PRUSY A KOALICJA ANTYNAPOLEOŃSKA.

Prusy były jednym  z licznych państw, jakie brały udział w koalicjach antynapoleońskich. Owe zaangażowanie wojenne, jak i lata kończące okres epoki Napoleona, zaważyły w dużym stopniu na dalszej polityce państwa pruskiego. Między Francją a Prusami ostra rywalizacja nasiliła się jeszcze w 1805 roku. Król pruski Fryderyk Wilhelm III (1770-1840; król od 1797 r.) dnia 1 października 1805 roku przesłał Napoleonowi ultimatum, w którym domagał się między innymi: usunięcia wojsk francuskich z terenu Niemiec i zgody na powołanie do życia związku państwa północno-niemieckich pod egidą Prus. Dzień wygaśnięcia ultimatum upływał dnia 8 października. Sam Napoleon otrzymał je dnia  7 października. Król pruski, jak i jego najbliższe grono byli bardzo pewni swego zwycięstwa. Liczyli bowiem na to, iż wódz Francuzów ugnie się pod legendą niezwyciężonych wojsk pruskich. Armia pruska (słynna ze swego drylu) w opisywanym czasie nie osiągała już jednak takich wielkich sukcesów, jak chociażby za Fryderyka II. Jak oceniają historycy, już na początku wieku XVIII była ona dużo słabsza od armii francuskiej, zarówno pod względem społecznym (do wojska brano najczęściej osoby biedne, które pobyt w armii kojarzyły raczej z udręką, niż nie z walką na rzecz swej ojczyzny i bogactwa), motywacyjnym (w armii francuskiej żołnierz był bardziej zmotywowany, bowiem wiedział o co walczy), oraz pod względem techniki i strategii.  Prawie 40% członków armii pruskiej stanowili Polacy. Armia francuska była pod tym kątem bardziej jednolita. Ponadto w armii pruskiej, w przeciwieństwie do armii Francuzów, dowódcami byli ludzie w podeszłym wieku, co miało bezpośredni wpływ na sposób prowadzenia walki. Napoleon zdając sobie z tego sprawę, nie odpowiedział na ultimatum drogą dyplomacji, lecz drogą zbrojną. Dnia 14 października 1806 roku zaatakował on armię pruską, dowodzoną przez księcia Hohenloh pod Jeną. Stosunek sił podczas bitwy był mniej więcej wyrównany: 56 000 do 50 000 ludzi). Poważne błędy żołnierzy  i dowódców pruskich oraz znakomita  taktyka Napoleona, doprowadziły do całkowitej klęski Prus. Kolejną klęską okazała się także bitwa pod Auerstedt. Niezwyciężona armia pruska, która uchodziła za najlepszą w Europie została niemal całkowicie rozbita zaledwie w ciągu tygodnia. Klęska ta spowodowała także zachwianie się państwa pruskiego, którego jednym z głównych filarów była silna, niepokonana armia, mogąca zdobywać dla kraju (drogą walki) kolejne terytoria. 27 października 1806 roku witany jak wybawca Napoleon wkroczył do Berlina – stolicy państwa pruskiego.

KLĘSKA PRUS I POGLĄDY NA TEMAT REFORM PAŃSTWOWYCH.

Pogrom Prus z 1806 roku był wstrząsem dla prawie wszystkich grup społecznych, nawet dla konserwatywnych feudałów. Mimo tego, ani oni, ani Fryderyk Wilhelm III nie dążyli do przeprowadzenia jakichkolwiek reform, mających na celu naprawę państwa. Zarówno król, jak i popierające go elity stały na czele nienaruszalności zasad starego układu, mimo iż stał się on całkowicie nieudolny. Światlejsza część biurokracji, a wśród nich ogół intelektualistów i część burżuazji, stanowiła grupę jedynych ludzi w kraju, którzy jeszcze przed 1806 rokiem, widziały konieczność przeprowadzenia reform. Stary feudalny ustrój państwa pruskiego, który opierał się na szlachcie i wojsku, nie był w stanie już nie tylko konkurować, ale nawet przeciwstawić się państwu francuskiemu, czego zdawali się nie zauważać junkrzy. Jedynie szlachta wschodniopruska, która charakteryzowała się tradycjami antyabsolutystycznymi dążyła do ograniczenia władzy królewskiej na rzecz przedstawicieli klas wyższych oraz zmniejszenia ingerencji państwa w dziedzinie gospodarczej.

Karol August von Hardenberg – wpływowy minister spraw zagranicznych stał, jako jeden z niewielu polityków, na pozycji dania większej swobody wewnętrznej miastom i reorganizacji rządu. Kością niezgody i czynnikiem utrudniającym niezmiernie jego sprawne funkcjonowanie, był według niego gabinet, który istniał przy królu, przy jednoczesnym istnieniu rady ministrów (dwutorowość władzy centralnej). Podobną koncepcję realizował baron Karol von und zum Stein, który bardziej niż Hardenberg naraził się tym królowi. Niechęć Steina do tak olbrzymiej władzy króla pruskiego wykorzystał sam Napoleon, który podczas rokowań w Tylży w 1807 roku, zażądał ustąpienie Hardenberga i zastąpienia go właśnie Steinem. Jak się okazało tok myślenia Bonaparte okazał się w tej dziedzinie całkowicie zgubny dla niego samego.  Stein mimo, iż stał niezmiennie na stanowisku przeprowadzenia reform wewnątrzpaństwowych, przy szeroko rozumianej reorganizacji władzy królewskiej (poprzez ograniczenie jej kompetencji i wprowadzenie większej swobody w dziedzinie gospodarczej), okazał się zagorzałym przeciwnikiem Napoleona. Reformy w państwie miały także służyć stworzeniu silnego państwa, które w porozumieniu z innymi mogłoby się przeciwstawić sile francuskiej. Kariera polityczna Steina była dość imponująca. W 1804 roku został on ministrem finansów i handlu, a od 1807 roku sprawował urząd ministra spraw wewnętrznych z prawem nadzoru nad innymi ministerstwami, czyli był właściwym kierownikiem rządu.

REFORMY GOSPODARCZE (STEIN).

Pierwsze reformy Steina nastąpiły już w 1807 roku. Dnia 9 październik 1807 roku przeprowadził on wydanie edyktu królewskiego, na mocy którego zniesiono poddaństwo chłopów. Prawo to dało chłopom swobodę poruszania się, wyboru zawodu i dysponowania ziemia. Edykt wprowadził także zabroniony dotąd – swobodny handel ziemią. Szlachta otrzymała prawo wyboru zawodu, bez utraty przywilejów stanowych. Do tej pory pruski szlachcic mógł być jedynie właścicielem ziemskim, oficerem, dyplomatą, sędzią, urzędnikiem lub duchownym. Jeśli zajmował się handlem lub rzemiosłem to tracił automatycznie swe przywileje, wynikające z przynależności do stanu szlacheckiego. Dobra szlacheckie mogła kupować odtąd także nie szlachta. Posuwając się do takich reform Stein pragnął stworzyć gospodarkę wiejską, która byłaby wolna od więzów feudalnych, ale pozwalałaby szlachcie na zastąpienie dawnych feudalnych metod wyzysku chłopa nowymi oraz ułatwienie rozwoju kapitalizmu na wsi. Stein chciał też podnieść( pod względem społecznym) chłopów, po to aby uczynić z nich lepszych żołnierzy (chłopi stanowili znaczną część armii pruskiej). Reforma ta była także podyktowana koniecznością asekuracji przed ewentualnymi wstrząsami socjalnymi. Choć w istocie swej rzeczy nie ograniczała ona właścicieli w ich władaniu ziemią (w ich rękach pozostawała sprawa regulacji stosunków wiejskich), to wywołał ona bardzo żywe niezadowolenie ze strony konserwatywnych junkrów.

Kolejną bardzo ważną reforma państwowa dokonaną przez Steina było rozporządzenie królewskie z 19 listopada 1808 roku o samorządzie miast. Od tej pory bogatsze mieszczaństwo otrzymywało prawo wybierania własnych magistratów w miastach oraz możliwość swobodnego i niczym nie skrępowanego organizowania spraw budownictwa, podatków, szkolnictwa, komunikacji itd. Cel tej reformy sprowadzał się do jednego  - zwiększyć udział mieszczaństwa w sprawach państwowych. Oczywiście Steinowi nie chodziło o równouprawnienie tego stanu, lecz jedynie o ich bardziej ofiarniejszą pracę na potrzeby państwa.

REFORMY INSTYTUCJI PAŃSTWOWYCH (STEIN).

Trzecia reforma Steina zawierała się w edykcie królewskim z dnia 24 listopada 1808 roku. Na jego mocy zniesiono radę gabinetową oraz kolegialny zarząd ministerstw. Na ich miejsce, w ślad za reformami Piotra I w Rosji, wprowadzono jednoosobowe kierownictwo w ministerstwie oraz radę państwa, do której mieli należeć: radcy stanu, byli ministrowie, urzędnicy powoływani specjalnie przez króla oraz książęta z najbliższej rodziny władcy. Rada państwa jako jedyny zapis z tego edyktu nie weszła w życie.

KONSEKWENCJE REFORM STEINA.

Niechęć junkrów do dalszych reform, wymusiła na Steinie dymisję. Stein zażądał jej sam dla siebie, po podpisaniu dekretu o reorganizacji rządu. To dzięki junkrom w ręce francuskie dostał list, napisany przez Steina do generała heskiego, mówiący w swej treści o ewentualnym powstaniu przeciwko Francji. Napoleon wykorzystał owy list podczas rokowań pokojowych w Paryżu, który był uzupełnieniem układu z Tylży. Układ paryski został zawarty dnia 8 września 1808 roku. Na jego mocy Prusy zostały zmuszone do zapłacenia zaległej kontrybucji w wysokości 140 000 000 franków, wydania trzech twierdz: Szczecina, Kostrzyna i Głogowa aż do czasu spłaty kontrybucji i ograniczenia swej siły zbrojnej na 42 000 ludzi.

REFORMY GOSPODARCZE (HARDERBERG).

Dalsze reformy państwa były kontynuowane przez Harderberga, który po dymisji Steinie został mianowany kanclerzem ministerstw spraw wewnętrznych. Był on zwolennikiem światłego absolutyzmu. Chciał się on oprzeć w swych działaniach się głównie na biurokracji i wprowadzić swobodną rywalizację gospodarcza między miastem a wsią. W 1810 roku przeprowadził on sekularyzację majątków kościelnych – zarówno ewangelickich, jak i katolickich. Pieniądze ze sprzedaży owych majątków pokryły kwotę kontrybucji. Ponadto wprowadził on także nowe prawo podatkowe, które znosiło wszelkie dotychczasowe zwolnienia i pozwalało każdemu dobrowolnie uprawiać wybrany przez siebie zawód w rzemiośle i przemyśle. Jedynym warunkiem było uiszczanie za to opłaty. Ograniczono w ten sposób nieco organizacje cechowe, mające swój rodowód w czasach średniowiecza oraz zbudowano fundament poparcia dla kanclerza ze strony burżuazji. 14 września 1811 roku uzyskał Hardenberg edykt królewski, który uzupełniał w swej treści edykt październikowy. Na jego mocy chłopi, którzy posiadali grunty niedziedziczne byli zwolnieni od pańszczyzny i mogli stać się właścicielami tych gruntów, pod warunkiem oddania posiadanej przez siebie ziemi w wymiarze od 1/3 do 1/2. Kolejne reformy: deklaracja królewska wydana dnia 29 maja 1811 sprecyzowała dokładnie sytuację chłopa. W wyniku owych reform na wsi nadal pozostały folwarki, ale obok nich utrzymywały się wielkie gospodarstwa chłopskie. Zarówno jedne, jak i drugie zaczęły się powoli przekształcać w przedsiębiorstwa kapitalistyczne, w których siłą najemną stawali się biedni i bezrolni chłopi.

REFORMY WOJSKOWE (SCHARNHORST).

Po klęsce z 1806 roku dokonano także ważnej reformy w wojsku. Jej głównym pionierem był gen. Gerhard Scharnhorst, od 25 lipca 1807 roku szef wojskowej komisji reorganizacyjnej, właściwie minister wojny. Jego reformy polegały na: oczyszczeniu korpusu oficerskiego z ludzi, którzy skompromitowali się w 1806 roku, wykazując przy tym całkowitą nieudolność bojową, zniesieniu bicia żołnierzy, wprowadzeniu możliwości awansu dla wszystkich, bez względu na urodzenie i założeniu szkoły wojennej. Dzięki tym reformom armia pruska została niemal całkowicie zmodernizowana. Służba wojskowa trwała dotąd w wojsku pruskim 20 lat. Scharnhorst próbował ją skrócić, przy jednoczesnym wprowadzeniu powszechnej służby wojskowej. Projekt ten został tylko częściowo wprowadzony w życie. W 1810 roku oskarżony o spisek antykrólewski i rokowania z Napoleonem Scharnhorst został usunięty z Ministerstwa Wojny i ze Sztabu Generalnego.

REFORMY SZKOLNICTWA.

Od 1717 roku istniał, wprowadzony przez Fryderyka Wilhelma I, obowiązek szkolny, ale tylko w tych miejscach, gdzie szkoły istniały. Szkoły te były przepełnione, brakowało w nich wykwalifikowanych nauczycieli, a główna metoda nauki poległa na pamięciowym zapamiętywaniu podawanego materiału  i powszechnym niemal biciu dzieci. Główną zasługę na tym polu poprawienia owego systemu, położył Jan Gottlieb Fichte, który mówił o konieczności odrodzenia Niemiec, które może się dokonać jedynie przez szkołę – jednolitą, kształcącą wszechstronnie człowieka, szkołę narodową, która powinna była obowiązkowa dla wszystkich. Projekt ten zrealizował szef sekcji kultu i nauczania w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych (powołany na to stanowisko przez Steina) - Wilhelm von Humboldt. Stał on na straży pojmowania oświaty w taki sposób, aby była ona zgodna z ideologią Oświecenia i w każdym wyrobiła pełne człowieczeństwo (humanizm). Zostały zamknięte istniejące dotąd szkoły stanowe, a samo szkolnictwo miało być trójstopniowe. Obejmowało by ono w kolejności: szkoły elementarne, gimnazja i uniwersytety. Nauczanie zostało upaństwowione. Działalność szkół prywatnych mogła odbywać się jedynie za zgodą i pod nadzorem państwa. Humboldt utworzył także uniwersytet berliński, który łączył w sobie cele poznawcze i naukowe. Jego organizacja była bardzo dobra, a dość niewielkie opłaty pozwalały na to, iż instytucja ta ściągała szereg studentów z całych Niemiec. Uniwersytet stołeczny posiadał wydziały: teologii ewangelickiej, prawa, filozofii (rozumianej jako nauki humanistyczne i przyrodnicze) oraz medycyny.  Grono profesorów uniwersyteckich zapełniły takie osobistości jak: filozof i pedagog Johann Gottlieb Fichte, filozof i teolog Fryderyk Schleiermacher, prawnik i romanista Fryderyk von Savigny, prawnik i ekonomista Karol Eichhorn, historyk Bartold Niebuhr. Reformy pruskie w szkolnictwie maiły bardzo ważne znaczenie, ponieważ naśladowały je później i inne państwa niemieckie, a uniwersytet pruski stał się wzorem dla uniwersytetów austriackich i rosyjskich.

EWOLUCJA WEWNĘTRZNA PAŃSTWA PRUSKIEGO.

Pod wpływem haseł Rewolucji Francuskiej zaczęto w Niemczech mówić o wolności i równości obywateli, o narodzie niemieckim i o roli Niemców. Właściwego państwa niemieckiego Niemcy wówczas nie posiadali – istniało wiele państw niemieckich. To właśnie w epoce napoleońskiej zaczęto porzucać, jeszcze do niedawna bardzo popularny, kosmopolityzm. Niemal powszechne słało się hasło zjednoczenia Niemiec. Napoleon rozszerzając swe panowanie nad krajami niemieckimi, przyczynił się do budzenia się niemieckiej świadomości narodowej, a w przyszłości do ogromnej chęci zjednoczenia państw niemieckich w jeden silny kraj.