawet każdy może doskonale powielić dzieło, znając techniki litografii czy blotted line. Wizerunek artysty- demiurga, który pielęgnują, w tym czasie, ekspresjoniści Andy również podważa. Dla niego sztuka jest produktem, natomiast artysta niczym innym, jak tylko "maszyną do robienia sztuki" . Warhol zajmuje się też, w dalszym ciągu, grafiką. W 1962 powstaje dużo prac graficznych, przeniesionych na papier; ";Liz" i "Flowers", serigrafia "Campbell's Soup on Shopping Bag", "Jacke"(1966), "Marilyn"(1967), "Flash"(1968), "Flowers"(1970), "Electric Chair" (1971), "Mao Tse Tung"(1972). Tematyka, którą porusza nie zmienia się zbytnio. Andy chce widzieć jak najwięcej i zarejestrować to bez segregacji, bez wartościowania. Od zakupu kamery, w 1963 roku, rozpoczyna swą przygodę z filmem. Najpierw tylko eksperymentuje, potem filmuje krótkometrażowe scenki. Jego pierwszy film pełnometrażowy, z 1963 roku, trwa kilka godzin; "Sleep" i jest rejestracją snu mężczyzny. Sukcesem cieszył się "The Chelsea Girls" ( 1966 r.)

Kino stało się nową pasją Warhola. Poświęca mu znacznie dużo więcej czasu niż malarstwu i myśli nawet o tym by zupełnie z niego zrezygnować i zająć się produkcją filmową. W roku 1963 powstaje słynna Faktory. Andy nadal maluje, ale też tworzy filmy i zajmuje się promocją zespołu rokowego Velvet Underground. Pomagają mu G. Malanga i reżyser Paul Morrisem. Spotyka się ze znanymi ludźmi świata muzyki, multimediów, kina, jak np. Kerouac, Ginsberg, Fonda, Rolling Stones, Tennesse Williams, Rudolf Nureyev.

Patrząc na lata 60. i 70. zdaje się, że otwierała się wtedy droga do wszystkiego. Pojawiły się subkultury, kontrkultury, gwiazdy, narkotyki, dyskoteki. Faktory wpisuje się idealnie w szybkie życie Nowego Jorku. Nazwę Faktory wymyślił Billy Name, którego wychowaniem zajmował się Black Mountain, a ten z kolei jest fotografem Warhola. Wkrótce firma zmienia siedzibę. Przy ulicy 33 Union Square West Warhol znajduje nowe miejsce. W czerwcu 1968 roku ktoś próbuje zabić artystę. Teraz Faktory otwarte jest tylko dla zaufanych gości. Andy Warhol ma jeszcze jedno hobby, związane z rejestracją rzeczywistości. Wszystko co dzieje się wokół nagrywa swym magnetofonem. Tak powstały "Dzienniki" i "Filozofia" Andego. Pat Haket zebrała później wszystko co dyktował jej twórca na taśmy magnetofonowe i z tego powstały te książki. Warhol znany jest też z tego, że całe życie coś zbierał. Już w dzieciństwie miał niezłą kolekcje dosłownie wszystkich bezużytecznych rzeczy; opakowań, rachunków, biletów, zdjęć znanych postaci itp. Mechaniczne oko, którym pop- artysta starał się wszystko kodować, nie do końca było aktem mechanicznej rejestracji. Tak naprawdę Andy był dobrym reżyserem. Jego dystans i obiektywizm był tylko pozorny. Selekcjonował to co mu się podobało, kadrował zdjęcia, manipulował barwami, ostrością, podkreślał to, co miało być przez widza dostrzeżone. Jego znane prace dotyczące wypadków samochodowych, rasowych wystąpień, krzeseł elektrycznych również nie były do końca tylko mechanicznym zapisem. Tak przynajmniej twierdzą dzisiejsi badacze jego twórczości.

Początek lat 70 to powrót do serigrafii i malarstwa. Zwłaszcza wykonywania portretów. Wyszukiwał znane twarze show- biznesu i na ich zlecenia portretował. Jego sposób był, na tamte czasy, niekonwencjonalny. Najpierw fotografował daną osobę. I z około 60 zdjęć, znajdował jedną, którą poddawał obróbce. Upiększał postacie, usuwał wszelkie niedoskonałości urody. Zaczynając od skracania nosów a kończąc na wycinaniu pryszczy. Jak sam powtarzał: " Malując portret usunąłem wszystkie pryszcze, uważam bowiem, iż zawsze powinno się tak robić. Pryszcze są stanem przejściowym i nie mają żadnego związku z naszą prawdziwą fizjonomią".

Artysta wykonał kilkaset portretów min. Trumana Capote'a, księżnej Karoliny z Monaco, szacha Persji, Micka Jaggera, Josepha Beuysa, E. Kennedy'ego.

Działalność Warhola jest tak ogromna i przynosząc sukcesy, również finansowe. Jego nazwisko jest jednym najbardziej znanych. W 1969 roku założył gazetę "Interview", a w krótkim czasie stał się jego wydawcą i redaktorem. To kolejny sukces artysty. Czasopismo jest popularne i dochodowe. Pod koniec życia był ciągle aktywny. Dużo malował. Zajął się też klasyką malarstwa, na swój sposób interpretując dzieła sztuki. Ciągle jednak nie zmienia stylu pop-art. Umiera 22 lutego w 1987 roku, w Nowym Jorku. Andy Warhol był legendą już za życia, a po śmierci wciąż jest symbolem amerykańskiego pop-artu. W życiu osobistym był ponoć nieśmiały i skromny. Był jednak bardzo konsekwentny, a ponieważ równo z tą cechą szła w parze genialna pomysłowość, Andy Warhol odniósł wielki sukces. Zawsze oryginalny, niekonwencjonalny zasłużył na miano króla pop-artu. Ciągle wokół jego osoby było głośno. Niektórzy uważali, że był po prostu sprytny i miał fart, dla innych był geniuszem pop- kultury, a jeszcze inni twierdzą, że największym dziełem Warhola, był sam... Andy Warhol. Sam stworzył swoją postać i zadbał o to by jego osoba stała się symbolem. Tak jak Greta Garbo, Drakula, Myszka Miki czy Superman. Obecnie można tylko powiedzieć, że to co stworzył jest trwałe. Świadczą o tym emocje, jakie budzą jego wystawy.

Innym, wspominanym już, popartystą jest Roy Lichtenstein. Pochodził z Manhattanu. Urodził się w 1923 roku, w bogatej rodzinie. Swą przygodę ze sztuką rozpoczął w Art Students League, w Nowym Jorku. Potem studiował w Ohio na uniwersytecie kolumbijskim. Odbywa służbę wojskową (1943-1945) by po niej kończyć studia. Często odwiedza jazzowe kluby i zajmuje się malowaniem portretów muzyków. Początek jego twórczości jest zaznaczona kubizmem i abstrakcją, jednak bardzo szybko Roy wypracowuje swój styl. Pasjonuje go estetyka komizmu i tym właśnie zajmuje się przez większość swojego życia. W pierwszych latach swej nowej sztuki, krytyka zniechęca go do dalszej pracy. Dopiero lata 60. sprzyjają jego pomysłom. Powoli staje się docenianym artystą pop-artu. Roy Lichtenstein zmarł w 1997 roku.

Tom Wesselmann- urodził się 23 lutego 1931 roku, w Cincinnati, w stanie Ohio. Podczas służby wojskowej odnajduje swoją pasję. Po wojnie kończy Cooper Union School of Art., w Nowym Jorku. W jego pracach można zaobserwować wpływ Matiass'a, kubizmu. Stosuje też kolaż. Bardzo często wykorzystuje postać kobiety wkomponowany w rzeczywistość konsumpcyjną.

Cleas Oldenburg - urodzony w 1929 roku, jest z pochodzenia Szwedem, jednak życie spędził w Ameryce. Jeden z głównych przedstawicieli pop-artu. Zasłynął jako grafik i autor happeningów.