Konrad Wallenrod zdecydował się na podstęp, ze względu na tragiczne położenie własnego kraju. Chcąc uratować Litwę, postanowił wykorzystać wiedzę zdobytą w trakcie wieloletniego pobytu w Zakonie Krzyżackim.
Kiedy był małym chłopcem, na jego dom rodzinny napadli krzyżacy. Cała rodzina zginęła, jego zabrano na dwór mistrza krzyżackiego Winrycha. Nadano mu imię Walter, a na nazwisko Alf. Chłopiec słuchał opowieści starego Litwina Halbana, który powiedział mu jakie są jego korzenie. Walter chciał walczyć z krzyżakami w otwartej walce. Halban mówił mu "tyś niewolnik, jedyna broń niewolników - podstępy". Alf, uczył się, więc taktyki wojennej i poznawał tajemnice dowodzenia Zakonem Krzyżackim. Kiedy brał udział w wyprawie wojennej przeciwko Litwie, przeszedł na stronę walczących rodaków. Będąc w kraju obserwował, co dzieje się w państwie. Postanowił powrócić do zakonu. Na początku, aby zaskarbić sobie zaufanie, brał udział w wyprawach krzyżowych. Był giermkiem rycerza Konrada Wallenroda. Okazało się, że hrabia Wallenrod zginął w tajemniczych okolicznościach. Alf, podejrzany o zabójstwo musiał uciekać do Hiszpanii. Już jako Konrad Wallenrod staje się sławny w walkach z Maurami.
Przyjął śluby zakonne i został obrany Wielkim Mistrzem Krzyżackim.
"Tyś Konrad, przebóg! Spełnione wyroki,
Ty masz być mistrzem, abyś ich zabijał!
[...] Chociażbyś jak wąż przybrał inne ciało,
jeszcze by w twojej duszy pozostało
wiele dawnego [...]".
Mógł teraz wykonać swój plan. Poprowadził pod swoim dowództwem wojska niemieckie przeciwko Litwie. Tak nimi kierował, że poniosły one straszliwą klęskę.
Później jego plan został zdemaskowany. Postawiono go przed sądem i skazany na śmierć. Wcześniej Wallenrod wypija truciznę.
Motywem jego działania, była miłość do ojczyzny. Poświęcił dla niej całe swoje życie. Pomimo tego, że miał żonę, którą bardzo kochał, porzuca ją i wybiera drogę, z której nie można zawrócić.
Skazuje siebie i ją na wielką samotność. Aldona postanawia zamknąć się w wieży i żyje jak pustelnica. Po śmierci Konrada, pęka jej serce z rozpaczy.
Konrad Wallenrod, zapłacił wysoką cenę za swój spisek. Wie, że kroczy droga mordercy, chociaż zabójstwo nie leżało w jego rycerskim kodeksie. Musiał z niego zrezygnować. Wyzbył się wszystkich wartości i zasad moralnych, aby zrealizować swój plan. Zdawał sobie sprawę z tego, że skazuje na śmierć rycerzy niemieckich w trakcie walk na Litwie. Oni przecież mu ufali i chcieli oddać za niego życie.