Współczesny człowiek ma zbyt wiele problemów i trudności, aby od czasu do czasu nie uciekać w krainę iluzji. Może się to odbywać na różne sposoby. Wszystko tak naprawdę zależy od indywidualnych cech danej osoby. Wszak złudzenia, urojenia mogą przybierać różną formę. Jak by nie było, to doznawanie wrażenia, że się widzi coś, czego w istocie nie ma. Co więcej jednostka może dokonać błędnej oceny rzeczywistości wtedy, gdy znajduje się pod działaniem silnych emocji. Kiedy odczuwamy strach, przerażenie wtedy wyobraźnia podsuwa nam przed oczy różne złudne obrazy. W żadnym wypadku nie mają one pokrycia w otaczającym świecie. Żywią się jedynie naszymi lękami, kompleksami, czy też pragnieniami.

Co wywołuje i potęguje takie stany? W pierwszym rzędzie można tu winić media, które kreują wizerunek ludzi i podają wydarzenia w odpowiedniej formie. Zarówno prasa, radio, a głównie telewizja mogą wpływać na różne grupy ludzi i nawet wywoływać zbiorowe złudzenia. Jest to o tyle ważne, że zdecydowana większość odbiorców wierzy w to, co zobaczy na ekranach telewizora. Nie uwzględniają oni faktu, że każdy dziennikarz subiektywnie ocenia rzeczywistość i może do woli nawet manipulować faktami. Tak więc trzeba niezwykle ostrożnie podchodzić do tego, co podają nam media. Zwłaszcza, że bywają sytuacje, iż to samo zdarzenie jest odmiennie oceniane w różnych gazetach. Tak więc z dystansem trzeba odbierać to, co nam się serwuje. Należy pamiętać, że w niektórych krajach nadal istnieje cenzura, która nie dopuszcza do przekazywania społeczeństwu niewygodnych dla władzy informacji. Media mogą więc prawdziwym źródłem iluzji politycznych i społecznych.

Niektórzy potrzebują złudzeń, aby oderwać się od trosk dnia codziennego, stąd taka wielka popularność seriali. Pokazują one, że każdy niezależnie od wieku, posiadanej pozycji społecznej i majątku ma problemy. To niewątpliwie jest pocieszające. Pewna część telewidzów woli śledzić losy innych, emocjonować się kłopotami fikcyjnych postaci niż zmagać się z własnymi konkretnymi troskami. Także uciekają od życia, kiedy z pasją śledzą kolejne odcinki tzw. reality show. Programy te dają złudzenie, że w ten sposób podglądamy innych, a taka potrzeba gdzieś głęboko jest ukryta w człowieku i od czasu do czasu daje o sobie znać.

W świecie iluzji żyje również ten, kto posługuje się stereotypami i wierzy w ich prawdziwość. One zawsze pokazują uproszczony i nierzadko fałszywy obraz świata. Wystarczy wziąć pod uwagę chociażby ocenę ludzi reprezentujących inne narody. Kiedy dowiadujemy się z jakiego kraju ktoś taki pochodzi, już przypisujemy mu określone cechy charakteru. Taka praktyka może prowadzić na manowce, bo przecież trzeba dopiero kogoś poznać, by móc wypowiedzieć się na jego temat. Podobnie wygląda sprawa z przesądami. Oczywiście kto z dystansem i humorem podchodzi do informacji o czarnym kocie, który przebiegł nam drogę, ten wie, gdzie jest granica między fikcją, iluzją a rzeczywistością. Są jednak i tacy, którzy przesądy traktują poważnie i w ten sposób żyją w świecie złudzeń.

Źródłem urojeń może być także alkohol wypity w dużych ilościach, czy narkotyk wprowadzający w fantastyczną przestrzeń, w której roją się różne dziwy. Jednak trzeba pamiętać, że one działają iluzorycznie i nie dają niczego dobrego. Prawdziwe problemy nie znikną pod wpływem takich nieodpowiedzialnych działań. Tak więc niezależnie czy będą to środki masowego przekazu, czy inne formy ucieczki od tego, co realne takie działania są skuteczne tylko na krótką metę. Co więcej powrót od rzeczywistości może być bolesny.