Romantyzm to epoka, która bardzo wyraźnie zaznaczyła się w dziejach literatury, zarówno europejskiej, jak i polskiej. Stworzyła ona swojego bardzo wyrazistego i charakterystycznego bohatera. Pierwszą jego istotną cechą jest typowośćbiografia oraz główne cechy osobowości literackich postaci romantyzmu składają się na pewien stały schemat. Drugą łatwo zauważalną cechą takiej literackiej konstrukcji jest jej powtarzalność - bardzo podobnego bohatera odnajdziemy w wielu kluczowych dziełach epoki romantyzmu. Warto więc przyjrzeć się najbardziej wybijającym się na czoło cechom romantycznej osobowości literackiej na przykładach zaczerpniętych z wybitnych polskich utworów.

Bohater IV części "Dziadów" Mickiewicza, Gustaw, to nieszczęśliwy kochanek, postać nieprzystosowana do życia w brutalnym, zimnym świecie. Jest nadwrażliwy i bezradny wobec rzeczywistości, czuje się niezrozumiany i nieakceptowany przez innych ludzi. Ma duże poczucie krzywdy ze strony świata i jego sztucznych konwenansów. Winą za swoją nadmierną wrażliwość Gustaw obarcza przeczytane w młodości "książki zbójeckie", m. in. Goethego i Rousseau. To one sprawiły, że nabrał zbyt egzaltowanego przekonania o naturze miłości i nieszczęśliwie się zakochał. Przez miłość umarł dla świata - nie interesowało go nic oprócz jego zawiedzionego uczucia. Przegrana jego marzeń spowodowała zamiary samobójcze.

Konrad Wallenrod otwiera galerię wielkich mickiewiczowskich bohaterów romantycznych. Jest to postać tragiczna, rozdarta między patriotyzmem i obowiązkami wobec ojczyzny, a osobistym szczęściem, które decyduje się w końcu poświęcić. Jego dramat pogłębia dodatkowo niehonorowy sposób walki z wrogiem, na który jest zmuszony przez polityczne okoliczności. Mickiewicz pokazuje swojego bohatera w całym jego skomplikowaniu psychologicznym, w sposób niejednoznaczny i często wywołujący kontrowersyjne oceny. Z jednej strony Konrad Wallenrod jest w stanie dokonać heroicznego czynu, z drugiej jednak przeżywa chwile wahania, zwątpienia, odwleka chwilę decydującego ciosu. Ma świadomość, że w jego tragiczny los wpisana jest śmierć - wypełniwszy swoją spiskową misję, Konrad nie mógłby ujść krzyżackiej zemście. Spokojne, szczęśliwe życie u boku kochającej go Aldony jest niemożliwe i, mimo zrywów nadziei, Wallenrod zdaje sobie z tego sprawę. Jego wewnętrzny dramat jest tym większy, że wie, że złamał życie nie tylko sobie, ale także Aldonie. Czyn, którego dokonał, wyniszcza go od środka, skłania ku alkoholizmowi, wreszcie powoduje samobójczą śmierć.

Niespełniony mickiewiczowski kochanek, Gustaw, w III części "Dziadów" przeistacza się w gorącego patriotę, walczącego o wyzwolenie swojego narodu. Ta symboliczna metamorfoza zostaje w utworze zaznaczona dwojako: przez niewytłumaczalne, pozorne samobójstwo (podczas wizyty u Księdza Gustaw przebija się sztyletem, nie powoduje to jednak jego śmierci), oraz przez zmianę imienia. W celi więziennej bohater zapisuje na ścianie: "Umarł Gustaw - narodził się Konrad". Konrad-poeta nie pogrąża się dłużej w rozpaczy, lecz odnajduje sens swojego życia w poświęceniu i cierpieniu za ojczyznę. Jest przekonany, że należy walczyć z tyranią rosyjskiego zaborcy, dlatego też zwraca się do Boga z żądaniem przydzielenia mu "rządu dusz". W Wielkiej Improwizacji Konrad nie waha się wyzwać Boga na pojedynek, a w ostatecznym rozrachunku, gdy Stwórca nie odpowiada na jego wyzwanie, nazwać Go "carem", co jest najgorszą obelgą w ustach Polaka.

Walka tego bohatera romantycznego toczy się już nie o odwzajemnienie miłości, lecz o ogólną, wielką ideę. Jego postawę można scharakteryzować następującymi określeniami: mesjanizm (poczucie dziejowej misji, wcielenie się w mesjasza zbawiającego naród), tytanizm (gotowość podjęcia ogromnego wysiłku w imię idei), prometeizm (zdolność do nadludzkich poświęceń dla powszechnego dobra). Dla sprawy narodowowyzwoleńczej Konrad jest gotów walczyć nie tylko etycznie - posuwa się także do czynów niemoralnych (bluźnierstwo). Jego romantyczny indywidualizm wypływa z wiary w siłę i potęgę poezji, z przekonania o jej niezwykłym wpływie na naród, z nadziei, że poświęcenie jednostki dla ogółu nie pójdzie na marne. Zdając sobie sprawę z tragicznej sytuacji prześladowanych rodaków, Konrad jest gotów "cierpieć za miliony", ofiarować samego siebie za cenę szczęścia i wolności swojego narodu. Swoje klęski i wątpliwości musi jednak - podobnie jak inni bohaterowie romantyzmu - przeżywać w samotności. Trudno jednoznacznie ocenić efekt dążeń Konrada: z jednej strony nie dostępuje wygranej, gdyż Bóg nie odpowiada na jego wyzwanie, a Polska pozostaje zniewolona. Z drugiej strony jednak trudno mówić o jednoznacznej przegranej, gdyż idea jaka ożywia działania Konrada okazuje się w ostatecznym rozrachunku zwycięska. Do końca, mimo zwątpień, zachowuje on wiarę w cel własnego posłannictwa oraz w moc poezji - to powoduje, że trudno by nam było określić go jako bohatera jednoznacznie przegranego, postawionego w sytuacji bez wyjścia. Tym bardziej, że dzięki modlitwie księdza Piotra Konrad wyzwala się z mocy szatana, który skusił go do popełnienia grzechu pychy - wyzwania i przekleństwa rzuconego samemu Bogu.

Typowego bohatera romantycznego odnajdziemy w "Panu Tadeuszu". Postacią tą jest ksiądz Robak, czyli Jacek Soplica. Historia jego życia to konsekwencja popełnionej w młodości zbrodni, wynikającej z nieszczęśliwej miłości. Ceną za młodzieńczą gwałtowność było poczucie winy, które do końca życia prześladowało splamionego polską krwią Soplicę. Nieszczęśliwy i samotny, poszukiwał odkupienia swoich win w służbie społeczeństwu i ojczyźnie. Stał się mnichem i przyjął imię Robaka. Jako ksiądz Robak niezmordowanie działał w funkcji emisariusza politycznego na całej Litwie - przygotowując zaścianki szlacheckie do powstania zbrojnego przeciwko zaborcy i do czynnego poparcia Legionów Polskich formowanych przez Dąbrowskiego. Wkrótce jego imię stało się znane, jednak nikt nie miał dostępu do chowanej przez niego tajemnicy. Zachowywał się w sposób skromny i cichy, twarz zawsze zasłaniał kapturem. Mimo że okrywająca go hańba i zła sława musiały być dla niego strasznym brzemieniem, dopiero na łożu śmierci zdecydował się wyznać: "Jam jest Jacek Soplica". Szukanie obrony i schronienia przed cierpieniem w mnisim habicie przywodzą na myśl tajemniczego mnicha, który jest bohaterem "Giaura" Byrona. Jednak ksiądz Robak nie był typem samotnika, nie ukrywał się przed światem w klasztorze, niw widział sensu w ucieczce od rzeczywistości. W jego postaci zauważyć możemy, oprócz typowych cech romantycznych, także nowy element: patriotyzm o charakterze społecznym. Ksiądz Robak jest pierwszym z wielkich mickiewiczowskich bohaterów, który nie jest indywidualistą. Nie podziela przekonania Konrada, że sam dokona wielkich czynów i ocali naród. Przeciwnie, jest przekonany o słuszności działania grupowego, o mocy tkwiącej w całym narodzie. Swoim działaniem podkreśla sens wysiłku podejmowanego wspólnie przez całe społeczeństwo.

Na zakończenie warto wspomnieć, że typ osobowości psychologicznej, jaka reprezentował bohater romantyczny, utrwalił się w ogólnej świadomości literackiej czytelników przede wszystkim jako krańcowy indywidualista. Taki obraz przenoszono często na obraz samego Polaka - zapaleńca, gorączkowego wyznawcę idei patriotycznej, przekonanego o swojej indywidualnej potędze i znaczeniu. W literaturze późniejszych epok podkreślano także takie cechy romantyka jak kierowanie się impulsem, uczuciem i brak trzeźwego, rozsądnego osądu sytuacji, zwłaszcza politycznej. Tego typu bohaterowie będą się pojawiać w twórczości literackiej następnych pokoleń. Wiele miejsca poświęci się w literaturze także na polemikę z takim widzeniem Polaka-patrioty.