Kiedy mamy do wykonania jakiekolwiek zadanie, bardzo często słyszymy od naszych bliskich "Wierzę w Ciebie! Wszystko będzie dobrze!" . Czasem jednak próbują przekonać nas, że nie jest tak źle, jak nam się wydaje. Dlatego mówią nam "Uwierz w siebie!". Natura ludzka jest bardzo skomplikowana, w związku z tym trudno uwierzyć nam we własne siły, znacznie łatwiej idzie nam dopingowanie innym, przekonywanie ich o wewnętrznej sile, która wszystko przetrzyma.
To, jak bardzo wierzymy w innych ludzi, ukazujemy głównie podczas zawodów sportowych, trzymamy wtedy kciuki za naszego faworyta, dopingujemy go, cieszymy się, kiedy wygra (choć to i tak było oczywiste) i złościmy się, kiedy mu się nie uda. Kiedy zaś piszemy sprawdzian, test, w którym musimy wykazać się umiejętnościami, wyniki widzimy w czarnych barwach, oczekujemy złej oceny, ponieważ wydaje się nam, że nic mądrego nie napisaliśmy. Sławomir Mrożek w swoim opowiadaniu "Szuler" pokazuje, jak łatwo manipulować ludźmi - tytułowy bohater na początku gry w karty oświadcza zgromadzonym, iż jest szulerem. To wystarcza, by Nowosądecki, Beyer i narrator nie wygrali z nim ani razu. Było dla nich oczywiste, że z szulerem nie da się wygrać, przestali wierzyć we własne siły i możliwości.
Jedynymi ludźmi, którym łatwo jest uwierzyć w siebie, są ludzie bogaci, którym od lat niczego nie brakuje. Jest to jednak bardzo często nie wiara w siebie, ale zadufanie, nadmierna pewność siebie. Zupełnie inaczej jest z osobami bezrobotnymi, borykającymi się z problemami dnia codziennego. Wystarczy, że porównamy ze sobą bezrobotnego, od długiego czasu bezskutecznie szukającego pracy z właścicielem dużej firmy. Pierwszy z nich z roku na rok jest coraz słabszy, nie ma sił, by po raz kolejny wyruszyć w poszukiwaniu zajęcia, dzięki któremu będzie mógł utrzymać rodzinę. Drugi natomiast z roku na rok pnie się coraz wyżej, zdobywając kolejne tytuły, zaszczytne miejsca, zwiększając swój majątek.
Podobnie jak ludzie bogaci zachowują się osoby uważane przez większość za ładne, przystojne, jednym słowem - atrakcyjne. Są przez to pewne siebie, nie maja kompleksów, z łatwością nawiązują nowe znajomości, szybciej znajdują pracę. Podziw, jakim niekiedy otacza je społeczeństwo sprawia, iż uważają one, że nie ma dla nich rzeczy niemożliwych.
Małą wiarę w siebie mają również osoby podchodzące go egzaminów, muszące wykazać się swoją wiedzą lub umiejętnościami. Rzadko zdarza się, by taki człowiek czuł się naprawdę przygotowany.
Trudno jest nam uwierzyć we własne siły. Znacznie łatwiej jest nam wierzyć w innych, nawet obcych nam ludzi. Tylko niektórzy znajdują w sobie dość pewności siebie, by nie poddać się presji chwili.