W obydwu tych tekstach wyrocznia odgrywa bardzo istotną rolę, jej przepowiednie mają niezwykle silny wpływ na przebieg fabuły i na tragiczne losy głównych postaci.

Jednakże, pomimo podobnej wagi w obydwu utworach, opisane wyrocznie dzieli tak wielka różnica, jak wielka jest różnica pomiędzy czasem powstania obydwu dramatów.

W "Królu Edypie" wielką rolę odgrywa charakterystyczny dla tragedii antycznej konflikt tragiczny, który podkreśla bezradność głównej postaci wobec nadchodzących zdarzeń i brak wpływu jego woli na to, co się wokół niego dzieje, brak wpływu na jego własne życie. Nie ma ucieczki od prawdy zawartej w słowach wyroczni. Dlatego starożytni Grecy otaczali ją taką czcią, gdyż byli przekonani, że każda jej przepowiednia musi się spełnić.

Zupełnie inaczej jest inaczej "Makbecie". Wyrocznia, złożona inaczej czarownic, nie ma takiego autorytetu jak ta starożytna, zaś jej wróżby nie są tak oczywiste i pewne. Można poddać w wątpliwość racje wyroczni i zastanowić się, czy to wszystko nie jest tylko efektem wyobraźni rycerza. Nie mają też w sobie godności i wzniosłości, ich wizerunek wywołuje prędzej obrzydzenie niż jakikolwiek szacunek. Także ich siedziba w niczym nie przypomina loku antycznej wyroczni - zamiast pięknej budowli, są to bagna, moczary. Nad miejscem tym roztacza się aura śmierci, rozkładu, zaś powietrze cuchnie zgnilizną.

Wyrocznia z "Makbeta" jest też bardziej rzeczywista, bliższa światu. Wyrocznia antyczna była oddzielona od podróżników przez grupę kapłanów - pośredników. Zaś wiedźmy można zobaczyć, można też zaobserwować ich charakterystyczne cechy, takie jak koty, bądź żaby. Wiedźmy te nie są kierowane boską mocą, są natomiast wyraźnie powiązane z siłami ciemnymi, mrocznymi, mającymi związek z praktykami czarnej magii.

Także sam charakter wróżb jest zupełnie inny. Wróżby wyroczni antycznej były zawiłe, częstokroć przyjmowały formę zagadek. Bardzo często zdarzało się tak, że ich sens stawał się jasny już po nastąpieniu jakiegoś konkretnego zdarzenia, którego wróżba dotyczyła. Edyp nie potrafił właściwie rozszyfrować wiadomości ukrytej w słowach przepowiedni, o prawdziwym sensie słów dowiedział się dopiero, gdy wydarzyła się cała tragedia. W przeciwieństwie do zawiłych, skomplikowanych zagadek wyroczni antycznej, wyrocznia z "Makbeta" mówi wprost, niczego nie ukrywa, nie komplikuje, nie zamazuje. Czarownice wprost mówią bohaterowi, jakimi tytułami ma się cieszyć w przyszłości.

Pamiętać też należy, że wróżba wiedźm nie była zobowiązująca, a przedstawiała jedynie najbardziej prawdopodobny wariant zdarzeń. Można się zatem zastanawiać, czy była to wróżba w ścisłym znaczeniu tego słowa, bo być może wiedźmy wystawiały Makbeta na próbę. Był on cały czas świadomy tego, co się wokół niego dzieje, jednakże nie potrafił też odczytać przesłania przepowiedni, choć, jak się później okazało, mówiła ona wprost o tym, w jaki sposób Makbet przegra. Edyp nie miał żadnej możliwości odwołana się od słów przepowiedni, choć bardzo silnie tego próbował. Jednakże fatum, ciążące nad jego osobą nie pozwoliło, by przepowiednia się nie wypełniła. Słowa wyroczni, choć niejasne, przekazywały prawdę, od której nie było odwołania.

Zatem, choć wyrocznie w obydwu dramatach spełniają podobną rolę, to jednak ich estetyka oraz sposób działania, jak i charakter ich przepowiedni są zupełnie różne.