W naszym życiu szkolnym są dni intensywnej pracy oraz dni ustawowo wolne. Ten drugi okres darzymy szczególną sympatią, bo wtedy możemy w sposób dowolny dysponować naszym czasem. Nikt nam nie narzuca, co powinniśmy robić. Często dni wolne przypadają w okresie świątecznym. Jednak z największym utęsknieniem czekamy na ferie, czy wakacje. Wtedy możemy się prawdziwie rozleniwić.

Jakie są dobre strony dni wolnych? Jest ich bardzo dużo, więc ograniczę się do tego, co najważniejsze. Wszak tylko wtedy mamy czas na wypady z kolegami, koleżankami w góry, czy też w inne miejsca. Wtedy łatwo się rozerwać i zapomnieć o smutkach. Nikogo chyba nie trzeba o tym przekonywać. Także dorośli ludzie korzystają chętnie z urlopu i wyjeżdżają w egzotyczne miejsc, z dala od kłopotów dnia codziennego. Przywożą stamtąd dziesiątki zdjęć, opaleniznę, ale przede wszystkim miłe wspomnienia. To one później dają siłę do ciężkiej i wytężonej pracy prze kolejne tygodnie, miesiące. Bez odpoczynku nie dałoby się tak intensywnie pracować. Już tak jest nasz organizm zbudowany, że potrzebuje snu i oczywiście dłuższych dni wytchnienia. Kto o tym nie pamięta, to może mieć kłopoty ze zdrowiem, bo w końcu nasze ciało się zbuntuje. Warto to mieć na uwadze.

To nie tylko okres lenistwa czy słodkiego "nicnierobienia.". Bo przecież wtedy można nadrobić pewne zaległości. Oczywiście mało jest takich, którzy wtedy się uczą, ale przecież można także rozwijać swoje hobby. Na to w innym okresie brakuje czasu, a w dni wolne jest go pod dostatkiem. Niektórzy nawet narzekają, że mają go za wiele. Ja tego nie rozumiem, bo przecież jest tyle ciekawych rzeczy wokół nas, którymi warto się zająć. Wystarczy tylko trochę dobrej woli.

Są też minusy takiego długiego wypoczywania. Wbijamy się z rytmu nauki i innych obowiązków i czasami potrzebujemy trochę czasu, zanim ponownie wejdziemy w nasze szkolne życie. W wolne dni możemy wstawać później, dłużej siedzieć przy ekranie komputera, buszować w sieci internetowej. Później o tych przyjemnościach musimy zapomnieć. Szkoła rządzi się odrębnymi prawami. Jeśli nie chcemy mieć problemów z nauką, to trzeba ostro wziąć się do pracy. Wszak dużo jest materiału do opanowania, a wieczór nie taki długi jaki chciałoby się mieć.

Bywają takie momenty, że całkiem spontanicznie tworzymy sobie dni wolne. Zaskakujące, że dzieje się w dniu, w którym planowany jest jakiś sprawdzian, czy klasówka. Cóż za przypadkowość. Jednak to tylko iluzoryczna ucieczka, bo wcześniej czy później trzeba będzie zmierzyć się z materiałem i zaprezentować swoje umiejętności. Chwila prawdy zawsze nadejdzie.

Tak więc dobrze, że istnieją dni wolne. Bez nich życie byłoby szare i nudne. Co więcej nasz organizm też by się buntował przeciwko takiemu rygorowi. Tak więc niech żyją wakacje i ferie.