Profesja nauczyciela należy do jednych z najstarszych na świecie. Od wielu lat jest w kręgu zainteresowań naukowców z wielu krajów, którzy dostrzegają jak ważną pełni on rolę. Nauczyciel pełniący funkcję wychowawcy ma znaczący wpływ na młodzież, a przez to na całe społeczeństwo. W końcu to odchowuje przyszłych pełnoprawnych i świadomych obywateli. Rudziński stwierdza: "we współczesnej epoce wychowanie odgrywa lub odgrywać powinno role najważniejszą, a zawód nauczyciela jest w rzeczywistości najważniejszym, ze wszystkich obecnie istniejących". Nauczyciel kieruje się własnymi zasadami i doświadczeniami, nie tylko tymi z pracy pedagogicznej, ale również życiowymi. Ma szerokie zainteresowania, ciekawe pasje i ogromną wiedzę w zakresie własnej dziedziny. Potrafi przyciągnąć uwagę uczniów nowymi elementami, które wprowadza w czasie lekcji. Z dokładnością realizuje plan edukacji ucząc mądrze i sprawiedliwie. Nikogo nie wywyższa, wszyscy traktowani są na równi. Musi ciągle poszerzać swoją wiedzę poprzez śledzenie najnowszych trendów w pedagogice.
W dzisiejszych czasach nauczyciel pełni rolę badacza, który sprawdza nowe hipotezy. Nie jest już tym surowym profesorem z tamtych lat. Znajduje się blisko uczniów, aby móc się łatwiej porozumieć, aby jego decyzje mogły być bardziej zrozumiałe. Staje się jednym z nich, prowadząc wspólne dyskusje nie tylko na ściśle naukowe tematy. Przestaje być tylko źródłem przekazu informacji, a staje się pełnomocnikiem, który rozumie, że młodzieży potrzebny jest czas do przeanalizowania problemów i poszukania odpowiednich rozwiązań. Swoją wyrozumiałością zachęca do poprawy stopni czy zachowania, nie rozkazuje, nie postępuje despotycznie. Wychowawca powinien w młodych ludziach kształtować odpowiednie postawy, wpajać uznawane powszechnie wartości. Nie chodzi tu o wdrożenie elementów preferowanych przez społeczeństwo, lecz o pokazanie tego, co ważne. Zajęcia muszą być tak prowadzone, aby każdy z uczestników procesu nauczania wiedział, iż nikt nie zna odpowiedzi na wszystkie pytania. Każdy bowiem jest istotą poszukującą. Pedagog musi zaryzykować i nie bać się sytuacji, w której nie ma racji. Ważna jest umiejętność przyznania się do popełnionego błędu, nie wypieranie się własnych słabostek. Relacje na linii nauczyciel- uczeń winny opierać się na obopólnym zaufaniu, aby nikt nie bał się zadawać trudnych pytań lub na nie odpowiadać. Klasa szkolna winna być zorganizowaną i lojalną grupą, gdzie nie ma tematów tabu.
Według mnie rola nauczyciela w dzisiejszej szkole ogranicza się do stosowania określonych schematów w klasie: wskazania celów zajęć (uczniowie wiedzą, czego szukać), przedstawienie zakresu materiału (wiedząc, czego się spodziewać uczeń wie czego się uczyć), podział na zespoły w czasie lekcji (uczniowie współpracują, chętniej biorą udział w konkursach, szybciej nawiązują kontakty), poszerzanie zainteresowań i umiejętności w pracy zespołowej, ocena według odgórnych kryteriów.
Jako przyszła nauczycielka mogę powiedzieć, że to wszystko jest niezmiernie trudne, ponieważ coraz częściej mamy do czynienia z tzw. "trudną młodzieżą". Młodzi ludzie, którzy niszczą sobie życie poprzez alkohol, narkotyki, bezprawne czyny bywa głucha na prośby pedagoga. Nie jest łatwo zyskać ich sympatię czy też zaufanie. Swoją osobą nauczyciel powinien ułatwiać uczenie się, stawiać na rozwój wyobraźni i kreatywne myślenie. Nauczyciele winni ukazywać różne style życia, cele działania i wrażliwość w rozumieniu problemów. Powinni być wzorem, jak można godnie i szczęśliwie żyć. Chociaż dydaktyka szkolna pokazuje uczniom różne formy uczenia się i zasobów wiedzy, to nauczyciel powinien pomóc w wyborze odpowiednich metod dla młodego człowieka. On zna swoich uczniów lepiej niż każdy inny, wie również jak działają poszczególne metody, więc kto jak nie on miałby pomóc uczniom wybierać. Cele, jakie stawia sobie nowy model oświatowy to: łatwość w logicznym myśleniu i twórczość własna. Priorytetem musi być sam proces, a nie jego efekt końcowy. Wychowanek w toku samodzielnej pracy pojmuje obce mu dotąd kwestie i uczy się nowych rzeczy. Sami uczniowie musza też zadbać o poszerzanie swej wiedzy, aby sprostać przemianom społecznym. Współczesność potrzebuje dobrze wykwalifikowanej siły roboczej, życie prywatne, jak i zawodowe podlega ciągłym fluktuacjom, dlatego też uczeń powinien umieć szybko się dostosowywać i w miarę możliwości przekwalifikowywać. Wiedza dziś staje się kapitałem, to w nią inwestujemy. Jeden z najbardziej uznanych pedagogów, Ludwik Vives napisał: "nauczyciele muszą być na tyle uczeni by móc dobrze kształcić, ale muszą mieć odpowiednia zręczność i biegłość w nauczaniu.". Swoje wady, jeśli takowe posiadają, powinni ukryć przed uczniami, w życiu winna ich cechować czystość moralna. Swój przedmiot mają traktować z największą troską i zaangażowaniem oraz muszą podejmować jak najczęstsze próby "sprawdzania się" w nim. Istotny jest ich poziom wiedzy, gdyż im szerszy jest jej zasób tym łatwiej wynaleźć w nim można coś, co zaciekawi uczniów. Poprzez dobre relacje z uczniami realizuje program nauczania. Jest wyrozumiały, jednak kategorycznie potępia złe zachowania. Zwykłe chamstwo i złośliwość tępi z zaciekłością. Interesuje się sprawami uczniów, często z nimi rozmawia, a kiedy zajdzie potrzeba z chęcią pomoże. Preferuje kontakty na linii partnerskiej. Swoim postępowaniem daje przykład innym. Najpierw wymaga od siebie, dopiero później od swoich podopiecznych. Wychowawca odpowiada za swoje czyny, jego odpowiednie zachowanie jest wyrazem szacunku dla uczniów. Nie spóźnia się, co jest sygnałem, że nie chce, by uczniowie się spóźniali, jest zawsze dobrze przygotowany, co wzywa uczniów, by oni również przychodzili na zajęcia z pewnym zasobem wiedzy. Dostrzega jednostki, do każdego podchodzi indywidualnie, w każdym szuka talentu i pozytywnych cech i stara się zadbać o ich rozwój. Każdy ma jakiś talent, wystarczy go w nim znaleźć i umiejętnie wydobyć na zewnątrz. Ważną metodą wychowawczą jest uświadomienie uczniom, że każdy człowiek jest wolny i sam kieruje własnym życiem. Rodzice i nauczyciel są jedynie przejściowymi "stróżami", nie decydują za uczniów. Ci muszą sami być odpowiedzialni za swoje czyny. Gdy wśród młodzieży dochodzi do zachowań patologicznych, musi nauczyć się odpowiedniej oceny sytuacji i spojrzeń na całe zdarzenie swoim "trzeźwym okiem". Trzeba szukać przyczyn i od nich zacząć oraz gasić zło w zarodku. Jak mawiał Jan Paweł II media ukazują dużo częściej złe niż dobre zachowania. Nauczyciel ma pomóc w wyborze odpowiedniej drogi życiowej, pokazywać dobro i nie zgadzać się na eksponowanie zła. Tylko nauczyciel, który potrafi przyznać się do swoich błędów może zyskać zaufanie młodzieży, przez co łatwiej będzie mu uczyć ją, jak być dobrym, sprawiedliwym i wyrozumiałym,. Ważną sprawą jest atmosfera, jaka panuje w grupie. W radosnej człowiek się otwiera, jest wrażliwy na pozytywne wartości. Nie boi się zabrać głosu, ponieważ wie, że nie zostanie wyśmiany i wyszydzony. Najbardziej istotne jest to u małych dzieci i dorastającej młodzieży. Kiedy nauczyciel podchodzi do uczniów z optymizmem i życzliwością łatwiej jest mu przekazać swoją wiedzę. Prościej nam pracować z osobą radosną. Nauczyciel musi znać ograniczenia wynikające ze swojej profesji. Dotyczą one nie tylko własnej osoby, lecz również uczniów i wszelkich ograniczeń. Te musi zwalczać oraz podejmować się procedury samodoskonalenia. Nasuwa mi się tu myśl S. Nalaskowskiego: "zawód pedagoga wymaga nie tylko sumiennego wykształcenia i gruntownej wiedzy, ale także odpowiedniego wychowania". Oprócz wiedzy potrzebnej każdemu pedagogowi ważnym środkiem wpływającym na młodzież jest jego charyzma i autorytet.
Podsumowując rola nauczyciela na przestrzeni lat ulegała licznym modyfikacjom- teraz ma za zadanie nie tylko uczyć, lecz również wychowywać. Rozwija pasje ducha i poszerza uczniowskie horyzonty. Ważnym czynnikiem jest uznany wzorzec, bo tylko wtedy, gdy oddamy mu się całkowicie stworzyć jesteśmy w stanie nową wizję społeczeństwa.
Bibliografia:
1.. Krzysztof Konarzewski, Sztuka nauczania: podręcznik akademicki, Państwowe Wydawnictwo Naukowe, Warszawa 2004.
2.. Emilia Bzdura, Emocjonalne uwarunkowania autorytetu nauczyciela, Wydawnictwa Szkolne i Pedagogiczne, Warszawa 1981.
3.. Philipe Meirieu, Moralne wybory nauczycieli: etyka i pedagogika, Fraszka Edukacyjna, Warszawa 2003.
4.. Stanisław Nalaskowski, Wprowadzenie do pedagogiki ogólnej: wybrane zagadnienia", Wyższa Szkoła Informatyki i Ekonomii TWP, Olsztyn 2004.