Słowo "renesans" określające epokę w dziejach kultury, znaczy mniej więcej tyle, co "odrodzenie". Podczas trwania renesansu odrodziły się wszystkie te idee, które na czas średniowiecza zostały zarzucone. Tak więc nie tylko wzorce urody, sztuki i światopogląd zostały zmienione, ale również przywrócono gatunki antyczne, które dla ludzi renesansu były miernikiem tego, co naprawdę dobre. Jan Kochanowski, pierwszy polski poeta z prawdziwego zdarzenia, napisał "Odprawę posłów greckich" ściśle według starożytnego "przepisu" na tragedię. Jednak po bliższym przyjrzeniu się widać wyraźne różnice między tymi utworami. "Antygona" została napisana na doroczny konkurs dramaturgiczny, jaki urządzano w czasie Wielkich Dionizji (przełom marca i kwietnia) i opowiada o problemach uniwersalnych. Za to dramat Kochanowskiego powstał z okazji ślubu kanclerza koronnego Jana Zamoyskiego z Krystyną Radziwiłłówną (ślub miał miejsce w Białej, 29 grudnia 1577),a wystawiono go podczas uroczystości przenosin panny młodej do domu młodego małżonka, czyli 12 stycznia 1578 roku w Ujazdowie pod Warszawą. Na uroczystości byli obecni Stefan Batory i Anna Jagiellonka. Tak, jak "Antygona" jest utworem powszechnie zrozumiałym, tak żeby zrozumieć nuianse "Odprawy..." trzeba znać ówczesne realia polityczne. Sam ślub, pretekst dla powstania dramatu, był niezwykłym wydarzeniem politycznym, ponieważ panna młoda byłą Litwinką i kalwinką, a pan młody pochodził z Korony i był katolikiem. To symboliczne małżeństwo (oboje byli niezwykle ważnymi osobami w państwie) potwierdzało jedność Rzeczypospolitej - tak polityczną, jak i religijną. Kochanowski napisał ten utwór ku przestrodze dla tych, którzy własny interes przedkładają ponad interes ogółu (w tym wypadku państwa). "Odprawa posłów greckich" jest utworem dydaktycznym, czyli pouczającym. Na przykładzie losów Troi widzowie mieli wziąć pod uwagę możliwość powstania podobnej sytuacji w Rzeczpospolitej. Wymowa "Odprawy posłów greckich" jest następująca: jeśli prywata weźmie górę nad patriotyzmem, to każde państwo czeka los troi, czyli zagłada.

Zatem dodatkowym celem zaistnienia "Odprawy..." - oprócz antycznego katharsis - byłą nauka skierowana do ogółu. W "Antygonie" również poruszono problem polityczny, jakim jest zdrada ojczyzny. Antygona staje po stronie prywaty, nie patriotyzmu. Dlatego w utworze Kochanowskiego (gdyby taki utwór napisał) nie mogła by odegrać roli pozytywnej, ponieważ Kochanowski kładzie akcent właśnie na politykę. Parys jest negatywną postacią, ponieważ kieruje się wyłącznie chucią i własnym interesem, łamie wszelkie obowiązujące zasady (między innymi gościnności, ponieważ porywa żonę swojego gospodarza, Menelaosa, Helenę). Dlatego jest godzien wyłącznie potępienia.

Budowa utworów jest w zasadzie taka sama, choć "Odprawa posłów greckich" została odrobinę zmodyfikowana. Kochanowski zlikwidował początkową i końcową pieśń Chóru; poza tym akcja nie zamyka się w ramach dramatu. Obie tragedie oparte są na wątkach mitologicznych ("Antygona" na opowieści o klątwie spoczywającej na Labdakidach, a "Odprawa posłów greckich" na micie o wojnie trojańskiej). W obu tragediach został podjęty wątek ingerencji sił ponadprzyrodzonych w życie bohaterów (w przypadku "Antygony" jest to wszechobecne fatum, w przypadku "Odprawy..." jest to sprawa wyboru najpiękniejszej bogini i związanych z tymi wyborami reperkusji), ale u Kochanowskiego ważniejszą rolę od fatum odgrywa ludzki rozum i jego wolna wola (to już wpływ filozofii renesansowej, która na najważniejszy dar człowieka uznawała właśnie umiejętność dokonywania wyboru).

Nie będzie niczym nadzwyczajnym nazwanie "Odprawy posłów greckich" uwspółcześnioną wersją tragedii klasycznej, ponieważ wypływa ze źródła mitologicznego, ogranicza ilość aktorów na scenie do trzech, nie przedstawia scen okrucieństwa i działań zbrojnych, ale jedynie je relacjonuje. Całość zachowuje więc zasadę decorum i trzech jedności (czasu, miejsca i akcji).

Jan Kochanowski "Odprawa posłów greckich" przerzucił most pomiędzy starożytnością a nowożytnością w polskiej literaturze.