Achilles po śmierci swego przyjaciela Patroklosa, wyzwał na pojedynek syna króla Troi - Hektora.
Od tego pojedynku dzieli nas zaledwie kilka minut. Widzimy stojącego pod murami miasta trojańskiego, Hektora, który prezentuje się niezwykle okazale.
Wiemy, że jest doskonałym wojownikiem, świetnie obeznanym z rzemiosłem wojennym i walka wręcz. Lecz czy wytrzyma presje takiego przeciwnika?
Wszyscy wiedzą, że całe oddziały widząc atakującego Achillesa, uciekają w popłochu.
Wszyscy doradzali Hektorowi, aby nie decydował się na taką otwarta walkę, jednak heros pragnąc zachować swój honor nawet za cenę życia, stoi teraz na placu, który stania się za chwilę polem walki.
Hektor jest opanowany, nie możemy wyczytać z jego twarzy strachu, ani niepewności.
Zbliża się do niego, przeciwnik. Achilles wygląda wspaniale. Wydaje się być większy od Hektora.
Widok tak wspaniałego i majestatycznego wojownika, musiał spowodować trwogę przeciwnika.
Hektor odwraca się i zaczyna uciekać. Widać, że strach dodaje mu sił!
Za nim biegnie Achilles, nieco zdezorientowany, ale i zdenerwowany, nie może dogonić Hektora.
Hektor, pomimo szybkiego biegu, nie zmniejsza dzielącego dystansu.
Syn króla Priama, okrąża gród trzeci raz! Wydaje się, że przeciwnicy, będą tak biegać w nieskończoność.
Nagle pojawia się Atena, bogini zamienia się w postać brata Hektora, Dejfobosa i to on namawia uciekającego do zatrzymania się i rozpoczęcia pojedynku. Pomimo tego, że Atena wie, że Hektor umrze namawia go do pojedynku.
Hektor zatrzymuje się na w miejscu, gdzie miała odbyć się walka.
Achilles i Hektor stanęli naprzeciw siebie.
Hektor prosi, aby nie bezcześcić zwłok pokonanego, ze swej strony obiecuje godny pochówek.
Rozzłoszczony Achilles, nie przyjmuje prośby i przeciwnik jest pewien, że jeżeli zginie jego ciało zostanie zbezczeszczone.
Nieoczekiwanie Achilles atakuje, jednak Hektor niemal automatycznie unika ciosu. Wydaje się, że początek walki jest wyrównany.
Możemy oglądać wspaniały popis walki wręcz. Pojedynek rozpoczęła walka na włócznie. Hektor stara się rzucić w stronę przeciwnika jak najmocniej, aby ostrze, jeżeli trafi wbiło się jak najmocniej.
Achilles odparował cios, zasłaniając się tarczą. Hektor wie, że walka jest ponad ludzkie siły, zaczyna się męczyć, jednak stawka jest bardzo wysoka.
Przeciwnicy zmieniają broń, teraz walczą na miecze i sztylety. Uderzenia są szybkie i mocne. Pokazują jak precyzyjnie należy walczyć, aby uniknąć ciosu. Potrzebna jest nie tylko siła, ale i refleks, który pozwoli obronić się przed uderzeniem wroga.
Ciosy padają coraz częściej, ich siła jest ogromna. Dla obserwatora wydaje się niemożliwością, aby uchronić się przed takimi ciosami.
Nagle Achilles robi unik i wbija sztylet w szyje Hektora, który nie zdążył się osłonić przed ciosem!
Na murach stoją mieszkańcy Troi i rodzina królewska. Oni jeszcze nie wiedzą, co się stało. Wydaje się, że to tylko draśnięcie. Jednak Hektor zaczyna się chwiać, i upada. Ostatkiem sił próbuje się podnieść, jednak na próżno.
Wszyscy mieszkańcy grodu stoją w kompletnej ciszy. Król Priam zasłonił oczy dłońmi i w rozpaczy pochyla głowę. Heros podnosi ręce w geście zwycięstwa.
Słychać krzyk Achillesa, posłuchajmy: "Snadź ci się zdało, Hektorze, gdyś zbroję zdzierał z Patrokla, którym odeń daleko, u wklęsłych okrętów, pozostał, jego towarzysz i druh, o wiele przedniejszy od niego. Jam cię poraził śmiertelnie! I teraz twe zwłoki rozwłóczą w hańbie sępy i psy, a tamtego pogrzebią Achaje".
Hektor nadludzkim wysiłkiem zmusza się do wypowiedzenia prośby o godny pochówek. Nie chce zostać rozszarpany przez psy i sępy.
Achilles przecząco kreci głową. Zdejmuje z nieżyjącego już Hektora zbroję i przytwierdza jego ciało do rydwanu, stojącego niedaleko. Prawdopodobnie będzie się starał jeszcze bardziej okaleczyć przeciwnika, na dodatek na oczach najbliższych. To niegodne herosa i świadczące o bezlitosnym traktowaniu pokonanych.
Wszyscy zastanawiają się, jak Achilles może być tak bezlitosny. Rozpamiętują tragedie i walkę. Nie wiedzą, co się stało, że początkowo wyrównana walka, tak tragicznie się zakończyła. Podejrzewają ingerencję bogów, którzy przesądzili o porażce Hektora.
Widząc umęczone ciało, Priam wydaje się być zrozpaczony, ale widać, że myśli, jak odzyskać ciało syna. Trojanie są zdruzgotani. Dla nich Hektor również był kimś wyjątkowym, był najlepszym wojownikiem, człowiekiem sprawiedliwym i odważnym.
Tak zakończyła się walka Achillesa i Hektora. Dziękuję za uwagę.