Utwór Niccolo Machiavelliego jest dedykowany Wawrzyńcowi Medyceuszowi nazywanemu Wspaniałym, który był jednym z najznamienitszych mecenasów renesansowej Europy, a już najważniejszym obok kolejnych papieży we Włoszech. Jednak wspierany przez tego wspaniałego arystokratę pisarz nie chce ofiarowywać mu typowego dla tamtych czasów panegiryku, czy budować prostej pochwały życia Medyceusza. Nie stara się tez odwdzięczyć poprzez kosztowności, dary podobne do tych jakie trafiają do księcia od innych władców ówczesnego kontynentu czy świata. Machiavelli postanawia darować władcy cos innego, szczególnego, mianowicie własna wiedzę i doświadczenie zdobyte w życiu. Postanawia napisać "Księcia", który to utwór stanowiłby szczególną odmianę parenetycznego wizerunku władcy, dostosowanego do włoskich realiów i czasów, w których przyszło żyć pisarzowi i jego mecenasowi. "Ksiaże" jest oparty również na znajomości dawnych królów, władców, procesów, jakie nimi kierowały, dokonań jakie stały się ich udziałem ale i klęsk z którymi przyszło im się zmierzyć, nieraz zwycięsko, innym razem nie. Ta księga to jednocześnie podsumowanie dotychczasowych władców, jak i ukazanie nowoczesnego modelu sprawowania kontroli nad państwami, narodami, jak i pojedynczymi ludźmi.

Na samym początku swojego dzieła pisarz mówi o księstwie i republice jako dwóch formach organizacji władzy w państwie. Księstwa przy tym rozdziela na te, które są dziedziczone w obrębie jednej, starej dynastii oraz nowe, powstałe jak Mediolan, gdzie zaczął w jego czasach rządzić ród Sforzów. Pokazał też, że niektóre księstwa mogą niknąć w momencie włączenie ich w inne, takie, które je pokonuje w walce i podbija. Jednocześnie autor zaznacza, że najlepsza forma s[prawowania władzy zwierzchniej jest organizacja księstwa dziedzicznego. Tradycja jaka się z nim wiąże, powoduje że wszelkie zmiany są przeprowadzane rozważnie, nie ma nagłych rewolucji, władcy zmieniają się w obrębie jednej linii dynastycznej, co sprawia że syn naturalnie uczy się od ojca, przez co księstwo wraz z kolejnymi władcami jest rządzone lepiej To wszystko powoduje spokój w takim państwie oraz miłość ludu, który kocha i utożsamia się i przywiązuje do starej rodziny nim rządzącej. Wiele natomiast trudności może pojawić się w księstwach, które są organizowane w nowy sposób. Zmiana władcy często dokonuje się z tej racji, iż lud wierzy, że wraz z nowym, nie rządzącym jeszcze nimi człowiekiem [polepszy się ich byt. Wedle autora nie ma bardziej mylnego sadu. Otóż nowy władca raz ze się uczy, dwa rzadko poczuwa się do odpowiedzialności za rządzony lud. Jako przykład Machiavelli przywołuje tutaj historię Mediolanu, który został podbity przez inne księstwo, gdyż jego lud nie chciał zaufać nowemu władcy. Pisarz dość cynicznie, ale bez wątpienia prawdziwie podaje wymogi tego, co wpływa na łatwość panowania nad obcym wcześniej państwem. Najważniejszym, łączącym dwa odrębne wcześniej jednostki, jest wspólny język ich ludności, który pozwala mieszać się wcześniejszym obcokrajowcom. Także nie bez wpływu na utwierdzanie hegemoni jednego kraju nad drugim, jest to, kiedy zwycięski władca wymorduje pokonana rodzinę królewska. Nie ma już wtedy kto osiąść na tronie podbitego państwa, i jego mieszkańcy nie widząc innego wyjścia poddają się zwierzchnictwu zdobywcy. Przykładem znowu są wydarzenia z dziejów Europy, a szczególnie z okresu scalania się Francji. Burgundia, Bretania, Normandia zostały do niej przyłączone, co jest szczególnie ważne, jeżeli jak auto zaznacza nie miały te dzielnice wspólnego języka, jednak cecha je łącząca okazała się kultura obyczajów, oraz sposób bycia poszczególnych społeczności. Warte zaznaczenia, a stosowane już w starożytności przez na przykład Aleksandra macedońskiego, zwanego Wielkim, jest to by w podbitych krajach nie wprowadzać szybkich i wielkich rewolucji obyczajowych. Mogą one bowiem spotkać się z silnym oporem autochtonów. Najlepszym wyjściem utrzymania władzy na takim nowo podbitym obszarze jest zapewnienie jego autonomii w obrębie jego tradycji, świat pomniejszych zwyczajów prawnych. Wszystko jednak to tyczy się krajów o podobnej kulturze, a czasami i tym samym języku, do kraju zdobywającego. Problem szczególny pojawia się w przypadku gdy podbitym staje się państwo aż innego kręgu kulturowego, o odmiennym, niezrozumiałym dla wszystkich języku. Machiavelli zaleca w takim przypadku to, by władca zamieszkał, przynajmniej na rok, w danym kraju, starał się go zrozumieć i wczuć w jego obyczajowość. I znowu nie jest to wyssany z palca przykład, lecz silnie oparty o historię. Gdzie takie postępowanie zdobywców miało miejsce, czyli Turków na obszarze Grecji. Jeżeli nowo pozyskani poddani mogą zwrócić się do władcy z każdym problemem, czy trudnością, to zaczyna powstawać między nimi a królem więź cementująca jego zwycięstwo nad takim państwem. Inną dobra formą scalania nowo zdobytego terytorium z centrum władzy jest zakładanie na nowych ziemiach koloni, które staja się jakby gwoździami zbijającymi różne krainy w jeden organizm. Nie powoduje takie postępowanie żadnych szczególnych krzywd dla obywateli podbitego narodu, co najwyżej może za sobą pociągnąć jakieś jednostkowe wywłaszczenia. W tym miejscu pisarz formułuje sąd, dotyczący krzywdzenia ludzi, a mianowicie taki, iż jeżeli zdarzają się już takie rzeczy, jeżeli władca musi krzywdzić ludzi, to powinien czynić to w taki sposób by nie obawiać się później ich zemsty i odwetu. Kolonie są tez o tyle lepsze od armii, iż nie wymagają wielkich nakładów finansowych i mogą zarabiać na siebie same. Natomiast wojska stacjonujące na danym obszarze wymagają wyżywienia, przestrzeni, mieszkania, co powoduje iż okoliczna ludność podbitego kraju musi płacić wiele danin, co wpędza ja w nienawiść dla zdobywcy i może stać się naturalnym zarzewiem buntu i powstania na zaborczych ziemiach. Stara się tez pisarz radzić władcy, do którego się zwraca, by nie wprowadzał on na nowo podbite ziemie zbyt wielu cudzoziemców o obcej kulturze, odmiennych tradycjach i upodobaniach względem życia, gdyż to wszystko może powodować tylko dalszy zamęt w podbitym narodzie i prowadzić do jego separatystycznych aspiracji. Przypomina władanie Grecją przez Rzymian, którzy uczynili z niej dość hermetyczne terytorium, przez co mogli nad nim przez wiele wieków sprawować kontrolę i z nikim nie dzielić się mądrością tamtejszych naukowców, artystów, a nawet i polityków. Inna ważną sprawą jest to by nie przedłużać za wszelka cenę pokoju i wystrzegać się wojny. Dla Machiavellego jest ona konieczna, z tego nawet powodu, ze broniąc się przed nią, pozwala się tylko lepiej przygotować przeciwnikowi do ataku. Najlepszą obroną jest wiec atak, jak mówi dawne przysłowie. Warto w tym miejscu zacytować ostatnie słowa Antenora z "Odprawy posłów greckich" tragedii Jana Kochanowskiego, które świadczą że i w Polsce omawiane poglądy i zalecenia włoskiego pisarza nie były czymś obcym. Otóż właśnie takie postępowania, wcześniejszy atak, niż późniejszą obronę, zaleca wielki miłośnik pokoju jakim jest Antenor:

"Acz mi to słowa przykre i coś nie bez wróżki;

Na każdy rok nam każą radzić o obronie;

Ba, radźmy też o wojnie, nie wszytko się brońmy:

Radźmy, jako kogo bić; lepiej niż go czekać !".

Jako władcę który popełnił wszystkie możliwe błędy, czyli nie zastosował się do tez formowanych przez Machiavelliego, on sam podaje Ludwika króla Francji. Szczegółowo omawia jego sposób prowadzenia walk, pierwsze podboje a następnie nieumiejętność w utrzymaniu władzy nad podbitym terytorium. Autor tak podsumowuje jego dokonania: "dla uniknięcia wojny nie należy nigdy dopuszczać do spotęgowania nieporządku, ponieważ nie uniknie się jej, lecz tylko na swoją niekorzyść odwlecze". Należy tez wystrzegać się obdarzania kogokolwiek zbyt dużymi przywilejami, gdyż może to się skończyć tym ze taka osoba, czy nawet terytorium zbyt silnie uwierzy w swoja moc i zwróci się przeciwko donatorowi. Nieobce wszakże były takie postawy i w Polsce. Warto w tym miejscu wspomnieć choćby sprowadzenia do Polski przez Konrada Mazowieckiego w roku 1226 krzyżaków. Ci obdarzeni ziemiami, z czasem zyskali na tyle mocną pozycje na nich że zwrócili się przeciwko Polakom.

W kolejnych rozdziałach Machiavelli rozważa konkretne przypadki z dziejów świata. Zastanawia się miedzy innymi nad tym, dlaczego tak potężne i rozległe państwo jakim była kraina Dariusza, po zdobyciu jej przez Aleksandra Macedońskiego, a następnie po jego rychłej śmierci nadal było rządzone przez jego spadkobierców, nie wybuchły w nim większe bunty. Otóż wydziela pisarz dwa sposoby organizowania władzy w państwie. Jeden właśnie bliski Tureckiemu, gdzie władca ma władze absolutną i nie rozdzielona pomiędzy możnowładców. Dlatego tez kto raz ją zdobędzie, ma jej pełnię i może się długo utrzymać na takim tronie. Inny natomiast jest przypadek Francji, gdzie król za czasów Machiavelliego był w dużym stopniu uzależniony od popierających go możnowładców, przez co jego władza nie była tak silna jak w turcji. Pozwalało to na względnie łatwe zdobycie władzy królewskiej przez zamachowca stanu, najeźdźcę, lecz o niebo trudniejsze jej utrzymanie. Pisarz pokazuje więc, ze samo zdobycie władzy w państwie Dariusza, prowadzonym przez niego na sposób turecki, choć było trudne, później nie wymagało wielkiego nakładu starań i środków. Przez co jego następcy również mogli rządzić podbitymi ziemiami. Za to w opozycji do tego przypomina liczne powstania, bunty z jakimi występowali Grecy, Hiszpanie, czy Francuzi, w chwili gdy podbijali ich terytoria Rzymianie. Machiavelli jest przy tym niezwykle skrupulatny w pokazywaniu w jaki sposób utrzymać władze na obszarze podbitego terytorium. Jeżeli ludność zdobytego kraju rządziła się własnymi prawami, nie pokrywającymi się z tymi ustanawianymi przez zdobywcę pisarz podaje kilka sposobów jak rozumny władca Mozę sobie poradzić z takim problemem. Po pierwsze hegemon może je zniszczyć, po drugie zamieszkać w danej krainie na jakiś czas i w ten sposób zbliżyć ludność do siebie, oraz po trzecie ofiarować danemu terytorium szeroka autonomię, pozostawić jego prawa, czerpiąc przy tym z nich jak największe korzyści w postaci podatków i płynących z krainy danin. Zalecenie by w przypadku chęci utrzymania danego miasta, najpierw je zniszczyć popierane jest przykładami rzymian. Otóż nie mogąc sobie poradzić z niezwykle silnymi społeczeństwami Kartaginy, czy Kapui, po pierwsze zrównali oni z ziemią ich siedziby, by następnie objąć nad nimi niepodzielną władzę. Taki sposób wprowadzania władzy na podbitym terytorium, jest stosowany po czasy nam współczesne. Hitlerowcy postanowili już w połowie dwudziestego wieku, w setki lat po Włochach, a tysiące po rzymianach w ten sposób rozwiązać problem z Polakami. Postanowili oni zrównać z ziemią Warszawę, a na jej miejscu stworzyć wielkie zaorane pole, będące plantacja pszenicy. To miało pozbawić Polaków tak silnego elementu spajającego ich tożsamość jakim jest stolica, wiążąca się z nią tradycja i obyczaj. Pisarz w "Księciu" przypomina że tylko jeżeli zdobywca zniszczy silne i nieugięte miasto, może starać się podbić i pobić ducha jego mieszkańców. Na szczęście takie mniemanie choć sprawdzało się w starożytności, w przypadku zwycięstw Rzymian, nie znalazło potwierdzenia w wiekach nam bliskich, tak ze hitlerowcy nie zniszczyli wraz z Warszawą ducha wśród Polaków. Dwie wiec najprostsze drogi do zdobycia danego księstwa, to albo zrównanie z ziemią jego miast, albo zamieszkanie władcy na nowym terytorium.

"O nowych księstwach zyskanych orężem własnym i męstwem", ten rozdział porusza problem umiejętności władcy pozwalającymi mu rządzić na zdobytych terytoriach, oraz jego szczęścia. Otóż pisarz przypomina że szczęście wcale nie jest nadrzędnym jego przymiotem. O wiele ważniejsze jest jego poświęcenie i praca nad utrzymaniem zdobytego terytorium. Ważnym ułatwieniem jakie los daje księciu, który jest nowy i zdobywa państwo, jest to, że może w nim zamieszkać w naturalny, a nawet konieczny sposób, gdyż nie ma innego księstwa. Machiavelli twierdzi również, że zdobycie władzy poprzez dzielność i męstwo zdobywającego, jest trwalsze i daje możliwość jej utrzymania w lepszy sposób, niżby miało mu ja przyjść łatwo zdobyć. Sposób dzielności jest może trudniejszy ale trwalszy i pewniejszy. Należy podjąć trud zapanowania nad ludem, nad jego przekonaniami nie bojąc się żadnych podjętych w tym celu środków. Władca musi wierzyć w swoje przekonania i autorytarnie je wprowadzać nie objawiając słabości czy niepewności. W Polsce takie myślenie, choć podporządkowane jak najświętszym i najlepszym celom, panowało w czasach romantyzmu, gdzie bohater - indywidualista starał się zapanować nad "rzędem dusz" niezależnie czy temu "rzędowi" będzie się to podobać czy nie. Warto wiec przypomnieć słowa Konrada z trzeciej części "Dziadów", który w Wielkiej Improwizacji, tak podejmuje i formułuje ten czysto makiawelistyczny sposób:

"Nie nauką - prędko gnije,

Nie cudami - to zbyt głośno.

Chcę czuciem rządzić, które jest we mnie;

Rządzić jak Ty wszystkimi zawsze i tajemnie: -

Co ja zechcę, niech wnet zgadną,

Spełnią, tym się uszczęśliwią,

A jeżeli się sprzeciwią,

Niechaj cierpią i przepadną.

Niech ludzie będą dla mnie jak myśli i słowa,

Z których, gdy zechcę, pieśni wiąże się budowa".

Kolejny rozdział mówi "O nowych księstwach obcymi siłami i przez szczęście zyskanych". Tutaj trud podjęty przy zdobyciu władzy jest odwrotnie proporcjonalny co do jej utrzymania, im bowiem łatwiej przychodzi zapanowanie nad danym obszarem, tym trudniej zdobywcy utrzymać się na nim. Dariusz właśnie w taki sposób pozyskał duże obszary greckich i jońskich miast, gdzie czynił swoimi zastępcami namiestników. Machiaveli pokazuje, jak władza która spada na człowieka nie przygotowanego do tego, nie rządzącego wcześniej, a który uzyskał taka godność przez swoje zasługi bądź pozycje, szybko od niego odchodzi, gdyż nie potrafi taki człowiek nad nią zapanować. Renesansowy pisarz tak formułuje te zasadę: "Kto nie zakłada podstaw zanim zostanie księciem, może je przy męstwie założyć później, chociaż dzieje się to z mitręgą dla budowniczego i niebezpieczeństwem dla budowli". Idealnym władca, postępującym wedle tych szczególnych zasad jest dla Machiavellego książę Valentino, którego podejrzliwość i uwaga, pozwalała mu na długie i spokojnie względnie rządy. Potrafił wyprzedzić on swoich przeciwników i zniszczyć ich zanim oni sami zdołali mu rzeczywiście zagrozić swoimi intrygami. Rozprawiał się z nimi twardo i bezwzględnie przez co jego władza była niezachwiana. Przymiotami księcia miała być więc pewność, nieustępliwość, przebiegłość i pewność podejmowanych decyzji. Jeżeli on sam okazywał siłę to trudno było go zdjąć z tronu. Ważny był tez jego stosunek do wojska u którego musiał mieć posłuch, tak by być pewny tej siły w nim drzemiącej. Książe Valentino potrafił świetnie porozumieć się z wojskiem, zdobyć jego szacunek i posłuszeństwo, wcale nie poprzez łagodność i schlebianie oficerom, ale poprzez swoja surowość która budowała ich szacunek dla władcy, był w stanie porozumieć się z wieloma skłóconymi wcześniej z jego państwem władcami ościennymi i poprzez politykę równowagi i porozumienia zapewnić spokój swoim ziemiom. Dlatego tez Machiavelli widzi w nim jeden z wzorów który przyjąć powinien każdy rozumny i chcący odnieść sukces i zapewnić sobie długie rządy władca.

Następnie pisarz mówi "O takich którzy przez swoje zbrodnie doszli do władzy książęcej". Taka jest tez bowiem i droga zdobycia władzy w państwie, w przeciwieństwie do tej mniej niecnej, kiedy to jeden z obywateli racją i zdaniem całego społeczeństwa urasta na przywódcę i to właśnie przez lud jest wyniesiony na tron. Jednym z najbardziej podstępnych i zbrodniczych władców którzy swoim postępowaniem, nie opierającym się na żadnych podstawach moralnych zapewnili sobie sukces, był starożytny władca Syrakuz - Agatokles. ZA jego sprawą wymordowano wszystkich znaczących w tym mieście i okolicy, przez co nikt nie był wstanie poza nim sięgnąć po władze, zaś po jej zdobyciu odebrać jej z jego rak. Cechowało go przez to przemyślane okrucieństwo. Ten władca nie postępował jednak jak szekspirowski Makbet, który najpierw popełnił jedno morderstwo, które z czasem nie wystarczyło do utrzymania władzy przez co popadł w szereg zbrodni. Machiavelli opowiada się za okrutnym "raz a dobrze:". Dopuszcza on możliwość jednego, za to pełnego wymordowania wszystkich zagrażających władcy, tak by następnie w spokoju, mimo iż we krwi zamordowanych, spokojnie panować przez następne lata. Takie postępowania powoduje, ze po pierwszym szoku ludzie nie lękają się władcy, który następnie potrafi utrzymać się bez rozlewu krwi, jeżeli natomiast morduje bezustannie w państwie zaczyna panować terror, zaś społeczeństwo w całości obraca się przeciwko sprawującemu krwawe rządy. Tak wiec jedna wielka czystka wśród możnych jest dopuszczalna, nie można natomiast stosować morderstwa jako systematycznego sposobu utrzymywania władzy w państwie. Kolejny rozdział, dziewiąty mówi natomiast "O księstwie ustanowionym przez obywateli". Taki władca osiąga szczyty władzy z racji tego, iż pozwolił mu na to i pomógł w tym lud, nad którym on sam musi z tej racji sprawować opiekę nie zaś kontrolę pojęta w sposób autorytatywny. Musi się przy tym liczyć z tym, że lud, który go ustanowił na swojego zwierzchnika, może go pozbawić tej godności, jeżeli jego rządy nie spełnią wymagań społeczeństwa. Machiavelli pokazuje, że taka władza choć nie jest pewną, to może przy odpowiedniej rozwadze władcy i jego dobroci dać mu wiele szczęścia i satysfakcji, co może tylko w pozytywny sposób odbić się na państwie. Inną sprawą jest to, jeżeli władca staje się nim z racji nie ludności, lecz możnowładców, którzy go promują na to stanowisko. Wtedy może się on stać tylko pionkiem, marionetką w ich rękach, gdyż panowie i tak będą sprawować poprzez niego władze, lecz to na nim będzie spoczywała odpowiedzialność za wszelkie nieszczęścia. Jeżeli się bowiem godzi na taką pozycję, fasady rządu za która stoi wiele ludzi, to musi pamiętać o swoim niebezpieczeństwie i konieczności odpowiedzenia za wszystkie ich przewinienia, których ci chcą w ten sposób uniknąć. Nadrzędna powinnością księcia, w jakikolwiek sposób by nie był wybrany, musi być jednak zrozumienie ludu i brak chęci by go uciskać, społeczeństwo stanowi na tyle wielką siłę, że może obalić i najsilniejszego władcę. I ten charakterystyczny sposób przewrotów w państwie jest znany z późniejszej historii, najkrwawsze dla władców rewolucję - Francuska i Rosyjska, były podjęte przez ludność, która nie mogła już dalej godzić się ze swoja krzywdą bieda i brakiem jakichkolwiek praw. Ważnym zagadnieniem w tym renesansowym traktacie jest pytanie "W jaki sposób należy oceniać siły każdego księstwa?". Pisarz stara się odpowiedzieć na to pytanie poprzez to w jaki sposób władcy prowadzą obronę kraju. Najsłabszymi są ci, którzy w razie zaatakowania przez wojska obce, muszą się uciekać do pomocy przychylnych im sąsiadów. Silniejsi, choć również słabi są ci władcy, którzy w razie najazdu zamykają się z wojskiem w obronnych murach miast, czy we fortecach i zamkach. Owszem mogą oni nawet wygrać wojnę, czy odeprzeć w ten sposób atak nieprzyjaciela, jeżeli wcześniej świetnie zaopatrzyli i umocnili twierdze, jednak już samo to, że nie są w stanie wystawić wojska mogącego w polu odeprzeć wroga, świadczy o ich słabości i braku właściwego wojska. Najsilniejszymi, a przez to odpowiednimi do sprawowania rządów w państwie są ci dostojnicy, którzy skupiają się na utworzeniu i opłaceniu wielkich armii, będących w stanie rozgromić w otwartym polu każdy atak. Taka wojna bowiem jest krótka i nie powoduje osłabienia i wyniszczenia całego państwa, jak ma to miejsce wtedy jeżeli bronią się mocno ale długo tylko konkretne miasta i twierdze. Kolejnym rozdziałem jest ten mówiący "O księstwach kościelnych". Stanowią one jakby ideał i spełnienie marzeń władcy o państwie. Księstwa kościelne wedle autora rządzą się odmiennymi prawami, które ustanawia Bóg, który jest gwarantem i ich wspaniałości. Pokazuje przy tym Machiavelli na papieża Leona, który może spokojnie i bez niebezpieczeństwo rządzić swoja dziedziną, gdyż to jego poprzednicy zapewnili spokój księstwu kościelnemu. Rozdział "O różnych rodzajach milicji i o wojsku najemnym", mówi o wielkiej potrzebie jaka dla każdego państwa stanowi dobrze sformowana armia, oraz prawo pozwalające na jasne i sprawiedliwe wyroki. Są wedle pisarza różne typy wojska, mogące służyć państwu. Jednak wojsko najemne, bądź też posiłkowe nie przedstawia sobą zbyt wielkiej wartości. Nie jest bowiem ono karne, nie posiada tak ważnego dla prowadzenia walki wewnętrznego przekonania o jej konieczności, cechuje go niskie morale, potrafi tez w czasie wojny zmienić front, jeżeli tylko przeciwnik zapłaci większą cenę za jego usługi, przez co nie można na nim opierać obrony kraju. Pisarz pokazuje, ze najgorszymi wojskowymi dowódcami najemnymi są ci znakomici, gdyż wtedy z trudnością przychodzi zaufać im, a skoro nie da się pokładać w nich nadziei i wiary, to stają się nieużytecznymi dla prowadzenia bitew, zaś ich dzielność jest równa zeru. Tak wiec wojska najemne w prosty sposób mogą doprowadzić doi zachwiania państwa i jego obronności. Następnie czytamy "O wojsku posiłkowym, mieszanym i własnym". To pierwsze może stanowić wielkie niebezpieczeństwo dla władcy. Zwoływane wszak jest na jego zawołanie, jeżeli więc wygra ono bitwę może wziąć księcia za niewolnika z racji swojej przydatności, jeżeli zaś przegra zemści się tak czy inaczej na księciu i pozbawi go władzy, jeżeli nie życia. Najważniejszym i najlepszym dla dobra państwa jest wojsko własne, które stanowione jest z jego obywateli, ludzi, którzy są w stanie moralnie i fizycznie bronić państwa. Takie wojsko potrafi prowadzić księcia do zwycięstwa i chwały, zaś w przypadku porażek podnieść się z nich i do ostatka stawiać opór. Na władcy pozostaje obowiązek właściwego sformułowania wojska, co jest trudne, wymaga wielkich nakładów pieniężnych i długiej pracy, która zawsze jednak zwracać się będzie w przypadku napadów obcych państw. Kolejna księga jest poradnikiem, który sam autor tytułuje jasno "O tym, co w zakresie spraw wojskowych należy księciu czynić". Najważniejszą jego sprawą jest rozumienie i właściwe wykonywanie rzemiosła żołnierskiego. Prawdziwy książę musi je znać zarówno w teorii jak i praktyce. Pokazuje to pisarz na przykładzie księcia Franciszka Sforcy. Dzieki swoim talentom wojskowym stał się on władca, jednak jego synowie, nie wychowani w tym duchu, nieumiejętnie w prowadzeniu wojen, szybko stracili odziedziczone po ojcu godności. Dlatego książę po pierwsze musi ćwiczyć się we wszystkich wojskowych umiejętnościach, wtedy tylko wojsko będzie go poważało, słuchało i dążyło szacunkiem. Powinien on mu święcić przykładem, by i wojsko mogło czerpać z jego doświadczenia. W czasach pokoju książę powinien jeździć na polowania będące dla niego rodzajem suchej zaprawy, przydatnej na czasy wojenne kiedy i jego udziałem może stać się trud i niewygoda. Powinien on być niczym koń pod siodłem oswojony z prochem, z pościgami potyczkami, atakami, mieć siłę w ręce. Jednak nie tylko to wystarczy. Musi Książe czytać i liczne starożytne szczególnie podręczniki, pamiętniki, dzienniki wojenne, by w ten sposób i teoretycznie przygotować się do prowadzenia wojny. Powinien sam opracowywać właściwe strategie, przewidywać rozwój i bieg wypadków wojennych, by nie dać się im zaskoczyć chwili prawdy jaką jest wojna. Stad tak ważne i wykształcenie księcia który nie może być tylko silnym i prostym żołnierzem. Musi na tyle dużo czytać i myśleć by wystrzegać się błędów swoich poprzedników w sztuce wojennej oraz czerpać z ich zwycięstw i zdobyczy. Powinien być prawdziwy władca rozważnym i przewidującym człowiekiem obdarzonym zdolnościami praktycznymi. Kolejny rozdział nosi tytuł "Za co chwali się lub gani ludzi, a szczególnie książąt". Prawdziwy władca nie powinien podporządkowywać się we wszystkim moralności prostego ludu i wedle autora może pozwolić sobie na postępowanie przekraczające prawa i obowiązki poddanych. Powinien jednak pamiętać, że nigdy nie może postępować haniebnie, w taki sposób by stać się pośmiewiskiem, bądź tez znienawidzonym człowiekiem. Najważniejszym dla niego dobrem powinno być wszakże utrzymanie swojej władzy, która może nadwątlić jego postępowanie. Ciekawie wypowiada się pisarz "O hojności i skąpstwie". Otóż stawia oszczędność ponad rozdawaniem majątku przez władcę. Hojność może po pierwsze doprowadzić do braków w skarbcu, które następnie trzeba zapełnić nałożonymi na rozmiękczony wcześniejszymi datkami lud. W ten sposób demoralizuje się go, gdyż później nienawidzi on władcy, jeżeli ten nie daje im pieniędzy, a co więcej jeszcze ich od nich wymaga. W taki sposób może on stracić władzę, a samo państwo niezależność, jeżeli tylko ludność nie chce na przykład płacić na obronę własnego kraju. Takie właśnie zachowania szlachty nie były niczym obcym w Rzeczpospolitej siedemnastego wieku. Wcześniej rozswawolone kolejnymi przywilejami i ulgami od podatków społeczeństwo szlacheckie nie poczuwało się do jakiejkolwiek odpowiedzialności za rzeczpospolitą. Nie potrafiło sformować pospolitego ruszenia, nie płaciło podatków na wojnę, wreszcie w obliczu zagrożenia swoich majątków, kolejno, nawet bez zgody króla poddawało swoje wielkie majątki, a tym samym Polskę. Machiavelli pokazuje że najlepszym przymiotem władcy jest skąpstwo, za które może być on nie lubiany, lecz raczej rzadko nienawidzony. Przypomina on o papieżu Juliuszu II, który aż do czasu wybrania go na Stolicę Piotrową całe życie gromadził majątek. On właśnie pozwolił mu później na prowadzenie zwycięskich wojen, opłacanie wojska i umacnianie państwa. Przy tym Juliusz II okazał się jednym z największych, jeżeli nie największym, mecenasem swoich czasów, kiedy to stworzył z Watykanu nie tylko silne, ale i piękne państwo. Zaczął on budowę nowej bazyliki świętego Piotra. Wynajmował i opłacał najwybitniejszych artystów tamtych czasów, Rafael malował jego pokoje prywatne, tworząc wspaniałe Stanze, zaś Michał Anioł stworzył na suficie kaplicy Sykstyńskiej wieczne dzieło swojego życia. Machiavelli przypomina że książę nie może być pogardzanym czy nienawidzonym, gdyż wtedy jego tron jest bardzo kruchy. O wiele lepiej jeżeli wiec będzie nie lubiany za swoje skąpstwo, i później powoli przeznaczy pieniądze dla dobra kraju, niż by miał na początku być hojny a potem oszczędzać i uciskać podatkami państwo w chwili potrzeby, co łatwo ściągnie gniew obywateli na niego. Niezwykle ważne są rozważania Machiavellego "O Srogości i łaskawości, i co lepiej: miłość czy strach budzić". W tym przypadku autor zaleca wywarzenie władcy pomiędzy tym by schlebiać ludności, jak i nadmiernym jej karceniem. Mówi wszak ze wcale nie najlepszym władca jest ten kochany przez lud, spokojny, troskliwy i łagodny. Za takim wszakże nie wstawia się w potrzebie poddani, gdyż musi nad nimi panować tez pewien strach, że jeśli tego nie zrobią spotka ich kara. Władca powinien wzbudzać bowiem i lęk, który nie może być jednak nienawiścią. Powinien postępować tak by zasłużyć sobie na szacunek, i by poddani mieli świadomość jego siły i mocy. Machiavelli mówi tez o tym, że nie może on sobie pozwolić na to by ktoś oskarżył go o to, że pozbawia ludzi życia by zagarnąć ich majątki. Władca jeżeli zabija kogoś, skazuje na karę śmierci, musi to czynić tylko z racji tego ze ktoś na to zasłużył i jego kara stanowić będzie przykład i przestrogę dla innych nie zaś z tego powodu by zagarnąć jego dobra. Władca nie powinien być w nadmiarze troskliwy, lecz ustanawiając wyraźne prawa i konsekwentnie wedle nich karząc i nagradzając lud, wypracować sobie u niego własne poważanie, przeradzające się w jego siłę. Ważne także by polegał on swojej własnej sile i nie liczył na nikogo innego, gdyż w takim przypadku łatwo może się zawieść. Rozdział osiemnasty jest najbardziej znanym ze wszystkich jakie stanowią "Księcia" nosi on tytuł "W jaki sposób powinni książęta dotrzymywać wiary". Machiavelli formułuje sposób postępowania władcy na zasadzie "Trzeba być lisem, aby wiedzieć co to sidła i zasadzki, a lwem aby postrach u wilków budzić". Przypomina on ze nie zawsze władca może postępować jako wyrozumiały i dobry człowiek. Czasami staje wobec sytuacji które musi pokonać w sposób bliższy zwierzęcemu niż ludzkiemu. Musi wiedzieć jak walczyć i jak wygrywać. Nie może być głuchy na spiski jakie przeciwko niemu powstają, musi przechytrzać innych chcących mu zagrozić, pokonywać słabszych a nie sprzyjających mu. Musi zwyciężyć przeciwnika, jeżeli nie prawem, jako człowiek, to zwierzęcą wręcz siłą. Ważne jest jednak by książę nie był odbierany jako tyran. Jeżeli tylko się da i jest to dla niego użyteczne, powinien postępować sprawiedliwie, być litościwym i dobrym wobec poddanych, starać się dotrzymywać danego komuś słowa, postępować po ludzku i wedle nakazów religii. W chwili potrzeby musi jednak umieć zawiesić na kołku wszystkie te przymioty i postępować w sposób pewny i zdecydowany, jednak niekoniecznie moralny. Może złamać raz dane słowo, jeżeli odwraca się ono przeciwko niemu, za najwyższą wartość wszak powinien uważać własne dobro i możliwość utrzymania się na tronie. Powinien w zanadrzu zawsze zachowywać jakiegoś asa, którego w razie potrzeby będzie mógł wyjąć i nim zwyciężyć. Może spokojnie pozornie sprawiać wrażenie człowieka łagodnego, lecz gdy potrzeba zachowywać się w odwrotny sposób. Pisarz doradza też sposób "Jak należy unikać ściągania na siebie pogardy i nienawiści". Na ten ostatni zarzut i odczucia poddanych książę zasługuje wtedy kiedy nastaje na własność prywatna, chce zdobyć majątki do niego nie należące, bądź posiąść kobiety swoich podwładnych. Na nienawiść zasługuje tez poprzez swoja chciwość. Jeszcze gorzej kiedy książę staje się człowiekiem pogardzanym, wtedy się to dzieje kiedy okazuje się on człowiekiem słabym, nie będącym s stanie rządzić państwem, jego decyzje są chwiejne i niepewne, zaś jego obyczaje cechuje zniewieścienie. Musi on koniecznie sprawiać wrażenie i być odważnym i mężnym. Jego wyroki musza być nieodwołalne, wszelkie bowiem ich zmiany obnażają jego słabość, niezdecydowanie, bądź głupotę jeżeli były podjęte pochopnie i nieprzemyślanie. Książe musi tez panować nad poddanymi i wojskiem w ten sposób, ze ciężary i rzeczy niepochlebne dla innych zleca poprzez możnowładców, swoich ministrów, zaś wszelkie łaski płyną wprost od niego. Pisarz przypomina tez historię panowania Aleksandra, który został zabity przez wojsko z tej racji ze chciał zaprzestania wojen. Władca powinien pamiętać by schlebiać tej warstwie która jest najsilniejsza w państwie. Jeżeli silny jest lud, to on powinien być wyróżniany przez władcę, jeżeli zaś wojsko to jemu powinny być podporządkowane kierunki rządów władcy. "Czy twierdze tudzież wiele innych poczynań które książęta częstokroć przedsiębiorą, przynoszą pożytek czy szkodę' to rozdział skupiający się na sposobie obronności kraju. Autor pokazuje jak ważne jest właściwe podchodzenie do spraw wojennych przez władcę i jak od społeczeństwa zależy jego sposób rządzenia. Jeżeli Książe czuje ze nie ufają mu w jego własnym państwie powinien skupić się na przeciwdziałaniu spiskom, a nie budować twierdze, które maja bronić państwo przed wrogiem zewnętrznym, który i tak by pokonał go mimo nich, jeżeli lud w czasie wojny nie poprze działań władcy. Pokazuje tez pisarz, ę najpierw powinien on zjednywać sobie swoich przeciwników i opozycjonistów, niż pochlebców. Z tych pierwszych może bowiem uczynić o wiele wartościowszych i pewniejszych pomocników niż z pochlebców. Zdobywca tez musi koniecznie rozbrajać tereny, które podbija, wtedy tylko nie będą one w stanie ponownie mu zagrozić. Machiavelli pokazuje też proces, jaki może być bardzo pomocny dla księcia. Otóż, jeżeli znajdzie on jakiś sprzeciw wobec siebie powinien on w kontrolowany sposób podsycać go, by w konsekwencji móc go z rozmachem zgnieść okazując swoja siłę i moc rządzenia.