Wielkie nieszczęście spotkało tych, którym przyszło żyć w czasie II wojny światowej. Tragedia była tym większa, gdy dotykała ludzi młodych. Oni zamiast marzyć o swojej przyszłości i spokojnie planować kolejne działania, musieli niemal natychmiast dorosnąć i zostawić za sobą czas beztroski i niefrasobliwości. Przeżyli tragizm wprost niewyobrażalny. Najlepiej i najbardziej sugestywnie ujął to Krzysztof Kamil Baczyński.

Spróbuję opisać tragizm pokolenia Kolumbów na podstawie jego "Elegii o ... (chłopcu polskim)". Wiersz pokazuje świat, w którym dawno zapomniano o marzeniach i radości. Nie ma w nim miejsca na miłość i szacunek do ludzi. Bohater został wyrwany z objęć kochającej rodziny i rzucony w wir walki. Odtąd widział tylko krew, nienawiść i zbrodnie. Życie jego zostały zdominowane przez uczucie smutku. Wszak nie można inaczej reagować, gdy widzi się "krajobrazy" wypełnione zwłokami ludzi, Nie można tez zapomnieć o "żółtych ściegach pożóg", czyli ogniu po wybuchach bomb. Co więcej małego chłopca straszył widok wisielców, znajdujących się na drzewach. W ten sposób Niemcy rozliczali się z nieposłusznymi Polakami. Wkoło była tylko śmierć, a towarzyszyło jej spustoszenie i cierpienie.

W tak przerażających okolicznościach dorastał chłopiec, nic więc dziwnego, że "żelaznymi łzami" zrosił każdy skrawek ziemi, na której się znalazł. Synek nie zaznał okresu cudownej i niefrasobliwej młodości. Wychował się w bliskim kontakcie ze złem. Nigdy w pełni nie czuł się bezpieczny, bo na każdym kroku mógł spotkać się twarzą w twarz ze śmiercią. Musiał więc bronić siebie i swojego kraju. Jednak ten wybór napełniał go bezmiernym cierpieniem. Zabijanie było "najwstydliwszą z ludzkich dróg". Rodziło moralny niepokój, bo przecież w ten sposób przyjmowało się metody działania wroga. Jednak nie było innego wyjścia: "I wyszedłeś, jasny synku, z czarną bronią w noc". Za walkę w obronie kraju zapłacił największą cenę - poległ. Wraz z nim zginęło wielu młodych ludzi.

Taki finał, jaki spotkał bohatera wiersza Baczyńskiego, był charakterystyczny dla wielu przedstawicieli pokolenia Kolumbów. Można ich podziwiać za dokonany wybór i odwagę w walce. Chociaż niektórzy zginęli, to zapisali się chlubnie w naszej historii. Powinniśmy o nich pamiętać.