Wybuch rewolucji październikowej

Kiedy wybuchła rewolucja październikowa polskie społeczeństwo postrzegało ją jako próbę poprawy sytuacji uciskanych chłopów i robotników. Jednocześnie polscy obywatele opowiadali się przeciwko próbom wtrącania się państwa radzieckiego do wewnętrznych spraw kraju. Bolszewicy nie interesowali się nowo powstałym państwem polskim, ponad niepodległość przedkładali interes socjalizmu. Młode państwo stanowiło zaporę w rozprzestrzenianiu się rewolucyjnych ideałów na zachód Europy.

Konsekwencje zwycięstwa Polski w Bitwie Warszawskiej

Zatrzymanie naporu Związku Radzieckiego w VIII 1921 roku śmiało można nazwać Cudem nad Wisłą. To historyczne wydarzenie zahamowało dalszy pochód komunistycznej rewolucji. Dopiero co powstałe młode państwo musiało radzić sobie z bolszewikami, a z drugiej zaś bronić zachodniej granicy przed zakusami III Rzeszy. Historycy przypominają czasy, w których to caryca Katarzyna ostrzegała przed "francuską zarazą", tymczasem w latach dwudziestych Europa z kolei drżała przed rozlewającą się komunistyczną ideologią. Pomimo, że realne zagrożenie było blisko mało kto potrafił to zauważyć. Brytyjczycy zachowywali charakterystyczny dla siebie dystans, pewne zrozumienie Francji i Włoch było hamowane przez Czechów oraz prowadzących własną politykę Niemców, którzy spodziewali się zdobyczy terytorialnych.

W tamtym czasie za prowadzenie takiej polityki w Wielkiej Brytanii odpowiedzialny był Lloyd George, który nie rozumiał i skutecznie przeciwstawiał się działaniom Winstona Churchilla. Ten ostatni polityk pragnął udzielić wsparcia polskim siłom stacjonującym w Kolonii. Po udzieleniu takiej pomocy bolszewicy najprawdopodobniej nie byliby w stanie eksportować dalej swojej ideologii. Ostatecznie Polska żadnego wsparcia nie otrzymała, zaś wygrana bitwa warszawska, niczym zwycięska odsiecz wiedeńska może być uważana za punkt zwrotny w historii Europy, a nawet Świata.

Traktat Ryski

Kończący zmagania wojenne okresu 1919-1920 traktat pokojowy został podpisany w Rydze 18 III 1921 roku pomiędzy Polską, Związkiem Radzieckim i Ukrainą Radziecką. Linia wzdłuż rzek Dzisna- Dokszyce- Słucz- Korzec- Ostróg i Zbrucz stała się wschodnią granicą niepodległej Polski.

Państwo polskie zrezygnowało z ziem położonych na wschód, z kolei wschodni sąsiedzi wyrzekli się terenów leżących na zachodzie. Jeńcy wojenni mieli zostać repatriowani, zaś amnestia swoim zasięgiem miała objąć popełnione zbrodnie i przestępstwa polityczne.

W dokumencie strony obiecały poszanowanie praw licznie występujących wówczas mniejszości narodowych. Zobowiązywały się do respektowania tolerancji religijnej. Traktat przewidywał, że Rosja Radziecka i Ukraina zwróci zawłaszczone po 1772 roku skarby kultury narodowej. Przewidziane było również odszkodowanie za zniszczenia rzutujące na życie gospodarcze, jego wysokość określono na 30 mln rubli w złocie. Warto dodać, że tego odszkodowania nigdy Polsce nie zapłacono. Podobnie sytuacja wyglądała ze zwrotem zagrabionych urządzeń przemysłowych oraz taborem kolejowym. Ratyfikacja umowy miała skutkować przywróceniem kontaktów dyplomatycznych i handlowych.

Zawarte ustalenia nie były na tyle precyzyjne by rozwiązać sporne kwestie, a wprost przeciwnie przyczyniły się do późniejszych zatargów. Walczące strony do zawarcia pokoju zmusił stan ogólnego wyczerpania, a nie prawdziwa chęć zawarcia kompromisu. Powstały podział terytoriów należących do Polski wraz z zamieszkującą tereny polską ludnością uniemożliwiał realizację planu budowy państwa federacyjnego, który pragnął wprowadzić w życie marszałek Józef Piłsudski.

Stan relacji Polsko - Radzieckich po wejściu w życie Traktatu Wersalskim

Przejmujący w Rosji władzę bolszewicy nie zamierzali uznać podpisanego w Wersalu traktatu, czy nawet Ligi Narodów. Były one składnikami imperialistycznego porządku światowego, który bolszewicy mieli zamiar zniszczyć. W eksporcie rewolucji na zachód Europy mieli pomóc niemieccy bolszewicy .

Obok rozprzestrzeniania się komunizmu zajęto się wewnętrznymi kwestiami gospodarczymi. Zniszczona ciągłymi działaniami wojennymi gospodarka potrzebowała gruntownej reformy. W latach 1921-1925 zaczęto realizować założenia Nowej Ekonomicznej Polityki. Polegała ona na wprowadzaniu koniecznych unowocześnień np. elektryfikacji na tereny wiejskie, czy otwarcie się na stosunki z innymi państwami. Ten ekonomiczny eksperyment nie trwał zbyt długo i wkrótce zarówno w gospodarce, jak i sferze politycznej zaczęto wprowadzać scentralizowaną strukturę.

Związkowi Radzieckiemu zależało na pozyskaniu przyjaznej opinii publicznej w Europie. Wszelkie słowa krytyki określano mianem kłamstw i traktowano jako ingerencję w wewnętrzne sprawy państwa. Po zwycięstwie bolszewików cele rewolucji stały się takie same jak cele państwa. Społeczeństwo zaczęto poddawać zakrojonej manipulacji, podkreślając wizję zewnętrznego zagrożenia. Kiedy takie zagrożenie zniknęło widmo wroga rewolucji zaczęto stosować w rozgrywkach wewnętrznych do eliminowania niewygodnych obywateli. Do wszelkich układów międzynarodowych odnoszono się z niechęcią. Państwo polskie postrzegano jako jednostkę pozbawioną sensu. Doskonale wyraziły to słowa Lenina, który w 1920 roku wyraził się o pokoju wersalskim, że ten "prześcignął wszystkie okrucieństwa, do których zdolny był kajzer". Polskę widział jako państwo sztucznie rozdzielające państwo niemieckie.

Politycy polscy nie mogli przejść obojętnie obok takiego stanu rzeczy. Agresywna polityka radziecka podsunęła niektórym kręgom polityków pomysł realizacji koncepcji prometeizmu tj. oderwania od Związku Radzieckiego narodów nie rosyjskich. Pewne nadzieje mogły rodzić konferencje z udziałem Borysa Sawinkowa, współpraca z Semenem Petrulą. Tymczasem realizacja koncepcji okazała się skomplikowanym zadaniem. Poprzez manipulację i podsycanie narodowych niesnasek dyskryminowano ludność białoruską i ukraińską. Brak akceptacji dla wytyczonych granic na stałe weszło do stanowiska dyplomacji radzieckiej tego okresu.

Rewizji granic próbowano dokonać za przyzwoleniem międzynarodowym. Podczas rozmów z Wielką Brytanią w 1924 roku przedstawiciel ZSRR Christian Rakowski przedstawił projekt rewizji granic w Europie Wschodniej, w którym Polsce zostały odebrane ziemie wschodnie. Spotkało się to z oficjalny protestem ze strony państwa polskiego. Jak widać Związek Radziecki nie zamierzał respektować ustalonych granic. Nie miał też zamiaru realizować uzgodnień. Choć Polska wymusiła podpisanie protokołu wykonawczego radziecki rząd nigdy nie zwrócił należnych odszkodowań. Dopiero w 1922 roku rząd bolszewicki zdecydował o zwrocie części dzieł sztuki. Nie zwrócono Polsce Archiwum Państwowego Rzeczpospolitej dotyczącego Litwy i Wołynia zagarniętego przez rosyjskie władze w 1797 roku. Co do amnestii z więzień zwolniono obywateli Polski zezwalając na ich powrót do ojczyzny. Zaczął się masowy napływ repatriantów zza wschodniej granicy, często pozbawionych własnego majątku. Rozpoczęły się masowe aresztowania Polaków zamieszkujących w Związku Radzieckim po tym jak w 1922 roku Wszechzwiązkowy Komitet Wykonawczy ogłosił dekret o konfiskacie mienia kościelnego i rejestracji kościołów. Większość osadzanych wówczas więźniów była pochodzenia polskiego

Zawarcie Paktu o nieagresji między Polską, a ZSRR 25 VII 1932 roku.

Podpisany po długotrwałych rozmowach Pakt zasadniczo zaważył na stosunkach pomiędzy tymi państwami. Odrzucono wojnę jako narzędzie stosowane w polityce międzynarodowej. Wyrażono poszanowanie dla wzajemnie zawartych umów. Zawarto zapis, że w razie ewentualnego ataku na państwo Polskie bądź ZSRR drugie państwo nie będzie wspierać agresora.

Podpisany wstępnie na 3 lata Pakt 9 V 1934 roku zdecydowano się przedłużyć na 10 lat. Agresja Radziecka 17 IX 1939 roku przekreśliła istniejącą Umowę.

Poszukiwanie kompromisu w stosunkach pomiędzy Polską, a Rosją Radziecką.

W ówczesnej sytuacji międzynarodowej niedawno powstałe państwo polskie zmuszone było zawrzeć porozumienie z ZSRR . W sierpniu 1924 roku pojawiła się w nocie polskiego ministra spraw zagranicznych Aleksandra Skrzyńskiego propozycja zwołania Konferencji, która ustabilizowała wzajemne stosunki. Pierwszy poseł radziecki Piotr Wojkow przybył do Polski już jesienią zaś polskim przedstawicielem w Moskwie został Stanisław Kętrzyński.

W grudniu 1924 r. pojawił się wysunięty przez Polskę projekt zawarcia paktu o nieagresji, na mocy którego obie strony zobowiązały się do poszanowania granic, nie wtrącania się w kwestie polityki wewnętrznej sąsiada, a także nie uczestniczenia w skierowanych przeciw sobie sojuszach. Zawarcie Paktu nie było dla radzieckiej dyplomacji priorytetem lecz wobec polskiej determinacji postanowiono wykorzystać sytuację. Tak więc Polsce, która miała dobre kontakty z państwami bałtyckimi-Łotwą i Estonią, a także z Rumunią dano do zrozumienia, że tak bliskie relacje wykluczają zawarcie Paktu z ZSRR. Tymczasem dobre stosunki z tymi państwami były przeciwwagą dla ogarniętej niemieckimi wpływami Finlandii oraz wrogiej Litwy. Rezerwa polskiej polityki zagranicznej uwidoczniła się podczas konferencji bałtyckiej w Helsinkach w 1925 roku. Polski przedstawiciel - Aleksander Skrzyński zachowywał dystans wobec bałtyckich państw pomimo podjęcia przez nie współpracy po tym jak Związek Radziecki zaczął wprowadzać rewolucję komunistyczną w życie.

Po powrocie z Konferencji minister spraw zagranicznych Aleksander Skrzyński zaproponował ZSRR podpisanie Paktu nie tylko z Polską, ale również z Łotwą, Estonią oraz Rumunią co wzmocniłoby gwarancje w tym rejonie. Propozycja Aleksandra Skrzyńskiego spotkała się ze zdecydowaną odmową ZSRR, który w propozycji zawarcia tego sojuszu widział antyradziecką akcję.

Obawy Związku Radzieckiego były bezpodstawne. Układ między Polską, a Rumunią był podyktowany wyłącznie względami obronnymi. Wkrótce stosunki z ZSRR znacznie osłabły.

Zawarcie przez ZSRR, a Rzeszą Niemiecką zdradzieckiego Paktu Ribbentrop - Mołotow

Dnia 23 VIII 1939 w Moskwiepomiędzy delegacją niemiecką, a radziecką zawarto Pakt nazwany od podpisujących go ministrów spraw zagranicznych państw - Paktem Ribbentrop- Mołotow.

Układ był tak skonstruowany, że składał się z dwóch części jawnej oraz tajnej. W części pierwszej strony zobowiązywały się do działań pokojowych we wzajemnych relacjach oraz neutralności na wypadek zaatakowania drugiej strony przez państwo trzecie.

Najistotniejszą częścią zawartego porozumienia były jednak zapiski w tajnej części, w których nastąpił podział stref wpływów. W niemieckiej strefie wpływów znalazła się Litwa wraz z Wileńszczyzną, znaczna część polskiego państwa na zachód od rzek: Narew, Wisły, San, spora część Rumuni. ZSRR zagarnął Estonię, Łotwę, a także pozostałą część Polski i Besarabii.

Ponowny podział wpływów

Dnia 28 września Pakt Ribbentrop - Mołotow już po agresji na Polskę został nieco poprawiony. Nazwany został układem o "granicy i przyjaźni" choć niewiele miał z nią wspólnego lub też IV Rozbiorem Polski. Ponownie rozdzielono strefy wpływów. W radzieckiej strefie wpływów znalazła się Litwa. Mieszkający tam Niemcy mieli zostać przesiedleni. Podobnie miała zachować się ludność białoruska i ukraińska, która mieszkała w strefie niemieckiej.

Polska działalność niepodległościowa miała być zdecydowanie zwalczana przez oba kraje. Układ zawarto do 1949 roku lecz napaść Rzeszy na ZSRR w dniu 22 VI 1941 roku zniweczyła ten układ.

W pięćdziesiątą rocznicę podpisania paktu, to jest w 1989 roku polski Parlament uznał Pakt za sprzeczny z zasadami prawa międzynarodowego, co oznaczało, że był nieważny od samego początku.