Muzyka łagodzi obyczaje - tak zwykło się mówić o wpływie muzyki (przede wszystkim poważnej) na człowieka i interreakcje pomiędzy ludźmi w społeczeństwie. Czasami warto zastanowić się jaką rolę w życiu moim, moich najbliższych odgrywa muzyka, sztuka. W XXI wieku jesteśmy postawieni przed tak wielkim ogromem możliwości, że trudno jest jednoznacznie odnaleźć coś dla siebie. Gdy ktoś mówi:" muzyka mnie uspokaja", należy powiązać charakter danej osoby i rodzaj muzyki jakiej słucha, bowiem te elementy nigdy nie idą ze sobą w sprzeczności. Muzyka może: uspokajać, rozdrażniać/ rozpraszać, pomagać ( nawet w nauce). Wszystko zależy od tego, czego od niej oczekujemy i jakie wymagania stawiamy sobie, jako słuchaczowi. Prawdziwy odbiór muzyki wiąże się nierozłącznie z kontemplacja utworu. Należy mieć na uwadze interpretację tekstu, jeżeli takowy występuje. Jeżeli utwór jest stricte instrumentalny, należy wówczas podjąć starania o odpowiednie zinterpretowanie myśli, które ma przekazywać owa muzyka. Jest to zadanie o wiele trudniejsze. O ile interpretacja tekstu ma się bardziej do muzyki rozrywkowej, to instrumentalna dotyczy muzyki zwanej klasyczną.
Kwestie jakości artystycznej muzyki rozrywkowej są wielokrotnie stawiane pod znakiem zapytania. Przesłania tekstów częstokroć są banalne oraz tendencyjne. Odbiór takiego tekstu nie wywołuje w nas chęci poznawania sztuki, a raczej czegoś stricte odwrotnego, tak więc pozostanie na poziomie elementarnym zaawansowania intelektualnego. Należy podziwiać muzyków, którzy potrafią w tejże dziedzinie tworzyć prawdziwą muzykę i inspirować treścią przekazywaną w utworach.
Muzyka klasyczna natomiast jest powszechnie uważana za muzykę trudną w odbiorze, a to za sprawą pracy umysłowej, jaką trzeba włożyć w to, aby utwór zrozumieć, czyli zaspokoić wrażenia estetyczne.
W jaki sposób możemy dostrzegać muzykę w naszym życiu, jak z niej czerpać?
Wielką stratą w zakresie wychowania artystycznego są braki w szkołach zajęć z literatury muzycznej, gdzie dzieci i młodzież mogliby poznawać utwory z każdego rodzaju muzyki, przy czym zyskałyby z pewnością głębsze rozeznanie teoretyczne.
Muzykę poznajemy naturalnie przez koncerty oraz odbiór w mediach. Każdy według własnych potrzeb intelektualnych oraz estetycznych powinien na zasadzie doświadczenia "zbadać", jaka muzyka zaspokaja go.
Rewelacyjną metoda leczniczą jest muzykoterapia, która poprzez odpowiedni dobór muzyki, wywołuje określone, przewidziane przez muzykoterapeutów, reakcje. Podobno kobiety w ciąży powinny słuchać muzyki Antonio Vivaldiego ( Cztery pory roku) oraz muzyki pokrewnej stylowo i epokowo. Wskazany jest również Wolfgang Amadeusz Mozart.
Niektórzy chcąc zgłębiać tajniki samego tworzenia muzyki udają się do szkół muzycznych, na studia muzykologii. Inni natomiast potrafią cieszyć się muzyką w zaciszu domowym. Każda metoda jest dobra, oby tylko przynosiła zamierzone rezultaty.
Bardzo często nie zastanawiamy się nad tym, co przynosi nam muzyka, jakie jest jej przesłanie. Po prostu słuchamy jej. W jaki sposób zatem możemy ją rozumieć, jeżeli audytywnie wychwytujemy dźwięki o określonej częstotliwości, nakładające się na siebie, tworzące pewne całości, skoro nie wiemy o czy jest ta muzyka, co sobą niesie tekst i co my przez to sobą reprezentujemy.
Muzyka nie jest tak prosta niż mogłoby się wydawać.
Jest jeszcze jeden rodzaj muzyki, który powinien być zauważony. Jest nim CISZA. Także doskonały środek na wszelkie schorzenia, przypadłości i brak koncentracji. Podobno nawet Cisza to najpiękniejsza muzyka - jak powiedział ktoś, kto odczuł jej dobro i zbawienne działanie.
Niech każdy z nas rozważy problem dotknięty powyżej.