W swej polityce wewnętrznej Karol Wielki starał się wprowadzić scentralizowane rządy w państwie. Podstawową rolę w zarządzie państwem odgrywały ustawy wydawane przez króla, nazywane kapitularzami. Były to spisywane podczas wieców królewskie zarządzenia. Jednym z elementów, na których Karol Wielki oparł swoją władzę był Kościół. Chrześcijaństwo było religią wspólną dla wszystkich prowincji, na jakie dzieliła się monarchia karolińska. Dlatego Karol Wielki doceniał konsolidującą rolę religii chrześcijańskiej w państwie. Duchowni i organizacja kościelna miała spełniać ważną rolę spoiwa wewnętrznego w monarchii. Karol uważał, że aby kler mógł należycie spełniać to zadanie winien reprezentować wysoki poziom umysłowy i moralny. Kler wczesnego średniowiecza jednak bardzo daleko odbiegał od tego ideału. Życie duchowieństwa niewiele różniło się od życia, jakie prowadzili świeccy. Karol Wielki postanowił zatem przeprowadzić reformy kościelne i przywrócić dyscyplinę wśród duchownych. Król uważał się za zwierzchnika chrześcijaństwa i Kościoła oraz przyznawał sobie prawo do decydowania w wewnętrznych sprawach Kościoła. Kler traktował jako urzędników państwowych, którzy mieli być lojalni wobec świeckiej władzy. Karol Wielki pragnąc poprawić poziom kleru postawił na rozwój oświaty.
Na dworze Karola Wielkiego powstała szkoła pałacowa. Jej założenie było dużym przedsięwzięciem. Władca sprowadził w tym celu z odległych stron wykształconych ludzi duchownych i świeckich. Pomagali mu oni w tworzeniu owej szkoły i byli doradcami Karola w sprawach związanych ze szkolnictwem i nauką. W 774 r. przybyli na jego dwór gramatycy Paulin z Akwilei wraz z Piotrem z Pizy. W 782 r. na dworze Karola pojawili się diakoni z Włoch Alkuin i Paweł. Najważniejszą rolę odegrał Alkuin, który później prowadził szkołę pałacową. W szkole tej naukę pobierali synowie Karola Wielkiego, jego córki oraz żona; wielu krewnych monarchy, a także potomkowie ważnych urzędników w państwie, którzy mieli zagwarantowane już urzędy zarówno kościelne, jak i świeckie. Program, jaki realizowano w tej szkole stał się wzorem dla programu innych ówczesnych szkół. Zawierał on następujące przedmioty - sztuki wyzwolone w liczbie siedmiu, nauka pisania dokumentów i zarządzeń o charakterze państwowym. Szczególny nacisk kładziono na matematykę i astronomię oraz medycynę i architekturę. Zakres przedmiotów nauczanych w szkole pałacowej był zbliżony do tego, co reprezentowały ówczesne uniwersytety. Wysoki poziom nauczania miał na celu wykształcenie dużej liczby wykształconych i światłych ludzi, którzy mieli służyć państwu. Obok szkoły pałacowej, funkcjonowała na dworze Karola Wielkiego również szkoła elementarna.
Szkoła pałacowa była nie tylko placówką oświatową, ale stanowiła także rodzaj pewnego środowiska naukowego. Dawni jej uczniowie powołali do życia pewien rodzaj towarzystwa o charakterze naukowym, które określano mianem akademii. Członkiem tej akademii był sam cesarz oraz nauczyciele wykładający w szkole, żona władcy, jego dzieci i krewni, urzędnicy państwowi, ludzie nauki pochodzący z innych krajów, w tym z Anglii, Irlandii, Włoch oraz Saksonii. W akademii obowiązywały specyficzne zwyczaje i ceremoniał. Wszyscy jej członkowie posiadali te same prawa, nosili różne imiona zaczerpnięte za starożytności lub Biblii. Odbywały się co jakiś czas spotkania, podczas których słuchano referatów poświęconych różnym zagadnieniom z filozofii, prawa i przyrody. Artyści recytowali swe wiersze albo śpiewali dawne frankońskie pieśni.
Zasadniczym celem tej inicjatywy Karola Wielkiego było szerzenie oświaty wśród szerszych kręgów ludności. Podobne motywy kierowały Karolem Wielkim, kiedy podjął decyzję o tym, by także klasztory i kościoły wzięły na siebie obowiązek prowadzenia szkół. Szkoły prowadzone przez duchowieństwo miały nie tylko kształcić sam kler, ale także oddziaływać na ludność świecką.
Karol Wielki wydał w tym celu odpowiednie zarządzenia. Zobowiązał biskupów, by troszczyli się i sprawowali nadzór nad swoim klerem, by ten posiadał przynajmniej podstawowa wiedzę i umiejętności. Po drugie zobowiązał klasztory w państwie, by zakładały i prowadziły szkoły, w których naukę pobierać mieli wszyscy chętni. Uczono w tych szkołach sztuki pisania i czytania, śpiewu i liczenia. Szkoły przyklasztorne miały zapewnić swym uczniom dostęp do podręczników.
Karol Wielki traktował szkołę jako przygotowanie do służby państwu. Dlatego największy nacisk kładł na umiejętności praktyczne i świeckie. Władca ten postrzegał kler głównie jako narzędzie własnej władzy. Inaczej traktował oświatę Alkuin, który dostrzegał duże znaczenie edukacji w życiu duchowym. Dla niego liczyły się przede wszystkim potrzeby duchowieństwa. Wykształcenie miało pomóc klerowi lepiej wypełniać misję duszpasterską oraz doskonalić rozumienie Pisma Świętego.