Zbiór fraszek został wydany w 1584 roku, obejmuje twórczość Kochanowskiego obejmującą właściwie całe jego poetyckie życie. Fraszki są krótkimi lirykami, o bardzo zróżnicowanej tematyce, lekkim, nieraz żartobliwym charakterze, koniecznie zakończone puentą. Poza rozmiarami określanymi przez normy epigramatu brak było jakichkolwiek wyznaczników formalnych, wersyfikacyjnych czy innych obowiązujących we fraszce. Była to po prostu forma wierszowanej anegdoty, żartu. Ściśle związane były z okolicznościami swojego powstawania i przeznaczeniem- biesiadami, ucztami, które sprzyjały wesołym rozmowom, żartom, figlom, które potrzebowały dla rozrywki gości lekkiej, przyjemnej, a jednocześnie kunsztownej poetycko rozrywki. Te również przyczyny kształtowały wachlarz tematyczny fraszek- życie dworskie, dowcipne, karykaturalne portrety ludzi, miłość, romanse, realia życia dworskiego. Charakterystyczny jest także kontakt podmiotu lirycznego z otoczeniem (znów jest to efektem biesiadnych źródeł fraszki), fraszka potrzebuje rzeczywistości, bo jej tematyką się karmi, i publiczności- która doceni kunszt ujęcia i dowcipu autora. Fraszka może ujmować problem na wiele sposobów, dlatego bywają fraszki pisane "na coś", "do czegoś" lub "o czymś/kimś"- stąd tytuły "Na lipę", "Do gór i lasów", "O doktorze Hiszpanie" itd.
Silny związek ze współczesnością, z bieżącymi wydarzeniami sprawił, że fraszki są zwierciadłem polskiego dworu czasów renesansu, pokazują przemiany światopoglądowe poety, jego otoczenia, sposób, w jaki realizowała się w Polsce myśl humanistyczna.
Badacze wyróżniają w ogromie całości fraszek trzy główne grupy tematyczne:
a. anegdoty i żarty
b. utwory o tematyce miłosnej (żartobliwy erotyk "Do Hanny", refleksyjny utwór o niepokonanej sile miłości "O miłości")
c. utwory refleksyjne, których tematem są przemyślenia filozoficzne, etyczne, moralne (np. "O żywocie ludzkim".
Dodatkowe podziały wprowadzają szczegółową specyfikę tematów i motywów. Związek z życiem dworskim sprawiał, że największą grupę tworzyły fraszki obyczajowe, opisujące, parodiujące wydarzenia, cechy członków dworu, wytykając dewocję, obłudę, rozpustę, obżarstwo i pijaństwo nie grzeszące związkami z renesansową zasadą umiaru (por. fraszki "Na nabożną", frywolna fraszka "Na matematyka", "O doktorze Hiszpanie"). Fraszki bywały także bardziej delikatne. Do takich zaliczają się fraszki miłosne, nasycone uczuciowością i zmysłowością, np. "O miłości", "Do Hanny". Fraszki poruszały także inne, poważniejsze tematy- patriotyzm (""Na sokalskie mogiły"). Bohaterem fraszek bywał również sam autor, w licznych fraszkach wykorzystujących wątki autobiograficzne (np. "Na dom w Czarnolesie"), a nawet same fraszki ("Do fraszek"). Wśród fraszek filozoficznych wyróżniają się "O żywocie ludzkim", której tematyką jest sens człowieczej egzystencji, próba określenia miejsca człowieka we wszechświecie, jego pozorna- bo przemijająca wraz z życiem władza nad światem; a także fraszka "Na lipę"- ze znanym toposem arkadyjskim- wsią jako krainą szczęśliwości, godnym miejscem harmonijnego, radosnego i spokojnego życia. Podmiotem wypowiadającym w tej fraszce jest czarnoleska lipa ("...siądź pod mym liściem, a odpocznij sobie...". Jedną z cenniejszych wartości dla człowieka jest zdrowie ("Na zdrowie"), bez którego wszystkie inne doczesne przyjemności tracą cały swój splendor ("Szlachetne zdrowie nikt się nie dowie..."
Jedną z najbardziej kunsztownych i najbardziej znanych fraszek są "Raki", w których wersy czytane w normalnym porządku, z lewej strony do prawej stanowią pochwałę kobiet, zaś od prawej do lewej są na nie satyrą. Autor osiągnął ten niezwykły efekt poprzez zastosowanie rymów po obu stronach wersu i przeczenia po jego środku:
"Folgujmy paniom, nie sobie- ma rada;
Miłujmy wiernie, nie jest w nich przysada.
Godności trzeba, nie za nic tu cnota,
Miłości pragną, nie pragną tu złota (...)"
Fragment ten czytany od prawej strony do lewej da tekst:
"Rada ma: sobie, nie paniom folgujmy.
Przysada w nich jest, nie wiernie miłujmy.
Cnota tu za nic, nie trzeba godności,
Złota tu pragną, nie pragną miłości (...)"
Tematyką wynikającą z nastrojów reformatorskich są fraszki opisujące obłudę zachowań duchowieństwa i wiernych. Szczególnie we fraszkach "O kaznodziei" i "Na nabożną". Pierwsza z nich przedstawia postać księdza, który swoją posługę wiąże jedynie z zarobkowaniem, nie przestrzega żadnego z nakazów, które sam głosi, bo nie potrafi wyrzec się tego, co przyjemne. Nabożna okazuje się obłudnicą, która wciąż klepiąc pacierze, przy słowach "I odpuść nam nasze winy, jako i my odpuszczamy naszym winowajcom" bezlitośnie bije służącą, za drobne przewinienie. Kochanowski krytykuje w tych fraszkach nieszczerą, pustą wiarę na pokaz.