Jestem na meczu koszykówki męskiej o Puchar Polski.
Spiker mówi wszystkim, jakie grają drużyny. Są to AS Warszawa i SK Bielsko. Po drugiej stronie widzę kibiców, którzy dopingują zawodników ze stolicy. Wtem zaczyna się mecz. Dwóch koszykarzy wyskakuje, aby podać piłkę koledze z drużyny. Do kosza podbiega pewien zawodnik iiiiiii……… trafia. Wszyscy ludzie, którzy siedzą na trybunach, cieszą się. Na razie wygrywa SK Bielsko. Gra toczy się bardzo szybko. Piłkę przejmuje AS Warszawa i już jest remis. Jestem podekscytowana, gdyż trzymam kciuki za drużynę z Bielska. Właśnie kończy się pierwsza połowa. Moi faworyci wygrywają jak na razie, ale niewielką przewagą. Trener AS Warszawa zmienia obrońcę i atakującego. Gra zaczyna się. Kolejne punkty zbierają obie drużyny. Na boisku i trybunach jest bardzo gorąco. Została ostatnia minuta spotkania. Zauważyłam, że zawodnik z AS Warszawa sfaulował atakującego z SK Bielsko. Walka o punkty jest bardzo zacięta. Czuję zdenerwowanie. Nagle sędzia gwiżdże na zakończenie meczu. Jestem szczęśliwa, gdyż wygrywa mój faworyt. Wszyscy na trybunach są zadowoleni. Następnie prezydent wręcza puchar kapitanowi drużyny.
Po meczu wracam do domu z uśmiechem na twarzy.