Wyspy szczęścia to metaforyczne określenie tego, o czym człowiek marzy, stanu, do jakiego wszyscy dążymy. Oczywiście, każdy ma własne pragnienia, różnimy się marzeniami i inaczej wyobrażamy sobie szczęście. Czy jednak jesteśmy w stanie osiągnąć szczęście. Czy taki stan zupełnego zadowolenia jest możliwy? To nie jest istotne, w dążeniu do szczęścia liczą się same starania i marzenia. Wyspy szczęścia są nam potrzebne, by zawsze mieć cel, by wiedzieć czego się pragnie i dążyć do tego celu wszystkimi siłami.

Każdy ma własne pragnienia, większe lub mniejsze, ale dla niego są one wszystkim, jego wyspami szczęścia. Marzenia mogą być różne, te malutkie spełniają się codziennie, te większe trochę `rzadziej, niektóre nigdy. Najważniejsze, by nie tracić ich z oczu, by nie zapominać o nich w ferworze dna codziennego.

Moje wyspy szczęścia to podróże, jestem bardzo ciekawy innych krain, świata, który jest egzotyczny. Moje marzenie jest piękne, bardzo lubię myśleć o tych mniejszych, które kiedyś zobaczę tuż przed zaśnięciem. Moje marzenia powolutku już się spełniają, w każde wakacje gdzieś wyjeżdżam, zwiedzam różne miejscowości, na razie nieodległe, ale wierzę, że kiedyś pojadę do Egiptu czy na Alaskę. Nie sądzę, by to pragnienie kiedyś się zdezaktualizowało, ponieważ świat jest ogromny i bardzo ciekawy i zawsze będą miejsca, które warto odwiedzić.