Joseph Conrad powiedział kiedyś: "Człowiek musi wierzyć w parę prostych pojęć, jeśli chce żyć przyzwoicie...". W mojej pracy spróbuję rozwinąć tę myśl i skomentować ją w odniesieniu do losów bohaterów literackich starożytności.
Każdy, kto żyje w obecnych czasach, dba o rozwój swojego życia, jego jak najwyższą jakość. Wiadomo, każdy chce dla siebie tego, co najlepsze. Czy jednak słowo "najlepsze" jest uniwersalne? Przecież to, co dla jednego człowieka jest najlepsze, dla innego może nie mieć żadnego znaczenia. Są jednak pewne wartości, których pragną prawie wszyscy. Są nimi dostatek i szczęście. Problemem jednak bywa osiągnięcie takiego życia. Niektórzy mówią: "żyj w zgodzie ze sobą, z własnym sumieniem i naturą". Z pewnością mają rację, ale, jak mówi się potocznie, łatwo powiedzieć, trudniej zrobić. Każdy z nas musi wybrać odpowiednie dla siebie zasady moralne i etyczne, nimi się kierować i starać się nie zbaczać z wyznaczonej drogi. Nie jest to jednak takie proste. Jak bowiem wyznaczyć sobie taką drogę? Jakimi zasadami się kierować? Jest tak wiele decyzji, które możemy podjąć, a tylko jedno życie. Zdarza się również, że podejmujemy złe decyzje. Jedyne, co pozostaje nam wówczas zrobić, to znaleźć nową "drogę życia". Odnaleźć to, co ma dla nas najwyższą wartość i tym właśnie się kierować. I koniecznie musimy pamiętać, że to, co dla innego człowieka ma najwyższą wartość, niekoniecznie musi mieć dla nas taką samą...
Duża część ludzi kieruje się w swoim życiu wskazówkami zawartymi w Biblii. Nie jest to zły wybór, ponieważ Pismo Święte zawiera dużo rad, które naprawdę mogą pomóc w wyborze drogi życiowej. Weźmy na przykład Hioba - bogobojnego, sprawiedliwego człowieka, którego przykład pokazuje, że najwyższą wartością w życiu może być Bóg. Postać Hioba wskazuje nam również sens cierpienia, jaki nas spotyka, pomaga je przetrwać i nie poddawać się. Hiob pomimo największych nieszczęść, jakie go spotkały (umierały jego dzieci, stracił cały swój dobytek), umiał przetrzymać ból i nie zatracić wiary w Boga. Według Biblii Hiob "nie zgrzeszył, nie przypisał Bogu nieprawości". Możemy więc dostrzec te wartości, które powinny dla nas dużo znaczyć. Są nimi: wiara, miłość, nadzieja, zaufanie. Innym bohaterem biblijnym, którego postępowanie może być dla nas wzorem, jest Noe. Był on człowiekiem na tyle sprawiedliwym, uczciwym i wiernym Bogu, że ten jako jedynego ocalił go z Potopu. Z tego wynika, że Pismo Święte wyznacza wartości, które powinny być ważne dla ludzi i do osiągnięcia których powinni oni podążać. Każda z nich jest w jakiś sposób związana z Bogiem. Może więc najłatwiejsza droga do osiągnięcia szczęśliwego życia wymaga udziału Boga?
Wzorcowe postępowanie pokazuje jednak nie tylko Biblia, ale również inne antyczne dzieła, na przykład Antygona Sofoklesa. Tytułowa bohaterka to postać, która potrafiła poświęcić się w imię miłości do brata i poszanowania dla boskich praw. Antygona sprzeciwiła się Kreonowi, który zakazał pochówku jej brata, ponieważ uważał go za zdrajcę. Postąpiła tak, jak nakazała jej wiara - pochowała zmarłego brata, nie zważając na rozkazy władcy, pomimo tego, że wiedziała, iż tym samym skazuje się na śmierć. Wartościami, które miały największe znaczenie dla Antygony, były miłość do brata oraz szacunek i wiara w boskie nakazy. Innym dziełem Sofoklesa jest Król Edyp. Utwór ten pokazuje dzieje tytułowego bohatera, który starta się w swoim życiu postępować najlepiej, jak umie. Jest jednak z góry skazany na niepowodzenie - ciąży nad nim Fatum, które musi się wypełnić. Mimo tego dla się w Edypie odnaleźć wiele dobrym cech, jakimi są: sprawiedliwość, troska o dobro kraju i uczciwość. Cechuje go też zdecydowanie, o czym świadczyć mogą jego własne słowa: "ja zaś przysięgam zgodnie z boga wolą pomścić zmarłego. Niechaj sprawcy czynu - wielu lub jeden - nędzną śmiercią zginą!". Jest również człowiekiem sprytnym, który bez trudu rozwiązał zagadkę Sfinksa. Nie jest egoistą, ważniejsze dla niego jest dobro kraju niż jego. Mówi przecież: "bardziej mnie nęka cierpienie ludu niż własna udręka".
Oczywiście nie są to jedyne przykłady zawarte w Biblii i tragediach antycznych. Każdy wybiera inną drogę życiową, kieruje się innymi wartościami. Warto jednak zwrócić uwagę na to, że wszyscy postępowali w zgodzie z własnym sumieniem. Według mnie jednak każdy człowiek powinien w swoim życiu kierować się miłością, uczciwością oraz wytrwałością. Czym więc jest to "przyzwoite życie", o których mówi Joseph Conrad? Myślę, że nie da się stworzyć definicji, która zadowoliłaby wszystkich ludzi. Najlepiej więc zostawić ten problem do rozważenia każdemu we własnym sumieniu.