Wybitny filozof Tales, który był astronomem i technikiem potrafił przewidzieć część zjawisk nawet jeśli nie znał ich przyczyny. Tales odszedł bowiem od mitologii i umiejętności na rzecz prawdziwej nauki. Według Talesa informacje oparte na nauce cechuje pewne uporządkowanie, analiza i możliwość udowodnienia. Jeśli natomiast nie spełniają tych cech, informacje te są tylko umiejętnościami. W nauce mamy do czynienia z prawdami ciekawymi, samymi w sobie, zaś w umiejętnościach z prawdami cenionymi z praktycznego punktu widzenia. Tales był autorem pierwszej teorii naukowej, która brzmi: " Wszystko jest z wody".

Woda jest u Talesa oczywistym fenomenem, w przeciwieństwie do poglądów Arystotelesa, który uważał, że istnieją wodne lustra. Spośród innych myślicieli Tales wyróżniał się sposobem objaśniania świata. Próbował on dociec jego genezy. Chciał ustalić początki materii oraz kiedy można mówić o początkach przyrody. Materia charakteryzuje się zdolnością do przemieszczania się. Zdaniem hylozoistów ( czyli materialistów), materia jest nieodłącznym elementem życia, chociaż samo pojęcie materii było im obce. W myśleniu Talesa widać racjonalność, albowiem woda będąca zasadą nie stanowi żadnego mitycznego początku. Tym samym można mówić o przejściu od mitów do sfery rozumowej. Zasada Talesa jest pozbawiona pierwiastka osobowego i uważana za siłę bezosobową. Słowa tegoż myśliciela brzmią: "Nieprawdą jest, że miecz jest z żelaza, nagolenice z brązu, statek z drzewa. Wszystko jest z wody, tylko innej niż woda zmysłowa". Budulcem wszystkiego jest woda. W oparciu o tę prazasadę powstaje woda sensualna, która stanowi zaprzeczenie, jakoby zmysły posiadały świadomość. Jednocześnie Tales neguje obserwację za pomocą zmysłów. O tej sprzeczności w nauce Tales pisał już Anaksymander. Co spowodowało, że wodę traktowało jako zasadę? Zapewne dostrzec można w tym związki z mitologią z osobą Okeanosa i Tetydy. Z obserwacji wynika, że wszystkie organizmy żyją dzięki wilgoci. Woda posiada siły witalne i produktywne. Tym samym dysponuje niezbędnymi cechami, aby z niej wziął swój początek cały świat przyrody. Wśród zasług Talesa należy podkreślić zadanie pytania: "Co było na początku?".

Anaksymander był pierwszym filozofem, który zasygnalizował problem ARCHE-zasady. Zasada nie musi posiadać początku i końca, nie musi też powstawać i ginąć. Jest też bezgraniczna i wszechobecna. Zasada będzie nią w pełni, jeśli nie potrzebuje racji i sama wykaże swą nieokreśloność, z czego wszystko może wyniknąć, ale nieokreśloność nie może z czegoś wynikać. W przypadku nieokreśloności zadanie pytania o racje jest zbędne, ponieważ pod adresem nieokreśloności nie można sformułować żadnego określonego pytania. Nic nie może zakończyć swego istnienia, co najwyżej może zostać poddany zmianie kształtu. Zasada jest równoznaczna z tym, co trwałe, istotne, zasadnicze. Jest pierwotną i właściwa naturą. Przyrodę utożsamiano z naturą, czyli tym, co na początku staje się i rozrasta. Z czasem, z naturą wiązano to, co istniało początkowo. W greckim rozumieniu natura nie oznaczała przyrodzonych zjawisk, tylko prawo utożsamiane z pewnym kosmicznym porządkiem odpowiadającym za zjawiska w przyrodzie. Ludzka działalność była przeciwstawiana naturze, przedstawiającej idealne piękno. Zasadzie nie odpowiadał żaden żywioł. Była to pozbawiona granic natura, która przyjmowała coś spoza żywiołu, gdyż każdy żywioł przemieniał się w kolejny. Zasadę należy więc utożsamiać z bezkresem (APEIRON). Nieokreśloną i bezgraniczną naturę musi cechować nieograniczoność, ponieważ w przeciwnym wypadku groziło by jej wyczerpanie się (co wynika z rozrostu przyrody). Do takich wniosków doszedł Anaksymander posługując się dedukcją, nie zaś obserwacją. Zakładał on, iż przyroda powstała nie w wyniku przemiany- transformacji, jak chciał Tales, ale w procesie wyłaniania się przeciwieństw, co było wywołane nieodłącznym od materii ruchem.

Według Anaksymenesa, świat charakteryzuje się bezkresem, a ruch trwa wiecznie. To powietrze przyrównał do bezkresnej materii, a tym samym nadał mu rangę zasady. Uczynił tak, ponieważ powietrze pod względem ilości ma charakter nieskończoności. Duszy tchnienia przypisywał te same właściwości, co powietrzu. Jeśliby powietrze ulegało zmianom wówczas mogłoby ono stanowić budulec wszystkich przedmiotów. Będąc fizykiem, Anaksymenes zdawał sobie sprawę z różnej gęstości powietrza. Rozcieńczone- przybiera postać ognia, a skondensowane- występuje jako wiatr, chmura, woda, czy kamień, co wyraża jedność przyrody, to ruchy są przyczyną zagęszczania i rozrzedzania powietrza, a zmiany w jego stanie są powodowane przez ciepło i zimno. W ten oto sposób wytłumaczył zjawiska meteorologiczne.

Heraklit z Efezu za elementarną cechę świata przyrodniczego uznał jego zmienność. Rzeka stanowi jego zdaniem odbicie tego, co rzeczywiste- słynne "Panta Rhei"( Wszystko płynie). Nic stałego nie istnieje, nic nie jest trwałe, a ulega zmianie. Podobne stanowisko przedstawił Arystoteles w stwierdzeniu: "Panta einai kai me einai" (Wszystko jest i nie jest). O bycie można powiedzieć, że nie jest, ale się staje. Proces stawania się związany jest z nieustannym ścieraniem się pierwiastków: np. to, co zimne ulega ociepleniu. W tym stawaniu się widać wojnę, ale jest ona równocześnie stanem pokoju. To starcie stanowi również harmonię. Synteza harmonii przeciwieństw odpowiada za wielką przemianę rzeczy. To w oparciu o zasadę syntezy przeciwieństw funkcjonuje inna zasada : "Bój jest dniem i nocą, zimą i latem, walką i pokojem"

Myśliciel z Efezu jest pierwszym, który powiązał zasadę z rozumnością. Według Heraklita zasada to logos, logos to:

1.Prawo rządzące całą rzeczywistością

2. Rozum.

Heraklit ma na myśli rozum obiektywny ( obiektywne prawo budowania kosmosu). Rozum obiektywny jako zasada egzystencjalna jest utożsamiany z kosmosem ( ładem, harmonią). Ten z kolei, uznaje jedność logosu, który formuje świat i uwidacznia się w ludziach.

Źródło- Władysław Tatarkiewicz "Historia filozofii tom I.