Literatura romantyczna narodziła się jako reakcja i sprzeciw na pisarstwo i poezję poetów klasycznych z poprzedniej epoki. Romantycy uważali, że poezja ich poprzedników nie jest poezją prawdziwą. Jest tylko pięknem formy, która nic nie wyraża, nie niesie ze sobą żadnego przesłania, ani uczuć. Twierdzili, że trzeba porzucić taki model poezji i stworzyć nowy sposób pisania taki, który pozwoli wyrażać uczucia, uzewnętrzniać myśli poety oraz targające nim namiętności. Jak wiemy, tak też się stało. Poeci, którzy odrzucili klasyczny model pisania, dali początek nowemu, nowoczesnemu pojmowaniu poezji. Zapoczątkowali epokę nowoczesna w literaturze. Pojawia się jednak pytanie, co na ten temat myśleli klasycy, jak ocieniliby oni takie utwory, jak "Romantyczność", czy "Oda do młodości"?

Kiedy klasyk przeczytałby "Romantyczność" Mickiewicza, zastanawiałby się zapewne, cóż jest pięknego w tym wierszu? "Co z jego budowy, czy tematyki ma poruszyć czytelnika - czy ma być to tam biedna chora psychicznie dziewczyna, którą romantycy wystawiają jakby na pośmiewisko? Ona majaczy, miota się, jest bardzo chora, a lud się jej przygląda i nie pomaga w żaden sposób. Myślą, zapewne, że ma ona jakiś kontakt z siłami nadprzyrodzonymi, że naprawdę widzi swego zmarłego kochanka. Przecież to niemożliwe. Jak można widzieć kogoś, kto odszedł z tego świata? Przecież duchy nie istnieją!!" Tak mówiłby zapewne poeta klasyczny czytając ten wiersz, manifest romantyzmu. Zapewne niedowierzałby, że tak inteligentni i wykształceni ludzie mogą sprzeciwiać się prawom nauki i wierzyć w jakieś tam ludowe bzdury o duchach, rusałkach. Dziwiłby się, dlaczego nikt nie słucha starca, który próbuje im wszystkim wytłumaczyć, pokazać, że Karusia jest chorym człowiekiem, że targają nią niebezpieczne objawy choroby. Może i zrozumiałby to, że prosty lud wierzy w jej wizje, ale dlaczego poeta, który jest mądrym i wykształconym człowiekiem również w to wierzy? Tego, pojąć nie może.

Podobnie byłoby zapewne w przypadku wiersza "Oda do młodości". Sprzeciwiałby się klasyk takiemu postawieniu sprawy, że młodość jest ważniejsza od dojrzałości. "Przecież od zawsze tak było, że starszych szanowano za wiedzę i doświadczenie. To starsi ludzie byli autorytetem, z racji swego wieku i nabytej wiedzy. Nie zgodziłby się z takim przekreśleniem dotychczasowego dorobku literatury. Przecież od zawsze klasyczne wzory sztuki uznawane były za najpiękniejsze i najdoskonalsze! A romantycy? Nazywają to wszystko "płazem w skorupie"! za nic mają naukę, którą przez wieki rozwijali i doskonalili ich ojcowie."

Widzimy więc, że w sporze pomiędzy klasykami romantykami, który rozgorzał po ukazaniu się wierszy Mickiewicza, obydwie strony miały swoje racje. Każda ze stron miała swój pogląd na poezje, a te stanowiska były nie do pogodzenia, stąd tak duży konflikt pomiędzy tymi poetami.