Początek wojny trojańskiej, piękna Penelopa poczęła syna, któremu na imię było Telemach. Odyseusz myślał, że to będzie cudowny czas, lecz się mylił. Wojna spadając na niego nagle pokrzyżowała mu wszelkie plany związane z rodzina. Porzucił żonę i syna, wyruszył na wojnę, obiecując jak najszybciej wrócić, lecz wojna trwała i trwała.

Troja upadła, każdy chciał jak najrychlej wrócić do swoich domów i rodzin. Niestety ani Odyseusz ani żaden z innych dzielnych wojowników nie mogli dotrzeć do domu z powodu połamanych, przez burze, masztów. Zatrzymali się wiec w przystani gdzie zostały naprawione ich okręty. Płynąc znów wicher skierował ich na wyspę Lotofagów.

Następnie statki przybiły na wyspę cyklopów, z których najpotężniejszym był Polifem, syn Posejdona. Odyseusz i jego towarzysze chcąc dowiedzieć się, co nieco o kraju ruszyli w głąb niego. Odwiedzili pieczarę Polifema, który uwięził ich w swojej jaskini, zamykając wejście wielkim głazem, a następnie pożerając kilku z nich. Odyseusz upił go winem, a kiedy Polifem zasnął, wypalił mu rozżarzonym drągiem oko. Oślepiony Polifem czekał na Greków przy wejściu do pieczary, lecz Odyseusz i towarzysze sprytnie uciekli. Oślepienie Polifema sprowadziło jednak na Odyseusza klątwę, o która olbrzym poprosił Posejdona.

Uciekając z wyspy cyklopów Grecy trafili na inna wyspę, wyspę Eolii. Król wiatrów, Eol, bardzo polubił Odyseusza, więc dał mu skórzany miech w, w którym były zamknięte wszystkie wiatry. Po dziewięciu dniach spokojnej żeglugi, Odyseusz był już niemal pewien, że już niedługo zobaczy swoją kochaną Itakę. Niestety jego towarzysze byli zbyt ciekawi tego, co może być w skórzanym miech, wiec otworzyli go i wyleciały srogie wiatry, które zawróciły statek w nieznane przestworza. Mogło to oznaczać tylko jedno, tułaczka zaczęta od nowa.

Płynęli kolejny tydzień, aż dopłynęli do następnej przystani. Tym razem wyspę zamieszkiwali ludożerni Lajstrygonowie. Na tej wyspie Grecy mieli największe straty- 11 okrętów z cała zdobyczą trojańska. Ocalał tylko jeden okręt, Odyseusza, lecz wymagał on solidnej naprawy, a ludzie odpoczynku. Zatrzymali się na wyspie, która wydawała im się bezludną. Byli oni ostrożni, wiec podzielili się na dwa oddziały. Oddział Odyseusza został na statku, a reszta załogi okrętu poszła w głąb wyspy. Dostrzegli oni piękny zamek, w którym mieszkała córka Słońca, Kirke. Piękna czarodziejka zamieniła ich niestety w świnie. Odyseusz zdenerwowany cała sytuacja poszedł do niej z mieczem spotykając po drodze Hermesa, który dal mu ziele, chroniące przed czarami. W rezultacie Kirke odmieniła towarzyszów Odyseusza. U czarodziejki spędzili rok. Kirke podczas pożegnania dała Odyseuszowi wskazówkę, aby udał się do wróżbity Terezjasza i wziął od niego radę na dalsze życie.

By spotkać się z Terezjaszem Odyseusz musiał najpierw dotrzeć do krainy Kimeryjczyków i w końcu po wielkich trudach spotkał się z nim. Terezjasz dał mu bardzo cenną radę.

Odyseusz wrócił ta samą drogą, co przypłynął odwiedzając przy tym swoją przyjaciółkę, która dała mu zapasy oraz, tak jak Terezjasz, cenna rade jak omijać niebezpieczeństwa dalszej wyprawy.

Później Grecy przepływali koło wyspy syren, które czarowały swoim pięknym śpiewem, dlatego też Odyseusz zalepił swoim towarzyszom uszy woskiem.

Niedaleko czekała na nich groźniejsza przygoda, mieli przepływać bardzo wąskim przesmykiem morza. Po obu stronach były skały. W jednej z nich była pieczara, w której mieszkała Scylla, potwór, który porywał ludzi z pokładu. W drugiej skale mieszkała Charybda, straszna poczwara, która trzy razy na dzień wciągała morze i trzy razy wypluwała.

Niestety sześciu towarzyszy musiało zginąć, aby ocalała reszta załogi. Opłakując przyjaciół wyruszyli w dalszą drogę.

Dotarli do wyspy boga Słońca. Grecy byli tak bardzo wycieńczeni, ze chcieli zabić woły Heliosa. Bóg pokarał ich za to. Ocalał tylko Odyseusz, który przez dziewięć dni pływał na belce i walczył z siłami natury. Rozbitek został znaleziony przez nimfę Kalipso. Dzięki jej pomocy szybko wróciło mu zdrowie i siły. Do pieczary wszedł Hermes i oznajmił, że Zeus kazał wracać mu do swojej żony. Kalipso wyprawiła go do wypłynięcia w morze. Zbudowała mu tratwę, dala jedzenie i picie. Odyseusz myślał, ze to koniec jego wieloletniej tułaczki. Lecz samotnego wędrowca dojrzał na morzu Posejdon. Przypomniał on sobie prośbę Polifema. Bóg wzburzył morze, a Odys znów pozbawiony statku musiał zdać się tylko na swoje siły.

Nazajutrz Odys przebudził się słysząc śmiech dziewcząt. Nagi Odys wyszedł z krzaków strasząc dziewczyny. Tylko królewna Nauzykaa została, nakarmiła go, napoiła i odziała. Odyseusz dowiedział się później ze znajduje się na wyspie Scherii, którą zamieszkują Feakowie, wyborni żeglarze prowadzący zbożne i spokojne życie. Samotnik poszedł do pałacu króla Alkinoosa, w którym siedzieli książęta feaccy. Pili, śmiali się, rozmawiali. Za prośbą król i książęta wypożyczyli Odyseuszowi statek, by wrócił do Itaki. Gdy Odyseusz odsypiał całe te zmęczenie Feakowie dotarli do Itaki, wynieśli go na brzeg, a skarby ukryli w skałach.

Obudziwszy się Odyseusz nie poznał Itaki. Wtedy ujrzał Atenę, chciał biec do domu jak najprędzej, by zobaczyć się z żoną i synem. Jednak bogini powstrzymała go i wyjawiła mu cala prawdę, że wszyscy uważają go za zmarłego, że książęta z innych wysp zjechali się starając o rękę Penelopa i gdyby zjawiłby się to od razu zabiliby go, dlatego Atena przemieniła go w nędzarza.

Odys poszedł do pałacu, zobaczył zalotników swojej żony. Nazajutrz miał się odbyć turniej o jej rękę. Odyseusz zdradził tajemnice swojemu synowi i podczas konkurencji pomagał mu. Po zawodach pan brał strzały i po kolei strzelał do gromady zalotników. Podczas całych rywalizacji Penelopa spała, podbiegła do niej stara klucznica i oznajmiła wszystko, ze pan wrócił i wymordował zalotników. Dopiero po kąpieli, gdy Odys odświeżył się żona wpadła mu z płaczem w ramiona. Na dziedzińcu spotkała się cala rodzina z wielkim zaciekawieniem słuchali niewiarygodnej opowieści Odysa.