Książka Moczarskiego jest ważna z wielu powodów. Z jednej strony to studium osobowości, które pokazuje jak środowisko rodzinne ma wpływ na kształtowanie się danej jednostki. Z drugiej strony "Rozmowy z katem" mają formę wywiadu-rzeki, z człowiekiem, który znalazł się w celi śmierci. Rozmawiający po amnestii zweryfikował wszystkie dane i dopiero wtedy napisał powieść. Chciał bowiem zachować jak największą obiektywność.
Trzeba podkreślić, że pokazane księstwo, w którym wyrastał bohater jest miniaturowym odbiciem państwa. Ponieważ tam wszyscy się znają, więc odczuwają lęk przed opinią innych. Dla niektórych ten brak poczucia anonimowości jest nie do przyjęcia i ci uciekają stamtąd do większych metropolii. Ogromny zamek jest symbolem potęgi, władzy książąt. On stoi niejako na straży dotychczasowego porządku. Życie płynie jednak własnym rytmem. Stroop wychowywany był w wiernopoddańczym duchu. Tam kult księcia przekazywano z ojca na syna. Mało było oznak nowoczesności, czy nowinek technicznych. Książę jedynie dbał o prestiż, zaspokojenie swej próżności stąd upodobanie do zewnętrznego ceremoniału. Ta naprawdę młodzi nie mieli wzorców do naśladowania. Wobec tego szli w ślady rodziców. Tak było też w przypadku głównego bohatera. W Detmold mundur jest najpopularniejszym obiektem czci i daje początek kultowi żołnierza - spadkobiercy germańskich rycerskich tradycji. Wzrastało pragnienie rozbudowy Niemiec. Tak naprawdę dla Jörgena wszystkie wartości krył w sobie mundur. Dla niego istniała jedynie wojna, mit waleczności i rycerskości. Także kobieta nie mogła się w pełni zrealizować. Tylko kwitło życie towarzyskie.
Pisarz wnikliwie pokazuje nie tylko środowisko społeczne, ale i rodzinne bohatera. Wiemy jak przebiegało jego dzieciństwo i edukacja. Jego ojciec Konrad był szefem policji w Detmold i kierował 5 policjantami. Ta praca była znakiem jego awansu. Pochodził z rodziny chłopskiej, ale służba w wojsku stworzyła mu szansę na awans. Jego filozofia życiowa jest bardzo prosta i sprowadza się do wiernej służby księciu. Potrafi bić słabszych, jest butny. Charakteryzuje go wiernopoddaństwo w stosunku do księcia. Z kolei matka była zdeklarowaną katoliczką, o podstawowym wykształceniu i wychowuje synów w sposób purytański.
Młody Stroop już w dzieciństwie lubił wojsko. Był obowiązkowy, schludny, systematyczny, nie chciał się przeciwstawiać władzy. To wychowanie dało później dobre podstawy do wpływu faszyzmu. Co prawda był zazdrosny o sukcesy, ale gardził rówieśnikami mających zdolności intelektualne, bo tego nauczył go ojciec. Przykłada dużą wagę do sprawności fizycznej. Idzie do kiepsko opłacanej pracy, ale szczególnie nie narzeka, bo do takiej roli go wychowano. Z pewnym szacunkiem odnosi się do współpracowników. Natomiast całkowicie ignoruje opinię żony. Jest przyzwyczajony do rządów ostrej ręki i nie znosi jakiegokolwiek sprzeciwu.
Nie ceni żadnych dóbr kultury, nie rozumie ich znaczenia. Co więcej obojętnie tratuje pamiątki rodzinne żony. Czuje się jedynym panem domu i zazdrośnie szczerze swej pozycji. Nie czuje się jednak odpowiedzialny za własną karierę. Jednak kiedy NSDAP wysyła go na kursy to nie sprzeciwia się. Łatwo ulega wpływom innych i daje się do woli kształtować. Zgadza się na wszystkie polecenia swoich szefów. Nie potrafi i nie chce się wyłamać. Jest dyspozycyjny i służalczy do granic śmieszności. Chociaż poziomem wykształcenia w znacznym stopniu odbiega od własnej żony to udaje mu się awansować w Dachau. Tam przechodzi szkolenie kadry kierowniczej do obozów koncentracyjnych. Jego osobowość już wtedy jest wypaczona, co widać w czasie trwania kursu. Nie jest zbulwersowany, tym co mu się wkłada do głowy, nawet sposobami uśmiercania ludzi. Co więcej bardzo chłonnie przyjmuje wszystko. Tak naprawdę ideologia totalitarna wywarła na niego ogromny wpływ i właściwie ukształtowała jego osobowość człowieka. Wcześniejsza edukacja w szkole nie przygotowała go właściwie do zmierzenia się z takimi manipulacjami. Wobec tego przejmuje wszystko w dobrej wierze i niczego nie kwestionuje. Doskonali swoje umiejętności mordowania innych, ćwiczy się w praktyce.
W rzeczywistości szybko wspina się po szczeblach kariery. Po zakończeniu I wojny światowej otrzymuje Żelazny Krzyż. Jednak później następuje stagnacja, wiec żeni się. W czasie Wielkiego Kryzysu łatwo ulega nacjonalistycznym hasłom i zdobywa poklask. Wstąpił do oddziałów SS, bo tam nie miało większego znaczenia wykształcenie, ale jedynie predyspozycje i konkretne działania w praktyce. Jego szefowie docenili jego wkład w likwidacji getta i zyskuje uznanie. Był ważnym dygnitarze Rzeszy. Kiedy nieuchronnie zbliża się klęska, chodni kalkuluje, co wybrać. Ma nadzieje, że jakoś uda mu się urządzić. Jednak historia okazała się dla niego niełaskawa pod koniec życia.
