Polski twórca renesansu Jan Kochanowski był najwybitniejszym poetą tego czasu. Odrodzenie, bo to zastępcza nazwa tej epoki, zapoczątkowana została we Włoszech w szesnastym wieku. Epoka ta jest niezwykle ważna i znacząca dla sposobu myślenia tamtego czasu. Nastąpił zupełnie inny sposób postrzegania człowieka i jego spraw. Odrzucono założenia ciemnego, pełnego zabobonów, mrocznego średniowiecza. Epoka ta oparta była na twardych teocentrycznych zasadach, człowiek musiał być bezwzględnie podporządkowany kościołowi. Bóg jawił się jako ostry, surowy sędzia. Ludzie potrzebowali odmiany, wolności. Renesans wprowadził zupełnie inny obraz Stwórcy - był on ojcem, miłosiernym i dobrym opiekunem wszystkich ludzi. Dla twórców tego okresu, niezwykle istotna była również przyroda, piękno natury. Tymi hasłami i ideałami odrodzeniowymi przesiąknięta jest twórczość Jana Kochanowskiego. Tworzył on między innymi pieśni, fraszki, czy treny. Ja chcę w swoich rozważaniach odnieść się jedynie do pieśni.

Pieśń powstawały niemal przez całe życie poety. Na dobór ich tematyki niewątpliwie miała wpływ filozofia epikurejska, a jeszcze bardziej może stoicka. Autor sięgał również do założeń i ideałów średniowiecznych. Często powoływał się i wzorował na dziełach najwybitniejszego antycznego liryka - Horacego. Pieśni to dowód na to jak silnie oddziaływały na Kochanowskiego założenia humanizmu odrodzeniowego - pochwała piękna świata, wychwalanie spokojnego życia na wsi, miłość i troska o losy ojczyzny, najważniejsze cnoty (zalety) ludzkie, najważniejsze uczucia jakich człowiek może doświadczać - miłość.

Chyba najistotniejsza cechą czasu odrodzenia było przekonanie o wielkiej wartości odrębności, indywidualności i niepowtarzalności każdego człowieka. Przekonanie to było zupełnie nowatorskie w porównaniu z założeniami średniowiecza. Przykładem może być Pieśń XXIV Jana Kochanowskiego. Autor przekonuje, że dusza każdego człowieka jest nieśmiertelna. O swojej nieśmiertelności autor jest przekonany, gdyż ma nadzieję, że ludzie nigdy o nim nie zapomną dzięki jego dziełom. Autor wzorował się na słowach Horacego, które brzmiały: "Non omnis Moriar", czyli "Nie wszystek umrę". Oto cytat z pieśni:

"O mnie Moskwa i będą wiedzieć Tatarowie,

I różnego mieszkańcy świata Anglikowie,

Mnie Niemiec i waleczny Hiszpan, mnie poznają,

Którzy głęboki strumień Tybrowy pijają".

Jan Kochanowski jest przekonany o własnej nieśmiertelności, nieprzemijalności tego co po sobie pozostawi - swoich dzieł. Kochanowski wie, że jest pisarzem wybitnym, że jego talent jest wyjątkowy. Mówi, że nie boi się śmierci, swojego końca, gdyż przetrwa po min coś niezwykle ważnego - to co tworzy przez całe życie, jego poezja. Jan Kochanowski porównuje się do mitologicznego Ikara. On podobnie jak Ikar ma zdolność unoszenia się ponad ludźmi, ponad zwykły, normalny świat. Sam powie:

"Terazże, nad Ikara prędszy przeważnego,

Puste brzegi nawiedzę Bosfora hucznego,

I Sytry Cyrenejskie, Muzom poświęcony

Ptak, i pola zabiegłe za zimne Tryjony".

Humaniści, którzy powoływali się na zasady filozofii epikurejskiej, stoickiej, uważali, że najważniejszą wartością dla człowieka jest cnota - najwyższa zaleta człowieka. Cnocie poświęcona jest pieśń XII, autor zwraca się do cnoty w formie apostrofy. A czym jest cnota? Jan Kochanowski rozumie ją jako szereg ludzkich zalet - zachowanie umiaru, prawości, uczciwości, mądrości, wrażliwości na piękno, miłość do ojczyzny. Niezwykle istotna jest cecha patriotyzmu. Jest ona konieczna do uzyskania ostatecznego zbawienia. Poeta powie w pieśni:

"A jeśli komu droga otwarta do nieba,

Tym, co służą ojczyźnie, Wątpić nie potrzeba,

Że co im zazdrość ujmie, Bóg nagradzać będzie ...".

Jan Kochanowski był wielkim patriotą, dlatego sam był przekonany, że dzięki takiej postawie człowiek zasługuje na największą nagrodę.

Inną ważna zaletą człowieka jest dobra sława. Mówi o tym pieśń XIX. To w niej Jan Kochanowski rozmyśla nad tym, jak powinno przebiegać życie ludzi odrodzenia, prawdziwych patriotów, humanistów. Każda jednostka ludzka musi w czasie swojego życia dbać i troszczyć się o swoją dobrą sławę. Wszystko co nas otacza przemija, kończy się, zostaje tylko dobra sława - czyli dobre imię, jakie pozostaje po nas w świadomości i pamięci innych ludzi.

"Jak kto, co by wzgardziwszy te doczesne rzeczy

Chciał ze mną tylko sławę mieć na pieczy,

A starać się, ponieważ musi zniszczeć ciało,

Aby imię przynajmniej po nas tu zostało?"

Jan Kochanowski jest przekonany, że człowiek nie bez powodu dostał od Stwórcy zdolność posługiwania się rozumem. To właśnie dzięki niemu powinien dbać o swoje imię, pamięć:

"I szkoda zwać człowiekiem, kto bydlęce żyje

Tkając, lejąc w się wszystko, póki zstawia szyję;

Nie chciał nas Bóg położyć równo z bestyjami:

Dał nam rozum, dał mowę, a nikomu z nami".

Na dobre imię, sławę człowiek renesansu może sobie zasłużyć poprzez dbałość o losy kraju, rozpowszechniając dobre obyczaje, zalety. Człowiek kierujący się w życiu rozumem, odwagą, roztropnością ma zapewnione, że zostanie po nim dobre imię:

"Prostak to, który wojsko z wielkością szacuje:

Zwycięstwo liczby nie chce, męstwa potrzebuje".

Cytat ten ponownie wskazuje na to, że najważniejszy jest rozum i jego potęga. Przekonanie to było podstawą idei humanistów.

Jan Kochanowski, jako zagorzały wyznawca odrodzeniowych haseł, często mówił o tym, że najwyższą wartością dla człowieka jest możliwość korzystania z uroków przyrody i życia w ogóle. Przykładem to potwierdzającym jest "Pieśń Świętojańska o Sobótce". Składa się na nią dwanaście pieśni, które są przeznaczone do wykonania przez dwanaście panien. Utwór ten przypomina swoją budowę i tematyką sielankę, która opisuje jakiś arkadyjski świat, piękny i szczęśliwy. W pieśni są takie słowa:

"Wsi spokojna, wsi wesoła,

który głos twej chwale zdoła?

Kto twe wczasy, kto pożytki

Może wspomnieć za raz wszytki?"

Wiejski spokój, dostatek jest dla Jana Kochanowskiego modelową krainą szczęścia, arkadii, rajem na ziemi. Człowiek, który mieszka na wsi może liczyć na spokój, szczęście, radość z tego, kiedy widzi swoje rozwijające się plony. Ludzie żyjący na wsi często wyrażają swoją radość, poprzez śpiew, taniec. Kochanowski powie nawet: "Miło szaleć, kiedy czas po temu". "Pieśń Świętojańska o Sobótce" jest wyrazem przekonania poety, że życie na wsi to coś najwspanialszego co może spotkać człowieka. sam spędził resztę swojego życia właśnie na wsi - w Czarnolesie. Pieśń ta ponad to opowiada o pogańskim obyczaju związanym z wigilią św. Jana.

Jan Kochanowski był człowiekiem wierzącym, oddanym Bogu. Jego stosunek do Boga, można zaobserwować w pieśni zatytułowanej - "Czego chcesz od nas Panie za Twe hojne dary?". Utwór ten przypomina hymn, który mógłby zostać wygłoszony na cześć Stwórcy. Poeta mówi, że dzięki lasce Boga możemy przebywać i korzystać z uroków i piękna świata. Jest to pieśń dziękczynna. Jan Kochanowski powie:

"Kościół Cię nie ogarnie, wszędy pełno Ciebie,

I w otchłaniach, i w morzu, na ziemi, na niebie.

Tyś pan wszytkiego świata, tyś niebo zbudował

I złotymi gwizdami ślicznieś uhałtował.

Za Twoim rozkazem w brzegach morze stoi,

A zamierzonych granic przeskoczyć się boi".

Bóg, do którego zwraca się Jan Kochanowski nie jest już taki surowy i ostry. Jest miłosierny, dobry i kochający. Mówi o Nim:

"Z Twoich rąk wszelkie źwierzę patrza swej żywności

A Ty każdego pochwalon z Twej szczodrobliwości

Bądź na wieki pochwalon, nieśmiertelny Panie!

Twoja łaska, Twa dobroć nigdy nie ustanie".