Po klęsce poniesionej przez Polaków w obliczu ataku hitlerowskiego, Niemcy zdołali opanować większość ziem dawnej Polski położonych na zachód od Sanu i Bugu, rozpoczęła się na tych terenach okupacja najeźdźcy. Inny los spotkał Wilno, które oddano Litwie, a niektóre gminy położone na Podhalu włączono do Słowacji.

Zgodnie z dekretem wydanym 8 października 1939 roku przez Hitlera bezpośrednio w granice III Rzeszy włączono będące pod okupacją niemiecką tereny Śląska, Wielkopolski, Pomorza, dużą część województwa łódzkiego, a także części województw warszawskiego, kieleckiego, białostockiego i krakowskiego. Tereny te przejęte bezpośrednio przez Rzeszę były zamieszkane przez 10 milionów ludności, wśród których Niemcy stanowili jedynie 6% całości populacji!

POLITYKA OKUPANTA NA ZAJMOWANYCH TERENACH.

Kiedy na zajętych przez Niemców terenach trwały jeszcze działania zbrojne i niedługo po ich przerwaniu, czyli do 25 października, władza na okupowanych ziemiach należała do naczelnego dowódcy wojsk lądowych, który nadzorował dowódców armii. Poza frontem najważniejszą rolę odgrywały grupy operacyjne jednostek policji oraz służby bezpieczeństwa, których głównym zadaniem była likwidacja osób zakwalifikowanych wcześniej, jeszcze przed wybuchem wojny, jako wrogów przez system hitlerowski i umieszczonych na specjalnych listach. W wyniku działań stacjonujących na ziemiach polskich niemieckich wojsk i oddziałów policyjnych, spalonych zostało 55 miast i 476 wsi, a w wyniku rozstrzelania zginęło, co najmniej 16 336 osób. Wśród nich dominowali ludzie zajmujący się działalnością niepodległościową, a także dawni uczestnicy powstań śląskich i powstania wielkopolskiego. Po tym jak zlikwidowano zarząd wojskowy na okupowanych terenach, władza przeszła na stworzony specjalnie w tym celu przez Hitlera, Urząd Komisarza Rzeszy dla Umacniania Niemczyzny, na czele, którego stanął szef policji i reichsführer SS Heinrich Himmler. Najważniejszym zadaniem urzędu było przygotowania okupowanych terenów na potrzeby planowanego tam osadnictwa niemieckiego. Tereny, które weszły bezpośrednio w skład Rzeszy poddano najwcześniej akcji wysiedleńczej, bo jeszcze w październiku 1939 roku. Przed zakończeniem 1943 roku akcją wysiedleńczą objęto 860 tysięcy Polaków, sprowadzając na ich miejsce 370 tysięcy Niemców. Politykę hitlerowskiego okupanta, która za główny cel stawiała sobie maksymalną eliminację polskiego społeczeństwa, żeby zyskać nową przestrzeń życiową dla jedynej idealnej rasy, cechował daleko posunięty terror. Zlikwidowano polskie i żydowskie zakłady przemysłowe, konfiskowano majątki. Prowadzono rozmaite zabiegi germanizacyjne np. likwidując polskie placówki kulturalne i oświatowe, konfiskując zbiory biblioteczne i dobra kultury. Na mocy specjalnego rozporządzenia z III. 1941 roku wprowadzono tzw. Volkslistę, czyli niemiecką listę narodowościową, był to kolejny zabieg o charakterze germanizacyjnym. Wpisanych na listę podzielono na cztery kategorie: pierwsze dwie wskazywały na narodowość niemiecką (w sumie około 780 tysięcy dawnych polskich obywateli), trzecia i czwarta kategoria oznaczały ludzi powiązanych z Niemcami, czyli takich, z którymi okupanci wiązali nadzieję na germanizację (w sumie około 2 500 tysięcy osób).

Wyjątkowo dotkliwe represje wymierzone były w kościół rzymskokatolicki i związanych z nim duchownych. Księża byli masowo aresztowani i wywożeni do obozów koncentracyjnych, zamykano liczne kaplice i kościoły.

Wyznaczono specjalne lokale, sklepy, kina restauracje przeznaczone wyłącznie dla Niemców. Ci, którzy zapisali się na Volkslistę mogli spodziewać się powołania do wojska. Polacy pracowali przede wszystkim jako pracownicy fizyczni, byli jednak gorzej opłacani przy dłuższym dniu pracy niż w przypadku Niemców.

Inaczej przedstawiała się sytuacja na pozostałych ziemiach znajdujących się pod okupacją niemiecką. Przede wszystkim utworzono z nich odrębną jednostkę organizacyjną, czyli Generalne Gubernatorstwo. Na czele Generalnego Gubernatorstwa, podzielonego na cztery dystrykty stał jako gubernator, Hans Frank. Początkowo terror nie był tam stosowany na taką skalę jak w przypadku ziem bezpośrednio wcielonych do Rzeszy, chociaż podobnie jak w przypadku pozostałych okupowanych ziem plan związany z germanizacją był taki sam. W związku z tym likwidowano szkolnictwo wyższe i zawodowe, Polacy nie mogli organizować imprez o charakterze kulturalnym, za posiadanie odbiornika radiowego groziła kara śmierci, zlikwidowano niezależną polską prasę. Podjęto działania propagandowe na ogromną skalę np. wydawanie niemieckiej prasy, zmienianie nazw ulic i placów i inne. Polityka wobec Kościoła miała bardziej łagodny charakter.

EKSPLOATACJA POLSKIEGO POTENCJAŁU LUDZKIEGO I MATERIALNEGO.

Zgodnie z założeniami Generalnego Planu Wschodniego tzw. Generalplanost, opracowanego przez planistów związanych z Hitlerem, tereny dawnej Polski miały zostać całkowicie zgermanizowane, a wcześnie poddane maksymalnej eksploatacji. Polacy, jako ludzie gorszej kategorii, mieli zostać pozbawieni życia, zesłani do obozów pracy lub na Syberię, albo zmuszeni do ciężkiej pracy na miejscu. Polska miała być źródłem darmowych surowców, a jej Polacy tanią siłą roboczą, które w sumie ułatwią Hitlerowi zwycięstwo w wojnie z aliantami, potem także z ZSRR Stalina. Produkcję na ziemiach polskich przeorientowano na potrzeby niemieckiego przemysłu głównie zbrojeniowego, ponieważ fabryki w Niemczech były regularnie bombardowane przez aliantów. A w związku z tym likwidowano pozostałe gałęzie przemysłu. Od 1940 roku wprowadzono tak zwane kontyngenty - chłopi musieli obowiązkowo po urzędowych cenach sprzedawać część tego, co udało mu się wyprodukować (chodziło o produkty rolne, jak i mięso czy inne produkty pochodzenia zwierzęcego). Za niewykonanie tego nakazu groziło więzienie lub nawet rozstrzelanie czy wywiezienie do obozu koncentracyjnego. Całą ludność zamieszkującą tereny wcielone do Rzeszy objął system kartkowy, przy czym wartość kaloryczna była znacznie obniżona w stosunku do potrzeb poszczególnych grup konsumentów. Na terenach Generalnego Gubernatorstwa wprowadzono z kolei obok dotychczasowej waluty, czyli złotych polskich również marki, a potem zarządzono powszechną wymianę pieniędzy, po kursie bardzo niekorzystnym dla Polaków, w wyniku, czego, wielu z nich straciło nieraz ogromne kwoty swoich oszczędności. Wprowadzono przymus pracy dla wszystkich od piętnastego roku życia, bezrobotni byli przymusowo kierowani do pracy. Dodatkowo dla młodych ludzi utworzono Służbę Budowlaną, której głównym zadaniem było pilnowanie wysiedlonej ludności żydowskiej i ciężka, trwająca rok praca fizyczna. Przede wszystkim w miastach organizowano częste łapanki. Większość ludności żyła w coraz gorszych warunkach, pogłębiała się pauperyzacja Polaków, chociaż byli i tacy, którzy bogacili się na nielegalnym handlu lub przemycaniu Żydów. Polityka prowadzona przez Niemców dążyła do ograniczenia przyrostu naturalnego, w tym celu na przykład na Ziemiach Wcielonych, podwyższono wiek, w jakim można było zawrzeć małżeństwo. W wyniku niemieckiej polityki terroru i represji malał przyrost naturalny, znacząco podniosła się liczba zgonów, było coraz mniej mężczyzn. Doszło nawet do tego, że powszechnie występowały choroby, które wydawały się być dawno opanowane jeszcze przed wojną, takie jak tyfus, dur brzuszny czy gruźlica. Jakby tego było mało szerzyły się patologie społeczne głównie pijaństwo, wzrósł wskaźnik przestępczości, coraz powszechniejsze było łapownictwo.

Jeszcze raz warto podkreślić, że w wyniku wojny i okupacji znaczne straty poniósł przemysł i majątek narodowy. Zniszczono wiele zabytków, nieraz bezcennych przedmiotów czy budynków, najbardziej wymownym świadectwem strat wojennych jest Warszawa, które została doszczętnie zbombardowana w odwecie za wybuch powstania warszawskiego. W sumie w czasie wojny zginęło mniej więcej 6 milionów Polaków, przymusowo wywieziono do Rzeszy około 2 500 tysięcy dorosłych i 200 tysięcy dzieci. Pół miliona ludzi w trakcie wojny doznało trwałego kalectwa.

EKSTERMINACJA LUDNOŚCI ŻYDOWSKIEJ.

Żydzi mieszkający na terenach wcielonych zostali częściowo przesiedleni do Generalnego Gubernatorstwa, a resztę zamknięto w specjalnie stworzonych w tym celu gettach. Największe na tym obszarze getto znajdowało się w Łodzi, powstało w kwietniu 1940 roku. W Generalnym Gubernatorstwie represje wobec Żydów zaczęły się od tego, że nakazano im nosić specjalne opaski z gwiazdą Dawida. Pierwsze getto powstało w Generalnym Gubernatorstwie jeszcze w październiku 1939 roku w Piotrkowie Trybunalskim. Niedługo potem nastąpiły kolejne obostrzenia, aż w końcu wszystkich Żydów zamknięto za murami gett, które miały stanowić miejsce ich czasowego pobytu, bo Hitler i tak planował ich ostateczną eksterminację w obozach koncentracyjnych. Najważniejszy z obozów leżących w granicach dawnej Polski był obóz w Auschwitz. Równocześnie dochodziło do pogromów żydowskich, żydowskich czasie, których niszczono mienie żydowskie, nierzadko także mordowano. Żydzi przebywający w gettach nie chcieli biernie czekać na niechybną śmierć, dlatego doszło do powstania w getcie warszawskim w Wielkanoc 1943 roku.

DELEGATURA RZĄDU NA KRAJ.

Był to tajny naczelny organ administracyjny, powstały z inicjatywy rządu polskiego działającego na emigracji. Delegatura była podzielona na departamenty, które stanowiły odpowiedniki polskich ministerstw rządu emigracyjnego w Londynie. Funkcjonowały delegatury okręgowe i powiatowe. Na mocy rozporządzenia z 26 kwietnia 1944 Delegat Rządu na Kraj sprawował równocześnie urząd zastępca Rady Ministrów. W czasie wojny delegatami byli kolejno: Cyryl Ratajski ze Stronnictwa Pracy, Jan Piekałkiewicz ze Stronnictwa Ludowego, Jan Jankowski ze Stronnictwa Pracy i ostatni Stefan Korboński ze Stronnictwa Ludowego. Delegatura była organizacją podziemna, której podstawowym zadaniem było przygotowanie podwalin pod przejęcie władzy przez rząd emigracyjny, po zakończeniu wojny i jego powrotu do kraju.

SŁUŻBA ZWYCIĘSTWU POLSKI

Była to organizacja konspiracyjna, powstała 27 września w 1939 roku w Warszawie z inicjatywy Michała Karaszewicza Tokarzewskiego. Jej głównym celem była walka z okupantem i organizowanie ośrodków władzy tymczasowej. W skład komendy głównej wchodziło siedem oddziałów. W październiku powstała Główna Rada Polityczna w skład, której wchodzili przedstawiciele działających w podziemiu partii: Polskiej Partii Socjalistycznej, Stronnictwa Narodowego i na początku również Stronnictwa Demokratycznego. Niedługo potem powołano do życia komendy wojewódzkie między innymi w Krakowie, Kielcach i Lublinie, a oprócz nich również komendy powiatowe. Jednak już w listopadzie 1939 z rozkazu naczelnego wodza, Władysława Sikorskiego, obawiającego się przejęcia całkowitej kontroli nad SZP przez polityków związanych z obozem sanacji, powołano do życia nową organizację o podobnym zakresie działań, czyli Związku Walki Zbrojnej, który docelowo miał przejąć SZP.

ZWIĄZEK WALKI ZBROJNEJ.

Początkowo na czele ZWZ stał jako jego komendant generał Kazimierz Sosnkowski, który zarządzał nim z emigracji. Decyzją władz emigracyjnych kraj podzielono na sześć niezależnych części, na czele, których stali komendanci. Komendanci zależeli bezpośrednio od Sosnkowskiego, ale praktyka życiowa szybko pokazała, że między innymi trudności w utrzymaniu kontaktów między nimi wymuszają konieczność zmian. Dlatego podzielono kraj inaczej, na trzy części: obszar włączony bezpośrednio do Rzeszy i okupacji niemieckiej (komendantem był Stefan Grot Rowecki) oraz obszar okupacji radzieckiej (komendantem mianowano Michała Tokarzewskiego Karaszewicza). Kiedy ten ostatni został aresztowany, a warunki na ziemiach okupowanych przez Rosjan prawie uniemożliwiały działalność spiskową, Rowecki przejął władzę na terenie całej dawnej Polski. Po tym jak polski rząd emigracyjny przeniósł się do Anglii, łączność między Sosnkowskim a krajem była znacznie trudniejsza, więc zdecydował się ostatecznie przekazać pełnię władzy i stanowisko Komendanta Głównego ZWZ Stefanowi Roweckiemu.

W skład komendy głównej wchodziło siedem oddziałów: organizacyjny, zajmujący się wywiadem, o charakterze operacyjno - szkoleniowym, kwatermistrzowski, odpowiedzialny za łączność, Biuro Informacji i Propagandy, Biuro Finansów i Kontroli. W sierpniu 1941 powstał jeszcze Związek Odwetu.

Podstawowym zadaniem ZWZ było zjednoczenie wojskowych organizacji konspiracyjnych, a także wywołanie wielkiego, ogólnego powstania, które miało zostać wywołane w momencie wejścia aliantów albo Armii Czerwonej na polskie tereny okupowane. Pierwsze akcje sabotażowo - dywersyjne wymierzone w niemieckiego okupanta przeprowadził wiosną 1940 roku Związek Odwetu, a rok później powstała dodatkowo organizacja o nazwie Wachlarz. Na czele Związku Odwetu stał major Franciszek Niepokólczycki. Jego głównym zadaniem było dezorganizowanie niemieckiego zaplecza wojskowego, między innymi działania o charakterze sabotażowym w niemieckich fabrykach broni lub wysadzanie pociągów przewożących zaopatrzenie na front. Ich działania były w pełni anonimowe, tak by utrudnić Niemcom możliwość odwetu. Jesienią 1941 roku uznano, że ZWZ powinien być częścią składową Polskich Sił Zbrojnych, a w lutym 1942 ostatecznie przemianowano go na Armię Krajową.

ARMIA KRAJOWA.

Była to organizacja wojskowa o charakterze konspiracyjnym. Działała od 14 lutego 1942 do 19 stycznia 1945 roku. Bezpośredni nadzór nad nią sprawował polski rząd emigracyjny. Na czele Armii Krajowej stała Komenda Główna. Kolejno komendantami głównymi byli generał Stefan Rowecki Grot, generał Tadeusz Bór Komorowski i Leopold Niedźwiadek Okulicki. Jako główne zadanie Armia Krajowa stawała sobie walkę z okupantem i przygotowanie zbrojnego powstania, którego wybuch miał nastąpić równocześnie z klęską Niemców na froncie wschodnim. Liczba żołnierzy AK wahała się od 250 do 350 tysięcy. Była to najważniejsza polska organizacja podziemna zarówno, jeżeli chodzi o znaczenie wojskowe jak i polityczne. Żołnierze AK postanowili do tego czasu skupić się na działaniach dywersyjno - sabotażowych. Produkowano broń między innymi miotacze ognia, miny, bomby, a nawet karabiny maszynowe typu "Sten" i "Błyskawica". Jednym z najbardziej spektakularnych sukcesów Armii Krajowej było wykrycie i zlokalizowanie miejsca produkcji pocisków rakietowych typu V1. Duże znaczenie miało to, że dzięki żołnierzom z AK udawało się utrzymać łączność między władzami emigracyjnymi a podziemiem w kraju. Czyniono to głównie przy pomocy komunikacji radiowej i kurierów - między innymi słynna postać Jana Nowaka Jeziorańskiego. Jesienią 1942 roku z połączenia Związku Odwetu i "Wachlarza" (początkowo była to jeszcze jedna organizacja konspiracyjna, która miała działać na ziemiach ZSRR, utrudniając aprowizację żołnierzy hitlerowskich walczących z Armia Czerwoną), powstał Kedyw, czyli Kierownictwo Dywersji. Do Kedywu coraz liczniej zaczęli napływać między innymi harcerze z konspiracyjnego Związku Harcerstwa Polskiego, czyli Szarych Szeregów. Ta ostatnia organizacja konspiracyjna organizowała własne akcje dywersyjne jak choćby słynna akcja pod arsenałem, utrwalona na kartach książki Aleksandra Kamińskiego pt. "Kamienie na szaniec."

Jednak jak już wcześniej wspomniałam głównym zadaniem, jakie postawiło przed sobą AK było wywołanie powstania. Plan powstania nosił kryptonim "Burza". Zakładano, że powtórzy się sytuacja z końca I wojny światowej: Niemcy poniosą klęskę, przy czym sami wcześniej pokonają ZSRR. Wtedy wystąpią Polacy po to, by zwalczać ustępujących Niemców i przejmować kolejne opuszczane przez nich tereny, zanim zajmie je Armia Czerwona. Niestety założenia te wkrótce okazały się błędne, anachroniczne. Mimo niekorzystnej sytuacji, niesprzyjającej wybuchowi powstania, zaczęło się ono w godzinę "W", czyli dokładnie o 17 1 sierpnia 1944 roku. Mimo bohaterskiej walki wielu polskich żołnierzy i ochotników cywilnych, najczęściej bardzo młodych ludzi, powstanie zakończyło się druzgocącą klęską. Ostateczny upadek nastąpił 2 października. Zginęło wiele ludzi. Miasto zostało doszczętnie zniszczone. Powstanie budzi ogromnie wiele kontrowersji. Jedni nazywają je nieodpowiedzialnym, bez sensownym działaniem, które kosztowało życie wielu niewinnych ludzi, nie widząc w nim żadnych pozytywnych skutków. Inni udowadniają, że źle stałoby się gdyby Polacy nie podjęli żadnej aktywności, poddając się bez walki, a w ten sposób, mimo, że przegrali, to udowodnili swój patriotyzm i chart ducha przed Armią Czerwoną, co mogło przekonać Stalina, że sowietyzacja naszego kraju będzie o wiele trudniejsza niż to początkowo zakładał. Niemcy po kolejnych klęskach na froncie wschodnim coraz bardziej się wycofywali, oddając pole nowemu okupantowi. Władzę przejmowali powoli komuniści, którym stopniowo udało się wyeliminować zupełnie dawne, prawowite władzę podziemne i emigracyjne i przejąć pełnię władzy w odrodzonej Polsce.