KRÓTKA CHARAKTERYSTYKA ŚREDNIOWIECZA
ŚWIATOPOGLĄD ŚREDNIOWIECZNY A RENESANSOWY.
Dwa podstawowe założenia odróżniające średniowiecze i renesans tkwią już w filozofii obu epok. Dla średniowiecza charakterystyczny jest teocentryzm, zaś dla renesansu humanizm. O tyle, o ile w centrum zainteresowania ludzi średniowiecza stał Bóg i abstrakcyjne często o Nim wyobrażenia, o tyle renesans zainteresował się człowiekiem i jego kondycją- często zupełnie niedostosowaną do średniowiecznych, oderwanych od życia, wydumanych wymagań moralnych. Jakkolwiek renesans nie był przeciwstawieniem się średniowieczu i aktem buntu wobec wszystkiego, co się wówczas działo- to jednak radykalnie przeciwstawiał się pewnym średniowiecznym skrajnościom i szukał z nich drogi wyjścia. Za prądami intelektualnymi podążała też sztuka- stąd muzyka średniowieczna jest przede wszystkim sztuką świecką i użyteczną.
CHORAŁ GREGORIAŃSKI.
Dominującym śpiewem średniowiecznym był chorał gregoriański. Do IX wieku, który przyjmuje się za umowną datę powstania wielogłosowości, to on dominował w chrześcijańskiej Europie, i nie tylko. Jako śpiew zapożyczony, wzorowany na muzyce synagogalnej był: jednogłosowy, wykonywany przez chór męski a capella, posiadający swobodną rytmikę, utrzymany w średniowiecznych modi.
Czerpanie z muzyki żydowskiej tłumaczy pochodzenie apostołów oraz pierwszych chrześcijan, oraz pochodzenie samego Chrystusa, który przyszedł na świat w narodzie żydowskim. Pierwsze śpiewy chrześcijańskie często tworzone były przez podkładanie nowych tekstów, zaczerpniętych z Ewangelii, mówiących o Jezusie jako Zbawicielu i oczekiwanym Mesjaszu, pod żydowskie melodie.
Największe reformy chorałowe zawdzięczamy papieżom: Leonowi I Wielkiemu, św. Gelazemu oraz św. Grzegorzowi I Wielkiemu. Jego zasługą jest ujednolicenie śpiewów chorałowych, dopasowanie stałych melodii do odpowiednich części mszalnych. Legenda głosi, iż był on także kompozytorem wielu śpiewów wykorzystywanych w Kościele i założycielem Schola Romanum, jednak żadna z tych informacji nie jest pewna. Wydaje się natomiast, jakoby założenie scholi przypadało na czasy bliskie Grzegorzowi, aczkolwiek nie musiało to być jego zasługą. Reforma której dokonano za jego pontyfikatu ma jednak tak wielkie znaczenie, iż od jego imienia jednogłosowy śpiew Kościoła zaczęto określać mianem chorału gregoriańskiego.
Podstawowe cechy chorału gregoriańskiego to:
- jednogłosowość;
- swobodna rytmika, wszelkie pauzy w obrębie utworu są uzależnione od budowy tekstu;
- wykonanie przez chór męski a capella,
- zapis notacją neumatyczną;
- oparcie na systemie octoechos- ośmiu modi kościelnych( doryckiej, frygijskiej, lidyjskiej i miksolidyjskiej, ich odmianach autentycznych i plagalnych).
MSZA ŚWIĘTA
Najważniejszym chrześcijańskim nabożeństwem była i pozostaje msza, stąd też podstawowe zagadnienia w muzyce kościelnej wiązały się z oprawą liturgii i musiały być do niej dostosowane. Muzyka miała pełnić funkcję służebną wobec liturgii.
Opracowaniu muzycznemu w średniowieczu podlegały na pewno stałe części mszy, do których zaliczamy:
- Kyrie;
- Gloria;
- Credo;
- Sanctus;
- Agnus Dei.
Credo jednak późno zostało dołączone jako stała część Mszy Św., stąd w rękopisach średniowiecznych odnajdujemy jedynie cztery zapisy jego opracowań jednogłosowych.
MUZYKA ŚWIECKA W ŚREDNIOWIECZU.
Poza muzyką religijną istniała też w średniowieczu muzyka świecka. Stanowiła ona jednak nurt uboczny. Dopiero zaczynała się rozwijać. Nie mogła jednak być zaliczana do muzyki artystycznej. Zdecydowanie wyższą pozycję zajmowała muzyka liturgiczna.
Muzykę świecką średniowiecza dzieli się na:
- dworską;
- rycerską;
- ludową;
- mieszczańską;
- instrumentalną;
- wielogłosową muzykę świecką.
Muzyka dworska posiadała charakter użytkowy, miała dostarczać rozrywki możnym i władcom. Tworzona była przez trubadurów. Należeli oni do stanu szlacheckiego, rycerskiego, byli kompozytorami i jednocześnie wykonawcami swoich utworów. Tematyka tworzonych przez nich pieśni- zazwyczaj monodii akompaniowanych- była przede wszystkim miłosna. Do najwybitniejszych trubadurów zaliczamy Adama de la Halle, Rimbault de Vaquieras.
Muzyka rycerska związana była z życiem stanu rycerskiego. Jej tematyka dotyczyła wojen, walk, turniejów rycerskich, wszystkiego, co wiązało się z codziennym życiem rycerza.
Muzyka ludowa towarzyszyła czynnościom wykonywanym przez lud, ich życiu codziennemu, pracom. Wiązała się z najważniejszymi dla nich wydarzeniami- jak narodziny, śluby, pogrzeby. Do najpopularniejszych rytuałów należała obchodzona corocznie Noc Świętojańska.
TEORIA MUZYKI ŚRENIOWIECZA
Notacja średniowieczna to notacja neumatyczna. Najważniejsze dokonania teoretyków i muzyków średniowiecznych to odtworzenie teorii greckiej- ustalenie skal, którymi posługiwali się starożytni Grecy przez Boecjusza. Zabieg ten jednak okazał się nie tak prosty jak przypuszczano, gdyż teoria Boecjusza nie do końca odzwierciedla faktyczny stan rzeczy u Greków. Innym ważnym dokonaniem było stworzenie systemu solmizacji przez toskańskiego mnicha- Guidona z Arezzo. Zaczerpnął on pomysł na uniwersalne nazwy dla kolejnych stopni skali z hymnu do świętego Jana, nazywając dźwięki pierwszymi sylabami każdego kolejnego wersu hymnu. Nazwa siódmego stopnia pochodzi z tytułu hymnu- Sancte Iohannes.
Czymś pozostającym bez precedensu w historii muzyki jest wykształcenie notacji liniowej. Początkowo zapisywano śpiew chorałowy na czterech liniach zaopatrzonych w dwa klucze: "c" i "f". Jej autorem również był Guidon z Arezzo. Z czasem, kiedy powstała wielogłosowość, wraz ze stopniowym usamodzielnianiem się głosów- konieczne było dodanie do tego systemu notacji określeń czasu trwania poszczególnych wartości, co nie było konieczne w przypadku chorału. Nowy rodzaj notacji stworzył Franco z Kolonii na początku XII wieku.
REFORMY CHORAŁOWE.
Wraz z rozpowszechnianiem się chrześcijaństwa- rozpowszechniał się też śpiew chorałowy. Każda z nowych kultur, do której docierał, dodawała coś od siebie, stąd jego wielka różnorodność. Ważnym zjawiskiem było również tworzenie tropów i sekwencji. Może dla przybliżenia nowoochrzczonym tajemnic wiary, może z chęci ubogacenia liturgii, uczynienia jej bardziej własną- do wielu tekstów mszalnych zaczęto dodawać wewnętrzne wstawki, komentarze, zwane tropami. Ponadto do melizmatów kończących alleluja- często niezwykle rozbudowanych, dodawano nowy tekst, aby łatwiej było zapamiętać melodię melizmatu- tak z kolei wykształciły się sekwencje, które stały się samodzielnymi utworami. Ich liczba rosła tak szybko, że wkrótce sięgnęła kilkunastu tysięcy. Praktyki tropowania ukrócił w niedługim czasie Kościół, obawiając się możliwości pojawienia się herezji. Zaś liczbę sekwencji zmniejszył Sobór Trydencki, który pozostawił jedynie cztery: "Lauda Sion Salvatorem", "Veni, Sancte Spiritus", "Victimae Paschali Laudes", "Dies irae". Swą żywotność zachowała jeszcze jedna- przez Sobór pominięta: "Stabat Mater Dolorosa".
Tropy i sekwencje miały jednak tę właściwość, że z łatwością przenikały do ludu. Tworzone w różnych gminach chrześcijańskich- czerpały z tamtejszych tradycji muzycznych, stąd np. w rdzennie polskich sekwencjach odnajdujemy większe skoki melodyczne niż w "klasycznym" chorale gregoriańskim, inaczej kształtowana jest melodyka. Ponadto w sekwencjach często pojawiały się języki narodowe.
Ich nieocenioną zasługą dla epok późniejszych jest przygotowanie gruntu pod poezję. Już w średniowieczu przyczyniły się do wykształcenia wiersza zdaniowego. Renesans wyprzedziły zaś propagując twórczość w językach rodzimych.
DRAMAT LITURGICZNY W ŚREDNIOWIECZU.
Ciekawym aspektem średniowiecznego życia było wystawianie tzw. dramatów liturgicznych. Były to przedstawienia organizowane na placach miejskich, przedkościelnych, zazwyczaj z okazji największych świąt kościelnych, ale wyłączone spod kurateli kościelnej, dlatego dość wcześnie przez nią zakazane. Jednak jako forma dramatu przygotowały grunt pod rozwój wielkich form operowych, oratoryjnych, kantatowych, a co więcej- ich istnienie dowodzi żywotności i wykorzystywaniu form starożytnych w średniowieczu.
RENESANS W ŚWIETLE ŚREDNIOWIECZA
RENESANS JAKO KONTYNUACJA PRĄDÓW ŚREDNIOWIECZNYCH.
Renesansu nie można nazwać odłączeniem od średniowiecza, niemożliwe byłoby zignorowanie 1000 lat dziejów ludzkości, niedorzeczne jest zaprzeczanie ówczesnym zdobyczom- renesans jest w dużym stopniu kontynuacją tego, co w średniowieczu się zaczęło. Jak każda epoka- może zawierać krytykę poprzedniej, ten element jest wręcz konieczny na pewnym etapie, jako bodziec do przemian i poszukiwań, ale nie może być całkowitym odłączeniem od przeszłości.
Podstawowym założeniem renesansu jest afirmacja człowiekiem, postawienie na rozwój jednostki. Mottem przewodnim zwykło czynić się słowa Terencjusza: "Człowiekiem jestem i nic, co ludzkie nie jest mi obce". Założenie to nie jest jednak całkowicie sprzeczne z duchem średniowiecza. Intuicyjnie wyczuwamy wręcz, że ma ono na celu odłączenie się od pewnych powstałych w średniowieczu wypaczeń, ale nie neguje go w sposób absolutny.
Przyglądając się muzyce tych dwóch epok- dostrzegamy ich zależność, przedłużenie procesów rozpoczętych w średniowieczu, kontynuację wielu prądów. Kolejno:
1. Pierwszym skojarzeniem przychodzącym na myśl, gdy pada hasło: renesans, jest śpiew chóralny a capella. Wszystko, co się w nim pojawia zawdzięczamy muzyce średniowiecznej. Po pierwsze: to od około IX wieku mówimy o muzyce wielogłosowej. Rozwija się ona u średniowiecznych mistrzów: Leoninusa i Perotinusa, w wielu ówczesnych ośrodkach, których centra zazwyczaj stanowiły siedziby zakonów. Linearyzm renesansowy nie jest niczym innym jak nawiązaniem do tradycji śpiewu chorałowego. Długie, płynne linie melodyczne, zakaz stosowania skoków powyżej seksty- wszystko to wskazuje na ciągle żywy obraz muzyki średniowiecznej i traktowanie jej jako wzorca.
2. Rytmika renesansowa- uporządkowana i klarowna, narzucona przez kompozytora- zdecydowanie różni się od średniowiecznego rytmiki śpiewów chorałowych, ale nie zaistniałaby gdyby nie pierwsze eksperymenty Leoninusa i Perotinusa, dokonania Franca z Kolonii. Pierwsze utwory renesansowe, twórczość Dufaya, wiążą się z działalnością szkoły burgundzkiej, będącej pomostem między średniowieczem i renesansem. Eksperymenty rytmiczne dostrzegamy już u Philippe de Vitry, którego domeną twórczości jest motet izorytmiczny, stosujący schematy color i talea (rytmiczne i melodyczne).
3. Wykonanie w renesansie długi czas nie ulega zmianie- chór męski a capella. Jeszcze długo publiczny śpiew kobiet uważano za coś sprzecznego z normami obyczajowymi, za zachowanie nieodpowiednie, niegodne damy. Czymś typowym dla renesansu przestaje być monodia. Charakterystyczne są utwory czterogłosowe. Harmonika wzoruje się tym razem na szkole burgundzkiej. W odróżnieniu od pierwszych śpiewów wielogłosowych w średniowieczu i ówczesnej teorii muzyki- w renesansie nie kwinta, kwarta i oktawa są współbrzmieniami uprzywilejowanymi, ale konsonanse niedoskonałe- tercja i seksta, co stwarza ciążenie ku harmonice funkcyjnej.
4. Zmienia się notacja- w renesansie mamy do czynienia z notacją mensuralną. Pojawiają się nowe, coraz mniejsze wartości rytmiczne, z biegiem czasu tempus imperfectum zaczyna dominować nad perfectum. Każdy z głosów utworu polifonicznego dąży do uzyskania jak największej samodzielności. Z jednej strony- jest to pewna innowacja, duży krok na przód w stosunku do epok poprzednich, a z drugiej- jest to też kontynuacja, rozwinięcie tego, co pozostawiło średniowiecze.
5. Średniowieczne modi ciągle stanowią podstawę dla kształtowania harmoniki utworów. Ważną zmianą wprowadzoną w renesansie jest zastosowanie podstawy basowej w utworach wielogłosowych- co jest kolejnym krokiem w stronę systemu dur- moll. System octoechos zostaje rozbudowany do 12 modi. Do skal: doryckiej (od d), frygijskiej (od e), lidyjskiej (od f) i miksolidyjskiej (od g) dołączają: jońska (od c) i eolska (od a).
6. Na czoło wysuwa się muzyka świecka. Dworska, ludowa- renesans jest polem do popisu twórców, którzy w średniowieczu stanowiliby margines twórczości muzycznej. Jednak i tu zmiany nie zachodzą w sposób diametralny i gwałtowny. Ciągle wielką popularnością cieszą się formy muzyki religijnej- msza, motet. Wykształcają się też nowe- np. chanson, madrygał, których początki osadzone są w twórczości średniowiecznej, jednak w renesansie sięgają szczytów swej popularności i kierują muzykę na zupełnie nowe tory. Madrygał u kresu epoki staje się formą koncertującą, pełną ekspresji, uczuć, której celem jest wyrażenie wnętrza człowieka. Staje się on prototypem kantaty i inspiracją dla twórców oper. Muzyka pokazuje już człowieka żywego- ilustruje, komentuje każde jego słowo- czeka tylko na ruch... który dołącza do śpiewu w formie operowej.
7. Wstępem do tego, co przyniosła opera były też dramaty liturgiczne- forma słowno- muzyczna. W renesansie z kolei pojawiają się takie formy jak madrygał, dążące do jak najpełniejszego wyrażenia uczuć i je wysuwające na plan pierwszy. Pierwsze madrygały to jeszcze formy skromne, czerpiące z motetów, chansones, czy innego rodzaju pieśni. Z czasem jednak wykształca się forma madrygału koncertującego- u Luci Marenzia i Monteverdiego, które są już zapowiedzią pojawienia się kantaty i innych większych form wokalnych.