Średniowieczne ideały i wzorce osobowe wydają się w XXI wieku zupełnym przeżytkiem. W epoce konsumpcji i myślenia pragmatycznego honorowi rycerze i umartwiający się asceci interesują nas wyłącznie jako bohaterowie książek historycznych lub filmów. Współcześnie propagowane modele zachowania są zupełnie inne, odwołują się do innych wartości. Kultura europejska przeszła od czasów średniowiecza szereg przemian, których efektem jest dzisiejsza mentalność charakterystyczna dla społeczeństwa demokratycznego. Wyznaczają ją zasady tolerancji, pluralizm wartości i wiara w postęp techniczny.
W średniowieczu, które szczególnie we wczesnej fazie przeżywało zachwyt nad młodym jeszcze wtedy chrześcijaństwem, nadrzędną wartością była religia. Kryzys wartości antycznych, opartych na myśleniu humanistycznym sprawił, że ówcześni ludzie odwrócili się od życia doczesnego i zwrócili się w kierunku spraw eschatologicznych (ostatecznych). Religii podporządkowane były wszystkie sfery ludzkiej działalności: filozofia, kultura, sztuka, obyczajowość. Uważano, że dbałość o szczęście ziemskie zamyka drogę do szczęścia wiecznego. Stąd tak popularna i ceniona była asceza - umartwianie ciała uważano za najpewniejszą drogę do zdobycia zbawienia.
Myślenie ludzi XXI jest dokładnie odwrotne: dążymy do kariery, do posiadania jak najwięcej, brania udziału w różnorodnych rozrywkach, by poczuć się szczęśliwym już teraz, jak najszybciej. Nie zastanawiamy się, co się stanie z nami po śmierci - całą naszą uwagę pochłania "tu" i "teraz". Współczesne społeczeństwo jest laickie: wiara jest sprawą prywatną każdego człowieka, nie ma wpływu na sprawy dotyczące ogółu. Nie ma obowiązku respektowania jej zasad i postępowania zgodnie z jej zasadami. Dawną moralność chrześcijańską zastąpiła świecka etyka. Kultura, sztuka są podzielone na świecką i religijną. W średniowieczu takie rozróżnienia nie istniały, gdyż każdej działalności ludzkiej przyświecała zasada "ad maiorem dei gloriam" - "na większą chwałę bożą".
Dzisiejszy człowiek stara zgromadzić się jak najwięcej różnych dóbr, chce by jego życie było pełne przyjemności i jak najwygodniejsze. Kupujemy samochody, urządzamy wygodnie mieszkania. Średniowiecznych ascetów, wędrujących od miasta do miasta, śpiących na zimnej ziemi, żyjących z jałmużny i dzielących się z ubogimi ostatnim kawałkiem chleba możemy podziwiać za silną wolę, poświęcenie dla ideałów, jednak nikt nie traktuje ich jako wzór możliwy do naśladowania.
Ciekawym zagadnieniem jest problem tolerancji religijnej. W średniowieczu takie pojęcie nie istniało. Chrześcijanie uważali za swój obowiązek nawracać wszystkich, którzy wyznawali inną religię, albo, jeżeli ci nie zamierzali zmienić wyznania, pozbawić ich życia. Przykładem takiego sposobu myślenia jest "Pieśń o Rolandzie". Karol Wielki walczył z Muzułmanami nie tylko dlatego, ze okupowali Hiszpanię, ale również dlatego, że byli poganami. Podobne było założenie krucjat - obrona grobu Chrystusa w Jerozolimie, który znajdował się w rękach Arabów. Wyprawy krzyżowe rycerze chrześcijańscy traktowali za swój obowiązek i uważali, że jest to pewna droga do osiągnięcia zbawienia. Z podobnego założenia wychodzili Krzyżacy, którzy za pomocą miecza przekonywali pogan, iż nauka Chrystusa jest jedyną prawdziwą religią.
Dzisiejsi chrześcijanie uważają, że ich wiara głosi miłosierdzie, nie przemoc. Każdy człowiek ma prawo wierzyć w to, co uważa za słuszne i bez względu na poglądy należy mu się szacunek. Nawracanie polega na dyskusji i przedstawianiu argumentów, nie zmuszaniu siłą. Niestety, nawet współcześnie przedstawiciele niektórych religii dyskryminują inne wyznania i stosują przemoc wobec ich wiernych. Przykładem są islamscy fundamentaliści, którzy prowadzą święta wojnę ze wszystkimi, którzy wierzą w coś innego. Jan Paweł II przeprosił wyznawców innych religii za wszystkie krzywdy, jakich doznali od Kościoła podczas wypraw krzyżowych, św. Inkwizycji itp.
Współczesna kultura nie kultywuje też ideałów, które przyświecały średniowiecznym rycerzom. Dziś głosi się hasła pokoju, dyplomatycznego rozwiązywania konfliktów, a w chrześcijaństwie - przebaczenia krzywd. Główną zaletą średniowiecznego rycerza jest męstwo i odwaga. Ale aby móc te zalety rozwijać, potrzebne są wojny, w których rycerz może wziąć udział. W epoce pokojowego nastawienia zalety wojenne nie odgrywają dużego znaczenia.
W średniowieczu wciąż toczono wojny, na tle religijnym i politycznym. Większość konfliktów rozwiązywano zbrojnie. Ludzkie życie miało o wiele mniejszą wartość niż abstrakcyjna idea, o którą honor nakazywał toczyć bój. W tych czasach rycerz miał wiele okazji, żeby wykorzystać swe zalety.
Oprócz cech, związanych z wojowaniem, jak męstwo, nadludzka siła, mściwość posiadał też średniowieczny rycerz wiele zalet, których brakuje w dzisiejszym konsumpcyjnym i nastawionym na dbanie wyłącznie o własny interes społeczeństwie. Był on przede wszystkim uczciwy, zawsze dotrzymywał danego słowa, był gotów do wielkich poświęceń, by wywiązać się z obietnicy. Nie oszukiwał, nie działał podstępnie. We współczesnym świecie powszechny stał się relatywizm moralny. Wartości są względne i zmienne. Nie ma już właściwie ideałów, które nie zostałyby podważone, świętości, które nie zostałyby zszargane. Średniowieczny rycerz był gotów poświecić swoje życie dla obrony ideałów. Najwyższymi wartościami były dla niego: religia, ojczyzna i lojalność wobec króla. Potrafił zawsze zrezygnować z własnego interesu. Bez wahania porzucał swój dom, majątek, rodzinę. Dziś nie ma idei, która zmuszałaby ludzi do poświęcenia tego, co posiadają. Posuwają się nawet dalej: są gotowi wyrządzić drugiemu człowiekowi krzywdę, by polepszyć swą sytuację finansową. Obrona słabszych, chorych, wdów, sierot którą rycerz średniowieczny uważał za swój obowiązek, jest współcześnie często tylko hasłem wyborczym. Osoby samotne, znajdujące się w trudnej sytuacji często nie mają nikogo, kto bezinteresownie udzieli im pomocy.
Podsumowując temat można powiedzieć, że współczesny świat bardzo różni się od średniowiecznego. Inne czasy wytwarzają inne wzorce osobowe, kultywują inne wartości. Są jednak pewne cechy, które obecnie uważamy za tak samo pożądane i cenne. Możemy je znaleźć w postaciach świętych i rycerzy średniowiecznych.