Sęp - Szarzyński jest poetą religijnym, jego twórczość często zalicza się do metafizycznej poezji baroku. Z rozważań poety nad zmiennością świata i przypadkowością losu rodzi się wizja "człowieka rozdwojonego", rozdartego między ziemią, a niebem. Człowiek Szarzyńskiego jest pełen sprzeczności, jego wnętrze jest zagadką, sam podmiot liryczny odczuwa siebie jako jednostkę niespójną, przerażoną faktem swojego istnienia. Przywiązanie do życia doczesnego i strach przed śmiercią budzą w człowieku lęk. Jedynym stałym punktem odniesienia jest dla rozdartej wewnętrznie jednostki Bóg - symbol stałości, wartości, prawdy. Boskie prawo objawia się w harmonii wszechświata, niezmienności cnoty i działaniu Opatrzności. Bóg jest stwórcą świata, początkiem wszystkiego, tym, który ustanawia ład i porządek. Dla człowieka jest on jednak niedosiężny i daleki. Umysł ludzki, obcujący z ziemską zmiennością i ruchem, nie potrafi pojąć i objąć Boga, ale nie przestaje do niego tęsknić. Żyjący w zmienności, przywiązany do nietrwałych dóbr tego świata człowiek, ma świadomość, iż to co go otacza jest tylko pozorem, wie, że prawdziwą wartość stanowi Bóg, lecz nie potrafi go odnaleźć. Wiecznie rozdarty pomiędzy grzechem a potrzebą prawdziwej wiary i pobożności, nie może sobie poradzić ze swoim lękiem. Bóg, który jest miłością i spokojem, każe człowiekowi walczyć, człowiek przywiązany do życia ziemskiego, rozdwojony w sobie, powołany jest do poszukiwania Boga i wiecznego życia. Dominującym motywem utworów Szarzyńskiego jest sprzeczność pomiędzy potrzebami duszy a pokusami ciała, która potęguje lęk oraz niepewność człowieka i budzi wątpliwość co do tożsamości jednostki. Cały świat zwodzi i kusi człowieka swoimi pozornymi wartościami. Bóg jest nieogarniony, a jednostka czuje się niepotrzebna i niepewna. Sęp nakazuje człowiekowi, aby kierował się rozumem, który jest jedynym światłem Boga. Ciągła, trudna walka o własną duszę jest zadaniem, jakie Bóg wyznacza każdemu.
Wizja Sępa jest pesymistyczna, człowiek nie potrafi skoncentrować się na celu, który przerasta jego możliwości, tęskni do stałości, ale pociąga go zmienność i ruch, a więc to co charakteryzuje życie ziemskie. W swojej religijności i wierze każdy jest samotny, bo skazany tylko na własne siły. Szarzyński zwracając się w stronę ascetyzmu, traktuje życie jako trudne zadanie, które należy wypełnić. W ujęciu poety tragizm człowieka polega na niemożności wykonania tego zadania, które przerasta siły słabej, rozdwojonej, zafascynowanej zmiennością jednostki. Pomimo dystansu, jaki dzieli Boga i człowieka należy jednak dążyć do zbawienia i ufać w boże miłosierdzie.
Świat i Zycie w sonecie jawi się jako: ciągłe bojowanie - ze sobą samym, ze złem i ze światem, dramatyczna droga ku wiecznemu szczęściu , przemijalność życia, człowiek jest "wątły, niebaczny, rozdwojony w sobie, a świat jest wrogiem człowiekowi, przeciwnikiem w walce, siedliskiem zła, a rozkosze tego świata są zwodnicze i nie dają prawdziwego szczęścia.