Mitologia jest zapisem wyobrażeń starożytnych o naturze świata. Wiele zjawisk pozostawała dla ludzi tajemnicą, a wszyto, co niepoznanie budzi grozę, by to oswoić, trzeba nadawać nazwy. Tak czynili Grecy, personifikując różne zjawiska, nadając im patronów i bogów. Rzeczywistość stawała się bardziej zrozumiała, bliższa człowiekowi i mniej nieprzyjazna. Człowiek szukał swojego miejsca w świecie, pragnął go poznać i zrozumieć. Starożytnych nurtowały pytania o genezę świata, o życie po śmierci o naturę zjawisk: dlaczego drewno nie tonie, a kamień wrzucony do wody, spada na dno, dlaczego jedni żyją długo, a inni umierają młodo, czy śmierć jest kresem wszystkiego, a może istnieje droga powrotu na ziemie.

Na wiele pytań odpowiedzi dostarczało doświadczenie, z czasem wkroczyła nauka wyjaśniając wiele kwestii za pomocą konkretnych pojęć. Jednak nim sto nastąpiło rodziły się mity. Ludzie obserwowali otaczającą ich rzeczywistość i wyciągali wnioski. Personifikowali pojęcia, czynili niewidzialne bóstwa odpowiedzialnymi za porządek świata. Taką genezę miał też mit o Demeter i Korze. Mit ten powstał jako wyjaśnienie następstwa pór roku. W Grecji okres wegetacji jest znacznie dłuższy, zaledwie jedna trzecia roku stanowi czas, kiedy rośliny nie wzrastają. Starożytni odbierali ów czas jako okres smutku i stagnacji. Wiosna, pora życia i radości była okresem rozkwitu, kojarzyła się ze szczęściem, kwiaty rozwijały się całą paletą barw, wszystko skłaniało się do życia, świat wydawał się szczęśliwy, jednak po tym okresie następowały chłodniejsze miesiące, dzień stawał się krótszy, owoce opadały, cała natura udawała się na spoczynek. Człowiek odbierał to jako smutek świata przyrody. Takie naprzemienne następstwo pór życia i stagnacji przypisywał nastrojom bogini Demeter, bogini patronującej całej ziemi, jej plonom i urodzajom.

Na tej podstawie zrodził się mit o Demeter i jej ukochanej córce Korze. kora z grecka oznacza po prostu córkę, mitologia ojcostwo Kory przypisuje Zeusowi, jednak dla wymowy mitu nie ma to większego znaczenia. Grunt , że była ona jedynym i ukochanym dzieckiem swej matki. Demeter była zapatrzona w swoja śliczna córeczkę, bardzo o nią dbała, cieszyła każdą wspólną chwila. Jednak nie mogła być przy niej stale obecna, miała też swoje obowiązki. Któregoś dnia musiała ją pozostawić pod opieką nimf. Ostrzegała wcześniej córkę, by bawiąc się na łąkach, nie zrywała Narcyzów, bowiem jest to kwiat należący do boga podziemi, mrocznego i groźnego Hadesa. Kora jednak zapominała słonecznego tym zakazie, bawiła się wśród kwiatów i nagle zafascynował ja przepiękny kwiat, właśnie narcyz. Wiedziona impulsem sięgnęła po niego i zerwała. Wtedy to powłoka ziemska rozstąpił się i Kora została pochłonięta przez świat podziemny. Świat w którym władał niepodzielnie potężny Hades. Hades był zachwycony młodą boginką, pokochał ją i zapragnął poślubić. By nie mogła ona już wrócić do swego świata, podał jej ziarenko granatu.

Demeter długo szukała córki, bardzo cierpiała z powodu jej utraty, słonecznego cała przyroda cierpiała razem z nią. Niezmierny żal udzielił się roślinom i zwierzętom, ziemia przestała rodzic, rośliny obumierały, smutek Demeter okazał się wszechogarniający. Cierpieli też ludzie, bo doskwierał im głód. Wtedy zainterweniował Zeus. Wysłał swego posłannika, Hermesa, by odnalazł zaginiona Kore i zwrócił ją matce. Hermes, owszem dotarł nawet do podziemi i odnalazł porwaną, jednak nie miał mocy sprowadzenia jej z powrotem. Persefona, bo tak się teraz nazywała młoda małżonka Hadesa, była z nim związana na zawsze.

Konflikt musiał rozwiązać sam Zeus, nakazał on Hadesowi oddać córkę Demeter na dwie trzecie roku, a jedną trzecia roku miała ona spędzać z mężem w podziemiach. Hades musiał usłuchać rozkazu. Persefona wraca do matki każdego roku z nastaniem wiosny. Radosny klimat, ocieplenie i zakwitanie roślin są wyrazem radości matki, która odzyskuje córkę. Jednak po dwóch trzecich, roku Persefona wraca do podziemi, matka zostaje sama i znów trawi ja smutek, a wraz z nią ubolewa cała natura.

Takie wytłumaczenie jest metaforyczne, początkowo ludzie faktycznie w nie wierzyli, jednak nawet kiedy astronomia dostarczyła innych wyjaśnień dla występowania pór roku, Grecy często odwoływali się do tego mitu. Dla nich natura była czymś żywym, miał swoją patronkę, nawet jeśli ruchy planet mówiły inaczej.

Każdy mit jest też obrazem porządku świata, w tych pradawnych opowieściach została zawarta grecka moralność. Persefona musi ponieść karę za swój postępek, złamała zakaz matki i zerwała kwiat, poświecony Hadesowi. Kora stanowi tu symbol dziecięcej naiwności, i łatwowierności, nie dość, ze zapomniała o matczynych przestrogach to jeszcze dobrowolnie zjadła granat. Jednak jej wina jest niewspółmierna do kary, młoda boginka nie może reszty życia spędzić w mrocznym królestwie Hadesa. Dlatego wkracza tu Zeus, pan porządku, sędzia boskich spraw, to on ustala kompromis, kieruje się tu racjami wszystkich stron, zwraca Demeter córkę na pewien czas, tym samym pomaga ludziom, jednak nie może też Hadesa zupełnie pozbawić jej towarzystwa.