Lata panowania Franco Francisco Bahamonde (1892-1975) dzieli się na kilka okresów, które charakteryzowały się pewnymi zmianami w polityce wewnętrznej i zagranicznej Hiszpanii. Okres pierwszy obejmuje lata 1939-1950. Jest to okres frankizmu, zwany też okresem "błękitnym", który charakteryzował się wyraźnymi akcentami faszystowskimi, zdominowanymi przez okres II wojny światowej i jej następstwa. Był to czas szerokich represji, gospodarczej autarkii, czarnego rynku i stagnacji. W 1945 roku, z chwilą zakończenia wojny nastąpił pewien polityczny przełom. Do rządu weszli bowiem ludzie z Akcji Katolickiej. Ponadto ogłoszono także wówczas Kartę Praw Hiszpanów, ustawę sukcesyjna i przeprowadzono wiele innych reform. Drugi okres obejmował lata 1951-1960. W okresie tym umocniono reżim na arenie międzynarodowej. Podpisano układ ze Stanami Zjednoczonymi, a także konkordat ze Stolicą Apostolską. Hiszpania przystąpiła także w tym czasie do Organizacji Narodowo Zjednoczonych (ONZ). Okres ten charakteryzował się także kłopotami wewnętrznymi państwa. W 1956 roku wybuchły poważne bunty studentów, strajki, coraz bardziej uwidaczniało się niezadowolenie środowisk naukowych i intelektualnych, a także rozruchy w kościele katolickim. W 1957 roku uchwalono i wprowadzono w życie "Ustawę o zasadach Ruchu Narodowego", które było tak naprawdę narzędziem instytucjonalizacji reżimu. W tym samym roku doszło także do reorganizacji rządu, w skład którego weszli po raz pierwszy technokracji i członkowie Opus Dei. Nastąpiły ponadto zamiany w polityce gospodarczej państwa, które uratowały Hiszpanię przed całkowitą ruiną gospodarczą. Ostatni etap w rządach dyktatorskich generała Franco datuje się na lata 1961-1973. Charakteryzował się on z jednej strony rozwojem ekonomicznym, ale z drugiej wzrosły nastroje buntu wśród robotników i studentów. Coraz bardziej uwidaczniał się też rozdźwięk pomiędzy władzą a kościołem. Całość sytuacji komplikowała poważna choroba generała Franco.

Przez wszystkie lata panowania generała Franco ustanowiony przez niego reżim przybierał różne formy, coraz bardziej łagodniejsze. Działo się to na skutek presji zewnętrznych i wewnętrznych. Jednak należy pamiętać, że Hiszpania pod wodzą generała nigdy nie była państwem prawa. Wódz -caudillo zachowywał tak naprawdę pełną swobodę i całkowitą prawie niezależność w narzucaniu społeczeństwo swoich norm i reform. Na początku lat 40-tych, jego głównym celem stało się utrzymanie się przy władzy, oraz takie działania gospodarcze i społeczne, które byłyby dogodne dla grupa popierających rodzący się reżim.

Dojście generała Franco do władzy.

W październiku 1933 roku na scenę polityczną w Hiszpanii wkroczyła Falanga. Jej twórcą i początkowo dowódcą był syn byłego dyktatora Jose Antonio Primo de Rivera. W 1936 roku odbyły się wybory, w których zwycięstwo odniosła lewica, a dokładnie reprezentowany przez nich Front Ludowy. W tym samym roku Madrytowi zagrażała bezpośrednio armia frankistowska. Można używać takiego określenia w stosunku do wydarzeń z roku 1936, bowiem to właśnie wtedy junta generałów na posiedzeniu w Salamance mianowała generała Franco "generalissimusem sił zbrojnych" oraz szefem rządu hiszpańskiego. Z kolei Junta Wojskowa w Burgos złożyła na ręce generała całą swą władze i powołała mającą mu służyć za oparcie Juntę Techniczną Państwa z generałem S. Davilą na czele. Junta ta okazała się skutecznym narzędziem w pozbywaniu się niepewnych stosunku do generała Franco urzędników, wojskowych oraz przygotowana była w pierwszym rzędzie na prowadzenie wojny. Jednak z czasem także w obozie samego generała dochodziło do pewnym rozruchów i rozłamów. Te walki frakcyjne w ramach Falangi doprowadziły to tego, iż po krwawych zamieszkach w Salamance w kwietniu 1937 roku, Franco wydał dekret zjednoczeniowy , który objął wszystkie organizacje falangistowskie. Powstała tą drogą Hiszpańska Falanga Tradycjonalistyczna wraz z Juntami Ofensywy Narodowo-Syndykalistycznej. Od tej pory Falanga zaczęła wyraźnie dążyć do przejęcia całej i niczym nie ograniczonej władzy w państwie, tak by móc przekształcić ja w dyktaturę jednego generała - generała Franco umacniał swą władze przy pomocy wojska, którym dowodził oraz przy pomocy tworzonych przez niego kadr monopartii, czyli Ruchu Narodowego. (Movimento). Jego zwycięstwo w wojnie domowej zostało zaaprobowane przez ówczesnego papieża Pisa XII.

Lata II wojny światowej i stanowisko Hiszpanii.

Z chwilą wybuchu wojny Hiszpania ogłosiła swą neutralność. Było to w pierwszej kolejności podyktowane myślą, iż Niemcy szybko pokonają Polskę a reakcja państwa zachodnich na ową agresję nie będzie tak jednoznaczna i radykalna. Sytuacja zmieniała się z chwilą upadku Francji. Już w czerwcu Hiszpania ogłosiła, iż dotychczasowa neutralność zostaje zastąpiona formą "strony nie walczącej", co mogło być odczytywane jako pierwszy krok do zbliżenia z państwami Osi. 19 czerwca 1940 roku Franco za pośrednictwem ambasadora w Berlinie przedstawił Niemcom ofertę przystąpienia do wojny. Chodziło przede wszystkim o przyznanie Hiszpanii francuskich nabytków terytorialnych, między innymi Maroka, Oranu i Gibraltaru oraz odpowiednich dostaw sprzętu wojskowego, paliwa oraz żywności. 23 października 1940 roku Hiszpania przystąpiła formalnie do państw Osi. Z chwilą uderzenia Niemiec na Związek Radziecki, dnia 22 czerwca 1941 roku, nastąpił ogromny wzrost proniemieckich i powojennych nastrojów w społeczeństwie hiszpańskim. Już w lipcu 1941 roku przystąpiono do formowania ochotniczej formacji, która miała pomóc Niemcom w walce przeciwko ZSRR. Powstała tą drogą 18-tysięczna Błękitna Dywizja została całkowicie wyposażona przez Niemców. Brała ona udział między innymi w długotrwałym, 9-miesięcznym oblężeniu Leningradu. Mimo wszystko Hiszpania, choć członek państw Osi nie przystąpiła do bezpośredniej walki. Niektórzy, zwłaszcza gorący zwolennicy generała, twierdzili, iż Franco okazał się wtedy wybitnym politykiem. Od samego początku przedstawił Niemcom takie warunki przystąpienia do wojny, które były niemożliwe do spełnienia. Z drugiej strony należy jednak pamiętać, iż nacisk Niemców na Hiszpanię, a właściwe na generała Franco, nigdy nie był aż tak silny. Duże znaczenie miała także umiejętnie prowadzona gra dyplomatyczna przez Stany Zjednoczone i Wielką Brytanię. W październiku 1943 roku ogłoszono powrót Hiszpanii ze stanowiska "strony nie walczącej" do pełnej neutralności. W końcowej fazie wojny, gdy klęska Niemiec była prawie nieunikniona, Hiszpania zezwoliła aliantom na przelot samolotów nad jej wodami terytorialnymi, wykorzystanie portu w Barcelonie oraz na wykorzystywanie wszystkich lotnisk hiszpańskich. Mimo tego, nie zmieniło to jej położenia jako sojusznika III Rzeszy.

Lata powojenne.

W pierwszych latach powojennych Hiszpania stała się tzw. "czarna owcą" Europy. Była ostro atakowana, jako ostanie już państwo faszystowskie. Na tle wielkiej wrogości do ustrojów faszystowskich Hiszpania nie mogła być postrzegana jako ewentualny sojusznik zwycięskich państwa zachodnich, które pokonały faszystowskie Niemcy. Sama postać generała Franco wzbudzała z jednej strony lęk, z drugiej zaś kazała być bardzo ostrożnym w podejmowaniu jakichkolwiek rozmów z przywódcą, który publicznie manifestował swe poparcie dla ruchu faszystowskiego. Nastroje powojenne nie pozwalały na zawarcie z tym państwem jakiegokolwiek sojuszu współpracy. Wręcz przeciwnie należało pokazać światu, iż kraj o takim ustroju wewnętrznym nie może być i nie będzie koalicjantem demokratycznych państwa europejskich. Dlatego też Hiszpania nie została ona dopuszczona do konferencji założycielskiej ONZ w San Francisco w czerwcu 1945 roku. Hiszpanię powoli zaczęli opuszczać także ambasadorowie państw europejskich. W 1946 roku Zgromadzenie Ogólne ONZ uchwaliło, na wniosek polskiego delegata Oscara Lange, rezolucję wzywającą wszystkie państwa europejskie do zawieszenia stosunków dyplomatycznych z Hiszpania, aż do momentu, kiedy nie powstanie tam w pełni reprezentatywny rząd. Wykluczona poza obręb europejskiej wspólnoty, nie została Hiszpania w konsekwencji objęta Planem Marshalla, czyli powojennym planem odbudowy. Zaniepokojony rozwojem sytuacji międzynarodowej generał Franco, w obawie o utratę swej dotychczas niczym nie ograniczonej i zagrożonej władzy, rozpalał w społeczeństwie hiszpańskim nacjonalizm, o odcieniu ksenofobicznym. Rozwinęła się powszechnie propaganda, która miała także dość szerokie wątki katolickie. W grudniu 1946 roku, na placu madryckim zebrało się prawie pół miliona ludzi manifestujących swe poparcie dla Franco. Hiszpania postanowiła w sytuacji międzynarodowej izolacji połączyć się sojuszem z Portugalia oraz ze swymi dawnymi koloniami. Całą tą sytuację międzynarodową zaczęła powoli zmieniać "zimna wojna" między Zachodem a Wschodem Europy. Hiszpania zaczęła być postrzegana przez państwa europejskie, jako cenny sojusznik w walce z rozwijającymi się wpływami komunizmu. Duże znaczenie w tego typu odwrocie, miało geopolityczne położenie państwa oraz żywy tam zawsze antykomunizm. Faktyczne odprężenie stosunków miało po raz pierwszy miejsce w 1948 roku, kiedy sąsiadująca z Hiszpanią Francja otworzyła dla niej swe granice na Pirenejach. W 1949 roku Hiszpania otrzymała od Stanów Zjednoczonych pierwszą pożyczkę. Do stolicy Madrytu zaczęli powracać przedstawiciele dyplomatyczni państw europejskich. W 1951 roku Hiszpania wstąpiła do Międzynarodowej Organizacji Zdrowia, w 1952 roku do UNESCO, a w 1953 roku do Międzynarodowej Organizacji Pracy. W 1953 roku doszło do podpisania ze Stanami Zjednoczonymi Paktu Madryckiego, a więc sojuszu obronnego obu państw. Na jego mocy Stany Zjednoczone otrzymały prawo utrzymywania swych baz wojskowych na terenie państwa hiszpańskiego. W ciągu następnych dziesięciu lat Hiszpania otrzymała od Stanów Zjednoczonych ogromną pomoc wojskową i ekonomiczną. Zaczęła ona odgrywać poważną rolę w Europie jako symbol obrony przed komunizmem, co zresztą gorąco i publicznie podkreślał w swych wypowiedziach sam Franco. Dwukrotnie do Hiszpanii na spotkanie z caudillo, przyjeżdżał pozostający na emigracji generał Władysław Anders. Hiszpania nawiązała stosunki dyplomatyczne z rządem PRL dopiero po śmierci generała Franco. Jednak polityka międzynarodowa odbijała się na położeniu i stanowisku Hiszpanii wobec ZSRR. W 1955 roku, kiedy zapanowała pewnego rodzaju odwilż między Zachodem a Wschodem, doszło do złagodzenia antykomunistycznej propagandy w Madrycie. Podpisano nawet porozumienie z Moskwą. Na jej mocy wróciła do Hiszpanii grupa jeńców hiszpańskich z Błękitnej Dywizji, która była przetrzymywana w obozach na terenie ZSRR. Za szczyt osiągnięć dyplomatycznych Hiszpanii w okresie powojennym uważa się przyjęcie jej do Organizacji Narodów Zjednoczonych dnia 14 grud 1955 roku.

Polityka wewnętrzna generała Franco w latach powojennych.

Walka, która rozpoczęła się w 1936 roku, była kontynuowana przez kilka następnych lat. Franco pozbywał się ludzi związanych z poprzednim ustrojem i rządem. Zakończenie wojny nie zmniejszyło tak naprawdę sił represji. Ich podstawę prawną tworzyły: "ustawa o odpowiedzialności politycznej" wydana w lutym 1939 roku oraz "ustawa o zwalczaniu masonerii i komunizmu" z marca 1940 roku. Po zakończeniu wojny domowej w 1939 roku, wojskowe trybunały orzekały kilkadziesiąt tysięcy wyroków śmieci, z których do 1950 roku wykonano aż od 23 do 28 tysięcy. W więzieniach znajdowało się pod koniec 1939 roku 270 tysięcy osób. W latach następnych liczba więźniów zmniejszała się na mocy kolejnych amnestii. W 1941 roku było ich 159 tysięcy, w 1945 roku 74 tysiące, w 1947 roku 43 tysiące, a w roku 1950 30 tysięcy. Więźniowie hiszpańscy pracowali zazwyczaj pod ostrym nadzorem, przy odbudowie zniszczeń wojennych, w kamieniołomach czy kopalniach.

Cechą najbardziej charakterystyczną dyktatury w całym okresie rządów generała Franco, od 1939 roku do 1975 roku, był jej personalny charakter. Nie była to ani dyktatura jednej partii ani dyktatura wojska. Rządy w państwie znajdowały się w rękach tylko jednego człowieka. Generał Franco był zarazem szefem państwa, szefem rządu, głównodowodzącym sił zbrojnych, szefem Falangi. Miał też moc jednoosobowego stanowienia prawa poprzez wydawanie dekretów. Zdaniem większości historyków Franco pozbawiony był jakichkolwiek wybitnych cech czy talentów, nawet militarnych. Był to typowy przeciętny żołnierz. Z wartości duchowych liczyły się dla niego tylko dwie cechy, a mianowicie katolicyzm i patriotyzm. Uważał on, że dobro ojczyzny wymaga od Hiszpanów dyscypliny i podporządkowania się autorytetom. Sądził, iż społeczeństwem należy kierować w taki sposób, w jaki kieruje się wojskiem, a więc kłaść nacisk na dyscyplinę, karność oraz posłuszeństwo. Franco posiadał także swoje fobie. Były nimi: antykomunizm, antymasonizm i antyliberalizm. Podstawą jego rządów była nie tylko pełna koncentracja najważniejszych urzędów państwowych w swych rękach, lecz także umiejętność zręcznego rozgrywania konfliktów w obozie władzy oraz balansowanie pomiędzy różnymi środowiskami. Olbrzymią rolę odgrywała oczywiście Falanga. W jej rękach znalazła się cała propaganda, opieka społeczna, a także częściowa kontrola nad szkolnictwem. W 1942 roku Falanga pod względem liczby swych członków osiągnęła szczyt - 932 tysiące. Nadal jednak silną pozycję zachowywała także armia, która była jedną z wielu podstaw reżimu. Wojskowi zajmowali w latach powojennych prawie 46% stanowisk ministerialnych.

17 lipca 1945 roku Kortezy (parlament hiszpański) uchwalili Kartę Praw Hiszpanów, która miała pełnić rolę frankistowskiej konstytucji. Na zewnątrz miała ona nadawać reżimowi bardziej demokratycznego charakteru. Karta ta gwarantowała podstawowe wolności obywatelskie, takie jak: prawo do stowarzyszania się, nietykalność mienia, tajność korespondencji, ograniczony do 72 godzin areszt tymczasowy. Wszystkie te prawa nie mogły być według generała wykorzystywane przez ogół obywateli bez żadnych ograniczeń. Najważniejsze było bowiem państwo, jego silna i niczym nie zachwiana pozycja, dla które pewnym ograniczeniom musiały ulec swobody obywatelskie. Opierając swój ustrój na armii, generał musiał liczyć się z postawą samych wojskowych. Byli oni przecież jedynymi ludźmi, którzy mogli obalić reżim. We wrześniu 1943 roku Franco otrzymał list z podpisami 7 z 12 najwyższych rangą wojskowych, popierających restaurację monarchii. Był to jeden z największych kryzysów reżimu, bowiem nigdy przedtem i nigdy potem, część armii nie była tak bliska wypowiedzenia posłuszeństwa generałowi. Kluczowe znaczenie w tej sytuacji miała ustawa sukcesyjna, uchwalona przez Kortezy dnia 7 czerwca 1947 roku. Stwierdzała ona, że Hiszpania staje się monarchią "katolicką", "socjalną" i "tradycjonalistyczną", przy jednoczesnym potwierdzeniu władzy generała Franco jako głowy państwa. Przyszły król miał być następcą Franco i będzie musiał przed objęciem tronu ślubować wierność ustawom zasadniczym, takim jak: Karta Pracy, Karta Praw Hiszpanów, ustawa o kortezach, czy referendum. W 1948 roku Franco zawarł porozumienie z Don Juanem, synem byłego króla Alfonsa XIII, który nie rezygnując formalnie z praw do korony zgodził się wysłać do Hiszpanii swego 10-letniegi syna, który pod opieką generała miał być przygotowywany do objęcia tronu w przyszłości. W 1948 roku została restaurowana Rada Królestwa, złożona z trzynastu członków oraz zaczęto nadawać z powrotem tytuły szlacheckie.

Relacje między dyktaturą a Kościołem.

Po zakończeniu wojny Franco stawiał na katolicki charakter reżimu. Miał on w pewnej mierze świadczyć także o tym, iż Hiszpania nigdy nie była i nie jest państwem faszystowskim. Kościół w trakcie wojny popierał generała Franco, sam będąc atakowany ze strony rewolucjonistów. Po zakończeniu wojny domowej, dostojnicy kościelni zasiadali w najwyższych instytucjach państwowych, dając tym samym moralne poparcie dla reżimu. Wszystkie najważniejsze akty prawne, wydawane przez Franco miały akcenty religijne - odwoływały się do Boga i do kościoła. Po wojnie współpraca ta nadal się układała. Zniesione zostały wprowadzone przez republikę śluby cywilne i rozwody. Sojusz kościoła z władzą nigdy w historii Hiszpanii, będącej typowym krajem katolickim, nie był aż tak silny. Od 1941 roku rozpowszechnianie środków antykoncepcyjnych podlegało karze grzywny lub więzienia. Kościół i państwo jednogłośnie lansowały wielodzietny charakter rodziny. Wprowadzono zasiłki rodzinne, istniała cenzura, która eliminował wszelkie książki, filmy, gazety czy nawet przedstawienia teatralne, które uznano za niekatolickie i niemoralne. W szkołach wprowadzono rozdział klas męskich od żeńskich, zwracano wielką uwagę na odpowiedni strój i zachowanie. Kościół, dzięki całkowitemu poparciu ze strony państwa, miał ogromny wpływ na całe życie społeczne Hiszpanii. Ścisłą współpracę między kościołem a państwem w Hiszpanii oraz zaangażowanie się Franco w rozwój i umacnianie katolicyzmu, dostrzegł także papież Pius XII, który nadał mu Order Chrystusa, jedno z najwyższych odznaczeń Stolicy Apostolskiej.

Gospodarka.

Lata czterdzieste to okres olbrzymiego kryzysu gospodarczego, zarówno w przemyśle jak i rolnictwie. Skutkiem depresji ekonomicznej był spadek poziomu życia - obniżyła się stopa życiowa. Aż do 1952 roku racjonowane były produkty żywnościowe. Spadek produkcji żywności wiązał się także z klęskami suszy oraz zniszczeniami w transporcie. Ponadto okres II wojny światowej był dla Hiszpanii okresem całkowitej izolacji. Do tego doszły jeszcze reformy Franco. Już po wojnie mówił on, że Hiszpania powinna być samowystarczalna. Jakiekolwiek związki z zagranicą są ingerencją w suwerenność państwa. Starano się tym samym ograniczać do minimum import. W latach 30 i 40-tych powszechne stało się zjawisko ingerencji państwa w rozwój gospodarczy: interwencjonizm i etatyzm. Rolnictwem kierowała specjalna agenda rządowa, która kontrolowała obrót żywnością i ustalała ceny większości produktów. Rolnictwo nie było jednak tak otoczone opieką państwa, jak przemysł. Główne wysiłki położono właśnie pod industrializację. Już w 1941 roku utworzono Narodowy Instytut Przemysłu. Mimo jednak wielu reorganizacji, mających na celu modernizacje przemysłu, jego kondycja była nadal bardzo słaba. Polityka ekonomiczna państwa, przynajmniej w pierwszym okresie rządów generała Franco, doprowadził do biurokratyzacji gospodarki, a co za tym idzie korupcji, deficytu budżetu i inflacji. Zmiany na lepsze nastąpiły dopiero w latach 50-tych. Ograniczono wtedy nieco ingerencję państwa w rozwój życia gospodarczego, poprzez ograniczenie państwowej kontroli cen, obniżenie niektórych taryf celnych oraz wycofania się z polityki utrzymywania cen żywności na jak najniższym poziomie. Jednak taka powolna i ograniczona liberalizacja w polityce gospodarczej nie naprawiała sytuacji ogólnej. W 1958 roku państwo stanęło przed groźba niewypłacalności. Dopiero wówczas generał Franco dał się nakłonić na całkowitą zmianę systemu gospodarczego. Gospodarka zaczęli kierować ludzie z Opus Dei. Ta jeszcze dalej idąca liberalizacja doprowadziła do szybkiego boomu gospodarczego. Nastąpił okres wzrostu i modernizacji hiszpańskiej gospodarki. Pozwolono też na zagraniczne inwestycje. Kluczowymi źródłami finansowania inwestycji stały się obok kapitału zagranicznego, wpływy z turystyki. Największy rozwój gospodarki hiszpańskiej przypadł na lata 1960-1974. Fragmentem głębokich przemian w gospodarce, a co za tym idzie innego stylu życia, podyktowanego coraz większymi środkami finansowymi oraz nową kulturą, była postępująca laicyzacja życia, która uderzała pośrednio w podstawy silnej pozycji kościoła i całego systemu politycznego stworzonego przez generała Franco. Przejmowanie zachodnioeuropejskich wzorców nie ograniczało się tylko do konsumpcji, ale także obyczajowości, zmiany stylu życia i systemu politycznego. Wzrost zamożności wiązał się z coraz większą dezaprobatą dla radykalizmu wewnętrznego państwa. Falanga przestała być organizacją o wyraźnym profilu polityczno-ideowym, choć do końca swej działalności ścierały się w niej bardzo nieraz różne tendencje: od zachowawczych po reformatorskie. Pozostawała także nadal potężnym aparatem biurokratycznym, kontrolującym administrację lokalną i związki zawodowe. Począwszy od lat 60-tych jej głównym rywalem stał się Opus Dei. Lata 70-te przyniosły całkowitą dekompozycję grup tworzących dotychczasowy system. Podziały w grupie rządzącej przebiegały już nie tyle między reprezentantami poszczególnych środowisk, ale między zwolennikami i przeciwnikami sukcesji Juana Carlosa oraz zwolennikami i przeciwnikami liberalizacji w polityce (tzw. otwarcia). To otwarcie chcąc czy nie chcąc następowało od początku lat 60-tych. Zmniejszyły się represje ze strony państwa, cenzura, a także zaczęto w pewnym sensie tolerować strajki ekonomiczne. Za głównego reformatora tamtych czasów uważa się Manuela Fragę Iribarne'a, w latach 1962-1969 ministra informacji i turystyki. Za jego czasów propaganda akcentowała rozwój ekonomiczny, który miał zlikwidować dawne podziały, sięgające jeszcze czasów wojny domowej, oraz przeobrazić i zjednoczyć społeczeństwo hiszpańskie. W 1966 roku, za głównym jego staraniem, uchwalono nową ustawę prasową, która znosiła cenzurę prewencyjną i mimo, iż wprowadzała pewne sankcje za publikację godzące w ustrój, to jednak poszerzała swobodne wypowiedzi, a w przypadku hiszpańskim w ogóle ja wprowadzała. W tym samym roku Kortezy uchwaliły ustawę organiczną, która po raz pierwszy wprowadzała bezpośredni wybór przez głowy rodziny (tj. tylko mężczyzn) 108 procuradores, którzy stanowili około 1/5 składu Kortezów. Jednak wiekowy już dyktator odrzucał wszelkie dalsze śmielsze koncepcje reform systemu. Z drugiej strony jednak faktycznie utracił on rzeczywistą kontrolę nad rządami, biorąc także coraz mniejszy udział w rządzeniu państwem. Jego najważniejszym celem w ostatnich latach życia było stworzenie instytucji i mechanizmów polityczno-prawnych, które zapewniłyby bezkonfliktowe przekazanie władzy Juanowi Carlosowi, wprowadzenie monarchii, która miała być kontynuacją frankizmu. Nad tym i nad innymi kluczowymi sprawami państwowymi miał czuwać jego powiernik, admirał Carraro Blanco, od czerwca 1973 roku na stanowisku premiera. Został on jednak zamordowany w zamachu dokonanym przez ETA, 20 grudnia tegoż roku. Kolejnym premierem na początku 1974 roku został Carlom Arias Nawarro. Mimo, iż znany był ze swych zachowawczych i radykalnych poglądów, ogłosił on plan ograniczonych reform politycznych. Wprowadził on nieznany dotąd w rządach Franco pluralizm, zarówno w życiu politycznym jak i społecznym. Na scenę polityczną, początkowo nie mające zbytniego wpływu na ster polityki państwowej wkroczyły różne partie: PSOE, czyli Partido Socjalista Obrero Espanol, partia socjaldemokratyczna, Reforma Democratica, partia liberalna, której jednym z czołowych przywódców był Manuel Fraga, Alianta Popular, partia prawicowo-konserwatywna oraz Centro Democratico, tworzące koalicje partii liberalnych i chrześcijańsko-demokratycznych. Od 1977 roku koalicja ta została przekształcona w UCD, czyli Union de Centro Democratico, której głównym działaczem był Adolfo Juarez. Działalność tych partii uwidoczniła się szczególnie w końcowej fazie rządów generała Franco. System który nie był reformowalny musiał upaść pod siłami coraz licznej i potężniejszej opozycji. W kwietniu 1974 roku fala rewolucyjna w sąsiedniej Portugalii, która obaliła tamtejszą dyktaturę, podważyło bezpieczeństwo i stałość dyktatury hiszpańskiej. Ostatnie lata życia generała Franco to okres masowych strajków, rebelii Basków oraz coraz częstszych ataków terrorystycznych ze strony ETA. Generał Franco zmarł 20 listopada 1975 roku w wieku 83 lat. W Hiszpanii dominowało już wtedy powszechne przekonanie o konieczności głębokich reform oraz zmian politycznych.

Niepokoje wewnętrzne.

Zagrożenie dla jedności państwa oraz dla niezachwianej pozycji generała Franco były autonomiczne dążenia wielu prowincji hiszpańskich. Ich eskalacja przypada na lata 60 i 70-te. Hiszpania nie była wówczas państwem jednolitym pod względem poziomu rozwoju gospodarczego i zamożności. Istniały regiony silne uprzemysłowione, dobrze rozwinięte, takie jak Katalonia, Kraj Basków, czy Andaluzja oraz tereny bardzo słabo rozwinięte, hamujące tak naprawdę dążenia i gospodarkę prowincji wysoko uprzemysłowionych. Bogaci przedstawiciele polityczni tych regionów dążyli zatem do zerwania z silnie sterowanym centralnie układem politycznym. Ich niezależność polityczna była w pewnym stopniu gwarantem niezależności gospodarczej i społecznej. Kraj Basków dążył nie tyle co do uzyskania szeroko rozumianej wewnętrznej suwerenności, co do całkowitego oderwania się od państwa hiszpańskiego. Konflikt interesów pomiędzy poszczególnymi regionami a polityka Franco doprowadził do ostrych zamieszek na tle zbrojnym. Uwidaczniały się coraz częstsze akcje terrorystyczne ETA i postępująca radykalizacja tych środowisk. Głównym rywalem ETA w organizowaniu zamachów terrorystycznych stała się FRAP, czyli Antyfaszystowski Rewolucyjny Ruch Proletariacki. Napięta sytuacja doprowadziła do wprowadzenia ustawy antyterrorystycznej oraz stanu wyjątkowego w Kraju Basków. Złapanych przywódców obu organizacji terrorystycznych skazywano na najwyższe kary - kary śmierci. Mimo tego, ilość zamachów nie malała.

Coraz wyraźniejszy sprzeciw wobec dotychczasowych form rządzenia zaczęło ujawniać środowisko studenckie i akademickie. Już w 1968 roku, pod wpływem manifestacji studenckich w Paryżu, doszło do podobnych rozruchów w Hiszpanii. Manifestowano pod hasłami konieczności przeprowadzenia odpowiednich reform politycznych, wprowadzenia demokracji, zniesienia cenzury i ograniczeń obywatelskich. Napięcia społeczne były już tak silne, że jakiekolwiek formy represji nie były w stanie zahamować powszechnego już niemal dążenia do zmiany systemu politycznego państwa.

Polityka zagraniczna generała Franco.

Hiszpania poczęła wychodzić z izolacji międzynarodowej dzięki traktatowi ze Stanami Zjednoczonymi oraz przyjęciu do ONZ. W zasadzie aż do czasów śmierci dyktatora podstawę polityki zagranicznej i wszelkich działań na tym polu, było właśnie porozumienie z USA. Franco dążył by Hiszpania została przyjęta do NATO. Okazało się to jednak nierealne. W 1962 roku złożył on wniosek o przyjęcie Hiszpanii do EWG. Osiem lat później doszło do podpisania układu preferencyjnego, obniżającego bariery celne oraz ułatwiającego hiszpańskim produktom dostęp do rynku zachodnioeuropejskich. Postawą samodzielnej polityki zagranicznej generała Franco było także umacnianie swych wpływów w krajach Trzeciego Świata. Jedynymi konfliktami zbrojnymi w których brała udział Hiszpania za czasów generała, były starcia z Marokiem, które chciało przejąć siłą przylegające do niego terytorium hiszpańskie. Walki trwające od 1957 roku zakończyły się dopiero w 1969 roku, kiedy to Hiszpanie oddali Maroku sporne tereny.

Oprócz Maroka równie ważny był Gibraltar, przedmiot sporu z Wielką Brytania. W 1963 roku Hiszpania wniosła problem Gibraltaru na forum ONZ. Zakończyło się ono całkowita wygraną. Wielka Brytania został zmuszona do zakończenia na tym terenie swych rządów.

Kolejnym, tym razem stałym elementem rządów generała na arenie międzynarodowej pozostawał cały czas silnie eksponowany antykomunizm. W 1960 roku doszło do międzynarodowego skandalu, kiedy to Franco nie zgodził się na odbycie się na terenie Hiszpanii meczu piłkarskiego z drużyną radziecką, w ramach Pucharu Narodów Europejskich. Pewna normalizacja stosunków z ZSRR miała miejsce w latach 70-tych. Podpisano wtedy układ handlowy i nawiązano stosunki dyplomatyczne.

Generał Franco a inni dyktatorzy.

Przełomowy pod wieloma względami wiek XX przyniósł ze sobą jednoosobowe dyktatury w różnych państwach Europy i świata. Jedną z nich była opisana powyżej dyktatura generała Franco, która trwała bardzo długo, od 1939 roku do 1975 roku. Była ona z jednej strony najdłuższą dyktaturą europejską, z drugiej zaś najbardziej elastyczną w stosunku do państw zachodnich. Już samo dojście do władzy generała Franco odbyło się tak naprawdę za aprobatą państwa europejskich. Lata powojenne przyniosły początkową izolację Hiszpanii na arenie międzynarodowej. Jednak gwałtowny rozwój komunizmu i ekspansja Związku Radzieckiego, kazały szukać państwom zachodu nowego sojusznika. Józef Stalin okazał się gorszym i bardziej niebezpiecznym wrogiem niż sam Franco. Dlatego też w miarę rozluźniania się stosunków międzynarodowych na linii Madryt a inne stolice europejskie, nie pozostające pod wpływem moskiewskiej centrali komunistycznej, doszło ostatecznie do przyjęcia Hiszpanii do ONZ, dając tym samym wyraz przyzwolenia na kontynuowanie rozwijającej się dyktatury. Walka z jedna dyktaturą odbywała się więc na drodze współpracy z inną. Sam jednak generał Franco i stworzony przez niego system polityczny, odbiegała zasadniczo od innych dyktatorów. Franco był jednak gotów pójść na pewne ustępstwa i mimo tego, iż nie zmieniały one fundamentów ustroju, to pozwalały na jego niewielką liberalizację. Z drugiej strony zacofanie gospodarcze Hiszpanii, spowodowane reformami wewnętrznymi mającymi na celu stworzenie własnego, niezależnego od zagranicy modelu gospodarczego, okazało się niemożliwe. Źle prosperująca gospodarka niesie ze sobą drastyczne obniżenie się stopy życiowej ludności, a co za tym idzie wzrost niepokojów społecznych i buntów. Zdawał sobie z tego sam Franco, dlatego też dopuścił, choć niechętnie, do reform gospodarczych, które wyciągnęły kraj z wielkiego kryzysu, ale z drugiej strony wzbudziły w społeczeństwie nadzieje na jeszcze większe reformy na polu politycznym, kulturalnym, społecznym i gospodarczym. Sprzeciw środowisk intelektualnych oraz coraz bardziej masowe rozruchy terrorystyczne, nie były w stanie utrzymać dotychczasowego ustroju państwa w niezmienionej formie. Dlatego też wraz ze śmiercią dyktatora Hiszpania weszła na nową drogę liberalizacji całego ustroju.