KRÓLESTWO KONGRESOWE – USTRÓJ PAŃSTWOWY.
20 czerwca 1815 roku odbyło się uroczyste proklamowanie Królestwa Polskiego. Miało ono w myśl postanowień kongresowych posiadać szereg atrybutów, charakterystycznych dla państwa. Były nimi: własne terytorium, granice, własne organy państwa, instytucje administracyjne, szkolnictwo, sądownictwo, odrębne prawo, moneta i wojsko. Językiem urzędowym miał być język polski. Królestwo Polskie miało być połączone unią personalną z Cesarstwem Rosyjskim. Królem polskim był przecież car rosyjski. Konstytucja Królestwa Polskiego, opracowana przy ogromnym udziale księcia Adama Czartoryskiego, była konstytucją oktrojowaną, czyli nadaną przez cara. Została ona ogłoszona, w tym sensie oktrojowana, w listopadzie 1815 roku. Na jej mocy król posiadał pełnię władzy wykonawczej. Mianował on ministrów, wyższych urzędników, sędziów, senatorów, i biskupów. Stał on także na czele sił zbrojnych państwa w czasie wojny, jak i czasie pokoju. Polityka zagraniczna było prowadzona tylko i wyłącznie poprzez króla. Monarcha miała też prawo zwoływania Sejmu, jego przedłużania, odraczania, jak i jego rozwiązywania. Posiadał on także prawo inicjatywy ustawodawczej. Projekty ustaw miały trafiać do Sejmu za pośrednictwem organu o nazwie Rada Stanu. Po przyjęciu przez Sejm projekt musiał być sankcjonowany przez króla, ponieważ tylko wtedy mógł on wejść w życie. Król przy całym olbrzymim aparacie i zakresie władzy, mógł także wydawać statuty organiczne, które miały uzupełniać konstytucję, co w rezultacie dawało mu niemal niczym nie ograniczoną władzę. Konstytucja wprowadziła także odpowiedzialność stosownego ministra za akty wydawane przez panującego – zasada kontrasygnaty. Zastępcą króla w trakcie jego nieobecności był jego namiestnik. Był on prezesem Rady Stanu, zarządzał sprawami publicznymi, mianował urzędników, ale nie mógł on kierować tak ważnym resortem, jak polityka zagraniczna. Pierwszym namiestnikiem Królestwa Polskiego został gen. Józef Zajączek, który pełnił tą funkcję do 1826 roku. Po tym czasie uprawnienia namiestnika przejęła Rada Administracyjna.
Władza ustawodawcza należała do Sejmu, który składał się z króla, senatu i izby poselskiej. Do kompetencji Sejmu, który miał się zbierać co 2 lata na okres 30 dni, należały następujące uprawnienia: ustawodawstwo karne i cywilne, uchwalenia podatków, uchwalanie budżetu, organizacja systemu menniczego, oraz zaciąg do wojska.
W systemie zarządzania Królestwem Polskim bardzo ważne miejsce zajmowała Rada Stanu. Składała się ona ze Zgromadzenia Ogólnego, które opracowywało projekty ustaw i dekretów oraz z Rady Administracyjnej, która była w praktyce faktycznym gabinetem ministrów.
Konstytucja listopadowa była jak na owe czasy najbardziej liberalną na świecie. Owy liberalizm nie wynikała jednak z postawy cara Aleksandra I, który był wielkim konserwatystą, negującym wszelkie dążenia wolnościowe. Konstytucja ta w myśl jej nadawcy miała być tylko i wyłącznie pewnym eksperymentem. Poza tym nie trzeba było jej przestrzegać. O jej wielkim liberalizmie świadczą w olbrzymim stopniu duże zakresy wolności obywatelskich, odpowiedzialność prawna ministrów, niezawisłe sądy, prawa polityczne, wolność religijna, przy jednoczesnej gwarancji dla uprzywilejowanej pozycji Kościoła katolickiego. Po 1831 roku, a więc po upadku powstania listopadowego Królestwo Polskie utraciło większość ze swych liberalnych zarządzeń.
CAR ROSYJSKI – KRÓL POLSKI A SPOŁECZEŃSTWO KRÓLESTWA.
Początkowo sam król polski – czyli car rosyjski, wykazywał wiele „pozytywnego” w stosunku do Polaków. Wielkim gestem z jego strony było pokazanie się polskim mundurze generalskim, podczas swej wizyty w Warszawie w listopadzie 1815 roku. Ta sama sytuacja powtórzyła się w roku 1818, podczas obrad sejmu. Obrady otworzył on – zgodnie z zapisami konstytucji – w galowym polskim mundurze Orderem Orła Białego na piersiach. Car cieszył się więc sympatią ze strony Polaków, którzy widzieli w nimi kontynuatora polskiej polityki. Ta sympatia oraz dość silna pozycja Królestwa zapewniały mu dominująca pozycję w całej środkowej Europie. To właśnie na jego cześć Alojzy Feliński, skomponował utwór „Boże, coś Polskę”, który jawił się początkowo jako manifest poparcia dla dobrej woli cara. Dopiero potem hymn ten miała zupełny inny wymiar i znaczenia. Jednak konflikt, jaki rozgrywał się wówczas w niemal całej Europie, a mianowicie konflikt między siłami starego porządku – który z pewnością wyznawał car, a siłami rewolucji z drugiej strony – którym wielkim przeciwnikiem był Aleksander I (jego pozorny liberalizm, wyrażający się miedzy innymi w nadanej, czyli oktrojowanej przez niego konstytucji Królestwa Polskiego, był tylko aktem pozorowanym - konstytucja ta miała być pewnego rodzaju eksperymentem, nie zaś celem samym w sobie) musiał doprowadzić do ostrego konfliktu. Pierwsze niepokojące zmiany w tym zakresie miały miejsce już w 1819 roku. Wtedy to bowiem miał miejsce bunt w osadach wojskowych. W 1820 roku doszło do buntu elitarnego siemianowskiego pułku gwardii. Oba te wydarzenia doprowadziły do odwrotu prezentowanych na zewnątrz liberalnych idei cara Aleksandra I. Pierwszym tego wyrazem było powołanie na ministra wojny, znanego z konserwatywnych i zachowawczych poglądów - Aleksego Arakczejewa. To właśnie on stosował przemoc, inwigilację i terror. Jednak wydarzenia roku 1820 były dowodem na porzucenia całkowitego oblicza liberalizmu, zarówno w dziedzinie politycznej, jak i kulturalnej. To właśnie w tym roku car Aleksander I zapodział rewizję konstytucje oraz ograniczenie konstytucyjnych przywilejów.
Pierwsza opozycja polityczna – kaliszanie.
Przeciwko takim posunięciom wystąpili znani wówczas czołowi liberałowie – najwięksi zwolennicy konstytucji, którymi przewodzili bracia Niemojewscy – Bonawentura i Wincenty. Byli oni posłami z województwa kaliskiego. To właśnie od nich zaczęto ich nazywać kaliszanami. Byli oni w istocie rzeczy pierwszą legalną pozycją w Królestwie Polskim. Ich program polityczny miał na celu dalsze pogłębienie liberalnego ustroju Królestwa Polskiego oraz przestrzeganie zapisów konstytucji. Byli oni jednak zwolennikami działań legalnych, dlatego tez nie uważali się i nie posuwali do działań o charakterze rewolucyjnym. Nielegalna działalność mogła według nich, przynieść państwu tylko bardzo niekorzystne reperkusje ze strony rządzących elit i cara.
Elity polityczne.
Elity polityczne stały poniekąd po tej samej stronie barykady. Środowiska te akceptowały istniejący ustrój – który można było określić mianem ustroju pół niepodległościowego. Wprawdzie Królestwo Polskie nie było w pełni niezależnym państwem, jednak było jego dużą namiastką, co przy ówczesnej sytuacji międzynarodowej, było dla nich prawie idealnym stanem rzeczy. Elity polskie nie dążyły do zmiany tego ustroju drogą walki, lecz jeśli już to tylko na drodze legalnych, sejmowych przemian. Dlatego też polska warstwa rządząca stanowiła dla króla polskiego pewne oparcie i zabezpieczenie, przed tak przez niego znienawidzoną, „rewolucją”.
Opozycja nielegalna – tajne związki młodzieżowe.
Jednak nie wszyscy podzielali ich poglądy. Wkrótce zaczęła w Królestwie Polskim wyrastać nielegalna opozycja, grupująca szerokie grono społeczne. Należała do niej zarówno młodzież, studenci, inteligencja, a nawet uczniowie starszych klas gimnazjalnych. To właśnie oni zaczęli masowo organizować tajne związki na terenie Królestwa Polskiego. Początkowo ich miejscem spotkań były kluby, kawiarnie, czy parki. Oblicza się, iż w samej Warszawie na przełomie lat 1818-1821, powstało aż 14 związków i kołek młodzieżowych. Należeli do nich między innymi: 1. założony w 1817 roku przez Ludwika Mauersberga - Związek Przyjaciół Panta Koina; 2. powołany do życia w 1819 roku przez Wiktora Heltmana, Tadeusza Krępowieckiego i Ksawerego Bronikowskiego - Związek Wolnych Polaków. Związek ten wydawał własne pismo pod tytułem „ Dekada Polska”.
Wydany przez władzę Królestwa Polskiego zakaz tworzenia tajnych kółek i związków, pod groźbą utarty wolności, doprowadził do tego, iż organizacje tego typu zaczęły powoli umierać, począwszy od 1821 roku. W tym samym roku wydano także kolejne zakazy, które godziły w wolnościowe poglądy i były jeszcze jednym dowodem na zachowawcze i konserwatywne idee namiestnika oraz cara. Były to zakaz spotkań, stowarzyszeń,, schadzek, uczt lub zbierania się pod jakimkolwiek pozorem w miejscach publicznych, a nawet w prywatnych domach.
Opozycja nielegalna – tajne związki oficerskie i polityczne.
O wiele większe znaczenia miały tajne związki zakładane, nie jak wykazano wcześniej przez młodsze pokolenia, lecz przez oficerów i polityków. Wzorem organizacyjnym była dla nich w większości polska masoneria, która w omawianym okresie posiadała aż 38 lóż, tworząc najważniejszą z korporacji masońskich o nazwie Wielki Wschód Polski.
W rocznicę uchwalenia pierwszej polskiej konstytucji, a mianowicie 3 maja 1819 roku Walerian Łukasiński powołał do życia tajne Wolnomularstwo Narodowe. Jego celem najwyższym stało się, nie tylko utrzymanie narodowości, ale także krzewinie postaw patriotycznych. Po wpływem nacisków ze strony elity masońskiej korporacji Wielki Wschód Polski, Walerian Łukasiński już w 1821 roku, a więc po trzech latach istnienia, zlikwidował Wolnomularstwo Narodowe i powołał na jego miejsce Towarzystwo Patriotyczne, które było tak naprawdę pierwszą polską organizacją niepodległościową po 1815 roku. Jej głównym inajwyższym celem było odbudowanie państwowości polskiej w granicach przedrozbiorowych, celem doraźnym zaś krzewienie idei niepodległościowych i patriotycznych wśród polskich żołnierzy i oficerów. Towarzystwo Patriotyczne nie było, jak się dotąd mylnie przyjmowało, organizacją spiskową, której celem było wywołanie zbrojnego powstania. Po kilku miesiącach istnienia, na skutek donosów i policyjnego rozpoznania, dnia 22 października 1822 roku została aresztowany Walerian Łukasiński. Skazany został na 9 lat twierdzy. Aresztowaniu i wysokim karom poddano także jego najbliższych współpracowników. Sam W. Łukasiński w 1830 roku został wywieziony do Rosji i osadzony w twierdzy w Szlisselburgu. Spędził tam resztę swego życia. Zmarł w 1868 roku, nie odzyskawszy nigdy wolności. Stworzone jednak przez niego Towarzystwo Patriotyczne, jeszcze za jego działalności nawiązało także pewne kontakty z rosyjskimi spiskowcami – między innymi późniejszymi dekabrystami. Jednak nieudane powstanie dekabrystów, którego celem było między innymi nie dopuszczenie do objęcia tronu przez Mikołaja (Mikołaj I) zakończyło się wielkim śledztwem, które wykazało ich kontakty z polskimi spiskowcami. Na terenie Królestwa Polskiego śledztwo w tej sprawie prowadził Sąd Sejmowy pod przewodnictwem Piotra Bielińskiego. Odrzucił on czyny polskie jako podległe zbrodni stanu. Ostateczny wyrok brzmiał: ukarać członków Towarzystwa Patriotycznego za niedoinformowanie władz o rosyjskich spiskach. Czołowi współpracownicy TP – Seweryn Krzyżanowski został skazany na 3 lata i 3 miesiące aresztu, z zaliczeniem dotychczasowego aresztu śledczego. Wyroki te były bardzo niskie. Poza tym władze rosyjskie bardzo się przeliczyły. Uważały one, iż składający się z Polaków Sąd Sejmowy wykaże jakieś prawdziwe spiski i ogłosi surową karę. Tak się jednak nie stało. Poza tym śledztwo to prowadzone przez Polaków przeciwko Polakom miało także na celu ich upokorzenie.
W 1829 roku car Mikołaj I koronował się na króla polskiego. Postawa sądu przyczyniła się do wzmocnienia postaw i nastrojów niepodległościowych. W latach 11815-130 to właśnie Królestwo Polskie stało się centrum polskiej konspiracji.