Główny bohater Tomek, wraz z ojcem i całą załoga statku Aligator, odwiedzili wyspę Cejlon. Celem ich podróży było zabranie stamtąd Celińskiego słonia i drapieżnego bengalskiego tygrysa. Po dotarciu na miejsce i zejściu na wyspę uwagę Tomka przyciągnął niezwykły widok zwierząt pociągowych zwanych zebu. W Indiach były one bowiem czczone i otaczane kultem. Kolejną atrakcją był widok i przejażdżka rykszą, popularnym tam środkiem transportu. Gdy bohaterowie wyruszyli załatwiać formalności związane z wywozem zwierząt, mieli okazję zobaczyć Pio drodze kolorowe i niezwykłe stroje tubylców. Po dotarciu na miejsce szybko i pomyślnie przebiegło załatwianie formalności. Następnie chłopiec wraz z opiekunem udał się do parku, gdzie czekał na nich słoń. Tomek oczywiści uwiecznił go na fotografii, przeznaczonej jako pamiątka z podróży dla wujostwa Karskich. Następnym etapem wycieczki były odwiedziny u tygrysa, zamkniętego w klatce i źle znoszącego niewolę. Połączone one były ze zdobywaniem informacji na temat skutecznego polowania na drapieżniki. Następnie pan Wilkowski dopracował sprawę transportu zwierząt na pokład. Czas pobytu urozmaicały im także opowieści niezwykłych przygód Smugi. Wśród nich znalazła się historia strasznego, tygrysa ludożercy. Jego poskromienie kosztowało wiele ofiar. Pierwszy strzał bowiem tylko rozzłościł bestię, a dopiero drugi przyniósł oczekiwane rezultaty. Ucierpiał na tym zwłaszcza Smuga i jego przewodnik. Historia ta zaciekawiła Tomka
i obudziła w nim pragnienie wyprawy na polowanie, która obiecał mu nowy towarzysz. Uwieńczeniem ciekawego i pracowitego dnia było bezpieczne umieszczenie zwierząt na statku, w przeznaczonych dla nich boksach, opuszczenie przystani w Kolombo i odpłynięcie w stronę domu.