Życie każdego człowieka ma wielką wartość. Sposób, w jaki postępujemy i to, czym kierujemy się w życiu, zależy od wartości, jakie zostały nam przekazane w młodości. Niekiedy dzieje się tak, że te wartości stają się ważniejsze i dla nich poświęcamy to, co mamy najcenniejsze. Ideały stają się bardziej istotne niż życie.

Życie może wydawać się wielkim snem... Codzienne obowiązki, czynności, które w końcu stają się rutynowe i zaczynają nudzić: poranne wstawanie, droga do szkoły, powrót do domu, odrabianie prac domowych, nauka, od czasu do czasu wyjście do miasta, na zakupy, odwiedzenie kolegi, potem kładzenie się spać. Jedynie podczas snu mamy możliwość wniknięcia do cudownego świata marzeń, fantastycznych wyobrażeń, pięknych krajobrazów. Gdy chcemy w nim pozostać, budzik wzywa nas do ponownego otworzenia oczu i borykania się z kolejnymi problemami szarej rzeczywistości...

Zaliczamy się do pokolenia młodych, żyjących w demokratycznej Polsce, wolnej i niepodległej. Młodzi XXI wieku określana bywa jako zbuntowana, agresywna, egoistyczna i zagubiona. Jacy jesteśmy? Określano nas jako generacja "nic" czy też jako pokolenie Jana Pawła II. Nie ma jednego wizerunku współczesnego, młodego obywatela Polski. Każdy z nas jest inny, każdy ma określony system wartości etycznych i dąży do innych celów. Ważna jest dla nas rodzina, gdyż stanowi mocny punkt oparcia w niepewnej rzeczywistości. Niekiedy kochamy jak romantycy, tęsknimy za prawdziwym, szczerym uczuciem, czasami jednak potrafimy traktować ludzi przedmiotowo.

Czy we współczesnym świecie jest miejsce dla wartości? Co można nazwać wartością? Miłość, patriotyzm, szanowanie inności drugiej osoby, poszanowanie życia, dobre wychowanie to wartości respektowane przez naszych przodków. Czy teraz też są szanowane? Obecnie można dostrzec zjawisko degradacji wartości niegdyś uważanych za ważne. Przykładem poświadczającym, że wartości podlegają zmianom, jest zachowanie przy stole. W "Panu Tadeuszu" Adama Mickiewicza można zaobserwować, jak ważne w życiu ówczesnej szlachty było wspólne spożywanie posiłku. Czas spędzony przy stole był okazją do prowadzenia ważnych rozmów i przekazywania młodszemu pokoleniu rozmaitych nauk. Ważna była również kultura osobista oraz umiejętność właściwego zachowania się przy stole. Ogromną rolę w wychowywaniu młodzieży przykładano do zachowywania szacunku dla starszych osób i znajomości dobrych manier. Niestety, obecnie w niewielu rodzinach przywiązuje się do tego dużą wagę, wręcz przeciwnie, często nie zwraca się uwagi na mało kulturalne zachowanie dzieci czy młodzieży. Życie w nieustannym stresie nie wpływa na kultywowanie tradycji oraz dawnych obyczajów. Dawni romantycy z pewnością mieliby wielkie trudności z odnalezieniem się we współczesnej rzeczywistości. Werter, bohater "Cierpień młodego Wertera" Johanna Wolfganga Goethego, z powodu nieszczęśliwej miłości popada w depresję i w końcu popełnia samobójstwo. Nie wytrzymuje napięcia spowodowanego nieudaną miłością. Obecnie tak słabe psychicznie jednostki nie wytrzymałyby tempa życia, w którym liczy się wiedza, umiejętność efektywnej pracy w krótkim czasie oraz współdziałanie z innymi.

Rzeczywistość, w której funkcjonujemy, porównać można do teatru lub też do snu, z którego najchętniej wcale byśmy się nie budzili. Ludzie przypominają zatem marionetki, kierowane przez kogoś z góry, kogoś, kto wie, jaką rolę ma zagrać dany człowiek. Skutkiem takiego postrzegania świata będzie uznanie marginalnej roli jednostki, bezsensu jakiegokolwiek działania mającego coś zmienić. Jeśli wszystko zostało już wcześniej zaplanowane, to nie należy zamartwiać się przyszłymi losami, próbować poznawać tajemnicę istnienia, gdyż nic nie zmieni kolejności, w jakiej będą toczyć się zdarzenia. Czy jednak świadomość, że nic nie możemy zrobić, nie jest zbyt przygnębiająca? Czy możliwe jest życie, na które zupełnie nie mamy wpływu? Nie sądzę, aby koncepcja świata jako teatru była do końca prawdziwa.

Współcześnie ludzie powinni postępować tak, aby nie tracić z oczu własnych marzeń i planów, konsekwentnie je realizować, będąc jednocześnie człowiekiem wrażliwym, współczującym, potrafiącym pomóc bliźniemu w potrzebie. Życie bywa okrutne, nie szczędzi nikomu cierpień, trudów, porażek i problemów. Ciągłe zmaganie się z przeciwnościami losu czeka każdego z nas. Chwile szczęścia bywają krótkie i zbyt szybko przemijają. Z tego powodu należy wykorzystywać każdy moment radości, by czerpać z niego siłę do dalszej walki z trudnościami. Potrzebujemy w życiu wartości, gdyż bez odpowiednich wskazówek człowiek może bardzo szybko zgubić właściwą drogę. Potrzebujemy ludzi, którzy byliby dla nas prawdziwymi autorytetami. W życiu należy być odważnym, uczciwym, niezależnym i silnym. Liczy się również bycie tolerancyjnym i skromnym. W postępowaniu trzeba pamiętać, że każdy nasz krok świadczy o nas, buduje nasz wizerunek i wystawia nam świadectwo. Przez godne czyny zapisujemy się w pamięci przyszłych pokoleń.

Różni są ludzie, dlatego też nie powinniśmy nikogo oceniać. Ważne jest to, aby w naszym postępowaniu nikogo nie zranić, nie wyrządzić nikomu krzywdy, nie złamać żadnego serca. Zamiast niszczyć, trzeba budować, kierując się elementarnym przykazaniem miłości bliźniego.