Tytuł wspomnianej powieści Zofii Nałkowskiej jest niejednoznaczny. Symbolizuje on różnego rodzaju granice, których przekraczanie wpływa na życie człowieka. Ludzie ciągle są czymś ograniczani i tylko oni decydują o tym, jak będą postępować. Tytułową granice można interpretować jako:

- granicę społeczną - podział na klasy społeczne. W "Granicy" znajdują się opisy przedstawicieli kilku warstw społecznych: zubożałe ziemiaństwo - Zenon i jego rodzice, mieszczaństwo - Cecylia Kolichowska, ziemiańska arystokracjaTczewscy oraz biedota wiejska - Justyna i jej matka. Granice oddzielające te klasy społeczne są bardzo mocno zaznaczone i praktycznie nie do przekroczenia. Wszelkie próby wyjścia poza nie najczęściej kończą się katastrofą. Niektórzy bohaterowie wprawdzie wiele mówią o równości między ludźmi, ale swoim zachowaniem temu przeczą. Przykładem takiego zachowania może być postępowanie Kolichowskiej wobec służącej. Wprawdzie stwierdza ona, że "służąca to taki sam człowiek, jak każdy inny", ale jeść pozwala jej tylko w kuchni resztki ze stołu.

- granicę moralną - po jej przekroczeniu krzywdzi się drugiego człowieka. Tak postępuje Zenon, okłamując swoją żonę i nawiązując romans z Justyną. Podejmowane przez niego działania doprowadzają do katastrofy bliskich mu osób. Jak każdy człowiek ma prawo wyboru, ale mimo to decyduje się postępować wbrew swoim zasadom, np. zezwala na kontrolę swoich artykułów prasowych, za co otrzymuje wynagrodzenia. Granice moralną przekracza także Justyna, która po dokonaniu aborcji popada w chorobę psychiczną.