Istnieje wiele skrajnych opinii na temat postaci Stanisława Augusta Poniatowskiego, który był władcą Polski w latach 1764 - 1795. Kontrowersje pojawiają się już przy samej jego koronacji. Wystawiony bowiem została jako kandydat carycy Katarzyny II. Jedni jednak chwalą go jako znakomitego mecenasa sztuki, który spopularyzował idee oświeceniowe w Rzeczypospolitej. Inni natomiast twierdzą, że doprowadził on do upadku kraju i nazywają zdrajcą Polski. W tej pracy rozważę czy rzeczywiście zasługuje na miano zdrajcy skupiając się na jego polityce wewnętrznej, zagranicznej oraz na działalności kulturalnej.
August Poniatowski był zwolennikiem reform, które miały uporządkować sytuację wewnętrzną w Rzeczypospolitej. Mimo sprzeciwu Prus i interwencji Fryderyka II u carycy Katarzyny II starał się je konsekwentnie wprowadzać. Miał świadomość jak ważne jest uzyskanie dodatkowych dochodów dla skarbu państwa. W tym celu przeprowadził reformę systemu monetarnego, uporządkowując go oraz tworząc mennice królweską. Uporządkował również system miar i wag. Utworzył także wiele manufaktur. Wszystkie te reformy przyczyniły się do pobudzenia gospodarczego oraz znacznie ułatwiły handel.
Monarcha podjął również pracę nad modernizacją miast. W tym celu powołał komisję dobrego porządku. Miała ona za zadanie zajmować się porządkowaniem przestrzeni. Tworzyła między innymi kanały czy brukowane chodniki. Działania te znacznie polepszyły sytuację w polskich miastach.
Nieobojętna królowi pozostawała również edukacja. W 1765 r. z inicjatywy Poniatowskiego powstała Szkoła Rycerska. Była to pierwsza świecka szkoła w Polsce ucząca młodą szlachtę oświeceniowych ideałów. Dzięki niej Rzeczpospolita zyskała wiele wykształconych osób gotowych do służby w wojsku czy pracy przy administracji państwowej.
O wiele gorzej wypadają decyzje dotyczące polityki zagranicznej podjęte przez Stanisława Augusta Poniatowskiego. Już sama jego koronacja wskazuje na znaczne uzależnienie od Rosji. To dzięki Carycy Katarzynie II został królem. Wystawiła go jako swojego kandydata, ponieważ był członkiem stronnictwa Familii, która zawiązała konfederację wspieraną przez Rosję. Samego Poniatowskiego poznała również osobiście w Petersburgu podczas jego misji dyplomatycznej. Miała z nim romans. Planem Katarzyny było stworzenie z polskiego króla podporządkowanej jej marionetki, aby Rzeczpospolita stała się całkowicie uzależniona od Rosji. Miało to znacząco osłabić Polskę.
Za panowania Stanisława Augusta Poniatowskiego uchwalone zostały prawa kardynalne. Stało się to podczas sejmu delegacyjnego zwołanego pod pretekstem uchwalenia praw politycznych dla desydentów. Niepełny, zastraszony sejm, działający na polecenie Repnina doprowadził wtedy również do zawarcia traktatu polsko-rosyjskiego oraz przegłosował prawa kardynalne, czyli nienaruszalne zasady ustrojowe. Zapewniały one wolną elekcję, unię z Litwą, prawo wypowiedzenia posłuszeństwa królowi oraz wyłączność szlachty w sprawowaniu urzędów i posiadaniu ziemi, a ich gwarantką była caryca Katarzyna II. Przyjęcie tych prawa oznaczało, że Rzeczpospolita nie mogła samodzielnie decydować o swoim ustroju, co za tym idzie była państwem niesuwerennym.
To nie był jednak koniec problemów Rzeczypospolitej z Rosją. Caryca postanowiła przystać na propozycję Prus dotyczącą rozbioru Polski, z którą początkowo się nie zgadzała. Wpływ na zmianę jej decyzji miała między innymi postawa Stanisława Augusta Poniatowskiego w sprawie desydentów. Domagał się on ustępstw i odebrania im praw politycznych. W tym celu podjął się nawet negocjacji z Francją, co caryca Katarzyna II uznała za atak na pozycję Rosji jako dominującego cesarstwa w Europie Środkowej. Doprowadziło to do podpisania w 1772 r. traktatów rozbiorowych między Rosją, Austrią i Prusami. Decyzja ta została zatwierdzona przez sejm rozbiorowy, na którym odebrano królowi prawo do bezpośredniego powoływania ministrów i senatorów, w zamian tworząc Radę Nieustającą. Działania te znacznie ograniczyły kompetencje monarchy, mimo to Poniatowski zdawał się sprawnie kierować Radą szczególnie w zakresie władzy wykonawczej, w tym administracyjnej i podatkowej.
Stanisław August Poniatowski przyczynił się nie tylko do zmian w polityce wewnętrznej i zagranicznej, ale również do rozwoju kultury. Dążył do przeobrażenia społeczeństwa polskiego z sarmackiego w nowoczesne i oświeceniowe. W tym celu w 1765 r. utworzył czasopismo “Monitor”. Spopularyzowało ono idee oświeceniowe oraz najnowsze odkrycia naukowe. Z kolei tygodnik “Zabawy Przyjemne i Pożyteczne” publikował dzieła przychylne królowi i pochwalał jego działania polityczne. Poniatowski podjął również decyzję o utworzeniu Teatru Narodowego. Wystawiano w nim głównie sztuki wyśmiewające wady sarmatyzmu. Działania te miały przekonać szlachtę do światopoglądu oświeceniowego. W sztuce wdział narzędzie, które miały przekonać klasę wyższą do konieczności przeprowadzenia reform ustrojowych.
Monarcha zaczął również organizować obiady czwartkowe, które były wzorowane na paryskich salonach. Zapraszano na nie ważne dla Polski osobistości jak na przykład Ignacego Krasickiego, Adama Naruszewicza czy Jana Śniadeckiego. Dyskutowano na nich o sztuce i bieżących wydarzeniach politycznych. Poniatowski sprowadzał do Warszawy wielu zagranicznych artystów w tym malarza Marcella Bacciarellego i architekta Domenica Merliniego. Dbał też o wielu polskich artystów fundując im stypendia. Działania te były naśladowane przez magnaterię, która rozpowszechniła je również poza Warszawą. Przyczyniło się do rozwoju idei oświeceniowych w innych polskich miastach. Dzięki tym działaniom uznawany był powszechnie za mecenasa sztuki, a okres jego panowanie określa się oświeceniem stanisławowskim.
Wiele wskazuje na to, że Stanisław August Poniatowski nie był dobrym władcą. Za jego panowania wprowadzono prawa kardynalne, a Rzeczpospolita stała się niesuwerennym państwem zależnym od Rosji. Przyczynił się również do rozbiorów Polski, po których ograniczono kompetencje monarchy, wprowadzając Radę Nieustającą, którą mimo tego umiejętnie kierował. Starał się jednak wprowadzać liczne reformy, dbał o budżet państwa i modernizację miast. Przejmował się edukacją i utworzył Szkołę Rycerską, która przyniosła Polsce wielu wojskowych i urzędników. Wszystkie te działania miały wzmocnić sytuację w Rzeczypospolitej. Uchodził również za mecenasa sztuki dbającego o polskich artystów i walczącego z sarmatyzmem na rzecz nowoczesnego, oświeceniowego światopoglądu. Robił wszystko, aby działać w interesie państwa. Nie zasługuje, więc na miano zdrajcy Polski.
Asmo
Junior Bryk
Punkty rankingowe:
Zdobyte odznaki:
Asmo
Junior Bryk