Nie bez kozery Jan Kochanowski jest uznawany za jednego z ojców literatury polskiej oraz największego poetę, jakiego wydała Polska, przed Mickiewiczem. Okres, w którym przyszło mu żyć i tworzyć, bywa nazywany Złotym Wiekiem kultury polskiej, gdyż to przede wszystkim wtedy kształtował się nasz język literacki oraz poczucie tożsamości narodowej.
Jan Kochanowski urodził się w 1530 roku w Sycynie (ziemia radomska). Jego rodzina należała do dość zasobnej szlachty. Ojciec, Piotr Kochanowski, piastował urząd sędziego sandomierskiego, natomiast matka, Anna z domu Białaczowska, zajmowała się prowadzeniem gospodarstwa oraz wychowaniem dzieci.
W 1544 roku rozpoczyna studia w Akademii Krakowskiej. Wybrany przez niego program nauczania na tej uczelni nie jest znany, jakkolwiek wiadomo, że bardzo interesował się matematyką i astronomią. W 1551 wyjeżdża do Królewca, gdzie przebywa rok. Wraca do tego miasta w 1555, gdzie bawi do 1556. Podczas tego drugiego pobytu nawiązuje kontakt z dworem pruskiego księcia elektora Alberta Hohenzollerna.
Pomiędzy tymi kolejnymi pobytami w stolicy Prus przebywa on w Padwie, gdzie studiuje na tamtejszym uniwersytecie. Jest to przede wszystkim filologia starożytna, ale program obejmuje również elementy historii oraz filozofii. Doskonale zatem opanowuje łacinę i grekę, zadziwiając swych profesorów umiejętnością doskonałego składania wierszy w tych językach. Nie ogranicza się jednak wyłącznie do poznawania dzieł starożytnych - Horacego czy Wergiliusza, ale także oddaje się z zapałem lekturze nowożytnych - dla niego - autorów - Dantego, Petrarki i Ariosta. Oprócz wiedzy te studia dają mu szeroką, humanistyczną perspektywę spojrzenia na świat i ludzi, co zaowocuje w jego późniejszej twórczości.
W 1558 roku opuszcza Włochy i udaje się w podróż po Europie, która wiedzie głównie prze Niemcy i Francję. W Paryżu jest mu prawdopodobnie dane poznać najwybitniejszego poetę francuskiego tego okresu Pierra Ronsarda.
Do Polski wraca w 1559. Ponieważ jego matka niedawno zmarła - ojciec odszedł z tego świata, gdy Piotr był jeszcze młodzieńcem - musi się zająć kwestią spadku. W wyniku podziału majątku pomiędzy niego, a jego rodzeństwo, przypadają mu włości w Czarnolesie. Nie osiada w nich jednak od razu, gdyż chce jeszcze poprzebywać w wielkim świecie.
Rozpoczyna karierę dworską. Początkowo protektorem Kochanowskiego jest marszałek Jan Firlej. Jego jawna sympatia dla protestantyzmu dość mocno oddziałała na pana na Czarnolesie. Odtąd w jego postawie intelektualnej da się odczuć pewien dystans do katolicyzmu, szczególnie zaś do jego wystawnej obrzędowości oraz księży i zakonników. Jednakże jego związki z reformacją nigdy nie przyjęły jakichś oficjalnych form.
Następnie przechodzi pod opiekuńcze skrzydła Filipa Padniewskiego, podkanclerzego i biskupa, a także Piotra Myszkowskiego, również podkanclerzego i biskupa. Oddawszy swe pióro na usługi tych dwóch możnowładców zaangażował się mocno w toczone wtedy spory o egzekucję praw i kwestie praw dla innowierców.
W tym czasie oprócz zajmowania się intrygami dworskimi również tworzy. W roku 1562 przedstawia na dworze swą pieśń Czego chcesz od nas, Panie, za twe hojne dary, która staje się niezwykle popularną, tak iż będzie włączana do różnego rodzaju śpiewników religijnych przez długie lata i wieki. Pisze wtedy również inne pieśni. Ich zbiór będzie ogłoszony po jego śmierci.
W 1564 ogłasza utwory, w których dominuje tematyka społeczna i polityczna. Są to: Satyr, albo dziki mąż oraz Zgoda.
Na dworze dostrzeżono jego talent i umiejętności, dlatego też został jednym z sekretarzy Zygmunta II Augusta. To wtedy powstaje dowcipny poemat Szachy oraz szereg łacińskich epigramatów.
Zmęczywszy się życiem światowym opuszcza dwór w 1574 roku i osiada w swym majątku w Czarnolesie, gdzie prowadzi spokojne i stateczne życie ziemianina. W tymże roku żeni się z Dorotą Podlodowską, z którą ma gromadkę dzieci. Cały czas również pracuje na niwie poezji.
Wycofanie się na wieś nie oznacza, że przestał uczestniczyć w życiu publicznym. Bierze udział w wyborze na króla Stefana Batorego oraz nawiązuje współpracę z Janem Zamoyskim.
Życie przynosi mu również dwie wielkie tragedie osobiste. Najpierw umiera jego dwu -, trzyletnia córka Urszula, a kilka lat później inna jego latorośl Hanna. Zrozpaczony ojciec pisze na część tej pierwszej cykl pieśni żałobnych nazwanych Trenami (1580).
W roku 1584, podczas swego pobytu na sejmie w Lublinie, Jan Kochanowski umiera.