Henryk Sienkiewicz przyszedł na świat we Woli Okrzejskiej, wsi położonej na Podlasiu. Jego rodzina mocno podupadła, jakkolwiek jej korzenie sięgały XV i XVI wieku, gdy to w tej okolicy osiedlano jeńców tatarskich. Naukę rozpoczął we warszawskim gimnazjum, kontynuował ją zaś na fakultecie filologicznym w Szkole Głównej. Mniej więcej podczas swych studiów zaczęła się jego przygoda z dziennikarstwem oraz literaturą. Swój pierwszy artykuł zamieścił w "Przeglądzie Tygodniowym" w roku 1869. Natomiast w 1873 był już stałym felietonistą "Gazety Polskiej", gdzie regularnie zamieszczał swe artykuły w rubryce zatytułowanej "Bez tytułu", od roku zaś 1875 tworzył cykl felietonowy "Chwili obecna". Od roku 1874 współpracował również z czasopismem "Niwa", w którym się zajmował problematyką literacką. W tym mniej więcej czasie zaczął pisanie cyklu nowelistycznego, w którego skład wchodziły następujące utwory: Stary sługa, Hania i Selim Mirza.

W roku 1881 stanął on na ślubnym kobiercu z Marią z domu Szetkiewiczówną. Ich pożycie małżeńskie należało do niezwykle udanych, na świat przyszła dwójka dzieci, jednakże cztery lata po ślubie Maria zmarła na suchoty. W roku 1893 Sienkiewicz ponownie składa przysięgę małżeńską. Wybranką jego serca jest Maria z domu Wołodkowiczówna, jednakże związek ten zakończył się rozwodem, którego zażyczyła sobie żona pisarza. Po raz ostatni Sienkiewicz ożenił się w roku 1904 z Marią Babską. Był to udany związek.

Sienkiewicz spędził dużą część swego życia na podróżach po świecie i po ziemiach polskich należących do trzech zaborców. Na swój pierwszy wielki wojaż udał się w roku 1876, gdy to został przez "Gazetę Polską" wysłany do Stanów zjednoczonych, skąd miał nadsyłać korespondencję. Jego pobyt w Ameryce potrwał do roku 1878. W tym czasie przebywał głównie w Kalifornii, jakkolwiek odbył kila wycieczek poza granice tego stanu. Korespondencje, które powstały w owym czasie złożyły się na tom noszący tytuł "Listy z podróży do Ameryki".

Po zakończeniu swej misji korespondenta w Nowym Świecie nie od razu powrócił do raju, ale jeszcze na jakiś czas zatrzymał się w Paryżu. Przyjechawszy na początku 1879 do Galicji, konkretnie zaś do Lwowa, nie zabawił w nim za długo, gdyż zaraz wyruszył do Tarnopola, następnie zaś odwiedził Szczawnicę oraz Krynicę. Tego jednak nie dość, gdyż w połowie tego roku można było go spotkać w Rzymie oraz we Wenecji, natomiast jesienią we Warszawie.

Inny przykład wręcz chorobliwej potrzeby podróżowania pisarza przynosi rok 1889, który powitał jeszcze w Krakowie, by zaraz zeń pojechać do Warszawy, skąd w miesiącu lutym udał się na Litwę. W marcu ponownie można było go spotkać w dawnej stolicy Polski, ale pod Wawelem nie gościł długo, gdyż spieszył do Abbacji nad Adriatyk, przy okazji zahaczył o Wiedeń. Nad morzem powstały pierwsze rozdziały "Pana Wołodyjowskiego". W połowie roku udał się do sanatorium Kaltenleutgeben, położonego niedaleko Wiednia, jednakże z jego uroków korzystał niezbyt długo. Jego niespokojna natura zawiodła go do Brukseli, następnie zaś do Ostendy. Z tych dwóch miast urządzał sobie krótkie wypady do Anglii oraz Francji. Jesienią ponownie zawitał w Kaltenleutgeben i Wiedniu, skąd wyruszył do Warszawy. Zimą zaś przez Kraków udał się do Zakopanego.

To, oczywiści, tylko wybrane przykłady wojaży Sienkiewicza. Bywał on również często we Włoszech oraz Szwajcarii. Odbywał także podróże po krajach nieco bardziej "egzotycznych". Tak na przykład w roku 1886 odwiedził Rumunię, Bułgarię, Turcję oraz Grecję, natomiast w 1891 Egipt, a także Zanzibar.

Swych przyzwyczajeń nie odmienił również wtedy, gdy w roku, w którym świętowano jubileusz jego twórczości literackiej (1900), otrzymał od narodu w darze dworek w Oblęgorku niedaleko Kielc. Z czasem Sienkiewicz stał się pomnikową postacią, o której względy zabiegali najznamienitsi i najzamożniejsi przedstawiciele społeczeństwa polskiego, szczególnie zaś wszelakiej maści konserwatyści. Pisarz udzielał się również na niwie działalności publicznej, natomiast w swej mowie noblowskiej w 1905 roku przypomniał światu, że istnieje naród polski, który został pozbawiony swej państwowości.

Podczas pierwszej wojny światowej przebywał w Szwajcarii, konkretnie zaś w Vevey. Był jednym ze współzałożycieli Komitetu Pomocy dla Ofiar Wojny w Polsce, który w stosunkowo szybkim czasie zebrał pokaźna sumę pieniędzy. Zmarł w Vevey w roku 1916. Jego prochy zostały sprowadzone do ojczyzny w roku 1924.

Henryk Sienkiewicz jest również pisarzem, który osiągnął wielki sukces finansowy. Dość powiedzieć, że za prawo wznawiania tomów składających się na Trylogię przez dwadzieścia lat otrzymał od domu wydawniczego siedemdziesiąt tysięcy rubli. Bywał również obdarowywany przez miłośników swej twórczości, jak to na przykład miało miejsce w roku 1888, gdy jakiś anonimowy admirator jego talentu przekazał mu piętnaście tysięcy rubli. Sienkiewicz dzięki tym pieniądzom stworzył fundusz, który zasilał artystów chorujących na suchoty (jego stypendystami byli, m. in.: Konopnicka, Wyspiański i Tetmajer). Jeśli chodzi o inne aktywa pisarza, to majątek w Oblęgorku wyceniano na siedemdziesiąt tysięcy rubli, z kolei Nagroda Nobla przyniosła mu sto tysięcy rubli.

Sienkiewicz nie bez kozery zaliczany jest do grona pisarzy - pozytywistów, bowiem jego publicystyka oraz twórczość nowelistyczna wyraźnie wskazują na jego przynależność do tej formacji ideowej. Nieco inaczej ma się sprawa z powieściami historycznymi autora Trylogii. W swych opowiadaniach zawarł on tak bliskie sercom pozytywistów idee: pracy u podstaw i pracy organicznej, czego dowodem są takie jego utwory narracyjne, jak: Szkice węglem (1877), Janko Muzykant i Z pamiętnika poznańskiego nauczyciela (1879), Za chlebem (1880) i Bartek Zwycięzca (1882). Na tle innych twórców tej epoki wyróżnia go wyraźny brak uwielbienia dla ludu i rzekomo drzemiących w nim wartości. W ówczesnej swej twórczości porusza Sienkiewicz również problematykę obyczajową, a także kwestię narodową, np.: Latarnik (1881), Wspomnienie z Maripozy (1882) czy Sachem (1883), co nie należało do sztandarowych haseł pozytywizmu.

Od 2 maja 1883 do 1 lutego 1884 roku czytelnicy maja szansę zapoznać się z pierwsza, ukazująca się na łamach gazety, powieścią historyczna Henryka Sienkiewicza, mianowicie "Ogniem i mieczem". Podjęcie tematu, który nie mieścił się w ramach opisu teraźniejszości, co było z jednym z sztandarowych haseł pozytywizmu, oznaczało wkroczenie przez pisarza na względnie samodzielna ścieżkę rozwoju twórczego. Powieść o siedemnastowiecznych wojnach Rzeczpospolitej z kozaczyzną została przyjęta przez publiczność z wielkim entuzjazmem, czego konsekwencja było ukazanie się następnych tomów podejmujących podobna tematykę, mianowicie "Potopu" oraz "Pana Wołodyjowskiego", gdzie zarysował odpowiednio dzieje wojen z Szwecja oraz Turcją. Sukces odniosły również kolejne jego powieści historyczne: "Quo vadis?" (1895-6), podejmująca temat męczeństwa pierwszych chrześcijan w Rzymie za panowania cezara Nerona, a także "Krzyżacy" (1897-1900), która przenosiła czytelników w czasy wojen polsko - krzyżackich na początku piętnastego wieku.

W tym czasie Sienkiewicz nie ograniczał się wyłącznie do tematów historycznych. Napisał on dwie powieści współczesne, mianowicie Bez dogmatu 1889-90 i Rodzina Połanieckich, 1893-4, które jednakże nie odniosły większego sukcesu, jakkolwiek pierwsza z nich jest dziełem znakomitym, podejmującym tak nie - sienkiewiczowski temat jak problem dekadentyzmu.

Pisząc swe powieści historyczne Sienkiewicz sięgał po kilka tradycji literackich. Pierwszą z nich była ta wywodząca się od Waltera Scotta, która nakazywała umieszczać wymyślone postacie na prawdziwym tle historycznym. Czerpał Sienkiewicz również wiele z tradycji eposu - od Homera począwszy, przez "Pieśń o Rolandzie" i "Jerozolimę wyzwoloną" Tassa, a na "Panu Tadeuszu kończąc" - nietuzinkowe postacie, monumentalizm przedstawianych wydarzeń. Jeśli zaś chodzi o szybkość akcji, wielość przygód i awantur, w których uczestniczą bohaterowie "Ogniem i mieczem" czy "Krzyżaków", to należy tu zwrócić uwagę na powiązania tego typu rozwiązań fabularnych z literaturą łotrzykowską i powieściami Aleksandra Dumasa. W warstwie ideowej utworów historycznych, które wyszły spod pióra Sienkiewicza, istotną rolę odgrywają koncepcję staropolskich pisarzy politycznych, których możemy określić mianem okazjonalistów czyli wyznawców poglądu, że Bóg bezpośrednio interweniuje w przebieg historii.

Twórczość autora Trylogii budziła wśród krytyków i historyków literatury spore kontrowersje. Do jej admiratorów należeli: Stanisław Tarnowski i Julian Krzyżanowski, niechętnie zaś do niej odnosili się, m. in.: Bolesław Prus, Aleksander Świętochowski, Stanisław Brzozowski, Witold Gombrowicz i Czesław Miłosz.