Mitologia może się wydawać zbiorem fantastycznych bajek o potworach, dziwnych stworach, wyjątkowo ludzkich bogach i wielkich herosach. Mity powstawały razem z grecką kultura, mają już tysiące lat, a nadal cieszą się zainteresowaniem, nadal są czytane, a ich wartość wcale nie maleje. Co takiego jest w tych starożytnych opowieściach, że fascynują po tylu latach? Istota mitów tkwi w ich uniwersalności. Mity powstały, ponieważ ludzie nie umili wytłumaczyć sobie wielu zjawisk, personifikowanie ich i nazywanie pozwalało je oswoić, poznać. Dziś jednak nie dziwią nas już pioruny, zjawiska przyrody tłumaczymy naukowo i nikt nie wierzy by pioruny zsyłał rozgniewany Zeus. Jednak mitologia sięga znacznie dalej, stara się tłumaczyć fenomeny, które do dziś pozostają zagadką. Mity dotyczą spraw tak podstawowych jak sens życia, jego cel i wartość, mówią o macierzyństwie i miłości, o zdradzie, podstępie i bohaterstwie, ujawniają ludzkie tęsknoty i obawy, a tym względzie niewiele się zmieniło przez tysiące lat.
Mity powstawały od początku kultury, z czasem dodawano do nich kolejne szczegóły, na podstawie pierwotnych wierzeń powstało wiele ujęć literackich. Postacie mityczne zaczęły żyć własnym życiem, Rzymianie tworzyli na ich podstawie własną kulturę. Mitologia stała się podstawa kultury grecko- rzymskiej, a kultura grecko - rzymska jest fundamentem, na którym zrodziła się nasza, europejska.
Cechy mitów:
- mity mają charakter antropomorficzny, oznacza to, ze zjawiska ze świata przyrody w nich przedstawiane, są personifikowane, nadawano im ludzką postać. Morze, góra Olimp, wiatry maja swoich bogów, także każde jeziorko czy las maja swoje duchy, zamieszkujące w nich nimfy. Świat przyrody jest światem ożywionym.
- Tematyka mitów jest uniwersalna, ponadczasowa, ich teść dotyczy spraw istotnych w każdym czasie i w każdej kulturze.
- Mitologia grecka jest odpowiednikiem pisma świętego. Opowieści mitologiczne to przede wszystkim opowieści o bogach. Grecy zawarli w nich swoje wyobrażenia o początku świata, prawach nim rządzących i naturze bogów, których kreowali na własne, czyli ludzkie podobieństwo. Mieszkańcy Olimpu niewiele się różnią od mieszkańców greckich wysp, tyle, ze są nieśmiertelni i maja większą moc, jednak trawią ich te same namiętności, ulegają tym samym słabościom. Bogowie greccy walczą między sobą, angażują się w ziemskie konflikty, z nawet dają się nabrać na ludzkie podstępy.
Mitologia ujmuje istnienie świata od początku, to znaczy od momentu gdy istniał tylko Chaos. Czym był ów tajemniczy Chaos nie wiadomo, starożytni też nie byli co do tego zgodni. W chaosie nic nie istniało, była to bezładna mieszanina materii, żywiołów, w której tkwił potencjał boski. Według niektórych sam Chaos był już pierwszym Bogiem. Z chaosu wyłonili się bowiem pierwsi bogowie: Uranos i Gaja. Z chaosu wyłoniło się także światło, wielka Jasność, będą a początkiem radości i wszystkiego dobrego. Początki istnienia ziemi to czas płodności, rozwoju, Gaja, czyli ziemia, pramatka greckiej mitologii wydała rośliny, a Niebo, czyli Uranos zesłał im deszcz. I tak zaczęło się życie na ziemi.
Według niektórych podań z chaosu, czyli na samym początku wyłonił się także bóg miłości, czyli Eros.
Eros stanowił ogromną siłę, dzięki niemu życie nie umarło, lecz odnawia się nieustannie. To dzięki niemu najprawdopodobniej rozwijała się też boska rodzina. Uranos i Gaja doczekali się potomstwa, najpierw Olbrzymów, potem Cyklopów, wreszcie Tytanów i Tytanid. Ale potomstwo to było szkaradne i niebezpieczne, przynajmniej Uranos był takiego zdania. Bał się swoich dzieci, obawiał się, ze zechcą odebrać mu władzę. Niezadowolony z potomstwa, pozbył się go, strącając do otchłani Tartaru, skąd nie było powrotu. Dzięki temu poczuł się bezpieczny. Jednak Gaja kochała swoje dzieci, ponieważ matka ziemia kocha wszystkie swoje dzieci, nawet te szkaradne. Żałowała ona swojego potomstwa i gniewała się na Uranosa, ze tak brutalnie je potraktował. Gaja ocaliła jedno swoje dziecko, najmłodszego z Tytanów - Kronosa. Nakłoniła go do zemsty na okrutnym ojcu. Tak zaczyna się krwawa historia panowania olimpijskich bogów. Historia pełna mordów, zbrodni, walki o władzę. Kronos zgodnie z wolą matki zamordował ojca, przebijając go mieczem. Krew Uranosa miała moc twórczą, zapłodniła ona Gaję, która wydała na świat Erynie - okrutne boginie zemsty, które odegrały niejedną role w starożytnej mitologii. Ich obecność jest nieustanna tak w boskim jak i ludzkim świecie. Pierwszy bóg został strącony z firmamentu, po nim władanie objął Kronos, ale i on miał poczucie zagrożenia. Władzę objął w wyniku ojcobójstwa i właśnie tego obawiał się najbardziej. Taki los - śmierć z ręki syna - przepowiedział mu umierający Uranos. Obawiając się o swą władzę i życie, Kronos nie zamierzał pozwolić żyć swoim dzieciom. Tu historia dokładnie się powtarza, zazdrosny ojciec pozbywa się swoich dzieci, nie strąca ich jednak do Tartaru, ale po prostu połyka. Kolejna analogia - to matka buntuje się przeciwko mężowi, matka nie może znieść śmierci swoich dzieci, które są dla niej ważniejsze niż mąż. Żoną Kronosa była Rea, to ona przyczyniła się do jego upadku. Straciwszy kilkoro dzieci, z następnym uciekła na Kretę, by urodzić je tam w tajemnicy przed ojcem. Mały Zeus rósł wiec w ukryciu pod opieką kozy Almatei. Kiedy dorósł, zgodnie z przepowiednia Uranosa i wolą swojej matki strącił z tronu ojca. Zamordował Kronosa, a jego matka wcześniej uwolniła połknięte wcześniej potomstwo. Tak zaczyna się historia pierwszego pokolenia olimpijczyków, bowiem tam właśnie powstał pałac Zeusa, zbudowany przez Cyklopów. Zeus pozostał najpotężniejszym z bogów. Jego bracia i siostry podzielili między siebie władzę nad światem. Posejdon stał się panem wszystkich mórz, jego symbolem jest trójząb, którym włada nad morskim światem, Hera została żona Zeusa, a wiec pierwszą boginią, opiekunką domu i kobiet. Ona to wydała na świat Aresa, okrutnego boga wojny. Natomiast Zeus sam "urodził" Atene, boginię mądrości i wojny sprawiedliwej. Siostra Zeusa Demeter przejęła rolę Gaji, stała się patronką ziemi, urodzaju. Natomiast drugi brat Zeusa - Hades zapanował nad światem podziemnym, światem zmarłych. Trzeci z braci, Hefajstos był bodaj jedynym brzydkim bogiem. Olimpijczycy byli bowiem słynni ze swej boskiej urody. Jednak Hefajstos pracował w kuźni, uległ kiedyś wypadkowi i od tamtej pory kulał i ogólnie stracił na urodzie. To wydarzenie uczyniło zeń samotnika, rzadko opuszczającego własną kuźnię, gdzie powstawały największe cuda. Jakby na ironie dano mu za żonę najpiękniejsza i zapewne najbardziej próżną boginię, Afrodytę.
Bogowie zawierali wiec małżeństwa, Hades porwał córkę Demeter, Korę. Ten mit eleuzyjski jest wytłumaczeniem następstwa pór roku. Zgodnie z nim zima jest czasem, w którym uprowadzona i pojęta za żonę Kora spędza z mężem w podziemiach Hadesu. Wówczas to bogini urodzaju bardzo boleje nad stratą córki, ziemia okrywa się wiec lodem, przestaje wydawać owoce, cierpi razem z Demeter. Dopiero, kiedy na wiosnę córka wraca do matki, Demeter wyraża swoją radość, a ziemia okrywa się kwiatami i wydaje plony.
Nie wszyscy jednak wybrali małżeński żywot, niektóre boginie pozostawały dziewicami na zawsze. Tak wybrała Atena, ukochana córka swego ojca, samodzielna i niezależna, oddana walce i kobiecym pracom. Atena jest boginią wyjątkowa, jej kult rósł wraz z potęgą Aten. Łączy ona w sobie typowo kobiece role, była uważana za mistrzynię ręcznych robótek, tkała najdoskonalej ze wszystkich, jednocześnie zaś patronowała zajęciu typowo męskiemu - Wojnie.