Moim zdaniem, życie wiedzione na wsi, podobnej do tej, jaka jest opisana w utworze Kochanowskiego, może przynieść człowiekowi szczęście. Każda czynność, jaką ludzie wykonują na wsi, stanowi dla niego przyjemność i czerpie on z tego pożytek. Sieje, zbiera plony, zajmuje się hodowlą trzody, wychowuje potomstwo. Przytoczę tutaj parę argumenty w celu potwierdzenia słuszności mojej opinii.

Po pierwsze, ludzie, którzy żyją na wsi, za jedna z najważniejszych wartości uznają uczciwość. Żyją oni religijnie zgodnie z prawami przyrody. W mieście z kolei, raczej nie ma szans na uczciwe życie, np. jeżeli adwokat dostanie pieniądze na to, by wybronił kogoś, w takim razie czemu ten człowiek nie może faktycznie być uznany za winnego? Jak daje pieniądze to czemu nie zająć się jego sprawą i uniewinnić?

Po drugie, odwrotnie do mieszkających w mieście, człowiek ze wsi musi bardzo się napracować, aby godnie żyć. W miastach ludzie nie potrzebują wykonywać ciężkich prac, aby powiększyć swój majątek. Wystarczy np. że doradca finansowy coś doradzi, oczywiście nie zawsze właściwie, lecz za jego czas, który nam poświęcił, musimy mu zapłacić niemałą kwotę.

Po trzecie, życie w mieście jest bardzo niebezpieczne. Pojawia się tam mnóstwo bandytów, którzy nie wahają się kraść czy zabijać innych ludzi. Natomiast na wsi, ludzie żyją zgodnie, wzajemnie służą sobie pomocą, nie narażają bezmyślnie swojego życia czy zdrowia.

Po czwarte, ludzie w miastach są uzależnieni od innych osób. Przykładowo- jeżeli nie ma kogoś, kogo trzeba wybronić, adwokat nie dostanie żadnych pieniędzy, co spowoduje, że zostanie bez środków na utrzymanie. Z kolei ludzie na wsi nie są od nikogo zależni. Sieją swoje nasiona, pielęgnują je, a potem zbierają swoje plony, jak np. pszenicę, którą może zmielić na mąkę, a z niej upiec chleb dla siebie.

Po piąte, nawet najładniejsze miasto nie może się równać z pejzażami, jakie można zobaczyć na wsi. W żadnym mieście powietrze nie jest tak czyste i świeże, jak to, którym można odetchnąć na wsi!

Myślę, że przytoczone przeze mnie argumenty, stanowią wystarczający dowód na to, iż życie wiejskie przynosi człowiekowi szczęście. Człowiek żyjący na wsi ma satysfakcję, iż wszystko, co posiada stanowi wyłącznie jego zasługę, że sam wszystkiego dokonał. Poeta ukazuje w tej pieśni wieś jako krainę szczęścia, gdzie warto spędzić życie.