Szczęście jest terminem, którego nie można opisać w prosty sposób, bo każdy człowiek postrzega je na różne sposoby. Różne mogą być powody, dla których ludzie czują się szczęśliwi: dobra sytuacja materialna, udane życie rodzinne, pozbycie się zmartwień, postępowanie zgodne z wyznawanymi zasadami, bliskie obcowanie z przyrodą. Przyczyn, dla których ludzie bywają szczęśliwi, jest tak naprawdę bardzo wiele i zależą one od konkretnego człowieka. Ludzi można podzielić na tych, którzy cieszą się z najmniejszych rzeczy i nie potrzebują zdobywać jak najwięcej rzeczy materialnych oraz na takich, którzy muszą nieustannie się wzbogacać, aby czuć się spełnionymi i cenionymi. Współczesna kultura docenia bardziej tą drugą postawę. Niektórzy nie potrafią zrozumieć, że takie postępowanie do niczego nie prowadzi, gdyż nigdy nie poczują się nasyceni i wciąż będą chcieli więcej.

Dążenie do szczęścia cechuje każdego człowieka i dlatego temat ten jest zawsze aktualny. Od filozofów starożytnych trwają próby określenia najlepszej drogi do bycia szczęśliwym. Sokrates uważał, że aby tylko mądre postępowanie daje człowiekowi szczęście. Heraklit z Efezu uważał, że nic nie może zdarzyć się dwa razy, więc trzeba jak najwięcej korzystać z tego, co aktualnie i chwilowo trwa. Epikur proponował podobną postawę, ale uzupełnił ją o zachowanie umiaru. Jego filozofię zwie się epikureizmem i oznacza ona umiarkowane korzystanie z wszelkich radości doczesnego świata. Z tego myślenia wywodzi się hedonizm, czyli postawa nakazująca bezmyślne korzystanie ze wszystkiego, co może przynieść przyjemność. Doktryna ta zakłada istnienie jedynie krótkotrwałego szczęścia. Nie jest to dobra postawa, gdyż w życiu należy dążyć do celów stałych i wielkich. Takim celem jest niewątpliwie życie wieczne. Według myśli chrześcijańskiej należy postępować tak, aby zasłużyć na życie wieczne. Przykładem takiego postępowania był św. Franciszek z Asyżu. Uważał on, że miłość to najważniejsze uczucie i temu podporządkował całe życie. Pozbył się całego swego majątku, aby lepiej służyć ubogim. Ukochał wszystkie Boże stworzenia, potrafił cieszyć się życiem przez cały czas. Taka postawa wymaga wielkiej wiary i wytrzymałości. Mówił o tym Jezus Chrystus w Ewangelii: "Kto chce iść za mną, niech weźmie swój krzyż i mnie naśladuje". Życie wieczne jest największa nagrodą za takie postępowanie.

Szczęście często utożsamiane bywa z miłością. W dziełach romantycznych uczucie najczęściej jest smutne, niespełnione i z pewnością nie obdarza nikogo szczęściem. Bohaterowie tacy jak Gustaw czy też Giaur cierpieli całe życie z powodu nieodwzajemnionego uczucia do kobiety. Pozytywistyczny bohater, jakim jest Stanisław Wokulski, również był nieszczęśliwy z powodu niespełnionej miłości. Wszyscy oni pragną, by kochała ich wybrana kobieta, jednak ich marzenia okazują się zbyt nierealne. Czasami jedynym wyjściem z tej sytuacji okazuj się samobójstwo. Spełnioną miłość ukazuje natomiast Eliza Orzeszkowa w powieści "Nad Niemnem". Opisuje dzieje Jana i Cecylii, którzy dzięki ciężkiej pracy założyli osadę, mieli liczną rodzinę i byli naprawdę ze sobą szczęśliwi.

Nie tylko beztroskie życie może przynieść szczęście. Również praca może dać wielką satysfakcję. Mikołaj Rej w "Żywocie człowieka poczciwego" prezentuje idealny model życia oparty o wytrwałą i systematyczną pracę. Jego zdaniem doskonałe życie to takie, w którym można mieszkać na wsi i pracować zgodnie z rytmem natury. Pozwala to na zachowanie spokoju wewnętrznego. Ukazał etapy życia człowieka od narodzin do śmierci i porównał je do czterech pór roku. Pracowitość, uczciwość, umiarkowanie i wiara to cechy dające szczęście.

Uważam, że Prus miał rację, gdy pisał, że każdy ma szczęście w sobie samym. Każdy postrzega je w inny sposób. Praca lub odpoczynek mogą sprawiać przyjemność, a zależy to wyłącznie od charakteru. Wybór postawy altruistycznej lub egoistycznej również w pewnym sensie powoduje, czy człowiek jest szczęśliwy. Najważniejsze jest to, aby odpowiedzieć sobie na pytanie, do czego dążymy w swoim życiu.