Bogowie mitologiczni mieszkali na Olimpie, najwyższej górze na Półwyspie Apenińskim. Dokładna lokalizacja Olimpu wyglądała następująco: to północno - wschodnia Grecja, niedaleko Olimpu znajduje się Zatoka Salonicka (od miasta Saloniki). Sam masyw położony jest między Aliakmon i Pinos (to rzeki, których właściwie doliny okalają górę). Z punktu widzenia geologii Olimp jest interesującą, ale całkiem zwyczajną jednostką - składa się ze skał krystalicznych. Najciekawszym elementem Olimpu jest jego najwyższa część, w której znajduje się lodowiec z czasów plejstocenu. Na stokach góry występuje makia, nad którą rosną lasy (tak iglaste jak i liściaste), które wraz z obniżaniem się wysokości zmieniają się w łąki typu alpejskiego. Taka urokliwość tej góry i właściwe jej niedostępność (mgły spowijały szczyt Olimpu przez większość roku i ten widok przywodził na myśl to, że on rzeczywiście sięga nieba) sprawiły, że Grecy właśnie w tym miejscu nakazali swoim bogom zamieszkać.
Na Olimpie panował Zeusa, który sprawiał, że wszyscy bogowie znali swoje miejsce w tym boskim świecie. Przede wszystkim w państwie Zeusa panował na ogół spokój i harmonia, choć od czasu do czasu zdarzały się przewroty pałacowe (w czasie jednego z nich prawie rozpadło się małżeństwo Zeusa i Hery). Ale na co dzień nie było bardziej spokojnego miejsca w świecie, ponieważ nie miały tam wstępu ani choroby ani zmartwienia ludzkie. Bogowie byli nieśmiertelni, więc kłopoty związane z umieraniem (cierpienie, ból po stracie) nie miały nic wspólnego z tym miejscem. Nie był tam ani zbyt gorąco ani zbyt zimno, zawsze była ładna pogoda, nigdy nie natykali się mieszkańcy Olimpu na żadne przeciwności losu. Najlepszym z możliwych określeniem warunków panujących na Olimpie była harmonia.
Dzeus (inaczej: Zeus, rzymski odpowiednik: Jupiter) - król bogów, władca świata. Był najmłodszym synem Kronosa (syna Uranosa i Gai) i Rei. Uważa się, że "Dzeus" wiąże się z "Dyaus" indyjskim oraz "Ziu" staroniemieckim. Rzynmski "Jupiter" to tak naprawdę "Diovis pater", czyli "ojciec bogów". W nazwie każdego z tych bóstw pojawia się "div", czyli "błyszczeć", "strzelać". Nie bez powodu mamy dziś "jupitery", czy li reflektory świetlne, stosowane na koncertach. Jeden z najbardziej kochliwych bogów. Miał masę nieślubnych dzieci, a z własną żoną, Herą, czworo: Hefajstosa, Aresa, Hebe i Ejletyja. Wygrał wojnę z własnym ojcem o przywództwo w świecie (wojna gigantów). Miał kilka przydomków, ale najpopularniejszym był: Gromowładny (jego atrybutem był piorun właśnie). Innym był Horkios, czyli opiekun praw; innym Ksenios, czyli patron gościnności. Poza tym wzywano imienia Zeusa przy okazji różnych uroczystości domowych, ponieważ patronował rodzinom. Jak patron zagrody nosił imię Herkejos. A jako bóg narodowy był Helleniosem.
Hera (w rzymskiej mitologii: Junona) - była córką Kronosa i Rei, siostrą Zeusa a zarazem jego żoną. W tej drugiej roli pełniła funkcję królowej nieba. Nie miała dobrej opinii, powszechnie była uważana za swarliwą i złośliwą. Gdy Herkules naraził się jej, przez kilka lat nie mógł liczyć na spokój w życiu. Była dumna, uparta i łatwo wpadała w gniew. Nic dziwnego, skoro mąż, Zeus, bezustannie zdradzał ją tak ze śmiertelniczkami jak i z innymi boginiami. Patronowała zamężnym kobietom oraz całym rodzinom. Uważała się za najpiękniejszą kobietę na świecie. Przedstawiano ją jako dostojną i w poważnym już wieku niewiastę. Jeżdziła rydwanem, którym powoziła bogini Iris. Pojazd królowej nieba otoczony był zawsze stadami pawi. Hera na głowie miała diadem z gwiazd. Jej oczy uważane były za najpiękniejsze na świecie. Stąd jej przydomek: wolooka. Jej atrybutami było jabłko granatu (symbol płodności) oraz kukułka (ten ptak był jej poświęcony).
Atena (w rzymskiej mitologii: Minerwa) - córka Zeusa. Urodziła siew niezwykły sposób - wyskoczyła z głowy swojego ojca po tym, jak rozbił ja Hefajstos, ponieważ Zeus już nie mógł wytrzymać z bólu. Kiedy pojawiła się na świecie, była bardzo dorosła i w pełni umundurowana kobieta w hełmie i z włócznią w dłoni. Była wieczną dziewicą, nie interesowała się zamążpójściem, ale wpadła w gniew, gdy Parys, trojański królewicz, nie wybrał jej jako najpiękniejszej bogini na Olimpie. Miała wiele pasji: lubiła walczyć (ale uznawała jedynie sprawiedliwe wojny), ale lubiła godzić walczących. nie bez powodu podarowała Ateńczykom, mieszkańcom miasta jej poświęconemu, drzewo oliwne, którego gałąź jest znakiem pokoju. Lubiła haftować i uważała się za niezrównaną mistrzynię w tej dziedzinie. Gdy królewna Archne powiedziała, ze jest potrafi lepiej haftować od Ateny, wtedy wyzwała ją na pojedynek, który zakończył się tragicznie. Kiedy okazało się, że haft Arachne jest piękniejszy od haftu bogini, wtedy Atena wpadła we wściekłość i zniszczyła dzieło dziewczyny, która umarła z rozpaczy. Atena zamieniła Archne w pająka, żeby do końca swoich dni mogła zajmować się tym, co kocha najbardziej (stąd: arachnofobia, czyli lęk przed pająkami). Najszerzej Atena znana jest jako bogini mądrości. Jej znakiem totemicznym jest sowa (dziś: symbol mądrości). Miałą kilka przydomków: Pallas, czyli Panna, Ergane, czyli Pracownica, Polias, czyli Patronka Miast, Promachos, czyli Pani Zastępów oraz Partenos, czyli Dziewica.
Apollo - syn Zeusa i Latony, ziemianki. Zgodnie uznany był za najpiękniejszego na Olimpie. Opiekował się sztukami pięknymi i uważano go za wcielenie kultury. Jego towarzyszkami były Muzy (9 - Kalliope, Klio, Euterpe, Taleja, Melpomena, Terpsychora, Erato, Polihymnia, Urania). Jednak niekoniecznie tak było jeśli przypomnieć sobie historię Marsjasza, którego bóg oszukał w zawodach muzycznych a potem obdarł ze skóry (żywcem) to na pewno nie jest przejaw jakiejkolwiek kultury. Bynajmniej nie było to zachowanie godne boga. Ważne jest to, by pamiętać, że wraz z siostrą Artemidą, wyśmienicie strzelali z łuku. Najwyraźniej można było to zaobserwować, gdy Niobe, matka 14 dzieci, obraziła Latonę. Wtedy boskie rodzeństwo nie namyślało się długo i wystrzelało po kolei wszystkie pociechy Niobe (na jej oczach). Ta skamieniała potem z bólu i żalu. Opiekował się wyrocznią w Delfach. Często przedstawiano go jako młodego człowieka, bez brody, z lirą w ręku, kołczanem pełnym strzał i łukiem na ramieniu i wieńcem laurowym na głowie. Nie można nazwać go szczęśliwym, ponieważ kogo tylko pokochał, ten zaraz popadał w tarapaty a nawet tracił życie.
Artemida ( w mitologii rzymskiej: Diana) - córka Zeusa i Latony, siostra Apolla. Piękna, młoda dziewica, nie chciała wychodzić za nikogo za mąż. Jej ulubionym zajęciem były łowy i zabawy myśliwskie. Doskonale strzelała z łuku. Przedstawiano ją zwykle w krótkiej tunice, z rozwianymi włosami, z łukiem w ręku i z łanią przy boku. Trzeba pamiętać przy tym, że Artemida ma swoje drugie oblicze. W Efezie jest jej świątynia, w której czczono ją jako bóstwo płodności (był tam posąg Artemidy z mnóstwem piersi). Modlono się do niej w dniu ślubu oraz o zdrowie i pomyślność. Miała przydomek Hekate, czyli "w dal godząca". To kolejne wcielenie Artemis, mroczne i niepokojące.
Ares (w rzymskiej mitologii: Mars) - syn Hery i Zeusa. Zajmował się wojną. Był patronem wojska, bogiem wojny i dlatego cechował się brutalnością i okrucieństwem. Cieszył się, gdy ginęli ludzie. Sprawiało mu przyjemność oglądania ludzkiego cierpienia. Nie miał żadnych delikatnych uczuć. Nie szanował nikogo ani niczego. Odbił żonę swojego brata, Hefajstosa. Z tego związku z Afrodytą urodził się Eros, bożek miłości. Jego zwierzętami symbolicznymi były: pies, wilk i sęp, czyli te zwierzęta, które ucztują po bitwie. Przedstawiano go z włócznią. Przedstawiano go jako niezwykle pięknego i potężnie zbudowanego człowieka.
Hermes (w mitologii rzymskiej: Merkury) - był synem Zeusa i Mai. To zdecydowanie najsprytniejszy z bogów i dlatego został patronem kupców i złodziei. To on wymyślił cytrę, instrument, na którym lubił grac Apollo. Znakiem rozpoznawczym Hermesa były skrzydełka u stóp - dzięki nim bardzo szybko się poruszał. Oprócz skrzydełek Hermes miała zawsze ze sobą kaduceusz, czyli gałąź, którą oplatały dwa węże. Poza tym potrafił być niewidzialny dzięki czapce - niewidce. Dzięki sowim cechom służył innym bogom jako posłaniec i rzeczywiście, bardzo szybko załatwiał wszystkie sprawy. To on prowadził dusze do Hadesu. Wyjątkowo lubił ćwiczenia i aktywność fizyczną. często przedstawiano go jak o dobrego pasterza (Hermes Krioforos).
Hefajstos (w mitologii rzymskiej: Wulkan) - był synem Zeusa i Hery. Był wyjątkowo brzydki (biorąc pod uwagę to, że wszyscy bogowie byli piękni, to była wyjątkowa sytuacja) i tym trudniej było mu znieść to, że jego żona była najpiękniejsza spośród mieszkanek Olimpu (była nią Afrodyta). Był zazdrosny i miał powody - nakrył kiedyś żonę z własnym bratem w sytuacji in flagranti. Tyle, że to on został ośmieszony. Poza tym miał opinię najpracowitszego boga - bardzo lubił swoją pracę, całymi godzinami mógł przebywać w kuźni. Kulał, ponieważ ojciec strącił go z Olimpu za to, że ujął się za matką, gdy ojciec za dworskie intrygi powiesił ją u szczytu góry. Jednak pracował dla Zeusa - wykuwał jego pioruny. Wykonywał właściwie wszystkie zlecone prace - i wszystkie wykonywał z ochotą. Był artystą kowadła. Nazywano go bogiem ognia. Jego pracowanie mieściła się u stóp wulkanu Etna.
Afrodyta (w mitologii rzymskiej: Wenus, Wenera) - nie miała ojca ani matki. Urodziła się z piany morskiej, która powstała po tym, jak krew zranionego w pachwinę Uranosa. Afrodyta wypłynęła z morza w muszli. Wysiadła z niej na brzegu wyspy Cypr. Byłą najpiękniejszą boginią na Olimpie (Parys wybrał ją spomiędzy wszystkich innych). Jej mężem był Hefajstos, ale nie kochała go wcale. Była patronką miłości. Podobno podróżowała w powozie zaprzężonym w gołębie. Zwykle przedstawiana jest jako wychodząca z morza, czyli Anadiomene.
Eros (w mitologii rzymskiej: Amor, Kupidyn) - był bogiem miłości, jednak trudno dokładnie powiedzieć, który z wizerunków erosa jest prawdziwszy, ponieważ Eros to pierwotna siłą miłosna która powstała w trakcie wyłaniania się świata z Chaosu oraz synek, mały skrzydlaty chłopczyk z łukiem w ręku, Afrodyty i Aresa.
Hestia ( w mitologii rzymskiej: Westa) - byłą siostrą Zeusa (czyli córką Kronosa i Rei) i jednocześnie jedną z najbardziej z tajemniczych bogiń, ponieważ nie miała właściwe żadnego wizerunku. Byłą patronka domowego ogniska. Miejscem największego kultu Hestii były Delfy, w których płonął wieczny ogień.
Demeter (w mitologii rzymskiej: Ceres) - byłą siostrą Zeusa, córką Kronosa i Rei. Jej los należał do wyjątkowo smutnych, ponieważ straciła córkę, Korę, w okropny, nie do przebolenia, sposób. Porwał ją (zgwałciwszy przedtem) do podziemnego królestwa Hades i uczynił swoją żoną i królową podziemia. Demeter, w związku z tym, że była boginią pół i urodzaju, ukarała świat susza i brakiem plonów. Dopiero połowiczne rozwiązanie problemu (pół roku Kora spędza z matką i wtedy na świcie jest wiosna i lata) a pół z mężem, jako Persefona (na świecie mamy wtedy jesień i zimę). Często przedstawiano ją jako dojrzałą kobietę z kłosami zbóż w dłoni.
Persefona - byłą królowa Hadesu, żoną Hadesa. Zanim została panią podziemnego świata, byłą jedynaczką bogini Demeter. Jako Persefona była boginią śmierci. Jej atrybutem był narcyz, którego zerwanie przyczyniło się do jej klęski i porwania.
Dionizos (w mitologii rzymskiej: Bachus) - to niezwykle tajemnicza postać. Była bogiem ale nie mieszkała na Olimpie, tylko wędrował po polach i łąkach w otoczeniu dziwacznej świty złożonej z satyrów, sylenów i menad. Urodził się również w dziwny sposób. Jego ojcem był Zeusa a matką Selene, którą Hera namówiła, żeby skłoniła Zeusa, żeby ten pokazał się jej w pełni chwały. Dziewczyna zrobiła to i spłonęła od blasku, jaki bił od Zeusa. Selene była już wtedy w zawansowanej ciąży, więc Zeus nie chcąc śmierci swojego dziecka, wszył go sobie w udo i tak donosił aż do czasu, kiedy urósł na tyle, żeby się urodzić. O Dionizosie nie wiemy nic poza tym, że wędrował. Podczas jednej z wędrówek natrafił na porzuconą przez Tezeusza Ariadnę. Zabrał ją ze sobą.
Z drugiej strony uważano, że jest bogiem życia. Wielbiono go podczas Dionizjów, które odbywały się dwa razy do roju (Wielkie - na wiosnę i w mieście oraz małe jesienią i na wsi). Od tradycji Wielkich Dionizji mamy dziś tragedię grecką.